FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: rrrobson w Luty 07, 2018, 19:44:01 pm

Tytuł: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: rrrobson w Luty 07, 2018, 19:44:01 pm
Witam.

Zauważyłem problemy z ładowaniem w moim jagu. Zaraz po uruchomieniu ładowanie jest na poziomie 15,8 V (dochodzi nawet do 16v). Po około 5 min. na jałowych obrotach przy zapalonych światłach mijania ładowanie osiąga około 13,6V. Jak włączę grzanie foteli, grzanie szyby przedniej, tylnej oraz klimatyzację to napięcie spada nawet na 12,3V.

Po rozgrzaniu podczas jazdy wartość napięcia dochodzi do 15,3v (rośnie wraz z obrotami wału silnika).

Kontrolka sygnalizująca brak ładowania nie pali się na desce rozdzielczej. Do tej pory profilaktycznie wyczyściłem klemy na akumulatorze i sprawdziłem połączenia kabla plusowego i masowego.

Chciałbym się dowiedzieć czy w 100% przyczyną będzie uszkodzony regulator napięcia w alternatorze ?

Dodam jeszcze, że sam akumulator ma rok i jest to Centra Futura o parametrach 12v 72Ah 720A.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: voitec w Luty 07, 2018, 20:04:55 pm
Co do napięcia 15,8V oraz 13,6V to polecam to: http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,8370.msg253752.html#msg253752

Co do 12,3V. Bardzo możliwe, że tak po prostu musi być przy tak dużym obciążeniu. Alternator na wolnych obrotach nie ma szałowej wydajności. Wraz ze wzrostem obrotów przy tym obciążeniu napięcie rośnie?
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: rrrobson w Luty 07, 2018, 20:22:17 pm
Tak, rośnie. Gdzieś przy 1500 obr/min ładowanie sięga już ponad 15V.

Czytałem ten wątek jednak martwi mnie to ładowanie przy maksymalnym obciążeniu (12,3V).

Może ktoś mógłby u siebie z ciekawości podejrzeć jak wygląda ładowanie przy dużym obciążeniu ?
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: Boodzio2 w Luty 13, 2018, 20:58:51 pm
Wygląda na regulator napięcia . Nie powinny następować tak duże wachania.A już tym bardziej pod 16v.

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: voitec w Luty 14, 2018, 19:25:06 pm
boodzio2, skąd taka teza?
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: Boodzio2 w Luty 14, 2018, 22:17:50 pm
Po to jest regulator aby nie zależnie od obciążenia utrzymywać stałą wartości napięcia w pewnych widełkach .

Robiłem takie alternatory z podobnym objawem , diagnozą była uszkodzona dioda na prostowniku ,jak się rozgrzał zmieniały się parametry ładowania. warto też sprawdzić jego wydajność prądowa nie tylko napięcie.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: rrrobson w Luty 15, 2018, 06:20:46 am
To bardziej stawiasz na regulator czy diodę ? Może dla świętego spokoju wymienić dwa układy ?
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: voitec w Luty 15, 2018, 09:44:06 am
boodzio2, ale tak jak napisałem w przytoczonym przeze mnie poście - tutaj ECU steruje regulatorem, więc ma dwa różne ustawienia napięcia. Dlatego też w X-type napięcie  >15V jest normalne i nie jest objawem usterki. Tak samo w trakcie normalnej pracy, napięcie <14V też jest w porządku.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: Boodzio2 w Luty 15, 2018, 10:09:54 am
Przejrzałem schematy i przyznaje racje ,ale czy sam alternator nie ma żadnego regulatora wew.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: voitec w Luty 15, 2018, 10:20:30 am
Regulator jest jak w zwykłym alternatorze, ale jest połączony z ECU, który steruje jego pracą. Tak samo kontrolka ładowania w liczniku, nie jest sterowana przez regulator, tylko przez ECU.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: CapaBB w Luty 15, 2018, 10:39:39 am
Dlatego nawet przy chwilowym zaniku ładowania kontrolka zapala się na stałe i gaśnie dopiero po wyłączeniu zapłonu i ponownym odpaleniu.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: voitec w Luty 15, 2018, 12:41:50 pm
Zależy jak bardzo chwilowym. Po zatrzymaniu alternatora, zaświeca się dopiero po chwili. Sprawdzone przy urwaniu paska
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: Mski w Styczeń 28, 2019, 17:13:33 pm
Pozwole sobie odswiezyc temat bo nurtuje mnie problem ładowania.
Standardowo odpalam i mam 15,1v.
Odpalam granie 2 szyb,nawiew, maks grzanie foteli i ladowanie spada do 12,3v. Wyłączam wszystko oprocz dmuchawy a napięcie nie wzrasta.
Powinno podskoczyc do 13-14v nie?
Testy robione do 2tys rpm.

