FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ-S (1975-1991) oraz XJS (1991-96) => Wątek zaczęty przez: V12 w Styczeń 01, 2009, 23:15:01 pm
-
Jest może cos o czym powinienem wiedzieć,kupując 5,3 lub 6,0 V12?
Czy lepiej któryś z mniejszych silników(przyznam,że niechętnie).
Spalanie nie ma tu znaczenia.
Dziękuje doświadczonym za odpowiedzi.
-
Co głowa to opinia ale ja aktualnie mam dwie V12 i powiem że nie ma nic przyjemnieszego niż te motorki w codziennej jeździe(no może płaskie szóstki, boxery:))). Jeśli szukasz XJS-a to daj znać na pw. V12-tki sa dużo trwalsze od zwykłej szóstki, jeżeli skrzynii nikt nie przegrzał to też smiga 300tysi bez problemu. Osobiście dla mnie najlepszy wybór to 5,3 z ostatnich lat najlepiej 92 może 93?
-
V12 to V12 żadna fabryka aut nie miala tak dużej produkcji V12.
ponieważ jest to silnik dwa razy większy(chodzi o cylindry) od R6 to utrzymanie kosztuje dwa razy więcej.
jeśli chodzi na wszystkich cylindrach (chociaż ciężko zauwazyc) to sila i muzyka.
Zawsze jestem zwolennikiem modeli z ostatniego roku produkcji (wszystko co najlepsze zainstalowane i sprawdzone i fabryka przestaje produkować ).
Najważniejsza rzecz sa przejechane kilometry (jeśli mozna wierzyc )
im mniej tym lepiej.
5,3 czy 6,0l a moze 7.2l
chyba myślisz o XJS a moze XJR-S.(Jaguar Sport lub TWR)
-
Jarek silniki moze o.k. ale ta elektronika archaiczna nie nadąża .Mam xj6 4,2 zawsze problem ze składem mieszanki,zawsze problem z obrotami albo na D jest dobrze a jak dasz na n to kosmos.Nigdy niewiem czy jak postoi to zapali za pierwszym a może za trzecim razem abo trzeba pochechłać no i spalanie -lepiej nie liczyć.Myślę że gdybybył to v12 to byłoby dwa razy gorzej.Mocy też nie czuć. U Nas Benzyna kosztuje dwa razy więcej niż u Was.W moim xjs jest nowsza elektronika i to jest dzień do nocy.Ktoś na forum pisał że cztery sądy tlenu są niepotrzebne ale jest inaczej. Moim zdaniem tylko 6,0 no i wtedy ma cztero biegową skrzynię,bo te trzy biegowe to jakaś fatalna pomyłka.
-
kazdy nowszy model to dzień do nocy w porównaniu ze starym modelem. z elektryka
we wczesniejszych modelach bylo jej mniej skrzynia automatyczna (trzy biegowa)
bez komputera mozna zrobić z nią przeróżne modernizacje(kuloodporna pisze o GM-turbo400 zamocowanych w XJS V12 do roku 1992) i lampka sie nie zapali
(co prawda 4 biegu brakuje).
a co do XJ6 to opisze w wątku serIII.
-
Dzieki panowie za odpowiedzi.
Czyli kierunek mam dobry ;).
Co to za typ z silnikiem 7,2 l?Nie spotkałem jak dotąd.
Interesuje mnie raczej wersja "limuzyna" z silnikiem 6,0.Widziałem w dość niewielkich cenach.Przypuszczam z jakiego powodu ;D.
XJS - jesli dobrze kojarzę-to sportowe coupe.Ale kto wie,gdyby było w podobnych pieniądzach jak "limuzyna".
-
Ty chcesz to: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5085273 a xjs to to: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5329001 pozdrawiam 3style ;D
-
Sorry ten pierwszy link to nie v12, ale van den plas tu v12 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7269683
-
V12 pyta
Co to za typ z silnikiem 7,2 l
silniki byly budowane na specjalne zamówienie przez TWR w latach 1988-1992 pozniej firma nazwana Jaguar Sport. wstawiane były do XJR-S (glownie byly 6.1 L)
rowniez Lister budował 7.0 litrowe silniki (wszystko oparte na jaguara V12).
