FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: dyzio2k11 w Styczeń 03, 2018, 18:43:23 pm
-
Cześć wszystkim,
Chcę kupić kota, który trochę choruje. Załączam zdjęcia widocznej korozji na nadkolu. Czy Waszym zdaniem pacjent jest uleczalny czy lepiej odpuścić ten egzemplarz?
Auto z 2004 roku, przebieg 170 tyś. pierwszy właściciel.
-
Ja razem z kolega ktory sie zaangazowal i pojechal do firmy bolma zalatwilismy reparatury ktore niebawem beda dostepne. Jest to towar ekskluzywny do naszego kota :) jak najbardziej da sie go ukeczyc, wstawisz nowe elementy i masz spokoj. Po 2 tylne blotniki w naszych kotach sa slaba strona tego auta. Kwestia tego czy to jest juz 2 lift? Bo my robilismy do 1 lifta i automatycznie do przedlifta tez podejda. Ogarniety blacharz mysle ze tez to opanuje, zrobi sobie szablon i dorobi potrzebny element. Ranty po oczyszczeniu i zabezpieczeniu na bank uratujesz, ale te tyły już nie wyglądają tak różowo
-
Uleczyć pewnie można, tylko wg mnie dziwna i spora ta korozja. Mam ten sam rocznik i 240 tys. i nie mam żadnej rdzy na błotnikach a do tego jeżdżę przez cały rok po ok. 15-16 tys. km i garażuję pod chmurką od sześciu lat.
-
Te purchle wyglądają jak po naprawie ze słabym zabezpieczeniem..
Jeżeli nadkola tak wyglądają, sprawdź koniecznie stan progów pod plastikami!!
-
Nie zdziwiłbym się, gdyby po kilku ruchach śrubokrętem ukazała się szpachla, grubo nałożona. 8)
-
Progi też masz sito na bank. :) Przerabiałem u siebie. U mnie żadnej szpachli nie było, a i tak zgniły błotniki :)
-
Mam 2004 rok i progi do wymiany. Sprawdź go dobrze by na minę się nie wsadzić