FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: basia26 w Kwiecień 05, 2018, 08:42:02 am
-
Witam serdecznie
W jaki sposób odgrzybiacie klimatyzację w waszych kotach
Jaka metodę polecacie?
-
Raczej ozonowanie w warsztacie specjalizującym się w serwisie klimatyzacji.
Odradzam odświeżacze w puszkach dostępne w marketach. Efekt minimalny, albo żaden, albo placebo.
-
Tak jak wyżej,ozonowanie ok 50 zł koszt usługi
-
Pianka na grubszy syf + ozonowanie. Tylko ozonowanie z prawdziwego zdarzenia. Zakłady, które nabiają klime "z doskoku" mają jakieś maszynki wielkości pudełka po butach i kasują 50 zł. Przez te kilkanaście min taka zabawka nawet zapachów nie zlikwiduje, a co dopiero grzyby.
Wynajem ozonatora z prawdziwego zdarzenia to koszt rzędu max 200zł / dobę. Firmy zajmujace się osuszaniem/odgrzybianiem budynków takie mają. Zbijasz się z sąsiadami/znajomymi i w jedno popołudnie ogarniesz porządnie kilka aut
-
Naciąłem się na to gówno, zapłaciłem chyba 80zł + samochód chodzi odpalony przez chyba 30 min z "pudełkiem na buty".
Tak się składa ze diesel spala wtedy w cholerę paliwa i wyszło grubo ponad 100zł.
Po 2 dniach śmierdziało jak wcześniej i do tego doszedł smród spalonej kasy.
Wizyta w zakładzie, który przeleciał to jakąś chemią porządnie rozwiązała problem (na pewno nie było to ozonowanie).
-
Pudełko po butach to można sobie kupić samemu. I wtedy można włożyć je do auta na cały dzień :P
Natomiast oczywiście to raczej do ozonowania wnętrza, niż klimatyzacji. Skuteczność.. cóż trzeba by sprawdzić.
-
też zapłaciłem za ozonowanie takim "pudełkiem po butach" i powiem uczciwie że można to sobie wsadzić w BUTY :D kupiłem piankę do nawiewów, 2x bombę taką właśnie co ktoś odradzał, wymieniłem filtr kabinowy, przeleciałem go też pianką do klimy i mi nic absolutnie nie śmierdzi i nie czuć żadnej zgnilizny czy innego szajsu.
-
to nie wiem jak wam to robili,bo ja zadowolony byłem z usługi, takie spreje za siedzenie też dawałem i całkiem przyjemnie jest w aucie po takim zabiegu