FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: p123 w Sierpień 12, 2025, 14:51:51 pm
-
Czołem,
Po ponad rocznym pobycie auta w serwisie Retroline odebrałem auto z mizernym wspomaganiem kierownicy.
Pan serwismen poradził mi żebym pojechał na zbieżność bo pewnie nie jest idealna - słowem p...y bzdury i banialuki, za to koła były napompowane do 3 atm :)
Na początek pojechałem na regenerację maglownicy bo ciekła - nie cieknie ale wspomagania brak
Wyciąłem pospawany przewód metalowy powrotny zastępując miejsce spawania wężem gumowym ( dość pancernym ) - myślałem że go przytkali w tym miejscu ale nic to nie zmieniło
Wymieniony krzyżak na kolumnie kierownicy bo był zatarty - nic
Wymieniłem zawór serwotronic - zero wpływu
Odpiąłem ten zawór na chwilę - nic
Wymieniłem dziś pompę na nową - NTY co prawda ale nówka :) - nadal brak wspomagania
Jest jeszcze trop zapchanego sitka w zbiorniczku - mechanik właśnie go demontuje
Co robić ?
Piotr
-
Może listwa zębata przykorodowała i przez to ciężko chodzi?
Choć czytałem kiedyś, że zawór proporcjonalny potrafi się zastać.
Dodatkowo, przejrzyj ten wątek: https://forums.jag-lovers.com/t/x300-servotronic-problem/232286/5 (https://forums.jag-lovers.com/t/x300-servotronic-problem/232286/5)
-
Hej,
Zakładam że mówisz o zaworze na maglu - tym który dobiera poziom wspomagania do prędkości jazdy.
Zastanawiam się jak on działa - czy jak go odepnę od zasilania to wtedy jest blokada wspomagania na max czy raczej wtedy w ogóle nie dławi ciśnienia czyli wspomaganie działa na max.
Drugi zawór mamy w pompie ale to raczej zwykły reduktor ustalający maksymalne ciśnienie w układzie - i jako że pompa jest nowa to zakładam że to jest OK. Z resztą to się zachowuje tak samo na nowej jak i na starej pompie. Jest oczywiście jakiś procent prawdopodobieństwa że obie są padnięte ale jakoś liczę na szczęście.
Piotr
-
Wiecie co, niedobrze ze mną ...
Sam zamieściłem kiedyś wątek o servotronic'u a tu pytam jak on działa :)
to ten wątek : https://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,45499.msg333294.html#msg333294
Wynika z niego, że na "postoju" na zawór podawane jest napięcie, które wywołuje przepływ prądu o wartości 854 mA i wtedy zawór ( bypass ) jest zamknięty a całe ciśnienie idzie na przekładnię. Ze wzrostem prędkości prąd maleje do 12 mA a zawór się otwiera.
Czyli jak odepnę zasilanie zaworu to zawór jest otwarty i ciśnienie omija przekładnię przez co wspomaganie jest mizerne. Zmierzyłem na podstawce modułu servotronic'a, że nie mam przejścia z tej kostki do zaworu co oznacza uszkodzenie zaworu, brak styku lub urwany któryś z przewodów co wydaje mi się najbardziej prawdopodobne. Na samym module servotronic'a sprawdziłem że po przekręceniu kluczyka pojawia się 12 V na obwodzie zaworu więc zakładam że ten moduł działa choć by być pewnym powinienem się przejechać z podpiętym miernikiem i patrzeć czy napięcie się zmienia.
Muszę znaleźć jakiś kanał, albo najazd, względnie pożyczyć gdzieś kobyłki i ostatecznie zweryfikować tą hipotezę podpinając miernik w miejsce zaworu przy maglu.
Piotr
-
Dziś przetestowałem całkiem fajną opcję - wynająłem podnośnik i pooglądałem na spokojnie kota od spodu.
Firma Retroline oprócz tego, że oddała mi auto bez wspomagania to nie do końca usunęła rudą z różnych zakamarków - słowem muszę to poprawić póki czas. Życzę im dalszych sukcesów w tym odwiedzin kontrolerów z Urzędu Skarbowego.
Ten podnośnik wynająłem głównie po to by dobrać się do elektrozaworu na maglownicy. Upewniłem się za pomocą miernika , że jeden z przewodów wiodących z elektrozaworu do modułu servotronic w nogach kierowcy jest przerwany.
Radźcie jak znaleźć w którym miejscu. Blacharz łatał podłogę właśnie w okolicy stóp kierowcy a moduł servotronic jest tuż obok na słupku A. Był wyciągany silnik więc być może przy tej okazji coś naderwali w wiązce pod maską. Jak to okiełznać ?
Jak się upewnić czy połączenie moduł servotronic - zawór magla to dwa kawałki przewodu czy jest tam po drodze jakaś złączka, kostka itp ?
Miejsce fajne - Neo Garage, mili młodzi ludzie, zapłaciłem 45 zł za godzinę użytkowania podnośnika - uznaję że warto było.
a obok stał ten bolid :
-
O sakreble, jaki dzik :-clap
-
Ten dzik w dużej części został zaprojektowany i zrobiony u naszego I prezesa JCPF.
-
Czołem, chyba wiem co się stało
Otóż przeczuwam, że znakomici mechanicy Retroline wymieniając poduszki pod silnikiem przycisnęli lewą poduszką peszel z przewodami idącymi do zaworu servotronic. Pewności nie mam bo ciasno ale tak to wygląda. Mam nadzieję że da się jakoś to zluzować i wyjąć spod tej poduszki bez większej destrukcji.
Piotr
-
Trzeba będzie wyjąć kable z tego peszla i zobaczyć co się tam porobiło.
-
Ten dzik w dużej części został zaprojektowany i zrobiony u naszego I prezesa JCPF.
Wyglada jak Lister. To ktos robil tak zeby wygladal podobnie?
-
No to naprawione.
Peszel nie był przyciśnięty poduszką, był za to poprawnie zamocowany spinkami do belki sanek co sprawiało wrażenie że przygniata je poduszka. Ale tak czy inaczej właśnie w okolicy poduszki szary kabelek był elegancko urwany. Zdecydowanie wygodniej jest dobrać się do wiązki po zdjęciu przedniego koła. Kabelek polutowałem wpiąłem wtyczkę i wspomaganie działa jak marzenie.
Niedbałość mechaników Retroline i nieustępliwość właściciela twierdzącego uparcie że ten typ tak ma i moje reklamacje mogę sobie wsadzić tam gdzie sami wiecie, kosztowało mnie 1200 PLN na co złożyło się szukanie przyczyny i wymiana płynu, wymiana pompy wspomagania na nówkę ( Chińczyk ) + wymiana płynu, czyszczenie sitka w zbiorniku wyrównawczym, wycięcie kawałka przewodu powrotnego metalowego pospawanego przez panów mechaników bo im się wziął i urwał + darmowa siłownia podczas jazdy bez wspomagania.
A wystarczyło chwilę pomyśleć jak działa zawór redukujący ciśnienie i poświęcić z 10 minut na obejrzenie kabelka.
Piotr