FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Paulo w Luty 24, 2010, 13:40:36 pm
-
Serwus,
mam dość dziwny i nieprzyjemny objaw - przy jeździe ze stałą prędkością ok. 60 km/h w zakresie 1000 - 1250 obrotów przy jednostajnie wciśniętym pedale gazu silnik lekko szarpie i obroty same "falują" w niewielkim zakresie ~`250 obr. Jeżeli jadę szybciej objaw ustaje, silnik i skrzynia pracują ok. Dodatkowo szarpaniu czasem towarzyszy lekkie "chrobotanie". Odnoszę wrażenie, że objaw występuje na rozgrzanym silniku - może to tylko wrażenie Asy z ASO JLR zajmowali się tematem dwukrotnie - czyścili przepustnicę oraz przeprogramowali skrzynię biegów. Oczywiście objawy nie zniknęły, człowiek z serwisu przestał odbierać mój telefon ;) Może macie Koledzy pomysł czego może sprawa dotyczyć? Mój kotek to S-type 4.2 z 2003 r.
Pozdrawiam
-
Witaj kolego w klubie. Mam te same objawy już od 3 miesięcy. Wymieniłem przypływomierz, przepustnicę, filtr powietrza i paliwa. Teraz kotek jest w serwisie bo stracił 1/2 mocy i już nie wytrzymałem. Dam znać co będzie przyczyną. pozdrawiam
-
mi takie objawy dawała cewka, jak została wymieniona szarpanie ustało, ale świece też mają pewnie znaczenie dlatego bedę wymieniał :)
-
też kiedyś miałem z tym problem , wpływ miało na to kilka rzeczy, dwie cewki były padnięte, oraz sond lambda. Teraz niedawno problem powrócił byłem u mechanika wczoraj i komputer pokazał trafiony katalizator(albo jakiś mechanizm nim) w poniedziałek odstawiam auto i odpisze jaki efekt. Pozdrawiam
-
witam. jak napisałem wczesniej odpisuje jaki efekt. Katalizator wymieniony i ciagnie z samego dołu na kazdym biegu. Niestety nie jest wszystko jak w bajce bo jak się silnik dobrze rozgrzeje znów szarpie przy dociśnięciu gazu.
Pozdrawiam
-
swiece potrafia zalewac sie olejem ,miale to kiedys puszczala gorna uszczelka pokrywy mowa oczywiscie o v8 wtedy cewki szaleja i obroty na wolnych sa rozne i szarpie po wymianie wszystko wrocilo do normy i kot skacze jak szalony na swiatlach nikomu nie daje szans zanim wszyscy rusza ja juz za skrzyzowaniem jestem i to mi sie w nim podoba czy zima czy lato on zawsze jest gotowy ,,,tylko szukam teraz fachowca od wymiany oleju w skrzyni bo wszyscy mowia ze nalezy to zrobic ale narazie brak fachury takiego co dobrze pierw wyplucze a potem zaleje,,,
-
witajcie, wiem ze to raczej nie pomoze ale mialem identyczny problem w mojej E-Klasie W211. Co prawda byla ti inna skrzynia ale byc moze da to jakies wskazowki. Szukalem rozwiazania na angielskich i polskich forach - znalazlem wiele przypadkow mowiacych o problemie z Torque Converterem (sorki ale nie przetlumacze tego poprawnie na polski). Zawiozlem mojego Merca do glownego Dilera Mercedesa w UK - ten podpial komputer - zero bledow, testy oleju itd - wszystko OK. Szukalem rozwiazan roznych - i sprawa wydaje sie prosta (lub raczej skomplikowana) - tylko rozbiorka skrzyni powie wiecej.
Moja opinia - katalizator i inne rzeczy nie maja tu nic wspolnego - jesli problem wystepuje w okreslonym przedziale obrotow i na okreslonym biegu - to problem skrzyni. Mozecie wymienic pol auta a i tak bedzie to samo.
Nie jestem mechanikiem i moge sie mylic jednakze stawiam na skrzynie.
