FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XE (2014 - obecnie) => Wątek zaczęty przez: zalluk w Czerwiec 19, 2022, 13:34:05 pm
-
Cześć wszystkim , mam XE 2016 r.2.0 D 180 KM , 90 tkm i myślę o korekcie silnika (podniesieniu mocy) , co wy na to ? , ktoś ma jakieś doświadczenia ?
mój brat zrobił w AUDI A6 2017 r. i jest b.zadowolony teraz ma 310 KM z 218 KM ale to AUDI więc bardziej popularny wóz i zarazem więcej możliwości (tak myślę) a trochę boję się żeby nie było potem "A PANIE TO JAGUAR I SIE NIE DA " jak coś się nie uda czy coś . dziękuję za odpowiedzi
pozdrawiam
Łukasz
-
Jak zlecisz to profesjonalnej firmie z doświadczeniem, to ogarną na 100%, z gwarancja i bez żadnych komplikacji czy ryzyka. Samo mapowanie podniesie moc i zmniejszy spalanie, da autu fajnego kopa. Pamietaj jednak, ze każde auto jest traktowane w tym wypadku indywidualnie. Wysłanie maila z zapytaniem do lokalnej firmy nic nie kosztuje. Pamiętaj jednak, ze jak bedziesz chciał przy tym przyoszczedzić, to "się zwróci" na remoncie silnika. Albo robic coś porządnie, albo wcale.
-
Dziękuję za opinie , też trochę poszperałem i dowiedziałem sie z '' porządnego warsztatu '' że mogą mi to zrobić za 1000 PLN wraz ze zmianą oprogramowania skrzyni biegów . Proponują mi max 205/210 KM i 480 Nm ze 180 KM / 430 Nm , no i nie wiem czy jest sens za 1 tys podnosić moc o 25 KM raczej odpuszczę , bo w/g mnie nie ma sensu , a tak, jak kolega napisał te silniki to nie jest szczyt możliwości technologicznej i zbyt duże ryzyko grzebać przy tym za 25 KM , lepiej poczekać dołożyć i kupić benzynkę 245 KM lub V6 380 KM ,bez kombinacji . A TO JUŻ INNA BAJKA
pozdrawiam
Łukasz
-
Ja u siebie ze 163km i 380nm podniosłem na 183km i 490nm i powiem że mocy nie dużo przyrosło ale moment robi niezła robotę.Jazda zupełnie inna i w spalaniu nie odczuwam różnicy.Przy okazji wylogowanie ad blue i jest święty spokój
-
@Mackal17 tez mam w palnie zrobic mapy u siebie. Tak samo 163 podstawy. No wlasnie na momencie najbardziej mi zależy, żeby auto było żwawsze. Mocy mu nie brakuje, więc z tym nie problem, ale o kwestie reakcji na pedał gazu mi chodzi. U mnie niestety zabawa z AdBlue odpada, bo bez tego przeglądu nie przejdzie(DE) ale nie robi mi to akurat żadnej różnicy.
-
Osobiscie nie spotkalem sie z czyms takim jak gwarancja po zmapowaniu silnika. Podpisywalem dwukrotnie oswiadczenia ze jestem swiadomy iz kazdy element silnika wraz z eksploatacja ulega stopniowemu naturalnemu zuzyciu i modyfikacja oprogramowania moze ten stan przyspieszyc. Generalnie zgadzam sie ze dobrze wykonana mapa to brak komplikacji i minimalne ryzyko. Niestety silniki jaga nie grzesza jakoscia. Intuicja podpowiada mi ze kluczowe w tym aspekcie moga byc interwaly olejowe. Generalnie jestem za profesjonalnym chiptuningiem, mam b dobre doswiadczenia, ale w Jagu bym nie odwazyl sie chipowac juz i tak mocno nadwyrezonego silnika linii ingenium.
Co masz na myśli pisząc o jakości? Czy w tych silnikach widzisz jakieś braki? Poza tym czy 180 km w 2.0 dieslu to jest serio takie nadwyrężenie?
