FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Ogólny (Tematy Jaguarowskie i nie tylko) => Jaguar News & Jaguar Scena => Wątek zaczęty przez: KERMIT w Październik 25, 2009, 18:28:28 pm
-
Nie pokonały go ani piaski pustyni, ani śniegi lodowców, ani też błota poligonów. Teraz ostatecznie odejdzie do lamusa.
Przez ponad 60 lat dzielnie stawiał czoła wszelkim trudnościom - jeśli kierowca nie okazał się tchórzem - poza "przeszkodami wodnymi o wilgotności 100%" - jak w siłach lądowych zwykło się określać oceany i jeziora - nic nie było go w stanie zatrzymać.
Mowa oczywiście o kultowym land roverze defender, którego korzenie sięgają 1947 r. Jego ostatnia generacja, w niemal niezmienionej formie, produkowana jest od 1986 roku.
Niestety dni owianego legendą auta dla prawdziwych twardzieli są już policzone. Phil Popham - dyrektor zarządzający Land Roverem w wywiadzie dla jednego z australijskich serwisów zdradził, że nowa generacja defendera pojawi się na rynku na przełomie lat 2012/2013. Tym razem "nowa generacja" nie będzie jednak oznaczało doposażenia auta w pakiet plastikowych nakładek, chlapaczy i wpisanie na listę wyposażenia standardowego centralnego zamka. Defender w znanym wielu pokoleniom kształcie ostatecznie odejdzie do lamusa.
Produkcja tak bezkompromisowego pojazdu przestaje być opłacalna. Samochodu praktycznie nie kupują klienci indywidualni, jest bowiem trudny w prowadzeniu a jego charakterystyka nie odpowiada dzisiejszemu natężeniu ruchu. Auto nie jest już oferowane na wielu rynkach, bo nie spełnia norm emisji spalin oraz bezpieczeństwa, np. w kwestii ochrony pieszych. Ponieważ opracowanie zupełnie nowej platformy wydaje się ekonomicznie nieuzasadnione, wiele wskazuje na to, że nowy defender otrzyma uproszczoną płytę podłogową, na której powstają m.in. discovery 3 i range rover. Może to również sugerować, że nowe auto odziedziczy po bardziej "ucywilizowanych" braciach nowoczesną elektronikę, co najbardziej ucieszy zapewne... mechaników.
(http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/a/0/koniec_defendera_lrdefsvx_3630005.jpg)
(http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/Land_rover_defender_1807214.jpg)
(http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/Land_rover_defender_1807189.jpg)
(http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/1/e/Land_rover_defender_3630029.jpg)
(http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/Land_rover_defender_1807173.jpg)
info: interia.pl
-
Lepiej że go ukatrupili, niż zamienili w kupę plastiku. Ale jednak szkoda.
Pierwszy samochód, jaki widzieli przedstawiciele wielu ludów... ;)
-
?????? Hmmm, moze "ukatrupia" jakas sportowa kupe plastiku, zamiast niego..? :'( Naprawde szkoda... :-thumpdown Na wyspie wiele osob posiada Defendera, nawet youppies do jazdy po miescie wylacznie... nie wspominajac juz o angielskich farmerach czy mieszkancach wsi i mniejszych miejscowosci - na ich podworkach zmieniaja sie inne samochody, natomiast Defender zawsze zostaje i ma swoje specjalne miejsce... Bo to nie jest smieszne BMW x3, ktore - jak udowodnil Clarkson z TOP GEAR - nawet na wieksza gorke wjechac nie potrafi... :-thumpdown :-hehe
-
Szkoda. Ale tak kończą wszystkie legendy, dla przykładu tylko przypomnę naszego poczciwego Fiata 126p, czy VW Garbusa. Wołga też przeszła na drugą stronę lustra, a teraz kolej na następną legnedę...
:'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(