FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: tajger82 w Październik 19, 2009, 21:05:19 pm
-
Witam mam od nie dawna taki problem.
Zauwazylem ze gdy przyspieszam od 1500 do 2000 obr. z tylu robi sie czarno powyzej jest ok czyli nie widze chmury. Wydaje mi sie ze jest tez troche ospaly, do tego jeszcze od dwoch dni gdy chce odpalic po nocce nawet popoludniu to musze kilka razy krecic gdy jest cieply odpala bez problemow.
czy myslicie tak jak ja po tych objawach ze to wtryski sie sypnely. Czy pasuje to do wtryskow?
Z gory dzieki za odpowiedzi!
-
nie są to wtryski , a raczej na 99% stara jak x type diesel usterka , a raczej pęknięcie rury - więcej tutaj
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,2524.0.html (http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,2524.0.html)
co chwilkę ktoś ma z nią problem , a twoje objawy są łudząco podobne
i jeszcze tutaj poczytaj sobie
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,3811.0.html (http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,3811.0.html)
-
no dzieki za odp.
rure sprawdzalem niby ok tylko ze jej nie odkrecalem
czytalem na ten temat tylko ze mi nie pasuje to ze kopci tylko ponizej 2000 obr a wtedy turbina nie pompuje powietrza gdy wlacza sie turbo to niby ok i to ciezkie odpalanie
-
rure sprawdzalem niby ok tylko ze jej nie odkrecalem
sam tej rury raczej nie odkręcisz
zobacz czy silnik gdzieś w okolicach lewej lampy i zbiornika do spryskiwaczy nie jest uwalony czarną mazią
-
nie zauwazylem niepokojaco duzo czarnej mazi w tych okolicach :) ale jak jutro sprawdze dokladnie zeby nie bylo
dzieki
-
przy 1800 zaczyna działać turbina...
kopci Ci glownie na 2 i 3 biegu?
-
tak turbina zalancza sie ok 1800 obr
ale to kopcenie jest ponizej gdy naprzyklad nie chce mi sie redukowac ;) i ciagne od 1400 do gory ale gwaltownie bo gdy delikatnie to nie widze czarnej chmury za soba,
co do przewodu do ic to na dole widac troche czarnego szlamu, ale dziwi mnie to ze kopci gdy nie ma duzego cisnienia w przewodach czyli gdy turbo nie dziala ??????
-
No i prawidłowo! Diesle głównie dlatego kopcą, bo ropa spala się niekiedy niezupełnie (nie mylić ze spalaniem niecałkowitym, bo to co innego). Właśnie gdy ciśnienie jest małe, a do cylindrów dostaje się niewiele świeżego powietrza (tlenu), a paliwka jest ciut za dużo to ropniak kopci. Zamiast reakcji typu: C + O2 → CO2 zachodzi takiego typu: 2C + O2 → 2CO. Benzyna ma inaczej w sytuacji niedoboru tlenu, tam zachodzi wtedy spalanie niecałkowite, czyli tyle ile jest O2, tyle benzyny się spali, a reszta w niezmienionej postaci uleci z dymem i czuć ją w spalinach. Dlaczego powietrza jest mało? W tym przypadku może to być wina:
a) wtryskiwaczy, które źle dawkują paliwo
b) turbiny - która wbrew pozorom (gdy jest sprawna) pracuje już od ~1400obr/min, tylko dość słabo, w porównaniu z tym co dzieje się po przekroczeniu umownej granicy 1800obr/min
c) sterownika wtrysków czy tam ECU jak kto woli
d) pompy która daje ciśnienie paliwa na szynę Common Rail (niższe niż potrzebne, by sprawnie wtrysnąć paliwo, żeby dobrze się wymieszało z powietrzem)
e) zły moment wtrysku - w co trochę wątpię, bo to się prawie nie zdarza
f) pierścienie po pewnym, dość dużym przebiegu są już cienkie, straciły swoją dawną elastyczność i nie zapewniają właściwej kompresji (czyli za mało powietrza)
g) zawory nie przylegają do swoich gniazd i powodują słabszą kompresję (mogą też być podparte-coś się stało z hydraulicznym kasowaniem luzu zaworowego-miałem tak w tym roku w swoim motocyklu, skończyło się na remoncie głowicy)
To w zasadzie wszystkie przyczyny powodujące dymienie w nowoczesnych dieslach, wiedząc to i mając jakieś pojęcie o samochodach można zacząć eliminować przyczyny i dojść do tego, co jest nie tak, ale jak już wiele razy zostało napisane na forum "ten typ tak ma i musi dymić" chyba że dymienie jest spowodowane pękniętym przewodem (to o czym Oski pisał). A jeżeli kopci tak , że po wciśnięciu pedału gazu zostawiasz za sobą zasłonę dymną i nic poza nią w lusterkach nie widzisz, to coś jest na pewno nie tak, nie o takim "dozwolonym" dymieniu tutaj piszemy. Daj znać, co udało się ustalić, może podpięcie pod komputer coś nam podpowie?! Pozdrawiam
-
dzieki za odpowiedz bardzo wyczerpujaca bede sie staral pokolei eliminowac podane przez CIebie pkt.
