FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XF (2008 - obecnie) => Wątek zaczęty przez: ZielonyJag w Listopad 13, 2021, 12:32:18 pm
-
Witam, pojawił się w moim XF 3.0D 2010 r następujący problem. Ostatnio zdechł mi akumulator, odpalałem na kable, wymieniłem wczoraj akumulator na nowy, dzisiaj jadąc komunikat o uszkodzeniu skrzyni, hamulca ręcznego, zapaliły się kontrolki od ABS, DSC, poduszki powietrznej, wycieraczki wolno działają. Na szczęście byłem niedaleko domu i jakoś wróciłem.
Miał ktoś podobny problem? O czym to może świadczyć?
-
Akumulator nowy ale co z alternatorem? Ładuje? Te błędy to oznaka słabego akumulatora
-
Poszedłem zmierzyć prąd na Aku i faktycznie. Na zgaszonym było 11.1V, po odpaleniu 10.1 na wyłączonych światłach. Na włączonych po chwili było 10.0 i potem 9.9, faktycznie przy włączaniu świateł zapalały się kontrolki od ABS, DSC a po chwili zgasły. Mimo wszystko komunikat o hamulcu ręcznym cały czas wariował
-
Miałem to samo - alternator do naprawy/wymiany
-
Problem z wycieraczkami też ustał? Sam robiłeś? Dużo rozkręcania?
Mimi wszystko już wiem na czym stoję. Dzięki wielkie!!
-
Sam robiłem. Od dołu osłona i odkręcanie śrub alternatora. Od góry zbiornik płynu na bok i wyciągasz wentylator chłodnicy. Alternator wyciągasz od góry
-
Czy w tym modelu nie trzeba robić adaptacji akumulatora po wymianie na nowy?
Ja mam co prawda nowszy model ale też jeden warsztat chciał mi wymienić alternator.
Znajomy wymieniał w Fordzie Mondeo aku i nie pod
trzymał prądu. Bardzo dużo błędów miał potem. A model X250 opiera się na technice Forda.
Zanim wpadniesz w duże koszta, warto by serwis naładował do pełna aku i wpisał w system. Samo wpisanie bez pełnego aku nadal nic nie da. Będzie źle lądował alternator. Warto spróbować.
-
Nic to nie da jeśli alternator jest uszkodzony. Najpierw regeneracja alternatora, później można mu zarzucić procedurę wymiany akumulatora.
-
W moim SLK padł alternator. Raz dawał niskie napięcie a raz ponad 16 Volt. Chyba takie oznaki daje uszkodzony alternator lub regulator napięcia.
Kolega ma za niskie. Takie nie doładowanie miałem w moim XF przez zły montaż akumulatora. Nigdy nie było wyższe, tylko za niskie.
Nie wiem niestety, czy 250ka ma wbudowany na stałe regulator czy nie. Dobry elektromechanik powinien znaleźć usterkę.
-
Nie zaprogramowanie wymiany akumulatora nie spowoduje że nagle zacznie ładować po 11-12V. Różnica owszem może być ale rzędu wysokości 0,5V 👍
-
Panowie, właśnie rzecz w tym, że akumulator wymieniłem na nowy i od tego momentu takie rzeczy zaczęły się dziać
-
Pisalem juz ,ze mi tez wymieniono na nowy i zaczely sie problemy.
A po ponownym zaintalowaniu,zrobionym jak nalezy,od 7 tys.km nie mam zadnych problemow.
Poprzedni serwis wzial aku z polki i podlaczyl do auta.To tyle. I zgarnal 260 euro.
Potem szedl w zaparte ,ze oni wiedza jak to sie robi.
Dobry serwis wpierw naladowal do maxa aku i wpisal w system...koniec historii,koniec problemow.
-
Nie bardzo rozumiem, na czym miałoby polegać "wpisanie" akumulatora. System może kontrolować akumulator na podstawie napięcia i prądu. Nie istnieje inna metoda rozpoznania, czy zaprogramowania akumulatora. Tym bardziej, że z czasem używania, akumulator zmienia swoją pojemność, napięcie i prąd ładowania. W chwili zamontowania jest to zupełnie inne urządzenie niż po dwóch czy trzech latach eksploatacji. Wymagałoby to programowania co kilka miesięcy. Raczej oczywiste jest, że należy wstawić akumulator naładowany. Gdyby system zapamiętywał stan naładowania akumulatora, to jego naładowanie przez podłączenie prostownika rozsypało by system. Że nie wspomnę już dłuższego postoju.