-
Dokładnie o to chodzi.
Niedawno widziałem takie 2 koło Wrocławia.Cena cos koło 15 k zł za sztukę.
V12 pyta
Co to za typ z silnikiem 7,2 l
silniki byly budowane na specjalne zamówienie przez TWR w latach 1988-1992 pozniej firma nazwana Jaguar Sport. wstawiane były do XJR-S (glownie byly 6.1 L)
rowniez Lister budował 7.0 litrowe silniki (wszystko oparte na jaguara V12).
Dzięki Jarek :)
KINSKY - Ty jestes 3style?
Znam Cię z forum jeepa.
-
A ja polecam xjs 3.6 w manualu poniewaz jest to najbardziej idealne rozwiazania (wg mechanika pana Ryszarda takze). Poprostu silniki v12 sa za ciezkie i wszystko sie sypie. Naprawiasz a tu znowu zaieszenie i inne bzdety. a ten 3.6 ma naprawde niezlego kopa. mozecie mi werzyc. Ja uzywam xjs na codzien i jest to naprawde przyjemne uczucie miec bezproblemowe (odpukac) auto.
-
V12 cholera chyba zaszla jakas pomylka ,bylem pewien ze 3style to wlasnie Ty z forum peepa ,bo pisal do mnie takowy ze chce kupic van den plas-a ,sorry i pozdrawiam ;D
-
V12 cholera chyba zaszla jakas pomylka ,bylem pewien ze 3style to wlasnie Ty z forum peepa ,bo pisal do mnie takowy ze chce kupic van den plas-a ,sorry i pozdrawiam ;D
Nie ma problemu.
On chciał już kupic też kilka innych samochodów - m.in. ZJ 5,9 albo Dodge Ram z cumminsem ;D.
Tak,że kupiec z niego niezbyt dobry ;).
Pozdrawiam.
Przy okazji - jesli Twój Van Den Plas ma V12 możesz podrzucic kilka zdjęć z ceną?
-
Jest może cos o czym powinienem wiedzieć,kupując 5,3 lub 6,0 V12?
Czy lepiej któryś z mniejszych silników(przyznam,że niechętnie).
Spalanie nie ma tu znaczenia.
Dziękuje doświadczonym za odpowiedzi.
Czuję się uprawniony do odpowiedzi, bo miałem Jaga V8 (X.308), a obecnie V12 (6.0 l). Jeździłem też różnymi innymi Jagami (XJ i XJS).
Po pierwsze - silnik V12 wcale nie jest taki ciężki, jak głoszą "opinie". Waży nieco powyżej 220 kg (kompletny 6.0). Mnóstwo informacji o tych silnikach znajdziesz tu: http://v12jag.the-lair.info/
oraz tu: http://www.jagweb.com/jagworld/v12-engine/index.html
Jak widzisz było mnóstwo wersji. Ważny jest system sterowania - ja stawiam na Japońców - Nippon Denso działa bez pudła. Był on montowany w ostatnich wersjach.
Druga sprawa - duży silnik = dużo ciepła. System chłodzenia nawet przy 40 C i wyżej działa dobrze, ale musi być w dobrym stanie (czysta chłodnica, sprawne wentylatory, brak kamienia itp.). Zaniedbanie tego układu i przegrzanie silnika może sporo kosztować.
Oczywiście wymiany oleju w/g zaleceń producenta (nie "znawców"), sprawne świece itp.
Z trwałością przy starannej eksplotacji nie powinno być problemów (nie ma żadnych sztuczek, nikasilów - klasyczne mokre tuleje cylindrowe) - to w końcu tylko około 50 KM z litra!
Średnie spalanie powinno się mieścić poniżej 20 l/100 km, a przy normalnej jeździe na szosie mniej więcej 16 l/100 km.
