FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Gatto w Grudzień 08, 2018, 16:02:07 pm
-
Witajcie,
Wiem, że temat był już na forum ale dajcie szansę bo już masa rzeczy sprawdzona ;)
Mam S-Type rok 2000 czyli skrzynia 5 biegów - AUTOMAT 3.0 v6
Zauważyłem, że mój egzemplarz zdecydowanie odstaje od "rówieśników" jeśli chodzi o moc.
Mogę co prawda jechać na hamownie, żeby potwierdzić już to co wiem czyli auto po prostu jest słabe.
Problem: auto ma prawie równo 10s do setki, Panda 100hp jest szybsza a niby kiedyś miał 240koni.
Patrząc po filmach od innych zazwyczaj jest to w granicach 7(manual) do 8 sekund z 3.0
Przebieg zgadza się ze wszystkimi możliwymi papierami holenderskimi, serwisy wpisane w książkę istnieją na prawdę (sprawdzałem) nigdy nie miał gazu (zakładałem sam 2 miesiące temu) - reasumując przebieg 200,000km jest realny wg papierów i wizualnie na aucie.
Wyprzedzając pytanie:
- zmienione świece na platyna boshki
- olej w skrzyni biegów wymieniony - biegi wchodzą płynnie
- cewki sprawdzone, jedna została wymieniona
- bank L i P pracują prawie identycznie
- brak błędów w komputerze jak i na desce rozdzielczej
- olej, filtr oleju i powietrza nowy
Czy możliwe, że jest jakiś problem z przepływką i źle ustawioną dawką paliwa? Może mieliście podobny problem i ktoś już go rozwiązał. Co tu dużo mówić, przez internet cięzko pomóc no ale może ktoś już się z tym spotkał.
POZDRAWIAM serdecznie!
P.S. sprawdzone na gazie i benzynie
-
a może komp od 2.5 benzyny
-
Nawet 2.5 ma około 8.5 do setki.
Może hamulce blokują?
Albo zapchane katalizatory, ale pewnie by wywaliło błąd
-
W pierwszej kolejności sprawdź po trasie koła czy nie są ciepłe. W moim hamulce nie odbijały, wyhamowywał sobie wybiórczo i koła się grzały.
-
Ciśnienie sprężania warto też zmierzyć
-
Ostatnio się przekonałem ile się traci mocy na samej skrzyni ale wyklucz najpierw to co koledzy wyżej podpowiadają.
-
Dzieki panowie za odpowiedzi,
ogólnie to może coś faktycznie być z tymi katalizatorami, ale to za chwile.
Z hamulcami raczej nie mam problemu, wymienione tarcze i klocki dopiero co, nic sie nie grzeje, autko nie schodzi przy puszczeniu kierownicu czy hamowaniu na maxa.
Co do katalizatorów to faktycznie miałem pewien okres gdzie bawiłem się w eco jazdę - chciałem z ciekawości sprawdzić ile najmniej mi spali gazu. I miałem przez pewien dzień błąd FAILSAFE ENGINE MODE, ale wracając do domu z pracy już mi zniknął od rana. Potem uparłem się żeby go jednak troche "przedmuchać" zanim pojadę go sprawdzić na komputer. No i faktycznie zapomniałem dosłownie o tym problemie - zacząłęm jeździć jak człowiek (bez eco jazdy) i problem zniknął z miesiąc temu na pewno.
Możliwe że katalizatory są już przytkane a jazdą Eco faktycznie je tylko dobija
-
Przy przytkanych katalizatorach silnik działa bez zarzutu dopóki nie wkręci sie go na obroty i obciąży.
Wtedy słychać, że "tępo" pracuje, nie chce się wręcać. W końcu zaczynają wypadać zapłony i miga check engine. Ale właśnie pod obciążeniem, a nie przy eco drivingu.
Nie wyciągałbym jednak pochopnych wniosków, to mogło być cokolwiek, nawet zła mieszanka.
Najlepiej sprawdzić błędy i zamrożone ramki na sprzęcie diagnostycznym.
-
U mnie był problem z luznym jednym katem ,auto nie miało mocy ,opornie wkrecało sie na obroty. Scaner katów nie pokazywał ,założyłem je na próbę. Założyłem sprawne jak ręka odjął . Cos go tam szarpało ale to lewe powietrze na klapach sie pojawiło.