FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: Mercek w Marzec 25, 2018, 11:32:37 am
-
Panowie mam pytanie, czy silniki 3.0 biorą po prostu olej i tak ma być, czy mam zacząć się martwić.
-
Mój brał koło litra na 10 tys km
-
A mój to se czasem i uzupełniał braki paliwem :P
-
Mi 3.0 przez 4.5tyś km wzięło około litr, może minimalnie więcej, a Tobie @mercek ile łyka?
-
Z tego co zauważyłem to ponad litr na 10 tysięcy, zalewam zawsze równiutko na max. Czasem nie weźmie litra, a czasem grubo ponad litr.
-
Niedobrze, chyba zaczynam się martwić, a akurat silnika w swoim aucie byłem pewny :-nie Trzeba będzie przebadać silnik pod kątem wycieków.
-
Z tego co zauważyłem to ponad litr na 10 tysięcy, zalewam zawsze równiutko na max. Czasem nie weźmie litra, a czasem grubo ponad litr.
Z tego co wiem to zalewania na maxa nie jest dobre dla silnika, a 1l na 10k km to nie jest źle jeszcze :)
-
Każdy silnik bierze olej. Litr na 10 tys to nie jest dużo. Są nowe silniki, które palą tyle na 1 tys km (VW TSI) :D
Sporo zależy też od typu i jakości oleju - on przecież zwyczajnie odparowywuje.
Lepiej żeby ubywał niż "przybywał", jak w dieslach z DPF :D
-
Ja zrobiłem swoim ponad 7k km od zakupu i na początku trochę ubywało ale miałem zalanego Castrola 10W60. Po wymianie na Sythesis 5W40 nie bierze ani grama
-
Mój miał 300kkm, nigdy nic nie dolewałem, a olej był taki, jak zalecany.
-
Z tego co zauważyłem to ponad litr na 10 tysięcy, zalewam zawsze równiutko na max. Czasem nie weźmie litra, a czasem grubo ponad litr.
Z tego co wiem to zalewania na maxa nie jest dobre dla silnika, a 1l na 10k km to nie jest źle jeszcze :)
Są różne szkoły co do stanu oleju w silniku , Ja zawsze w sprzęcie budowlanym Cat-a i swoich samochodach utrzymuję górny poziom oleju , w maszynach zalewa się na max-a gdyż one często pracują na dużych przechyłach samochodom raczej to nie grozi , uważam że górny poziom oleju nie jest szkodliwy dla silnika ale przelanie poziomu max może skutkować uszkodzeniami uszczelniaczy co wiąże się z wyciekami . Duże znaczenie też ma sam olej osobiście przekonałem się na własnych autach że jeden olej musiałem dolewać, a inny nie. Ten temat to temat rzeka z praktyki mogę powiedzieć że jak na 10 -15 tys km doleje się 1 L to normalne . Kiedyś walczyłem z jednym z serwisów w Pń na temat brania oleju w jednym z moich aut , kazali mi spisywać ilość przejechanych km , ilość zatankowanego paliwa oraz ilość dolanego oleju po ich wyliczeniach okazało się że silnik może brać około 60% stanu zalanego oleju od wymiany do wymiany
( przykład - pojemność zalanego oleju to np. 7L - 60% to około 4,2 litra ) troszkę mnie rozśmieszyli ale prawdą jest że wszystkie serwisy niestety te normy mają dość mocno wygórowane , wiadomo dlaczego . W maszynach budowlanych caterpillar też te normy są bardzo mocno wygórowane , ale są silniki które nie biorą ani grama i są takie które biorą od 3 -5 L na 500 h pracy . Reasumując silnik który jest w agonni i bierze olej kopci też na niebiesko , jeżeli bierze nieznacznie to taki jego urok , co do S- tpów każda V6-stka ma tendencje do wycieków więc 1 literek na 10 tys km to troszkę spalania, troszkę wycieków . Nie ma co sobie zaprzątać głowy.
-
Dochodzi jeszcze oczywiście styl jazdy :) Auto regularnie dostające w dupe też oleju spali więcej. Auto może oleju prawie nie wciagac przy codziennym męczeniu w terenie zabudowanym, ale jedna trasa na autostradzie z prędkościami 200+ może już nas kosztować pare setek oleju.
-
Mój zawsze trochę wciągał, ale jak się okazało miał wycieki. Teraz naprawione i zobaczymy jak będzie.
-
u mnie wciągał dużo leciało przez misę olejową, teraz jest dużo lepiej,po wymianie uszczelki na oryginał, ale dalej trochę podpije czasem,chyba uszczelka od pokrywy zaworów się już poci,a ma może z 50k km, z eurospare