FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ-S (1975-1991) oraz XJS (1991-96) => Wątek zaczęty przez: Tomaszek.maj w Listopad 15, 2015, 18:08:24 pm
-
witam
temat dobrego mechanika przewija się bardzo często, ale każdy model, a szczególnie starsze wymagają więcej niż zestawu narzędzi, kanału i kilku chłopaków.
Dlatego zwracam się zapytaniem o dobrego, sprawdzonego mechanika, który zna się na XJS, V12, jest w stanie rozebrać, złozyć wszystko do kupy, zeby nie tylko dobrze jeździło. Ma też dostęp do części, wie gdzie szukać.
Jest solidny, uczciwy i niezbyt drogi. Żona na renowacje/remont przydzieliła nieduży budźet :)
Dziękuje za namiary na Panów znających się na s-type, x-type, nie umiejszając samochodom, a tym bardziej właścicielom, są zbliżone do Mondeo i wielu mechaników sobie z nimi poradzi. Sam zresztą mam s-typa i mondeo (żona) i wszystko ogarnia jeden specjalista :)
aaaa, jestem z Pomorza,
pozdrawiam
Tomasz
-
porównanie s typa i mondeo uuuuuu oby to nie wkurzyło towarzystwa , ja bym tak nie pisał na forum
-
tak jak napisałem
"Dziękuje za namiary na Panów znających się na s-type, x-type, nie umiejsząjąc samochodom, a tym bardziej właścicielom, są zbliżone do Mondeo i wielu mechaników sobie z nimi poradzi..."
tak napisałem bo chyba nie jest odkryciem , że Ford po przejęciu Jaguara, wypuścił s-type, jako odpowiedz dla luksusowych modeli BMW - seria7 czy S-klasy, ale tez miał być budżetowy, tzn. wiele części, rozwiązań zostało zapożyczone z Mondeo, który osobiście uważam za bardzo dobry samochód, mam taki, żona, ja używamy na codzień
I kolego nie wstyd jeździć s-type czy x-type, bo to zawsze klasyczna limuzyna, a nie samochód segmentu średniego - np.mondeo
Zresztą popatrz na ilość postów w poszczególnych grupach samochodów, im starszy, bardziej klasyczny tym mniejsza aktywnośc, a co za tym idzie mniej uzytkowników, mniej samochodów
Natomiast w dziale s-type, x-type, posty w są w grubych tysiącach, bo to są samochody do jazdy na codzień,
luksus każdego dnia :)
-
W S-Type nie ma nic z Mondeo w podwoziu, silniku (oprócz słupka) oraz kilku modułów i innych bzdet których na oko nie widać ;). A co do pytania to najlepiej ogarnąć powinni to ludzie od odnawiania youngtimerów
-
chyba powinieneś określić zakres prac ... taką mam drobna uwagę
-
porównanie s typa i mondeo uuuuuu oby to nie wkurzyło towarzystwa , ja bym tak nie pisał na forum
no właśnie ze względu na okres zadym, udałem że tego nie zauważyłem. :-gwizd
-
Ford po przejęciu Jaguara, wypuścił s-type, jako odpowiedz dla luksusowych modeli BMW - seria7 czy S-klasy
To też ciekawe ;D
Prędzej S-type był nieudolną próbą konkurowania z BMW 5 czy E-klasą.
PS. Szukasz solidnego, uczciwego i niezbyt drogiego speca od V12. Jak znajdziesz to daj znać :) Przecież w tym silniku wszystko jest nie tak, jak być powinno. Nie ma miejsca pod maską, dostęp do osprzętu trudny. Serwis V12 kosztuje majątek a znalezienie speca, który zrobi to za małe pieniądze to rzecz niemożliwa.
PS2. Pogadaj z Markus Gaźnikus.
-
witam :)
nie chciałem nikogo urazić, nikogo z posiadaczy s-, x-type. Jednak ze względu za swoista specyfikę V12, potrzebny jest ktoś z większymi umiejętnościami i wiedzą niz do V6. I na tym zakończmy ten wątek.
Faktycznie, nie określiłem zakresu prac, i na ta chwilę trudno mi określić, co może być potencjalnie do zrobienia, bo samochód pali, jeździ, nic niepokojącego nie zauważyłem, ale zakładam że wszystko wyjdzie jak zacznie się szperać.