Pozdrawiam
-
Witam mój kotek zaczął wariować z obrotami ... szkoda , że nikt tu nie napisał czy zlikwidował przyczynę i w jaki sposób. :(
miałam problem z szarpaniem wymieniłam wszystkie świece , cewki , filtr powietrza i przepustnice i nic nie pomogło .... ale po wymianie sondy - jak ręka odjął ... mam do wymiany katalizatory bo ostatnio stracił na mocy :( ..
Niestety ostatnio zaniepokoiły mnie wariujące obroty aaa.... i czasami gaśnie mi jak stanę na światłach ....
Będę wdzięczna za pomoc .... drodzy forumowicze zerknijcie na stare tematy mile widziane nowe pomysły
-
odwiedziłam mechanika twierdzi ,że to lewe powietrze z kolektora - padła uszczelka podobno... - ktoś może to potwierdzić ?
-
Bogda, w moim Kocurku, którego całkiem niedawno nabyłem, oprócz problemów ze skrzynią, miał również problem z serduchem. Według sprzedającego miały to być tylko padłe dwie cewki zapłonowe. Po podłączeniu lapsa faktycznie pokazał kody Bledu cewki, trzeciego i czwartego cylindra. Niestety po ich wymianie, co prawda silnik zaczął pracować na wszystkich sześciu cylinderkach, ale dalej strasznie falował, a błędów żadnych nie pokazywał. Zacząłem oglądać osłuchiwać i…, problemem okazało się zmurszale kolanko odpowietrzenia skrzyni korbowej. Przez nie dostawało się lewe powietrze, które nie było mierzone przez przepływomierz i stąd brało się falowanie w moim Kocurku.
Diagnoza tej przypadłości jest bardzo prosta, wystarczy ściągnąć z króćca na przepływomierzu przewód odpowietrzający i zatkać króciec palcem … o ile silnik przestanie falować to kolanka odpowiedzialnego za usterkę szukaj pod kolektorem wtryskiwaczy. U mnie po przeszczepie kolanka na razie jest :-super !
Życzę powodzenia
-
Sprawdziłam ponownie -mechanik "spryskiwał" po kolei każdą śrubę trzymającą pokrywę kolektora -to był jakiś płyn zaślepiający szczelinki na pół minutki (nic profesjonalnego) i po spryskaniu ostatniej śruby po prawej stronie kolektora był efekt - przestał na te kilka sekund wariować ... Czeka mnie zdjęcie pokrywy i wymiana uszczelki , oczywiście te kolanko z tyłu kolektora tez przy okazji zrobię .... Problem w tym ,że nie mogę dostać takiej uszczelki :- pojecia ....
Jak odpalę silnik ,na biegu jałowym -słyszę w kabinie jak zasysa lewe powietrze co 30-40 sekund ... sądzę , że szczelina się powiększa .
Poprzedni mechanik który wymieniał mi cewki i świece powiedział ,że zasilikonował mi pokrywę od kolektora - czyli uszczelki tam NIE MA W OGÓLE :-cry , a silikon pewnie się rozpuszcza ....
Poszukuje więc uszczelki - w rozsądnej cenie oczywiście w salonie jaguara krzyknęli ok 300zł za kpl. :-thumpdown
-
moim zdaniem nie da się złożyc kolektora beż uszczelek - one maja taką konstrukcję, że nie da sie ich zastąpić silikonem.
-
pewnie dlatego łapie lewe powietrze :) .... wiesz jak ciężko znaleźć dobrego fachowca ... teraz pewnie sama bym wymieniła te świece i cewki wiele sie tu na forum nauczyłam :-yipee ,ale jak go kupiłam to byłam w szoku -przesiadłam się do kota z astry :)
-
Bogda tutaj (http://www.englishcars.pl/?productID=1619) uszczelka, a cena jak dla mnie ok.
pozdrawiam
-
Kolego to jest uszczelka klawiatury nie kolektora ssącego.
A nasze Słonko ma już uszczelki w drodze lub w rękach.