Problem wział sie stąd ze spaliła mi sie dioda na prostowniku. Zostało to naprawione ale to napięcie troche mi nie pasuje.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: Mski w Luty 01, 2019, 18:32:28 pm
Wymieniona płytka w alternatorze i regulator. Jest zdecydowanie lepiej jesli chodzi o parametry napięcia.
Ale zauważyłem ze teraz na wolnych obrotach gdy uruchomie grzanie 2 szyb zapala sie kontrolka ładowania a napiecie spada do 12,3-7v. Wystarczy abym dodał troche gazu i kontrolka gasnie i ladowanie podskakuje. Rozumiem ze to jest duże obciążenie i ma prawo tak spaść, ale dlaczego teraz zapala sie ta kontrolka?  Czy moze to byc problem z masą...?
Alternator sprawny-przeszedl wszystkie testy.

Edit: Kontrola zapala sie tylko gdy wlacze dwie szyby i wiecej.
Jesli 2 fotele i dmuchawa to jest ok. Tak samo jak wlacze tylko jedna z szyb.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: Mski w Luty 26, 2019, 13:25:19 pm
Informacyjnie dla innych na przyszłość. Wymienili mi regulator na jakiś chiński. Przez co nie potrafił dobrze trzymać napięcia przy obciążeniu.
Zostal wymieniony na oryginał i wszystko działa jak nalezy. Przy obciążeniu napiecie utrzymuje sie powyżej 13v.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: mateusz1807 w Sierpień 22, 2019, 13:47:57 pm
Informacyjnie dla innych na przyszłość. Wymienili mi regulator na jakiś chiński. Przez co nie potrafił dobrze trzymać napięcia przy obciążeniu.
Zostal wymieniony na oryginał i wszystko działa jak nalezy. Przy obciążeniu napiecie utrzymuje sie powyżej 13v.
A wiesz na jaki dokładnie Ci wymienili ten regulator? Ja wymieniałem na TRANSPO IN343 który niby miał być działającym zamiennikiem i po roku rozwalił mi akumulator...
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: mateusz1807 w Sierpień 22, 2019, 22:21:36 pm
Obecnie u mnie wygląda to tak, że po uruchomieniu silnika mam ładowanie na poziomie 14,7-15,2 i trwa to jakieś 5-7 minut. Potem spada do 12,7-13,0, lub nawet mniej - 12,5. Nie ważne czy stoję na światłach, czy jadę na wysokich obrotach
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: voitec w Sierpień 22, 2019, 22:28:34 pm
Jest dobrze, nie ruszaj.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: mateusz1807 w Sierpień 23, 2019, 07:02:22 am
Nie jest dobrze, bo akumulator mi się stopniowo rozładowywuje w czasie jazdy. Ostatnio po 30 kilometrowej trasie po obwodnicy wzywałem assistance, bo nie byłem w stanie już uruchomić silnika.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: voitec w Sierpień 23, 2019, 08:38:25 am
W kwestii napięcia, polecam drugi post tego wątku.
Może twój akumulator ma dość. Trzeba by zmierzyć prąd ładowania.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: mateusz1807 w Sierpień 23, 2019, 08:54:26 am
Wczoraj kupiłem nowy akumulator (poprzedni jest jeszcze na gwarancji - centra futura 80ah). Ale ładowanie to chyba powinno się trzymać w okolicy 14V, a nie 12V.
Tytuł: Odp: Ładowanie w kocie
Wiadomość wysłana przez: voitec w Sierpień 23, 2019, 09:46:11 am
No 12V to mało, ale 13,6 jest już ok. Dobrze by było zmierzyć napięcie w różnych punktach. Na samym akumulatorze, na przewodzie z alternatora, a minusem akumulatora, i między alternatorem, a budą.
Może gdzieś masz spadki napięć i stąd te problemy.