FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X350, X358 (2003-2009) => Wątek zaczęty przez: Jagandme w Październik 26, 2024, 21:11:54 pm
-
Silnik zaczął wpadać w drgania - charakterystyczne dla kończącej się cewki. Dwie już wyminiłem i wcześniej objawy mijały. Dzisiaj nie miałem akurat czasu na wymianę wszystich więc wymieniłem tylko jedną i dopiero w pon/wt reszte. Niestety po wymianie nie chciał w ogóle odpalić. Błędów nie wywalał wcześniej. Podłaczyłem jeszcze raz OBD i pojawiły się missfire na kilku cylindrach. Odpiąłem akumulator i zapalił bez problemu. Niestety po przejechaniu kilometra wywalił choinkę: Engine systems faultt, parkbrake fault, DSC not availible. Aku na pewno jest dobre, pytanie co dalej sprawdzić?
-
O dziwo problemy ustąpiły. Pozostał tylko missfire na kilku cylindrach. Świece nowe, więc pewnie cewki padły?
-
sprawdz kable masowe znajdujace sie pod oslona przednich lefletorow, z prawej jest chyba 3 a z lewej wiecej sa dobrze widoczne i czesto nie maja styku , gdzie robia wiele bledow silnika
-
Tego typu choinka to problem w elektryce, najczesciej bedzie to umierajace aku albo tak jak kolega wyzej wspomnial kable masowe za refelktorami :-)
Jak bedziesz odkrecal kable masowe za swiatlami to licz sie z tym ze ich juz nie przykrecisz, te sruby rozpadaja sie w palcach.
-
Największy problem w X350 to zawsze jego wrażliwa elektryka, jak masz małe napięcie przy rozruchu , to wali błędami skrzyni , szarpie silnikiem ( jakby cewki padały ) i potrafi zapalić całą choinkę , która po odpięciu aku na 1h sama magicznie znika i znowu jest normalnie. Poza tym co napisali już koledzy polecam sprawdzić do ilu V spada napięcie podczas odpalania ( jeśli poniżej 10.5V może sypać błędami po sterownikach ) i ładowanie akumulatora. X350 posiada inteligentny system ładowania akumulatora który rozpoznaje jego poziom naładowania i reguluje mu napięcie jakim jest ładowany ( dlatego po odpaleniu może dawać 13.9V nawet , a po czasie spadnie na 13.5V ). Warto sprawdzić alternator, ja miałem problemy z akumulatorem na początku a po zmianie na nowy się okazało , ze alternator ledwo zipie i tez poszedł nowy , od tego czasu wszystko działa, włącznie z oryginalnymi cewkami na których wcześniej szarpał i sypał błędami.
-
Znam trik z aku i tak też zrobiłem - choinka zniknęła :-thank. Aku ma raptem 2 lata więc tutaj pewnie jest ok. Resztę muszę sprawdzić.
A co z tymi słynnymi masami przy reflektorach. Jak je najskuteczniej sprawdzić?
PS czy miałeś tą przyjemność i robiłeś rozrząd w X350? W jednym miejscu wycenili mi rozrząd z regulacją zaworów, szlifowaniem etc na około 15k :-nuts
-
Robiłem rozrząd w swoim X350 jakoś w 2018/19 roku, wymieniony został na wzmocniony, bo oryginalny ma plastikowe ślizgi o ile dobrze pamiętam. Nie miałem oznak zużycia , ale nie chciałem czekać aż się pokażą , więc wymieniłem. Części wyszły wtedy z 3k z hakiem + wymiana ( wypożyczenie blokady z V12 itp. ) z 2k. Wtedy robiłem trochę więcej poza rozrządem więc serwis wyszedł ponad 6k łącznie. Jak masz normalnego mechanika który robi szybko i przede wszystkim wie co robi , to koszty serwisu są akceptowalne. Najwięcej i tak zawsze wychodzi serwis wersji doładowanych i to z początku produkcji ( drogie hamulce i gorzej z niektórymi częściami ). Co do sprawdzania masy , to jak nie odkręcisz , pewności nie będzie, ale możesz popatrzeć przynajmniej, czy nie widać korozji.
-
Co do mas - jezeli nikt tego nie naprawial wcześniej - co mozna latwo zweryfikowac wiualnie, bo widac ze beda niefabryczne sruby - to bym zakladal ze jest tam problem. A nawet jak nie ma teraz to bedzie za miesiac, pol rok, rok. Mechanik za robote wezmie 2 stowki bo to prosty temat a wiesz ze bedzie z glowy.