FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XE (2014 - obecnie) => Wątek zaczęty przez: piotrrf w Grudzień 02, 2020, 11:37:24 am
-
Wiem,ze to dzial XE a nie XF ale zrozumcie mnie,prosze.
Nasze auta sa prawie takie same, a te z dzialu XF to w wiekszosci starsze modele i nic je nie laczy poza nazwa.
Opisze historie krotko.
Otoz w czasie powrotu z pracy auto weszlo w tryb awaryjny i jechalem na jednym biegu 15 km.
Serwis stwierdzil,ze winny jest aku.
Kupilem nowy.
Z tego co wiem podpina sie inne zrodlo pradu by podtrzymac elektronike.
Po odebraniu auta nie mialem danych o przebytych km od ostatniego tankowania i innych bzdetow.
Czyli aku byl tradycyjnie wymieniony. Tak mysle.
Auto wiecej nie zrobilo problemu z trybem awaryjnym ale za to znikaja mi tryby jazdy.Wyswietla awarie inteligentego systemu.Tryby dodatkowe ,niedostepne.
Czasem wystarczy sie zatrzymac,wylaczyc silnik i znowu dziala.Nie zawsze ten sposob dziala.
Dziwne tez,ze normalnie dziala i w czasie jazdy przestaje.
W tryb awaryjny tez wszedl po 5 km jazdy.Gdy wlaczylem podgrzewanie siedzenia i kierownicy.
Zrozumialbym,ze od startu by zabraklo pradu ale gdy auto jedzie to alternator laduje napiecie.Przy okazji..ladowanie jest super.14,4 .
Aku nowe wiec pokazuje ponad 12 Volt.
Czy jest jakies nowe opramowanie,ktore pomoglo by w tym upierdliwym problemie?
-
Może gdzieś minusowy (masa) nie kontaktuje, na silniku lub karoserii ? Jeszcze popsikałbym po łączeniach kostek jakimś spray kontaktem.
-
A po wymianie akumulatora auto "dostało informacje" o tym?
-
Oni powiedzieli, ze nowy aku musi być wpisany w komputer.
Nie mam pojęcia jak mam to sprawdzić. Musiałem uwierzyć na słowo.
Na rachunku jest wypisane co robiono ale nic o programowaniu.
Sprawdzenie nowego aku i ładowania, montaż aku i cena nowego aku.
To wszystko.
-
Jak robili z podtrzymaniem napięcia to nic nie wpiszą.
-
Gdyby zrobili z podtrzymaniem napiecia,to dane by sie zachowaly.
A nie bylo danych o roznych rzeczach.
-
Troche czasu minelo, ale napisze co sie dowiedzialem w sprawie tych znikajacych trybow.
Przegladnalem fora amerykanskie,angielskie,irlandzkie i niemieckie.
Bardzo duzo osob ma ten problem.
U trzech osob te usterke powodowal przerwany kabel.Niestety nie wiem,ktory ale pewnie taki co odpowiada za podwozie adaptacyjne. Po naprawie ,problem nie wrocil.
U innych trzeba bylo wgrac nowy soft.Twierdza,ze pomoglo.
Inni mieli te usterke bo winny byl aku.Podobno stasznie czyla elektronika jest w Jagu.
Ja mam nowy akumulator i nie powinno mnie to dotyczyc.Jednak na maxa podladowalem i byl spokoj dluzszy czas.
Zrobilo sie zimno to aku tez troche traci wartosci.
Byly tez osoby,u ktorych stwierdzono,ze wilgoc powoduje zanik trybow.
Wiadomo,ze gdy tylko spadnie troche napiecie to funkcja start stop nie dziala.Jesli jade na innym trybie niz normalny i spadnie napiecie,to automatycznie wylacza te tryby.W trybie ECO jest start stop.
Dosc czesto pomaga zwykle wylaczenie silnika i powtorne wlaczenie.Czasem jednak trzeba calkiem zamknac auto by komp sie zresetowal.
Tak pisano czesto na forach i sam tez tak czesto robilem ,choc nie zawsze z dobrym skutkiem.
Najgorsze w tym jest to,ze gdy znikaja tryby to auto sie inaczej prowadzi.To mnie najbardziej denerwuje.
Zawieszenie staje sie dziwnie twarde,kierownica tez inaczej reaguje.
Jutro znowu podlacze ladowarke i zobacze czy bedzie ok i jak dlugo.
Moze ktos podpowie tez o jaki kabel chodzi.Sprawdzil bym z ciekawosci.
Wiem ,ze na naszym forum byl kolega z F-Type i mial ten kabel wypiety co powodowalo brak trybow.Niestety nie odpisal na pytanie.
-
Dzis rano mialem niemila niespodzianke.
Odpalilem auto normalnie ale po chwili wyskoczyly wszystkie bledy i wszedl w tryb awaryjny.
Aku nowe.
