FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ-40, XJ-81 (1986-1994) => Wątek zaczęty przez: killer666 w Maj 16, 2009, 22:00:30 pm
-
Jak w temacie . nie mam pojęcia jakim olejem wcześniej był zalany. Przebieg wg licznika to 220000 ale jako że to przeszczep z angola to nie wiem czy to mile czy kilometry.
-
Witaj kolego , ja mam autko z niemiec i na cyferblacie nabite 168000 mil, skąd mam pewnosc?.. poniewaz mam ksiązke serwisowa i tam jest wbijane w kilometrach a ostatni serwis jest przy 200000km;)
takze zalezy skad masz ten samochodzik. Co do oleju to mysle ze półsyntetyk bedzie ok :-V. napewno mu nie zaszkodzi poniewaz ten olej nie ma az tak duzych wlasciwosci czyszczacych.Tak ze nawet jak byl zalewany mineralem to nie powinien mu zaszkodzic. Ja osobiscie jezdze XJ40 4.0 na połsyntetyku . jest ok.polecam i pozdrawiam :-super
-
Jakiej firmy olej lejesz?
-
Ja polecam oleje Motula WEDLUG WIELU NAJLEPSZE DOSTEPNE OLEJE NA RYNKU :-V
-
ja osobiscie jezdze na volvoline dura blend no na lepszy nie miałem kasy na dana chwile , no i oczywiscie 10w40 :-V. pozdrwiam.
-
do poloneza
-
O oleju Lotos pisał kiedyś Luqasek:
Ja w swoim x300 3.2 rocznik '96 mam przy przebiegu 142 tysiące zalany olej półsyntetyczny Mobil1 10W-40 i byłem już w Sandomierzu we wrześniu oraz na Słowacji i od wlania go zrobiłem samochodem prawie 3 tysiące km i nie stwierdziłem ubytku oleju. Co do jakości olejów LOTOS ;D otóż jestem studentem Politechniki Gdańskiej i miałem dwa semestry laboratorium z przedmiotu "Paliwa, oleje i smary" i z naszych badań (a badaliśmy różne oleje znanych marek) Lotos definitywnie wypada najsłabiej, zwłaszcza w teście w tzw. aparacie czterokulowym gdzie poprostu bada się jakość filmu olejowego i granicę nacisku przy jakim dojdzie do zatarcia, a więc odradzam ten olej. :-tylko
-
no raczej ;D. lotos to olej do starych zynchow!!! ma chlopak racje :-V
-
Klasa oleju się liczy.
Lałem shella, lałem quaker state - butelka mi się podoba, po za tym jest o czym pogadać z chłopakami na stacji, opowiadając o wyższości nad castrolem... - generalnie podnosisz maskę i jest szacun ;)
Castrol edge - cholera mieli fajną reklamę.
Teraz mam mobil 1, za chwilę mam zrzucaną głowicę na porting i uszczelnienie, więc pewnie będzie jakiś Quaker State ;) - jednak efekt przy podniesionej masce i plakietce Quaker State - robi wrażenie ;)
10w40 - dobrej klasy lepkości/jakości i będzie OK
tutaj trochę wiedzy na temat olejów, nie wiem na ile obiektywnej ale dającej do myślenia. :)
http://www.autokacik.pl/oleje/oleje.html (http://www.autokacik.pl/oleje/oleje.html)
www.dynotech.pl/Artykuly/OLEJE.DOC (http://www.dynotech.pl/Artykuly/OLEJE.DOC)
-
Chcę wlać Castro Magnatec 15w40 ma ktoś jakieś doświadczenia z tym olejem?
-
ja osobiscie nie jezdzilem nigdy na castrolu, ale z tego co słyszalem od kolegow z branzy to mieli przypadek zatartego turba w toyocie landcruiser , auto miała rzeczywisty przebieg 90tys km. fachowiec od turbo sprezarek powiedzial zdecydowanie ze w toyocie nie jest normalnie mozliwe zeby turbo zatarło sie przy takim przebiegu,tak ze nie wiem, ale mysle ze nie powinien mu zaszkodzic :-V
-
a co ma olej do zakatowanej turbosprężarki w Landcruiser????
