FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Tom King 79 w Luty 08, 2016, 21:39:44 pm
-
koledzy dużo się naczytałem tu na forum o amorkach , ponieważ w sobotę robiłem przegląd i wyszło mi 53 proc. na prawym i 75 proc na lewym(przód) diagnosta powiedział mi ,że ten prawy jest już prawie do wymiany. moje pytanie jest takie : w jakim stopniu amortyzator musi być zużyty by go wymienić (zalecenie producenta),jedni piszą tu ,że poniżej 15% inni ,że poniżej 50%. to w końcu ile. jest to mój pierwszy jaguar i nie wiem jak zachowuje się auto na tak komfortowym i miękkim zawieszeniu (jakoś do tej pory jezdziłem autami na twardych zawiasach).
-
Poniżej 40-45% powinno sie wymieniać. Jeśli Twój nie cieknie, nie dobija, nie buja autem, nie czujesz pogorszenia komfortu jazdy to go jesxze zostaw
-
raczej chyba nie cieknie ,bo diagnosta by mi coś powiedział,dobijania też nie odczułem,co do bujania to auto płynie czasem mnie zarzuci ale to chyba wina szerokich opon 235 i kolein na asfalcie. muszę jutro wskoczyć na autostradę i zobaczyć czy auto nie pływa. ale dzięki za konkretną odp.
-
Szybkie ruchy kierownica lewo prawo podczas jazdy 20-30kmh i wyjdzie. Jak ten 53%uwalony to będzie bardziej nurkowal. Jescze możesz sprawdzic tak że naciskasz na błotnik ile masz sił i puszczasz. Jak zabuja wiecej niż 2x to wywalony amor
-
ok. dzięki koledzy jutro sprawdzę.
-
Z tego co mi wiadomo, to również różnica w tłumieniu większa niż 15% między prawym i lewym na jednej osi również kwalifikuje oba amorki do wymiany.
Podjedź jeszcze na inną stację, mi się też zdarzyło, że na jednej miałem równy poziom, a na innej z jednej strony wyszło większe zużycie.
-
no i właśnie przyjechałem z innej stacji diag. tu dopiero wyszły jaja. pomiar z pierwszej stacji był taki :przód 53% prawy,75% lewy obydwa tylne po 82%. pomiar dzisiejszy z innej stacji jest taki: przód 39%prawy,56% lewy. tył prawy 67%,lewy 69%. to już nie wiem co tu myśleć chyba skorzystam jeszcze z jednej stacji i wyliczę sobie średnią. co do sprawdzenia amorków w własnym zakresie czyli naciskanie , szybkie ruchy kierownicą podczas wolnej jazdy moim zdaniem jest ok. ani autem nie buja ani jakoś dziwnie nie traci stabilności jazdy ,dzisiaj nawet wyskoczyłem na autostradę i pogoniłem go 190 km/h. jachał ładnie prosto nic się z nim nie działo.
-
To jeśli nie ciekna to zostaw. Na stacjach zależy jak ustawiona ale w 90% przypadków pokazuja durnoty. Takie stanowisko pokaże tylko kompletnie wywalony amor
-
witam kolegów , ponawiam temat. jeśli chodzi o moje przednie amorki to jednak muszę je wymienić. jutro wybieram się do sklepu a moje pytanie jest takie: jeśli posiadam wersję sport to czy amorki są jakieś inne ,chcę podkreślić że nie mam zawieszenia CATS. czy raczej są standardowe ?
-
Niestety do sporta są inne amory i to nawet bez CATS. Też tak mam, taki luksus :(
-
kurcze a ja myślałem że wersja sport różni się tylko tym że zamiast chromów ma wszystkie listwy i grill w kolorze nadwozia. Czyli w sklepie muszę powiedzieć że amorki muszą być do wersji sport. a znając życie pewnie będą trudniej dostępne i oczywiście droższe .
-
Oczywiście że trudniej i drożej.
Uważaj w sklepach, bo niektóre katalogi (przynajmniej te w necie) są trochę popaprane i nawet do późnych poliftów piszą że amorek jest z dolnym okiem. To właśnie sprawdź przed zakupem, czy z przodu masz na dole amorka "widełki", czy "oko", a z tyłu jest zawsze "oko".
Jak uda Ci się coś nabyć to daj znać gdzie i za ile, bo wkrótce i mnie czeka taka wycieczka.
Gdyby trudno było zdobyć amorki sporty, to alternatywą jest wymiana sprężyn na zwykłe i kupno zwykłych amorków. Tutaj tylko jest problem, czy sprężyny nowe, czy używane. Nowe to dodatkowy koszt, a używane są tanie, ale trzeba mieć pewność, że wyjęto je ze sporta i nie są jakieś wykołysane, a o tym to dowiesz się dopiero jak je założysz na auto.
