FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Mercek w Maj 14, 2018, 21:27:02 pm
-
Co powiecie o 4.0? Czy jest aż tak nieudany, problematyczny? Jak się ma użytkowanie 4.0 do poczciwego 3.0?
-
Mi pasuje 4.0 i zdecydowanie lepsza jednostka niż 3.0 pomimo wadliwych napinaczy i ślizgów które można wymienić. Jest to auto tak samo problematyczne jak każde inne kilkunastoletnie czyli jak dbasz tak masz. I jak miałbym wybierać znów byłby przedlift i tylko 4.0 pomimo skrzyni której nie trzeba tak się bać no ale warto znać temat. Jak masz budżet do 20tys z tym że szukasz z ładnym wnętrzem i nie połamańca 5-10tys a mechanicznie wszystko można poprawić dycha zostanie np na nowszy rozrząd czy elektrozawory ogrzewania, uszczelnienia przy okazji silnika, przegląd skrzyni, zawieszenie ( tuleje wahaczy) robisz z podporami wału i może jeszcze na lpg się ostanie i latasz kolejne 5lat spokojnie myślę i nic nie powinno się dziać. I radości więcej i frajdy bo 4.0 już ma trochę tego momentu i można się pobawić...
-
Ludzie zrozumcie ze jesli S type to TYLKO i WYLACZNIE 4.2 V8 tyle razy bylo to walkowane na forum i kazdy kto mial 3.0 czy 4.0 to potwierdzal.
-
4.0 po połowie 2000 roku spoko. Ogarnąć rozrząd i można latać. Aczkolwiek dynamika i spalanie wcale nie rewelacyjne. Wolę 3.0 w przedlifcie
-
Oczywiście można myśleć o 4.2 ale czy to ma sens jedynie dynamika inna ze względu na 6 skrzynie. I zawieszenie. Bo spalanie podobne raczej też ma te same bolączki co poprzednik (rozrząd, ogrzewanie). Myślę że wszystko zależy od budżetu bo i 400 kuców można mieć. A też komu co ładniejsze mi bardziej podoba się buda i kiera w przedlifcie
-
A czy oprócz rozrządu (znany temat) 4.0 ma jakieś typowe bolączki?
-
Nikasil do połowy 2000 roku. Trzeba poprostu lać olej jaki nakazuje producent, max co 10-12 tys i też swoje pojeździ o ile ktoś dbał o to wcześniej
-
Ja w swoim oprócz elektrozaworów wymieniłem też pompkę do obiegu ogrzewania. Też pasek klinowy łożyska na rolkach to fajne jak w zawieszeniu można same tulejki wymienić a w polifcie tak chyba nie da rady, świece i cewki ale to standard. Kompresor klimy rozebrany wyczyszczony i uszczelniony, nowy zawór ciśnienia klimy i działa super cały czas. Pękają też te zbiorniki wyrównawcze tak jak w 3.0
-
potwierdze to co kolega Szwagier napisał. W moim 4.0 tez były juz napinacze łańcuchów robione i powoli musze sie wziac za zbiorniczek wyrównawczy, który dostał mikropękniec.. Jestem tez po wymianie cewek. Wymieniłem wszystkie i juz mam spokój.
po za tym to tylko tankowanie i jazda. Na pewno na 3.0 bym nie zmienił. W gre wchodzi tylko R :-)
-
A tak z ciekawości: jakie obroty ma 4.0 przy autostradowej 140km/h na ostatnim biegu?
-
Jak dobrze pamiętam to przy 180 miał 3700-3800 :)