FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: Gonzalles w Luty 13, 2018, 19:36:54 pm
-
Witam, zastanawiam się nad wypolerowaniem górnej pokrywy silnika, gdzieś w internecie widziałem i całkiem nieżle to wygląda.
Panowie, co o tym sądzicie, ma to rację powodzenia i utrzymanie tego w ładnym stanie bez częstego czyszczenia?
Oryginalnie pod srebrną farbą jest jeszcze nałożony czarny podklad, czy da to względnie dobrze i w miarę szybko wypolerować?
Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie?
-
Myślę, że po wypolerowaniu będzie konieczne czasami odświeżenie... Jak z felgami.
Też się nad tym zastanawiam.
-
Obawiam się, że trzeba będzie odświeżać częściej...Sąsiedztwo wlewu oleju, może swoje zrobić.
Do tego opadające wygłuszenie maski, które w przedniej części trochę ociera może też póżniej rysować polerkę...lub ją docierac :-clap
Problem jest także w tym, że aby odświeżenie było wystarczające, trzeba byłoby polerować delikatnym papierem "na silniku", bez demontażu pokrywy, lanie wody za każdym razem przy elektryce, też nie będzie korzystne.Pokrywy nielakierowane w starych autach, kiedy aluminium się utleniło nie wyglądały ciekawie, ale w końcu nie były polerowane, więc w sumie nie wiem, czy się przy tym bawić.
Polerowałem felgi i wiem, że to żmudne zajęcie, ale liczę, że usprawnię i przyspieszę robiąc to w początkowej fazie mechanicznie.Stracę przy tym max 6-8 godz. zakładając polerkę także na pokrywie cewek/przy wypukłym napisie też trochę zejdzie/. Czy nie będzie to "tuningowanie" w starym stylu i po latach, ktoś będzie wytykał ten zabieg kosmetyczny, że auto wybiera się na konkurs bronxu?
W tym momencie nie mam wycieków oleju spod pokrywy, więc będzie potrzebna wymiana uszczelki na nową? I co może zaskoczyć przy demontażu?
-
Pokrywa cewek jest przecież z plastiku, więc jak chcesz ją wypolerować? A zostawiona w oryginale chyba nie będzie wyglądać fajnie na tle wypolerowanej pokrywy zaworów.
-
A więc to czarne co się wytarło, to jednak plastik, nie zwróciłem na to uwagi, a faktycznie dekiel cewek z tego co pamiętam był dość lekki, jak swego czasu demontowałem przy okazji wymiany świec.
Jak już pisałem, widziałem w sieci, jak ktoś to zrobił i był efekt i chyba prawdopodobnie pojechał farbą w chromie ten element.
Jak znajdę zdjęcie to umieszczę.
-
Polerowane aluminium wymaga dużo żmudnej pracy, żeby je utrzymać w połysku. Oczywiście jakakolwiek chemia od razu powoduje wżery i traci się efekt.
Pozostaje pytanie, czy będziesz miał zapał? Zrobić polerowaną pokrywę jest łatwo. Utrzymać trudniej 8)
Pokrywa polerowana + osłona kolektora + kilka drobiazgów może fajnie wyglądać pod maską. Nieco w stylu starych silników XK.
-
Masz rację Yoohas, latanie ze ścierką, dbanie, aby nic nie kapło i ponowna powtórna polerka co jakiś czas może być uprzykrzające...Na felgach przy delikatnym traktowaniu przejeżdzi się jeden sezon bez większego czyszczenia, przy pokrywie może być gorzej.
Ponadto pokrywa cewek malowana i poler pokrywy klawiatury może razem faktycznie nie przemawiać.
A myślałem, że spożytkuję trochę ten czas zimowych wieczorów w bardziej pożyteczny sposób.
-
Wypolerowałem felgi, makabra ile się narobiłem, żeby dłużej trzymało prysnąłem lakierem bezbarwnym. Po zimie sól swoje zrobiła, po drugiej wygląda paskudnie.
-
Na pomysł jeżdżenia zimą na polerowanych felgach nie wpadłem jeszcze ;D
-
Podstawą przy takich zabiegach jest zachowanie czystości pozostałych elementów pod maską. Osobiście miałem polerke w xj40 i wystarczyło przed sezonem lekko odświeżyć, w x300 pokrywa jest prostsza także jak najbardziej do wykonania a silnik wygląda dużo lepiej. Co do pokrywy cewek to zawsze można ją zastąpić nierdzewką. Także pamiętajcie ogranicza nas tylko wyobraźnia ;)
-
Co do pokrywy cewek to zawsze można ją zastąpić nierdzewką.
Co masz na myśli?
-
Na pomysł jeżdżenia zimą na polerowanych felgach nie wpadłem jeszcze ;D
A ja wpadłem. Nawet w dwóch autach, efekt wizualny dużo zależy od materiału z jakiego są zrobione. Przykładowo oryginalne fordowskie felgi RS z lat 80, które jeździły u mnie na Escorcie odswierzalem dopiero przy sprzedaży czyli po dwóch latach jazdy i dwóch lezakowania. Na accordzie mam felgi firmy RONDELL które są calorocznymi i praktycznie po każdym myciu używam pasty alluchrom lub podobnej bo szybko bledna, zwłaszcza zimą.
Na początku po doświadczeniach z Fordem byłem bardzo zdziwiony, teraz już przywyklem. To dodatkowe 10-15 minut do mycia auta.