FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: mayor1982 w Październik 07, 2009, 13:27:33 pm
-
pare dni temu zapalila mi sie lampka engine malfunction (pomaranczowa lampka w ksztalcie silnika) popytalem i powiedzieli mi zebym sprawdzil filter powietrza, wyciagnelem go odpalilem auto pochodzilo troszke bez filtra i zgasla, ale po paru milach zapalila sie znowu, wiec pojechalem do servisu - stwierdzili ze jeden z czujnikow dawki powietrza jest uszkodzony (jest ich cztery, po prawej stronie silnika zaraz przy chlodnicy) wymienili go i przez tydzien bylo wszystko dobrze az znowu sie zapalila. dodam ze auto chodzi bez zadnym odczuwalnych zmian i w servisie nie wymienili filtru powietrza. macie moze jakies wskazowki moze ktos juz przerabial cos podobnego , jade jutro do servisu znowu i niechce zeby mnie naciagneli.
-
wiec w servisie stwierdzili ze padly nastepne 2 sensory od dawki powietrza. zastanawiam sie czy to zbieg okolicznosci czy moze cos powoduje ze te sensory sie psuja (3 w dziagu 10 dni) ??? :-help :-help :-K
-
tak tylko ze diagnostyka nic by nie dala bo na poczatku byl tylko jede popsuty wymienilem go a za tydzien padly dwa nastepne