FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X351 (2009 - obecnie) => Wątek zaczęty przez: Yag w Kwiecień 28, 2023, 22:52:32 pm
-
Dzień dobry, witam się z Wami serdecznie!
Od jakiegoś czasu 'choruję' na tę markę. Nie wiem skąd choroba, bo nie miałem wcześniej do czynienia.
Rozglądam się i próbuję dokształcić w temacie.
Samochód z tytułu będę oglądał jutro. Jest w tak atrakcyjnej cenie, że zdecydowałem się pojechać i obejrzeć.
Właściciel twierdzi że od dwóch lat auto stoi na parkingu, jest tylko czasem przepalane, problem jest z hamulcami, ABS i drążkiem.
Nie jestem mechanikiem, ale niedaleko mam znajomego mechanika, u którego można będzie samochód podnieść i obejrzeć.
Chciałbym żebyście podzielili się swoimi opiniami nt. modelu XJ ogólnie, silnika 3.0 w benzynie i tego, czy warto myśleć poważnie o tym samochodzie.
Liczę się z tym, że trzeba będzie doinwestować, choć nie bardzo wiem jakie kwoty wchodzą w grę.
Podobnie, chciałbym poznać Waszą opinię ws. kosztów utrzymania takiego samochodu.
Gdybym go kupił, byłby używany sporadycznie, dla przyjemności i na dłuższych trasach.
Jest wystawiony za 8000 euro, pewnie pójdzie za 1-2k mniej.
Co myślicie?
-
Opcje są dwie, za tą kase skarbonka albo okazja. Raczej stawiam na to 1.
Hamulce, zawieszenie, mankamenty które opisałeś. Niestety auto od stania zużywa się dużo szybciej
-
skarbonka
Jakbyś zgadł.
Byłem, widziałem. Samochód z zewnątrz spoko, silnik brzmi całkiem dobrze.
Wnętrze jest niemiłosiernie zajechane. Mój sześcioletni focus, w którym najechałem już 260k wygląda dużo lepiej.
Do tego problemy z tylnym zawieszeniem, hamulce, drążek i sporo innych rzeczy, głównie elektronika.
Jeśli przebieg jest prawdziwy, auto jeździło głównie w ruchu miejskim. To możliwe, bo znajduje się w dużej aglomeracji (stolica).
Trochę mnie wyleczyło z impulsu, jakim chciałem pójść. No nic, będę się rozglądał na spokojnie żeby być na bieżąco, ale bez pośpiechu.
Nie potrzebuję drugiego samochodu na już, ale te koty siedzą wciąż gdzieś w głowie.
Tak czy owak, zostaję tutaj i biorę się za czytanie. Dzięki
-
Wrzucisz linka z tym autem jak jeszcze jest.
-
Liczę się z tym, że trzeba będzie doinwestować, choć nie bardzo wiem jakie kwoty wchodzą w grę.
Ceny tegoroczne z ASO dla 3.0 kompresor:
- tarcze / klocki przód i tył + wymiana oleju w skrzyni i silniku = ok. 10k PLN,
- wymiana rozrządu = ok. 20k PLN.
Tanio nie jest, no ale to Jag. Jak olej nie był wymieniany na czas, to jest prawdopodobieństwo, że rozrząd do wymiany będzie (ponoć smarowany olejem), a jak auto latało głównie po mieście, to nic dobrego. Bez pewnej i pełnej historii serwisowania nie ma się co pchać w to auto, ogólnie poniżej 100k PLN ciężko o zadbany egzemplarz, bo już mało kto chce wydawać duże kwoty na serwis przy niezbyt już prestiżowym i starym modelowo aucie (14 lat temu miało w końcu debiut). Co do wrażeń z jazdy, to jeździłem XJ z tym silnikiem i jak na tę moc to jest on dość wolny - podobne parametry ma Audi A6 C7 2.0 TFSI o mocy 252 KM. Poza tym ok, przyjemne auto i oryginalne, co akurat dla mnie jest zaletą. Jednak wersja V8 to dopiero zabawa :)