-
czyli jak rozumiem mam szukać amorków które na dole mają widełki a nie oczka. byłem w sklepie u siebie ale nic nie mają, jutro jadę do ASO w Długołęce koło Wrocławia sprawdzę sobie nr. vin (robią to za darmo) to dowiem się czy na pewno mam wersję sport i ile u nich będą kosztować takie amortyzatory. Na pewno jutro dam ci znać jak tylko wrócę do domu. przed chwilą znalazłem to: http://allegro.pl/amortyzatory-bilstein-b4-jaguar-s-type-przod-i6081816344.html . chodzi o takie amory.
-
To z linku z Allegro, to jest właśnie "zwyklaczek", u Bilsteina sport ma numer 24-067447 (przód) i 24-067454 (tył). Chyba tylko Bilstein ma wersję sport, u innych producentów nigdy nie znalazłem takiej wersji. Podpytaj tego sprzedawcę z allegro, to może zorganizuje Ci sporty, bo w ASO to na pewno będzie grubo.
-
byłem dzisiaj w ASO cena za sztukę 970 brutto , dałem sobie spokój. potem odwiedziłem 3 sklepy , z których we dwóch rozłożyli ręce i powiedzieli że nic z tego, nie załatwią. trzeci jeszcze szuka i nie wiadomo czy znajdzie. potem obdzwoniłem całe allegro i też nic, aż w końcu znalazłem ten sklep w internecie : https://www.angloparts.com/pl/about/show/poland , zadzwoniłem i jutro wysyłają mi orginały za 590 zł za sztukę. myślę że cena ujdzie. spróbuj zadzwonić do nich pewnie bez problemu załatwią i dla twojego.
-
Dzięki za informacje.
A jak w końcu doszedłeś do tego, że amorki jednak do wymiany?
-
pojechałem już na 3 stację diagnostyczną i tam też wyszło że prawy jest wywalony, a tak po za tym to miałem wrażenie że jak jadę szybciej i powierzchnia jest nierówna ,kiedy wchodzę w zakręt to auto bardzo pływa jest nie stabilne(chodzi o przód). amorki już przyszły w środę oddaję do mechanika. ciekawe jak będzie jeździć się na nowych mam tylko nadzieję że nie będzie bardzo twardo.
-
I jakie wrażenia na nowych amorach?
-
dzisiaj odebrałem, pojeździłem trochę po mieście i powiem ,że na razie nic takiego konkretnego nie odczułem , jutro wyskakuje na autostradę i dam mu trochę w pedał , pojeżdżę trochę szybciej w zakrętach i zobaczę jak będzie się sprawował. oczywiście zaraz po tej jeździe jadę na ustawienie geometrii. bałem się że może będzie twardy (nowe sportowe amory), nasłuchałem się od innych że nie da się na takim zawieszeniu jeździć po naszych drogach ale powiem wam że w moim jaguarze nawet nie odczuwam tego że mam utwardzone zawieszenie prowadzi się bosko. p.s małe info z mojej strony dla tych którzy w przyszłości będą szukać amorków sportowych do swoich jaguarów,na amortyzatorze powinna być plamka w kolorze fioletowym. :-tylko
-
witam wracając znów do tematu,chciałbym zapytać was o jeszcze jedną rzecz. mianowicie po wymianie amorków pojechałem na geometrę kół , wyszło że zawiasy przód i tył mam dobre ale nie mogą mi ustawić zbieżności bo mam luz około 3 milimetrów na przednim prawym kole. według tego kolesia jest to luz na łożysku i nadaje się ono do wymiany,nie wiem jak jest w jagach ale jak miałem MB w140 to można w nim było dokręcić łożysko (a pamiętam że też miałem lekkie luzy na kołach ). pytanie moje ,czy da się dociągnąć łożysko ,czy mogło się poluzować ,wyrobić w piaście. a może mieliście coś podobnego jak u mnie. :-help
-
W kocie cała piasta do wymiany niestety :)
-
czyli jak rozumiem nie wymienia się samego łożyska tylko występuje w komplecie razem z piastą?
-
czyli jak rozumiem nie wymienia się samego łożyska tylko występuje w komplecie razem z piastą?
dokladnie
-
a jak jeszcze mogę sprawdzić czy to na pewno padło łożysko bo z tego co wiem z doświadczenia padnięte łożysko wyje , a tu nic nie słyszę ,a nie chcę się pakować w niepotrzebne koszta
-
Podnieść auto i sprawdzić luz. Swoją drogą na 5szt. jedno wyło w s-typie
-
u mnie nie wyło a luz był taki że prawie koło odpadło lewy przód
-
też przed chwilą sam sprawdzałem ten luz, jednak jest i to wyczuwalny nawet bardzo. jutro podjadę do sklepu i zamówię myślę tylko że nie będzie z tym takich kłopotów przy kupnie jak to było z amorkami.
-
u mnie nie wyło a luz był taki że prawie koło odpadło lewy przód
a powiedz mi czy po wymianie piasty wymieniałeś też tarcze (nie pokrzywiło jej przy okazji)?