FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ-S (1975-1991) oraz XJS (1991-96) => Wątek zaczęty przez: damian2 w Październik 18, 2024, 21:31:02 pm
-
Mam od jakiegoś czasu takiego XJS z 88 roku. Przywróciłem go z martwych dość głęboko zaglądając w bebechy, więc działają wtryskiwacze, aparat zapłonowy, czyste są przewody paliwowe i zbiornik, luzy zaworowe i zapłon odpowiednie. Odpala od strzała, chodzi w miarę dobrze, nie licząc lekkiego falowania obrotów. Tylko że on tak jakoś słabo jedzie. To znaczy przyspiesza, wkręca się na obroty, i ogólnie nie jest zawalidrogą, ale kaman, po silniku 5.3 spodziewałem się znacznie więcej. Nawet pomimo że to chyba najsłabsza wersja 260 ileśtam koni. Nie mierzyłem jeszcze czasu przyspieszania, ale do stówy przyspiesza chyba w miarę dobrze. Tylko że tak do 50 czy 60, czyli tych prędkości najczęściej używanych w ruchu mam wrażenie że passat b5 z 1.9 go wyprzedzi.
Nigdy nie jeździłem czymś takim i nie mam porównania, ale do takiego 3.0 diesla bmw czy 2.7 hdi ten jag nie ma najmniejszego startu. Czy to tak ma być? Czy mam coś zepsute? Czy może po prostu miałem złe oczekiwania?
-
czy masz coupe czy Hess & Eisenhardt a może xj-sc ? Kazdy z nich ma różne osiągi jak i problemy .
do setki powinien dochodzić w 7,5 sekundy +- . jeśli jest słaby to moze zapchane katalizatory lub wydech ? Dość dobry test jak masz jechac pod gore . . gdzy jest wydech częściowo zapchany to .jak mówią ty mu gaz a on zgasł ( nie ma siły)
te auta maja prawie ponad 40 lat i czasami porównywanie go z osiągami np Tesli nie ma sensu.
-
Nigdy nie jeździłem czymś takim i nie mam porównania, ale do takiego 3.0 diesla bmw czy 2.7 hdi ten jag nie ma najmniejszego startu. Czy to tak ma być? Czy mam coś zepsute? Czy może po prostu miałem złe oczekiwania?
3 biegowa skrzynia napewno nie pomaga. Jakby miał 5-o biegowy automat jak samochody z którymi porównujesz byłby nie do poznania.
-
Coupe. Katalizatory własnoręcznie wyciąłem. Dwa były stopione, jeden popękany. Pod górę jedzie bez problemu.
Nawet myślałem nad przerobieniem go na manual ale porzuciłem pomysł, nigdzie takiej skrzyni nie dostanę a zawalencji pewnie więcej niż efektu.
-
Dobra, chyba znalazłem odpowiedź.
https://www.youtube.com/watch?v=YqVvFOPjWxg
"Well, it isn't incredibly slow, but for a V12 - it is incredibly slow."
Szkoda że nie znalazłem tego filmu zanim kupiłem ten samochód.
-
Chyba nie chodzi o filmik, ino dodanie do siebie kilku faktów:
Stary silnik wolnossący + niecałe 300 KM + starożytna skrzynia biegów + duża masa + ogólny postęp w motoryzacji = rozczarowanie czterdziestoletnim Jaguarem.
-
Ja myślę, że jak blacharka dobra to warto zrobić konwersję na manual
Tu chłop przerobił jeszcze starszego XJ Mk2, zmienił wydech i zbiera się ładnie
https://youtu.be/P_GNk0Yn6lg?si=QBiPK-YM78u0D1VN&t=371
-
Tak, myślałem o tym, ale zestawy do konwersji chodzą po 6 tys. dolarów. To zdecydowanie za dużo jak na ten samochód.