Zapomnialem chyba zamknac auta pilotem.Jednak wszystko bylo wylaczone w aucie.
Co jest grane?
Oczywiscie auto jechalo tylko do przodu na jednym ,niewiadomym mi biegu.
Wsteczny nie dzialal.
Po wylaczeniu auta przed domem juz sie nie dalo odpalic ponownie.Pokretlo biegow zostalo wysuniete w pozycji D.
Podlaczylem ladowarke i po kilku godzinach auto jezdzi jakby nic.
Jedyne co zostalo to kontrolka check engine.
-
kontrolka może się świecić jako informacja o zarejestrowanym błędzie możliwe że spowodowanym niskim napięciem, co nie znaczy ze problem nadal jest.
pomarańczowa lampka; informacja że komputer zarejestrował błąd lub zdarzenie, i wymaga diagnostyki sprawdzenia.
z czerwonym wykrzyknikiem: problem jest i jest to poważny problem wymagający natychmiastowej reakcji ( wyłączyć silnik )
-
Nagralem telefonem wyswietlacz czyli licznik ale nie moge wstawic tego filmu bo inny format.
Licznik dzialal chwile i wylaczal sie.Czasem nawet pokazal predkosc ale duzo razy nie bylo wiadomo ile jade.
Obrotomierz podobnie.
I tak co chwile.
Oczywiscie wyskoczyly info,ze taki i taki system nie dziala.Brak ladowania.Bez wykrzyknikow.
Nie dzialaly kierunkowskazy.
-
https://www.youtube.com/watch?v=TtpSmYt4rBY
-
kontrolka może się świecić jako informacja o zarejestrowanym błędzie możliwe że spowodowanym niskim napięciem, co nie znaczy ze problem nadal jest.
pomarańczowa lampka; informacja że komputer zarejestrował błąd lub zdarzenie, i wymaga diagnostyki sprawdzenia.
z czerwonym wykrzyknikiem: problem jest i jest to poważny problem wymagający natychmiastowej reakcji ( wyłączyć silnik )
https://autokult.pl/25130,system-inteligentnego-ladowania-akumulatora-musisz-wiedziec-o-jego-istnieniu-przed-wymiana-baterii
Moze miec to cos wpolnego z niskim napieciem? Moze system sie zawiesil ,a moze nie wpisany aku w kompa ?Wymiana bez podtrzymania pradu moze tez swoje zrobila po czasie.
Wlasnie probuje zrobic termin w serwisie o dobrych opiniach .Wiec jak juz dostane go to pojade i zobaczymy.
-
Jestem po urlopie, na którym nie było problemów z autem.
Zrobiłem ponad 3tys.km i tryby działają. Czyli wszystko to przez akumulator i późniejszą niewłaściwą wymianę w serwisie.
-
sprawdź jeszcze czy nie masz problemu z przewodem masowym, opisywałem problem na forum
przewód przedzmianowy pękał przy oczku przed lewym kielichem
zła masa w tym miejscu powoduje różne problemy
-
To juz sprawdzalem,zaraz jak napisales o tym problemie.Jest OK.
-
Znajomy mial podobny problem w BMW ma ta sama skrzynie ZF, w jego przypadku problemem byla mechatronika.
-
Na szczęście u mnie winny był źle wymieniony akumulator.
Pół roku serwis szedł w zaparte, że to co innego jest winne.
-
Lezaki magazynowe tak maja. Trzeba sprawdzac date produkcji akumulatora przed kupnem. Dzieki za info zwrotne, legenda glosi ze zf to dobre skrzynie.
-
Aku jest nowe. W dniu zakupu miało 3 miesiące. Takie podstawowe dane zawsze sprawdzam. I jak do tej pory jest to najdroższe aku jakie kupiłem. Licząc wszystko... około 400 euro.
-
Na szczęście u mnie winny był źle wymieniony akumulator.
Pół roku serwis szedł w zaparte, że to co innego jest winne.
Który to serwis takie klocki ci zmajstrował, pytam aby mieć to na uwadze robiąc coś u nich?
-
Zbyszek,na szczescie do nich nie trafisz.To niemiecki serwis.Wiadomo,ze serwisy nie wszystkie sa na dobrym poziomie.
-
Niestety problem powrócił.
Aku podładowałem ale nic to nie dało. Oczywiście wiem, że to dość często występujący błąd.
Co zauważyłem?Gdy była temperatura minusowa, to nie ginęły tryby specjalne. Jak tylko zrobiło się cieplej, znowu zginęły. I to nie po jakimś czasie. Odrazu po odpaleniu auta wyskakuje komunikat.
Muszę zaznaczyć, że wcześniej w lato było ok. Teraz jest wilgotno. Gdy ta wilgoć zamarza to wszystko działa poprawnie.
Co o tym sądzicie?
Czyżby błąd zapisał się w kompie i odnawia?