Wydaje mi się, że Ingenium to raczej udana konstrukcja (co prawda mam tylko 60 000 przebiegu). W zasadzie też myślałem nad zwiększeniem mocy, ale nigdy tego nie robiłem i trochę się boję. Dlaczego producent zaprojektował 180 km a nie np 220?
-
Ciekawe jak ma się awaryjność do regularnych wymian oleju. W moim BMW 320 d (n47) też się naczytałem jaki to awaryjny silnik. A zrobiłem nim 250 000 zmieniając olej co ok. 15 000 i nie miałem żadnych problemów. Czas pokaże.
-
Umiecie czytać temat dyskusji? Ostatnie posty to tylko zaśmiecanie nie wnoszone nic do tematu. A wracając do odpowiedzi niech każdy sam sobie odpowie czy warto zmieniać mapę silnika, bardziej przychylam się do odpowiedzi że nie warto dla paru kucy więcej ryzykować kosztownymi naprawami.
-
Umiecie czytać temat dyskusji? Ostatnie posty to tylko zaśmiecanie nie wnoszone nic do tematu. A wracając do odpowiedzi niech każdy sam sobie odpowie czy warto zmieniać mapę silnika, bardziej przychylam się do odpowiedzi że nie warto dla paru kucy więcej ryzykować kosztownymi naprawami.
Zgadzam sie z Toba ale tez z kolega,ktory zwrocil uwage na stan silnika po wymianach oleju.
U mnie byla firma ktora podnosila moc silnikow ale wpierw sprawdzala jego stan. Jesli mieli obawy ,nie robili tego bo nie chcieli potem miec problemow. Niestety raz cos im nie poszlo i klient dal sprawe do sadu. Firmy juz nie ma.
Moim zdaniem nie warto ryzykowac. Chcesz wiecej konikow,kup odrazu takie auto ktore je ma.
Na Niemieckim forum tez sporo placzu jest o silniki. Ogolnie powiem,ze zle to wyglada jak na takie auto.
-
Jak dal mnie problem jest z interwałem serwisowym, a nie silnikiem. Kto to widział co 30kkm wymieniać olej. Albo co rok, albo co ok. 12kkm. Koszt jest niewielki, a ma się pewność, co do stanu silnika. Nie ma przykrych niespodzianek itp. To jest tylko moja opinia, ale widziałem też, że wielu Jagowiczów trzyma się tego schematu i dobrze to służy autu. We wszystkich autach wymianę robię właśnie co rok i wszystkie są w świetnej kondycji. W Mazdzie wprawdzie wymiana jest co 15kkm zalecana, ale jak narazie nie przeleciała więcej niż 10kkm na rok, więc po prostu co rok serwis i tyle, zero problemów przez ostatnie 4 lata. Ja złego słowa nie powiem na Mazdę, żona jest z niej zadowolona. Ale to inna bajka. O Jaga mam zamiar dbać tak samo i nie szczędzić na tym pieniędzy, bo to moje zdrowie i bezpieczeństwo. Jak bym chciał tylko przemieszczać się z punktu A doi B, to bym robił to środkami komunikacji miejskiej.
-
Hej
moge wykonac chiptuning bezpieczny dla silnika (nie na tor),
Pozdr
-
@Zyg zag ale pewnie nie robisz tego na terenie DE. Więc mnie promocja raczej nie obejmie. Ale dzieki bardzo mimo wszystko.
-
w drodze wyjatku mozesz wyslac ecu,
poszukaj wczesniej hamowni, dwa pomiary,
po odeslaniu ecu,
ponownie pojedziesz na ta sama hamownie,
naturalnie silnik i osprzet w co najmniej dobrym stanie, to juz sam oceniasz i bardzo restrykcyjnie,
jesli cos sie dzieje, najpierw naprawa, a potem dodatki typu chiptuning,
chyba ze wypad do Pl, jestem w Gdyni obecnie,
mialem juz wizyty rowniez z De .. ;)