na poczatek zajme sie tym co pisal 'oski' czyli ta slawna rura,
ps. w sumie oleju nie bierze, wiec powinien byc szczelny w srodku i dwa ostatnie pkt mam nadzieje ze nie sa w moim przypadku prawidlowe ;D
-
Hej! też uczestniczyłem w tym problemie jakiś czas temu, rura OK, komputer w ASO stwierdził, że nie ma błędów, zawór recyrkulacji spalin wymieniony (EGR) i wszystko wróciło do normy dopiero po wymianie dysz we wtryskiwaczach (regeneracja) - nowe wtryski miały kosztować bajońskie pieniążki! miałem w tych dyszach piasek kwarcowy, podobno z trefnego paliwa ale dali mi ceramiczne bo oryginalne są podobno gumowe czy coś.. ;-) ale co najważniejsze...wtedy były te same co u Ciebie objawy, plus szarpanie przy dawaniu w palnik bo EGR się zapchał od nagaru i w rezultacie trwale zatarł (stąd wymiana) ale musze powiedzieć, że choć wielkiej zasłony dymnej już nie ma, to jednak zawsze coś tam przydymi jak dam w palnik z niskich obrotów, albo kiedy obroty sięgają już zenitu, pomiędzy tymi zakresami jest ekologicznie ;-) więc obym się mylił...ale ta regeneracja....tanie nie było :-\
-
usterka mi tam nie kopci w ogóle:) :-yipee
-
bo ty jesteś black cat! to bez sensu żeby Ci jeszcze kopcił na czarno :-V , a swoją drogą pozazdrościć egzemplarza albo wyluzowanego stosunku do tylnych lusterek... ;D może się nie przyglądasz co tam z tyłu słychać i tylko pyku,pyku do przodu :-yipee pozdro!
-
Dzieki za wszystkie odpowiedzi rury mam całe sprawdzalem a wiec obstawiam wtryski jestem juz umowiony na sprawdzenie i ewentualna regeneracje.
Jak bedzie po to napisze co i jak.
Pozdro
-
Koledzy polecam odłączyć EGR. Silnik będzie jeździł dłużej, a i dymienie w niektórych przypadkach może ustąpić. EGR odpowiada za "oczyszczanie" spalin (chodzi tutaj bodajże o tlenek siarki), a przy jego uszkodzeniu auto zaczyna kopcić. Ja tak miałem w Volvo 2.5TDI - przy naprawdę mocnym przyspieszaniu auto zostawiało chmurę na pół osiedla, a po wypięciu jednego głupiego przewodu ustąpiło :) Dodam, że końcówki wtrysków mam nowe a turbina nawet nie świśnie :-za
-
W sumie to naszły mnie watpliwosci ;D co do uszkodzenia wtryskow, bo z tego co się orientuje to powinna migac kontrolka swiec zarowych - a u mnie nie ma tego objawu.
Jestem ciekawy jak było u Patrona, bo tez mial podobny problem.
-
Proponuje spotkać się same X type 2.0 D i dać w palnik zobaczymy kogo kopci najbardziej :-super
No i jakieś jury trzeba zwołać ,,, za najbardziej kopcącego jaga -nagroda hehe :-hehe
-
jezezli chodzi o uszkodzenie wtryskow to tak jak napisales - watpliwe.
Przy uszkodzeniu wtryskow naogol zaczyna sie od "migotania" swiec zarowych, auto czesto przechodzi w tzw. tryb awaryjny.
U mnie byly podobne objawy - wymienilem przeplywomierz - troche lepiej,
- wyczyscilem EGR - przestal kopcic.
Jednak x-typy diesle maja to do siebie ze EGR musialbys czyscic raz w roku(zalezy ile jezdzisz)
Odkad odlaczylem podcisnienie sterujace zaworem EGR mam spokuj z kopceniem.
acha i jeszcze kwestia paliwa - jak wlejesz jakies badziewie to tez bedzie kopcil. Pozdro.
-
dzieki darcol mam nadzieje ze masz racje sprobuje zrobic tak jak napisales mam nadzieje ze ezultaty beda podobne :-thank
-
Zeby nie zakłądac nowego wątku napiszę tu.
Czasem mi się wydaje że auto przymula a czasem jedzie dynamicznie-wydaje mi się że tak powinno własnie jechać.
Kopci jak każdy inny.
Raz na postoju nie mogłem wkręcic powyżej 2,800 obr-ktoś napisał że takie zabezpieczenie a dziś zakręciłemnormaln ie do końca.
Gdzie ten durny egr? Gdzie ta rura? Co odłączyć?
-
Jeszcze powiem słówko o tym zabezpieczeniu, że niby na luzie nie da się wkręcić na obroty, około 2800. Sprawdziłem i można kręcić ile fabryka dała (bez wchodzenia na czerwone pole), nie ma żadnego ograniczenia. pozdrawiam.
-
Hmmmmmmm. Dziwne bo mi też teraz normalnie kręci i jakby się odmulił bo ciągnie normalnie. W porównaniu do tego co było jest o niebo lepiej a nic nie zrobiłem. Dziwna sprawa.