-
Posprawdzał bym jeszcze kable masowe czy gdzieś się nie poluzowały lub końcówki nie obłamały. Coś gdzieś kiedyś czytałem o tym że na jednym kablu była częsta taka usterka.
-
DOkladnie -zmieniono projekt tego przewodu w pozniejszych modelach rocznikowych - jest to przewod masowy pomiedzy silnikiem a lewa wierzyczka przedniego zawieszenia pod maska
-
Od tego zaczalem sprawdzac ,gdy koledze pekl ten przewod.
U mnie jest jak nowy.Zadnych luzow.
Moglbym jechac do ASO ale czy wykryja te usterke,jesli to jakis przewod nie styka?
Ostatnio chcieli auto na 3 dni a narazie jest mi Jaguar potrzebny bo inne auta uziemnione.
Na szczescie da sie jechac i nie ma to duzego znaczenia,jedynie mnie denerwuje.
-
Fakt, naprawa kamery u mnie też trzy dni. Mają auta zastępcze i jak masz na gwarancji to bezpłatnie a bez to jakaś tam opłata jest ale już nie pamiętam ile.
-
Niedługo odbieram Merca z warsztatu więc nie będzie problemu.
Porsche ma numery sezonowe i mogę ruszyć od marca.
Poczekam te kilka tygodni.
-
Tydzień temu byłem na krótkim urlopie. Jaguarem zrobiłem ponad tysiąc km i żadnych problemów nie było.Wrocilem ,auto stało kilka dni , temperatura wzrosła do ponad 30 stopni. Wczoraj odpaliłem auto i silnik jakby się zakrztusił przy starcie na krótką chwilę. Odrazu wywaliło wszystkie możliwe błędy i wyłączyło liczniki. Wyłączyłem auto. Sprawdziłem przyrządem stan aku,potem zostawiłem to urządzenie by sprawdzić stan rozruchu i lądowania. Nacisnąłem start i wszystko normalnie działa.Jedynie check engine pozostał na desce. Ale on potrafi sam zniknąć po jakimś czasie. Lub kasuję go przez OBD.
Muszę przyznać, że trzeba mocno lubić to auto i mieć cierpliwość by to nie sprzedać.
-
Mnie nie wiadomo dlaczego trzy dni temu przestał czytać przychodzące podczas jazdy SMS-y. Nic nie powiadamia o nowych wiadomościach, tak jakby nie był połączony z fonem. Tak sam z siebie.
-
Nowe części nie znaczy, że są dobre. Miałem takie doświadczenie w Mazdzie. Wymieniłem poduszki silnika. Rok czasu się męczyłem z drżeniem całego auta. 4 mechaników wymyślało coraz to inne rzeczy. Ja byłem w 95% pewny, że to poduszki, ale niemieckie ASO twierdziło, że nie, bo są nowe. W końcu trafiłem na mechanika - przypadkowo - który bez mojej sugestii i natychmiast po odpaleniu silnika wskazał na poduszki. Zarówno na zgaszonym, jak i odpalonym silniku. Wymieniłem poduchy na nowe oryginalne - ściągałem je prosto z Japonii. Trwało to prawie 2 miesiące, a koszt był niewiele wyższy, niż tych zamienników - za zamienniki zapłaciłem 400€, a oryginały kosztowały mnie 500€ z przesyłką. Po wymianie silnik dosłownie zniknął z samochodu. Auto zaczęło po prostu pływać po jezdni. Silnika prawie nie słychać - 2 czy 3 razy złapałem się na tym, że chciałem odpalić uruchomiony silnik z powodu przyzwyczajenia do drgań i hałasu na poprzednich poduchach. Druga sytuacja także w mazdzie dotyczy alternatora - zaczął mi niemiłosiernie piszczeć - wymieniłem go na zamiennik "dobrej jakości". Znowu cisza w aucie. Szczęście trwało półtora tygodnia. Piszczenie powoli wróciło. Znowu zostałem zmylony przez mechanika, że to w tym wypadku musi być wina rolek i trzeba je wymienić. Wymieniłem rolki - dalej piszczy. Stary alternator mam i poddam go regeneracji. Wymienię łożyska i szczotki. Wróci na swoje miejsce. Poza piszczeniem wygląda jak prawie jak nowy. A ten "nowy" odeślę na reklamację i zażądam zwrotu pieniędzy za kiepską jakość produktu - 200€ drogą nie chodzi.
Dlatego nie dam sobie już wmówić, że to coś innego, bo ta część jest nowa. Skoro oddałem auto do naprawy i nie zostało naprawione jak należy, to mają to naprawić na swój koszt. Tak więc w Twoim przypadku ścigałbym serwis za zyebaną robotę. Skoro wcześniej nie było takich problemów, a teraz są, to samo się nie zepsuło.
-
Najbardziej sie boje wardztatow,ktore szukaja rozwiazania problemu w aucie metoda prob i bledow,wymieniajac co tylko sie da kosztem klienta.