Katalogowo dla Daimlera Double Six podają: 21 miasto, 11,7 przy 90 km/h i 14,3 przy 120 km/h i to jest dość rzetelne (jeśli nie stoisz 80% czasu w korkach posuwając się o 5 m co 20 sekund...)
Dla mnie jest to jeden z najpepszych silników Jaguara (i w ogóle). Niesamowita kultura pracy, moment na niskich obrotach 475 Nm/2850 rpm (dla porównania Jaguarowa szóstka 4.0 ma 375 Nm ale dopiero przy 4000 rpm) skutkuje bardzo dobrą trakcją.
Jeśli kryterium wyboru nie jest niskie zużycie paliwa - bierz V12!!! To naprawdę silnik z duszą!
Ja uważam go za lepszy od późniejszych V8 a naprawdę sporo pojeździłem X.308
-
V12 to nie moj van den plas :'(
-
Barbie,
a moja V12 przy delikatnej jeździe w krótkich korkach do przedszkola i z powrotem dochodzi do 30l/100 :)
Córeczka jest zachwycona i nie chce niczym innym jeździć
-
Barbie,
a moja V12 przy delikatnej jeździe w krótkich korkach do przedszkola i z powrotem dochodzi do 30l/100 :)
Córeczka jest zachwycona i nie chce niczym innym jeździć
:-R :-R :-R :-R :-R :-R :-R
-
wedlug mnie najlepszy :-za ;D umnie dzisiaj minus 16 po miescie taka normalna jazda roznie bywalo koreczek ale nie duzy to mi wychodzilo okolo 24 l a jak normalna temp. to wedlug komputera okolo 19-20 w trasie zszwdlem do 15l.wszystko bez szalenst w trasie srednia 110 km przejechane okolo 700km. :-V .jaguar x300 xj12
-
Barbie,
a moja V12 przy delikatnej jeździe w krótkich korkach do przedszkola i z powrotem dochodzi do 30l/100 :)
Córeczka jest zachwycona i nie chce niczym innym jeździć
Córeczka wie, co dobre, a do przedszkola pewnie niedaleko!
W dużym ruchu (korki!) i na krótkich odcinkach 27-28 l/100 km mnie nie dziwi.
wedlug mnie najlepszy jestem za Duży uśmiech umnie dzisiaj minus 16 po miescie taka normalna jazda roznie bywalo koreczek ale nie duzy to mi wychodzilo okolo 24 l a jak normalna temp. to wedlug komputera okolo 19-20 w trasie zszwdlem do 15l.wszystko bez szalenst w trasie srednia 110 km przejechane okolo 700km. winkvic .jaguar x300 xj12
Zgadza się! Tyle to naprawdę bierze.
Jadąc do Karlovych Varów na zlot Jaguarów w Niemczech na autostradzie (stale 200-220 km/h) brał 18-19 l/100 km. Na szosie przez górki (przez Oberwisenthal) zszedł nawet poniżej 14 l/100 km.
Ostatnio Kraków-Krynica-Kraków - 15,3 l/100 km.
-
dla porownania 3.6 manual
korki 19-20
normalny ruch w miescie 16-19
trasa 9(wg komputera)-14
-
V12 cholera chyba zaszla jakas pomylka ,bylem pewien ze 3style to wlasnie Ty z forum peepa ,bo pisal do mnie takowy ze chce kupic van den plas-a ,sorry i pozdrawiam ;D
Nie ma problemu.
On chciał już kupic też kilka innych samochodów - m.in. ZJ 5,9 albo Dodge Ram z cumminsem ;D.
Tak,że kupiec z niego niezbyt dobry ;).
Pozdrawiam.
Przy okazji - jesli Twój Van Den Plas ma V12 możesz podrzucic kilka zdjęć z ceną?
Nie chciałem, tylko pisałem że mi się podobaja i żałuję, że mam 5.2 a nie 5.9. A cumminsa chciał kupić kolega który ma V10. Ja diesla nigdy nie chciałem :-nuts
-
odkopię.
czy mógłby ktoś napisać, która wersja v12 jest najlepsza i dlaczego? 5,3 czy 6.0l?
i z których lat najlepiej XJS-a szukać