FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: jaguarstype2004 w Maj 27, 2017, 20:40:07 pm
-
Witam,
Jak zwykle, jak to w kocie, ciągle coś się psuje i powoli mam tego dosyć.. Usterka wygląda następująco - auto szarpie/podskakuje cały przód, zachowuje się jakby miał zaraz zgasnąć,wszystko to mocno czuć w kabinie, jakby silnik miał zaraz wypaść, dzieje się to przy ruszaniu na 1 biegu, lub na wstecznym. Dodatkowo dzieje się tak tylko i wyłącznie po przejechaniu kilkudziesięciu km, jak silnik już trochę popracuje,bo na zimnym rusza jak marzenie. Jest to mocno uciążliwe, praktycznie nie ma żadnej jazdy z taką usterka, a stanie w korku i takie ruszanie co chwile, to można sobie wyobrazić,aż wstyd ruszyć i to takim autem :)
Całość,czyli sprzęgło, wysprzęglik z dwumasem oddawałem do regeneracji jakieś 25 tyś km temu, wtedy uwalony był dwumas, bo w aucie były bardzo mocne drgania, i trochę tarcza sprzęgła była zużyta. Zdecydowałem się na regenerację, bo na nowe części nie byłoby mnie w życiu stać, cały komplet kosztuje majątek.
Teraz pytanie do was, czy mój koszmar mógłby się powtórzyć i znów może czekać mnie taka robota? Czy mogą to być objawy np uszkodzonej poduszki silnika? Pomóżcie :-cry
-
Raczej nie poduchy , cewki albo tak jak pisales znowu Cie czeka sprzęgło . Te regeneracjie u nas tylko się robi i nie zawsze im to wychodzi na dluzszą mete , trzeba było uzywke dwumas szukac i sprzeglo tez można nieraz w dobrym stanie kupic .
-
Raczej coś na lini zaplon - powietrze
-
Raczej nie poduchy , cewki albo tak jak pisales znowu Cie czeka sprzęgło . Te regeneracjie u nas tylko się robi i nie zawsze im to wychodzi na dluzszą mete , trzeba było uzywke dwumas szukac i sprzeglo tez można nieraz w dobrym stanie kupic .
Zapłaciłem 800 zł za robociznę samą więc nie chciałem ryzykować z używanymi częściami. Regenerację robiłem w Kielcach i dużo jest opinii złych na ich temat, choć są też dobre,czyli raz wyjdzie, a raz nie chyba, chociaż pisali i mówili mi, że całość będzie tak zrobiona jakbym nowe części włożył. Mechanik też polecał te rozwiązanie.
Zapłon wygląda tak że są świeże świece NGK Platinum, chyba te o których tu źle pisano na forum w kilku wątkach. Był temat że gościowi po 100 km padły te świece. Zapłon ogółem sprawdzony ostatnio,bo miałem problem z gazem( auto strasznie zacinało przy przyśpieszaniu na gazie z niskich obrotów, wymieniłem świece co nic nie dało, mimo że stare miały 40 tyś i były już zużyte, pomogła wymiana 1 cewki i jak ręką odjął. Generalnie wymieniałem już 4 cewki od zakupu, 2 są stare oryginalne auto ma 247 tyś przebiegu juz.
-
Fakt jak na zimnym jest wszystko ok to albo lewe powietrze a może przeplywka , może syczy Ci na wolnych obrotach obsluchaj dobrze motor .
-
Bardzo często uszkodzone cewki po nagrzaniu daja taki objaw
-
Bardzo często uszkodzone cewki po nagrzaniu daja taki objaw
Jak to sprawdzić/zdiagnozować?
-
spróbuj podpiąć miernik z rezystancją i grzać opalarką może się coś zmieni u mnie wszystkie cewki od 5,4kOhm do 5,8kOhm
-
Miałem podobne objawy. Co prawda szarpało i trzęsło tylko na jałowym i przy przyspieszaniu między 70 a 100km/h. Pomogła wymiana cewki. Kupiłem sprawną i po kolei zamieniałem sprawdzając czy jest już okej :D
-
Dziś zauważyłem, że na benzynie auto rusza normalnie,a silnik był rozgrzany, sprawdzę to jeszcze dokładnie, bo to było tylko kilka prób, ale może coś w tym jest, więc trop może iść rzeczywiście w stronę cewek, no chyba że coś z gazem nie tak np niepoprawna praca wtryskiwaczy?
-
Dziś sprawdzone, na benzynie auto rusza o wiele lepiej, nie do końca idealnie, ale na gazie po dobrym rozgrzaniu jest dużo gorzej.
-
Czyli coś z zaplonem lub poprzestawialy sie korekty gazowe
-
autko zostawiłem na wymianę pozostałych 2 starych cewek, w poniedziałek wymiana filtrów gazu i regulacja i mam nadzieję,że będzie git
-
Panowie, okazało się po rozebraniu że wszystko zalane było wodą, a tak wyglądała cewka. Cały czas dostaje się woda u mnie do środka,była po obydwu stronach i to sporo z pół litra, silnik wchodził wczoraj w tryb awaryjny i strasznie się dławił, dlatego od razu oddałem do mechanika. Ma ktoś pojęcie którędy ta woda się dostaje?
-
Płyn nie spiernicza?
-
chodzi ci o chłodniczy? Nie, z nim wszystkie przygody zostały rozwiązane. Wygląda to tak jakby po burzy go zalało, bo właśnie po całej nocy lania intensywnego, rano silnik wszedł w tryb awaryjny i pracował jakby na wykończeniu był. Taka ciekawostka, wszystko wysuszone wszystkie cewki nowiuśkie i chodzi jak aksamit, rusza też już w porządku także kolega Driv3rrrr miał rację:) Tylko tym zalewaniem się martwię, może ta uszczelka pod maską przepuszcza? Wygląda na taką sparciałą bo nigdy nie była konserwowana, ale nie jest nigdzie rozwalona czy coś
-
Dziś spryskałem go myjką ciśnieniową tam gdzie ramiona wycieraczek się zaczynają, czy to normalne że od strony kierowcy cieknie z tego miejsca gdzie ramię wycieraczki jest przymocowane? parę kropel zleciało na pokrywę zaworów,a tylko lekko spryskałem, więc co się działo jak lało całą noc?
-
Zdemontuj podszybie i zobacz odplywy czy lisci nie nawalilo. Pewnie sie przelewa i pod maska przecieka na silnik
-
Niestety silnik przy ruszaniu dalej szarpie, czeka mnie wymiana sprzęgła lub dwumasu po partaczach z Kielc (regeneracja kompletu) z robotą poszło 2 koła psu w dupę. Najlepiej jakbym już wymienił wszystko i miał święty spokój. Przypominam,że szarpie tylko na ciepłym silniku, tak po przejechaniu z 20-30 km. Ma ktoś ogarnięty zestaw w jakieś normalnej cenie? bo komplet na v12 tylko oryginał niestety. Silnik 2.5. Znalazłem niby pasujący zestaw firmy LUK sprzęgło+docisk+wysprzęglik za 1150 zł, ew za granicą za ok 700 zł bez wysprzęglika,ale znaleźć dwumas graniczy z cudem, nawet dla takiego szperacza jak ja :) Czy wiecie jak ustalić średnicę kołka w dwumasie są 6 i 10 mm, czy bez rozbierania da się to sprawdzić?