Z moich obserwacji wynika, że wiele warsztatów opowiada historie o konieczności programiwania, co kosztuje "parę" złotych. Miałem podobną sytuację z modułem PDC wszyscy specjaliści stwierdzili, że bez programowania się nie da i za jedyne 5 stówek to ogarną. Ja ogarnąłem za 15 zł...
Mogę przyjąć do wiadomości, że zaprogramowania może wymagać akumulator o zdecydowanie innej pojemności.
Co nie znaczy, że nie mogę się mylić 😁
-
To ja już sam nie wiem. Akumulator włożyłem większy od poprzedniego, nie programowalem, poprzedni był 78ah, ten ma 100(największy przewidziany przez producenta) Jakie serwisy to programują?
-
No właśnie. Akumulator o znacznie większej pojemności będzie miał znacznie większy prąd ładowania, co system może traktować jak awarię i ograniczać prąd ładowania. Zależnie od rynku na jaki został dobrany alternator, mogą być różnice w dopuszczalnych prądach ładowania. Na rynki północne, jak Szwecja czy Kanada z regóły przewiduje się większe prądy i pojemności. Nie mam pewności, czy do każdego egzemplarza można bezkarnie wstawić inny akumulator.
Niestety nie korzystałem z usług żadnego warsztatu, (na razie) wię nie mogę polecić. Jeżdżę autem na które mnie nie stać wię muszę sobie radzić sam...
-
Skoro programowanie nie ma znaczenia i sposób jego instalacji to jakim sposobem mam wreszcie sprawnie działające auto. Sprawdzano prąd ładowania przed i po i różnił się. I nie było to 0.5 Volt. Zaznaczę, że akumulator został wymieniony na dokładnie taki sam, tylko nowy. Kolega chyba sam nam podpowiedział gdzie problem.
-
Stawiałbym raczej na skasowanie błędów.
Prąd ładowania jest różny w zależności od stopnia rozładowania akumulatora i zmienia się w zakresie nawet kilkudziesięciu amper (A)
Napięcie do jakiego powinien być ładowany akumulator jest identyczne dla wszystkich tego typu akumulatorów z dokładnością 0,1V.
-
Właściwie to w okolicy mam dobrego elektryka. Czyli wystarczy komp i żeby usunął bledy, tak?
-
Jak napisałem wyżej w przypadku wstawienia akumulatora o znacznie większej pojemności, ze względu na większy prąd ładowania, może być konieczne programowanie. Nie wiem tego na 100%
Trzeba też zwrócić uwagę na stan alternatora o czym pisał kolega w poście powyżej.
-
Wg opisu działania systemu wykonuje on cyklicznie testy akumulatora celem ustalenia jego optymalnego napięcia ładowania (oczywiście w pewnym zakresie) w zależności od obciążenia, temperatury i stanu akumulatora. Stan ten jest określany poprzez pomiar czasu rozładowania obciążonego akumulatora do 75% stanu naładowania. Tu pierwszy istotny element czyli ile wynosi 100%? System zakłada, że w momencie jego resetu (czyli procedury programowania nowego akumulatora) w aucie zamontowany jest w pełni naładowany akumulator i to jest jego 100%. Zakładam więc, że w większości przypadków te 100% będzie dla zbliżonego do wymienianego nowego akumulatora bardzo podobne i brak programowania nie spowoduje żadnych problemów. Mogę sobie jednak wyobrazić sytuację gdy system jest w trakcie wykonywania cyklicznego testu (może on zbierać dane wiele dni) i wtedy wymieniamy baterię nie resetując systemu - wyniki będą błędne i mogą spowodować zły dobór napięcia ładowania. Zakres napięcia ładowania wynosi od 12.6 do 15V więc jest to spora rozpiętość, która z pewnością może spowodować dziwne zachowanie elektroniki w przypadku chwilowych, szpilkowych spadków napięcia.
Przyjrzałem się tematowi, gdyż sam właśnie borykałem się z dziwnym zachowaniem elektroniki - chwilowe przygasanie świateł, wyłączanie się audio, chwilowe błędy skrzyni biegów. System prawdopodobnie nie zgłaszał kiepskiego stanu akumulatora, gdyż ten bardzo szybko się ładował (również ładowanie prostownikiem trwało ok godziny z 12V do 15V - typowy objaw zużycia). Po wymianie jak dotąd problemy ustąpiły. Obserwuję teraz napięcie ładowania i pomimo wykonania procedury resetu systemu monitoringu baterii nie różni się ono przed i po (14.8V) jednak nie minęło dużo czasu i nie zrobiłem wielu km więc z pewnością procedura jest jeszcze nieukończona.