FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: filar12 w Maj 11, 2009, 01:28:27 am
-
Witam
Mam pytanie związane z problemem wycieku oleju z połączenia silniczka (tylnego) na kolektorze ssącym wiem że tam jest oring i muszę go zamówić ale skąd tam olej?? w kolektorze ssącym.
Olej wycieka wprost na kolektor wydechowy i się wypala ze znajomym zapaszkiem :P
Sytuacja występuje tylko jak silnik jest obciążony na maxa.
Nurtuje mnie skąd ten olej tam.
pozdrawiam
-
Witam
Mam pytanie związane z problemem wycieku oleju z połączenia silniczka (tylnego) na kolektorze ssącym wiem że tam jest oring i muszę go zamówić ale skąd tam olej?? w kolektorze ssącym.
Olej wycieka wprost na kolektor wydechowy i się wypala ze znajomym zapaszkiem :P
Sytuacja występuje tylko jak silnik jest obciążony na maxa.
Nurtuje mnie skąd ten olej tam.
pozdrawiam
Hej, nie widzę odpowiedzi na Twoj post ale mam tak samo... czy znalazłeś rozwiązanie?
Pozdrawiam
-
Hej, odkopuję wątek ale myślę że mój problem tu pasuje. Mam mały wyciek oleju zbierający się na ostatniej śrubie widocznej przed ścianą grodziową od kapy zaworowej po stronie pasażera. Kropelkuje się tam olej wystarczająco, aby trochę śmierdziało poprzez dalsze skraplanie się na osłonę kolektora wydechowego. Teraz pytanie do znawców tematu, czy to wyciek spod pokrywy zaworów, czy tych silniczków sterujących umieszczonych w kolektorze dolotowym, czy ewentualnej odmy, która ponoć gdzieś z tyłu silnika jest..Co jest najbardziej prawdopodobne? mam furę miesiąc i powoli ogarniam rożne niedociągnięcia. Silnik 3.0 2004r., poniżej link do zdjęć;)
http://imageshack.com/a/img540/7683/PRI8IR.jpg (http://imageshack.com/a/img540/7683/PRI8IR.jpg)
pozdrawiam
-
Wsadź rękę na tył kolektora. Jak poczujesz mokro i paluchy brudne w oleju to masz wstępną odpowiedź - wyciek spod silników zmiennej geo kolektora.
A najlepiej to będzie Ci zdjąć podszybie. 10 min i po sprawie a masz idealny (no może prawie) widok na wszystko
-
O to dobrze, że jest taka opcja wyciągania tego podszybia myślałem, że jest to bardziej skomplikowana operacja, np poprzez demontaż całego całego kolektora, zaraz poszukam jak się do tego zabrać chyba że ktoś dysponuje jakimś linkiem już ::)
-
W podszybiu jak otworzysz maske masz takie kołeczki - wciskasz główki do środka i wyjmujesz. Zobaczysz też takie zaślepki prostokątne z zaokrąglonymi rogami bliżej szyby - podważasz i będziesz miał srubki torx 20 jak dobrze pamiętam. Następnie zdejmujesz kapturki ze śrubek na wycieraczkach i je odkręcasz po czym demontujesz wycieraczki.
Jak odkręcisz wszystko to wyciągasz całe podszybie i wsio. Później możesz sobie jeszcze mozesz rozpórkę odkręcić ale do samego zdiagnozwania skąd cieknie nie potrzeba tego robić
-
wyciek zlokalizowany na 99% jednak to będzie uszczelka zaworów, po dzisiejszym przeglądzie i szukaniu jeszcze przyczyn wypadania zapłonu na gazie po zmianie świec przez jednego "mechanika" zauważyłem 2 przekręcone tulejki od podstawy kolektora ssącego. Efektem tego jest brak dobrego docisku części metalowej do tej gumowej podstawy. I teraz pytanie kolejne do Was, musiałbym te dwie tulejki wkleić aby się nie obracały, polecacie jakiś klej dwuskładnikowy odporny na wysokie temperatury? Czy podstawy kolektora były rożne dla silników 3.0 przed i po lifcie, ewentualnie czym się różnią? przykładowa podstawa z x-typa 2003 3.0 jest taka sama?
http://allegro.pl/jaguar-x-type-3-0-podstawa-kolektora-ssacego-i5075910454.html (http://allegro.pl/jaguar-x-type-3-0-podstawa-kolektora-ssacego-i5075910454.html)
Wiem dużo pytań ale niestety jak się czegoś samemu nie zrobi i nie przypilnuje to tak się to kończy.. Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam
-
Kolego tej podstawy zmieniać nie musisz. Ona jest pod kolektorem metalowym, w tym zagłębieniu między głowicami. Także tym to się nie martw. Zmieniasz w tym uszczelki tylko i wsio.
I jakie tam tulejki przekręcone masz, nie czaje?? Tam się nie da nic przekręcić przy dokręcaniu/odkręcaniu. Ten kawałek plastiku jest mocowany na 6 śrub do głowicy i tyle.
-
Problem rozwiązany poprzez wklejenie tych tulejek na klej na razie trzyma. Adapter kolektora jest przykręcony do głowicy, a do adaptera jest przykręcony kolektor dolotowy, poprzez śruby, które wkręcają się w tulejki gwintowane zatopione w tym adapterze i to one się poprzekręcały i wyjechały z tego tworzywa co uniemożliwiało dokręcenie kolektora. Więc dolot trzeba dokręcać z czuciem, żeby sobie tego nie powyrywać;)
-
Aaa teraz czaje. Uszczelki sobie powymieniałeś?
-
Jutro będę demontował kolektor w celu wymiany świec, i po ostatnich oględzinach jednak się okazało, że jednak kapie z dolnego silniczka od tej flapy. Na amerykańskim ebayu znalazłem fotkę z wymiarem tego oringu i podobno ma 60mm średnicy wewnętrznej i 3,5mm średnicy. Kupiłem w zwykłym sklepie z oringami za 1zł zamiast za 18zł:) Zobaczymy jak to pójdzie.
-
W obu wymień od razu