FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: nuups w Maj 17, 2017, 00:25:13 am
-
Czy koledzy mogą się wypowiedzieć na temat tego ogłoszenia? Jeżeli nikt nie widział na żywo, to proszę o powróżenie ze zdjęć ;D
- x350
- 2004 rok
- deklarowany przebieg 152 400
- miejscowość: Niemodlin
https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-x350-4-2-300-km-2004-r-ID6yRgpW.html#xtor=SEC-8
(https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-x350-4-2-300-km-2004-r-ID6yRgpW.html#xtor=SEC-8)
(http://i68.tinypic.com/1zxrymq.png)
-
Tak na szybko, to kierownica wymieniana (inny kolor drewna niż na desce)... a poza tym auto zza oceanu więc.... hmmm.... wiadomo czego można się spodziewać... :-W
-
No wiadomo, pytanie tylko w jakim stopniu.
-
Numer VIN podany jest w ogłoszeniu - sprawdź na stronie CarFax i będziesz wiedział w jakim stopniu był rozbity ;)
Ogólnie za te pieniądze, to można kupić dobrego x308 ;)
-
Mój ci on.
Chętnie podam wszelkie informacje jakie posiadam - starczy zapytać. Autorowi tematu już napisałem obszernie co wiem.
:-V
-
Raport z autocheck / autodna z takimi rekordami:
2004-07-22 GREENVILLE, SC Departament Pojazdów Mechaniczncyh (DMV) SZKODA CAŁKOWITA/Z ODZYSKU - POJAZD Z TYTUŁEM
2004-08-11 ROCK HILL, SC Departament Pojazdów Mechaniczncyh (DMV) TYTUŁ (Tytuł #:770960130473759)
2004-08-11 ROCK HILL, SC Departament Pojazdów Mechaniczncyh (DMV) SZKODA CAŁKOWITA/Z ODZYSKU - POJAZD Z TYTUŁEM
2005-02-24 NEW YORK, NY Niezależne źródło POJAZD WYEKSPORTOWANY (GERMANY)
Zdjęć nie ma. W carfaxie będą?
-
Szkoda calkowita...to mogla być niezła mielonka
-
Niekoniecznie, szkoda całkowita może oznaczać, że ubezpieczycielowi nie opłacało się naprawiać auta. Stawki robocizny w USA są trochę wyższe niż w Polsce.
-
Ostatnio widziałem gdzieś na necie prawie nowe Maserati, przywiezione z USA. Internauci wyszperali co się z nim działo, okazało się, że jest po strzelaninie, miało porozbijane szyby oraz zafajdaną od krwi tapicerkę. W jego przypadku również była to szkoda całkowita (podaje tylko jako przykład, że wcale taki wpis nie musi oznaczać totalnego złomu, a historie mogą być różne, kwestia czy jesteśmy w stanie to zaakceptować)
-
Auto jest z 2004 r i w tym samym roku stwierdzono szkodę całkowitą. To jakie musiały być te uszkodzenia aby firma stwierdziła szkodę całkowitą na nowym aucie?
-
równie dobrze może to być topielec...
-
Niestety, ciężko cokolwiek powiedzieć bez zdjęć. Blachy są z aluminium, więc być może to wpłynęło na nieopłacalność wymiany. Skoro zderzak jest z wersji europejskiej, to strzał był pewnie w przód. Chyba, że ktoś wywróży inaczej ze zdjęć ;D
Na zdjęciach samochód wygląda nie najgorzej, poza kierownicą z innego drewna. Ale to była już pewnie kwestia wystrzelonych poduszek albo po prostu kwestia fantazji - ja np. nie lubię drewnianych kierownic i zmieniłbym ją na skórzaną, ktoś inny może mieć inne fanaberie.
Raport carfax dla 1 samochodu to chyba 40 EUR, z chęcią bym go wykupił o ile faktycznie będą tam zdjęcia tego samochodu. Pytanie jest następujące: czy skoro w autocheck nie ma zdjęć, to w carfaxie będą?
-
W carfaxie nie ma zdjęć, bo sam wykupiłem raport przed zakupem tego samochodu. KRISS z forum, prowadzący warsztat ECS we Wrocku, widział auto, oglądał zawieszenie, kalibrował je, jeździł nim. Pochwalił zakup, ja też go sobie chwalę. Obecnie nie ma w tym samochodzie rzeczy, która by nie działała - od czujnika deszczu, zmierzchu, ogrzewanej kierownicy, poprzez elektrycznie ustawiane pedały, zagłówki, funkcję automatycznego odsuwania fotela i podnoszenia kierownicy przy wsiadaniu/wysiadaniu, zmieniarkę na płyty CD, auto poziomowanie świateł, tryb sportowy, po skrzynię biegów (świeżo po wymianie oleju w skrzyni), genialny system DSC, pneumatyczne zawieszenie, pracę silnika, etc. Można przyjechać, zobaczyć, posłuchać, pojeździć. Miał przygodę, bo to wskazuje też raport carfax, ale od 12 lat jeździ w kraju i miał dwóch właścicieli oprócz mnie. Poza tym przed zakupem go diagnozowałem we Wrocławiu i wszystko było w porządku. Wskazali na inną kierownicę + zderzak z wersji europejskiej (akurat był pod kolor, dlatego go pewnie wsadzili, bo nie jest lakierowany) + lakierowaną maskę. Kot na masce jest "bezpieczny" - obrotowy, można regulować za pomocą klucza imbusowego siłę z jaką trzeba na statuetkę zadziałać, żeby się obróciła.
Jak pojawią się jeszcze jakieś pytania, to chętnie odpowiem.
Co do aluminiowych blach - gdyby miał poprzestawianą symetrię nadwozia, to aluminium nie da się już przywrócić do stanu, w którym nie będzie to miało wpływu na zbieżność.