Na pewno jest do zrobienia czujnik ciśnienia oleju, dmuchawa, bo chyba na 1 i 2 przełożeniu nie dmucha powietrza do środka, tylny zderzak jest lekko wgnieciony, na pewno wszystkie płyny chciałbym wymienić..., no i chyba chciałbym rozebrać silnik, wyczyścic, powymieniać uszczelki, może macie jakieś sugestie co jeszcze wymagało by sprawdzenia w pierwszej kolejności?
pozdrawiam
Tom
-
Kurczę, rozebrać silnik, wyczyścić, powymieniać uszczelki. Gruba robota. Zapewne jak już będzie rozebrany to się okaże, że głowice warto przejrzeć, może pierścienie zrobić.
Po mojemu to silnik na stół, inaczej to nie ma sensu. Tylko założoną kwotę najczęściej należy pomnożyć przez 2.
PS. Skoro jeździ i pali to może na razie skupić się pierdółkach typu zderzak, dmuchawa? A co do silnika to zrób normalną diagnostykę (pomiar ciśnienia, weryfikacja wycieków itp.) i oceń czy warto zaczynać.
-
chyba od tego zaczne, żeby nie iśc w koszty
a orientujesz się jaka kwota wchodzi w rachube w przypadku wyciagnięcia silnika, wymiany uszczelek itp, ale drobnych spraw. Przy założeniu ze nic grubego nie bedzie, chodzi mi o rząd wielkości
-
Jak same uszczelki to nie ma co targac silnika z auta moim zdaniem. Chyba ze jeszcze maja isc uszczelki od walkow, wału itp to wtedy tak.
-
własnie, dlatego poszukuje kogoś, to obiektywnie będzie mógł stwierdzić co jest do zrobienia, podejmie się tematu i to zrobi, w rozsądnych kosztach
-
Jak same uszczelki to nie ma co targac silnika z auta moim zdaniem. Chyba ze jeszcze maja isc uszczelki od walkow, wału itp to wtedy tak.
Jak inaczej wyciągnąć głowicę w XJS-ie V12? ?????? Bez wyciągania silnika się nie da. W Polsce znam tylko paru mechaników mających pojęcie o tych silnikach. Mało kto, chce tego dotykać. Na dolnym śląsku jest YzzY Serwis na Kępińskiej oraz niejaki Pan Jacek, który naprawia tylko V12, ale dodzwonienie się do niego to cud numer jeden. Cud numer dwa to dogranie terminu. Jeśli nie zależy Ci na czasie, mogę Ci przesłać numer telefonu. W Warszawie kiedyś takimi silnikami zajmował się Ryszard Bagłaj. Markus Gaźnikus jeszcze naprawia?
Co do samych napraw to zacznij od mierzenia kompresji. Jak będzie coś nie halo to możesz decydować się na rozbieranie głowic. Poza tym problem może być pierścieniach. W zeszłym roku były jeszcze dostępne. To nie jest taki prosty i oczywisty silnik. Trzeba mieć przede wszystkim doświadczenie w rozbieraniu tych jednostek. Sam aparat zapłonowy jest skomplikowany i ma pare-naście części.
-
Markus Gaźnikus chyba już nie chce, bo mu stan zdrowia nie pozwala, ale najlepiej zapytać samego zainteresowanego.
-
Trochę czasu upłynęło...... XJS nabiera dobrej kondycji. Niestety na Morska Bryzę, nie zostanie ukończony.
Blachy opanowane :)
Chromy opanowane -zderzak tylny,
- trochę było z nim kłopotu, bo firmy specjalizujące sie chromowaniu, nie dość ze długie terminy (2-4 m-ve), to jeszcze ceny trochę z kosmosu (2-4,5 tys), ale udało mi sie znaleźć solidna firmę na Pomorzu, naprawdę dobra robota, az mechanik pochwalił :), cena rewelacja i termin 4tyg !!!!!
Drewno juz na ukończeniu, gruntowna renowacja. Pod warstwa czarnej farby , sic!!!, fornir był dosyć zużyty, pościerany. Ale trafił w dobre ręce, czekam na zdjęcia efektu końcowego
Pozostaje regulacja zaworów, i poskładanie wszystkiego do kupy i ....... :-A