-
widocznie cos ma , przeciez turbo jest smarowane olejem z silnika. w sumie zalecane jest aby po jezdzie szczegolnie na wyzszych obrotach odczekam chwilke zeby autko pochodziło na wolnych obrotach, az sie turbo przesmarujei dopiero gasic motor, wiec jakosc oleju chyba tutaj odgrywa dosc powazna role ??????. :-wstyd. ale ja bron Boże nie odradzam tego oleju;p.sam miałem wlac do kota , ale zdecydowałem sie na volvoline :-za.
-
Katowanie zimnego, Katowanie zimnego w terenie, Katowanie w terenie w KURZU, po katowaniu od razu off.
Generalnie zasada jest prosta. Jakby coś było ekstremalnie do bani to ludzie by o tym pisali na forach jak głupi w każdą stronę i każdy by o tym wiedział. ( tak jak z pewnymi modelami telefonów komórkowych) skoro nie piszą, to znaczy, że jest w miarę porównywanie :)
pozdrawiam
KRISS
-
....witam.ja osobiście do silnika wXJ40 leje Castrol-a 10w40,i jest całkiem nieżle...pzdr.
-
pisałem oczywiscie o Magnatecu Castrolu. Olej Dobry , ale nie nadaje sie do nowych silnikow z malym przebiegiem z turbem poniwaz osadza sie na sciankach turba i spieka sie zatykając droznosc uklady smarowania i chłodzenia turba, przez co turbo siada. do strszych motorow polecam :-super.
-
Koledzy mam takie szybkie pytanko a mianowicie.
W piątek muszę wymienic olej w silniku jednak nie patrzyłem jakiego typu tam jest korek spustowy. Czy ktoś z Was pamieta czy am potrzebny jest kwadrat (jeśli tak to jakiej wielkości w mm.) czy starczy jakiś zwykły klucz (jaki?)
z góry dzięki za podpowiedz
-
aha silnik 4.0 1990r daimler
-
(http://i47.photobucket.com/albums/f169/kogutki/drainxj40.jpg)
ale nie pamietam jaki to rozmiar :-wstyd
-
kogutki wielkie dzięki za fotkę
Z tego co widzę to poradzę sobie zwykłym kluczem oczkowym?
-
nim sie zabierzesz za zmiane oleju jesli to jest nie az tak bardzo paląca sprawa to zamów sobie nowy korek ktory jest z uszczelką gumową jako jedna całość.
-
Nie jest jako jedna całośc. Podkładka ma gumową uszczelkę.
-
Jak macie mozliwosc porownajcie wyglad silnikow wewnatrz - pracujacych z olejem castrol i olejem mobil. A zobaczycie duuuzza roznice. Pozdro to tak na marginesie. ;]
-
To ciekawe z tymi olejami. Nigdy nie zauważałem różnicy. Leję do mojego xj40 Shell Helix 10w40. Wcześniej lałem Mobil1, wcześniej Castrol Magnatec.
Ale troszkę o innych olejach:
- do jednego samochodu lałem zwykły LOTOS 10w40. Przejechałem tym autem ponad 100.000 km po Alpach z ładunkiem. I auto ma się dobrze a przejechało już pół miliona km.
- przejechałem starym Saabem ponad 60 000 km na olejach kupowanych w LIDL-u. Nic się nie działo. Samochód ma dziury na wylot w podłodze i drzwiach ale silnik normalnie chodzi i nic nie dymi.
- kolejnym starym Saabem jeżdżę już ponad 8 lat i leję Castrol Magnatec 10w40 - też nic się samochodowi nie dzieje. Ma przejechane ponad 300 000 km.
Wydaje mi się, że obecnie technologia powoduje, że dużych różnic nie ma. Znaczenie ma eksploatacja auta. Jak dasz mu się nagrzać to każdy olej silnikowy będzie smarować. Jak masz turbo i dasz ognia zimą 5 sekund po uruchomieniu to później się tworzy legendy: Castrola nie polecam bo zaciera turbo :) LOTOSA nie polecam bo wypala uszczelki pod głowicą. itp.
-
i ja sie czegoś dowiedziałem :P
-
koledzy ja w swoim drugim autku jeździłem od nowości przez 140tyś na lotosie 10w40 i przy wymianach co 10tys silniczek po rozebraniu wyglądał bardzo dobrze, wszystkie kanał były czyściutkie, więc nie czepiajmy się aż tak bardzo lotosa :P, przy turbo jest tym bardziej ważne aby pilnować wymian serwisowych z racji obrotów na jakich kręci, a ta chwila po przegonieniu auta jest ważna z uwagi , że turbo jest smarowane na na samym końcu