FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: TomTomasz w Maj 02, 2020, 23:26:13 pm
-
Witam,
Moze ktos mial doczynienia z taka sytuacja. Pacjent to x300 z 4.0. Po odpaleniu i na biegu jalowym chodzi normalnie, natomiast po przelaczeniu na "drive" obroty spadaja mu do okolo 400 obr/min i gasnie. Przy probie przyspieszania wkreca sie na obroty normalnie, ale zdecydowanie nie ma mocy, a po odpuszczeniu pedalu gazu, obroty stopniowo spadaja, znow do poziomu okolo 400 obr/min i auto znow gasnie. Tak sie dzieje praktycznie za kazdym razem... Co ciekawe na wstecznym nie zauwazylem tych objawow.
Jakies pomysly co mu dolega i od czego zaczac weryfikacje?
-
Sprawdź na początek silnik krokowy przy przepustnicy , podciśnienia i cewki zapłonowe.
-
Przy okazji sprawdz przerwę na świecach . Raz mialem xj300 . co sie zatrzymywałem pełny stop to obroty bardzo spadały . Zrobiłem przegląd z wymiana świec i okazało sie ze przerwa w starych świecach była prawie dwa razy wieksza niz podawan aw ksiażkach
-
Swiece wymienialem jesienia zeszlego roku, od razu po zakupie, wiec to raczej nie to
-
Sprawdż i wyczyść układ dolotowy/ przede wszystkim przepływomierz,przy okazji odmę, przepustnicę z krokowym i podstawa z "lewym" powietrzem, czyli uszczelnienie przy kolektorze dolotowym/.Niewiele roboty, a i tak trzeba to robić co jakiś czas/no nie tak często, bez przesady/.Chociaż trochę nie pasuje mi stabilność pracy na jałowym, ale i tak bym z tym zaczął.Może krokowy "zakitowany", a potrafi się zrobić.
-
Takie "naprawy" to ja lubie ! Ale po kolei... Z braku wolnego czasu, brzydkiej pogody, siedzenia w domu bo koronawirus itp, itd, auto stało w garażu miesiąc. Nie dodałem, że ostatnim razem poza gaśnięciem na biegu "D", świeciła się kontrolka od błędu skrzyni biegów. Dziś w końcu raz jeszcze chciałem sprawdzić te dziwne objawy i umówić się do warsztatu.
Poszedłem do garażu, próba otworzenia centralnego - brak reakcji, padł akumulator. No to prostownik i ładujemy.
Po porządnym naładowaniu i odpaleniu, brak jakichkolwiek objawów ! :D Kontrolka od skrzyni zgasła, na "D" obroty nie spadaja, przyspiesza elegancko, no jednym słowem jak ręką odjął!
Zrobiłem jakieś 40 km, z różnym obciążaniem silnika, wszystko w jak najlepszym porządku. Auto gasiłem i odpalałem kilkukrotnie. Jutro dalsza część testów, ale wygląda na to że wystarczyło dobrze doładować akumulator :)