-
No jasne, znajomy ma XJR z AJ16 i tamtejsze prymitywne automaty to nieporozumienie. Jak to piszą
może wolno jedzie, ale za to dużo pali i się psuje
Jak auto było w cenie i stanie losowego chrupka do zakatowania na dojazdy to szkoda kasy. Jednak, gdyby założyć zapłon współczesny i manuala to auto by pewnie fruwało
-
Wszystko zalezy co chcesz z ta skrzynią zrobic . th400 były montowane w autach od 1964 roku . Wkładali je do Jaguara R-R czy Ferrari .
większość amerykańskich aut budowanych na wyscigi 1/4 mili miały modyfikowane te skrzynie . Negatyw ze była 3 biegowa ale jak zrobili 4 biegową to już nie była taka jak ta starsza. XJR czy późniejsze V12.cztery biegi. (4l80E)
Dla osob co chcą przerzucać tą skrzynie ręcznie można sporo zmodyfikować .
https://www.ebay.com/itm/261294884275?
do tego nie trzeba instalować -sprzędła
Jednak jak jest za miękka dodać więcej sprężyn i sprzęgieł.. większość ciężkich trucków miała prawie dwa razy więcej sprężyn dociskowych niz jaguar. ( tragedia dla normalnej jazdy).
Do tego skrzynie te były łatwe w naprawie .
Fakt ze jak porównuje sie np ZF skrzynie z większa ilością biegów to jest super do turystycznej jazdy . malo pali benzyny ale ile one mają problemów nawet ta wczesna od Jaga v8
to zupełny szmelc . a jeszcze olej który fabryka mówi do końca żywota skrzyni . Fakt bo szybko się te mechanizmy rozpadają.
-
Jak auto było w cenie i stanie losowego chrupka
Nie, blacharsko i lakierniczo jest bardzo dobrze, wręcz idealnie. Dlatego go wziąłem. Mechanicznie standard, wypadnięte gniazdo zaworowe, zabita chłodnica i reszta problemów v12.
Teraz w sumie nie wiem sam co robić. Z jednej strony wóz rozczarował mnie strasznie. Z drugiej - wygląda kozacko i w tej cenie chyba nie bardzo znajdę coś dużo lepszego. Są oczywiście Corvetty C3 i C4, ale to chyba takie same kapcie. Jest XK8, ale to nie klasyk. Powoli dociera do mnie, że jeśli samochód ma dobrze wyglądać, dobrze brzmieć i dobrze jeździć to trzeba wydać jakieś 200 tys.
A może ktoś wie skąd wynikają różnice mocy, bo przecież te silniki na rynku europejskim osiągały ponad 290 koni. Czy to tylko różne mapy?
-
Mam paręnaście xjs . Uwazam ze jednym z najlepszych modeli to xjr-s 1992-1993 na europe a z xjs to rocznik 1980 .
W tamtym czasie Jaguar leciał w dół z produkcją ale zrobili jeden z lepszych silników były to jeszcze przed HE z płaskimi głowicami. Podnieśli kompresje na USA do 9:1 i 10:1 na Europę . stary system dowodzenia poszedł na śmieci czyli D systemy a zaczęli instalować system P . Do tego w Europie nie było żadnych sond lambda a niestety w Ameryce były. tak samo katalizatory.
Późniejsze modele HE tez w Europie mialy wiekszą kompresję i czesto mialy inne normy emisyjne. dlatego były mocniejsze.
Xjs miały duzy potencjał . firma Lister rozbudowała silnik do 7 litrów oraz wsadziła ręczną skrzynie.
Te auta fruną. Miałem możliwość jazdy z 1990 Listerm odkrywanym z kierownicą po lewej stronie .
Co do zepsutego silnika to jest duzo możliwości . reperować wymienić na używany albo zamienić na np inny chevy bardzo popularne było wyjce w USA . Teraz tylko cena.
-
No ale silnik mam już sprawny. Czyli różnice mocy to inny stopień sprężania? Bo katalizatory w mojej wersji nie są monitorowane, więc mogę je bez problemu wywalić, tak samo lambda nie jest przecież brana pod uwagę przy gazie wciśniętym do oporu. Zresztą, wydaje mi się że problemem nie jest moc tylko za długie przełożenie biegów.
Właśnie, inaczej zapytam. Czy jest możliwość założenia innej skrzyni o większej liczbie przełożeń, typu plug&play? Żebym nie musiał ciąć wału, dorabiać redukcji bloku, modyfikować oprogramowania?