-
ok. mój błąd, ale zmyliła mnie pokrywa kolektor. Dla mnie jest to kolektor, który składa się z kilku elemętów, a elemęt aluminiowy z kanałami dolotowymi nie przypomina mi pokrywy. Następnym razem będę czytał uważniej :-wstyd
-
dziś montaż uszczelek :-yipee -mechanik wymieni mi je GRATISOWO w ramach reklamacji - za ten silikon który tam poprzednio wsadził .... :) i obiecał że postawi kawę :-super ...- porządna firma ... :-super ... zobaczymy jakie będą różnice na liczniku po wymianie ....
-
a gdzie i za ile dostałaś te uszczelki?
-
z serwisu jaguara
-
uszczelki wymienione ......... kolanka z tyłu posprawdzane ....niestety kotek dalej łapał lewe powietrze :-tylko . Po zaślepieniu jednego przewodu wychodzącego z silnika ( jutro wrzucę fotkę) ... zaczął chodzić jak marzenie .... Pytanie tylko od czego jest ( był) ten przewód ????
-
czy można bez tego jeździć ?
-
ten przewód wchodzi (lub wuchodzi) do kolektora
-
jesteś pewna, że to ten przewód? Bo moim zdaniem jest to przewód cieczy chłodzącej...
-
jesteś pewna, że to ten przewód? Bo moim zdaniem jest to przewód cieczy chłodzącej...
A moim patrz odpowiedź moją Bogda, Zacząłem oglądać osłuchiwać i…, problemem okazało się zmurszale kolanko odpowietrzenia skrzyni korbowej. Przez nie dostawało się lewe powietrze, które nie było mierzone przez przepływomierz i stąd brało się falowanie w moim Kocurku.
Diagnoza tej przypadłości jest bardzo prosta,wystarczy ściągnąć z króćca na przepływomierzu przewód odpowietrzający i zatkać króciec palcem … o ile silnik przestanie falować to kolanka odpowiedzialnego za usterkę szukaj pod kolektorem wtryskiwaczy . U mnie po przeszczepie kolanka na razie jest :-super !
Życzę powodzenia
:-gwizd
Moja propozycja - zmień mechanika bo z kolankami dał dupy :-hehe
-
już wiem ,że to kolanko ale nie te za kolektorem -po ściągnięciu pokrywy było sprawdzone i było wszystko OK. :-super za tym kolankiem jest kawałek rurki i dalej jest podobno następne kolanko i to pewnie ten "DZIURAWE" - niestety żeby się do niego dostać trzeba rozebrać kolektor trochę więcej a ja w ramach reklamacji miałam opcę ROZBIERANIA kolektora DO PIERWSZEGO KOLANKA :)
Dręczy mnie jednak ciągle pytanie czy można jeździć z tą zaślepioną rurką ???
-
Moim zdaniem: zatkane masz wejście do kolektora i nie będzie już łapał lewego powietrza, z komorą korbowodową też się nic nie stanie bo wytwarza tylko ciśnienie a nadmiar uchodzi przez dziurawe kolanko którego nie wymienił.
-
krótko , treściwie i na temat ..... dziękuję Ci RODGER ślicznie ..... :-R , ile ja bym włosów sobie powyrywała z nerwów - gdyby nie Twoja pomoc :-R :-thank
-
Moim zdaniem: zatkane masz wejście do kolektora i nie będzie już łapał lewego powietrza, z komorą korbowodową też się nic nie stanie bo wytwarza tylko ciśnienie a nadmiar uchodzi przez dziurawe kolanko którego nie wymienił.
Z tym ,że teraz auto będzie bardziej truło środowisko...
-
Niby czemu ma teraz truć środowisko? To jest nadmiar ciśnienia z komory korbowodowej.
A po za tym jak ktoś chce produkować mniej CO2 do atmosfery to niech przestanie jeść mięso :D
-
przez odmę idą spaliny...
-
płacę za utylizację plastiku ,mało kto tak dba o środowisko ... przecież jakiś roczny limit do wykorzystania mi się należy :-yipee
-
3.0 ma jeszcze 2 kanały odpowietrzające po jednym na głowicę, więc nie ma dramatu.