FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: chris1796 w Maj 05, 2017, 22:57:07 pm
-
Witam,
kolejne podejście do XK8 cabrio. Może ktoś przypadkiem zna auto. Ponoć od 2008 roku w Polsce - Poznań/Szczecin.
Zdjęcia za wiele nie mówią. Czy w 2001 z tyłu powinny być lampy poliftowe? Jak nie to i tak nic nie zmienia ;D Wg właściciela oryginalnie auto mało jakieś paski złote na boku ale zostały zamalowane. Pierwsze słyszę o takich paskach w X100, chyba że diler w USA to zlecił albo właściciel sam to zrobił.
Nikasilu być nie powinno.. ale niestety nr VIN jeszcze nie znam. Rozrząd nie wymieniany, wiec raczej trzeba się z wymianą liczyć.
Tak przy okazji ile kosztuje rozrząd do AJV8?
Zdjęcia sprzed 4 lat stan rzeczywisty: :- pojecia.
Właściciel twierdzi że podsufitka brudna, skóra zmęczona do odnowienia ale bez przetarć. Gałkę od skrzyni mu ukradli i zmienił na inną i jeszcze jedną ma w zapasie. Generalnie w ogóle się nie napalam, doświadczenie mówi, że to ,że auto w jednych rękach od 10 lat nic nie musi oznaczać. Mógł auto zajeździć i tyle. Niby o mechanikę dbał.... ;D
Słychać łożyska kompresora po włączeniu klimatyzacji, opony przód bardzo dobre ale zimowe, tył do wyrzucenia (czyli opon brak), problemy z programowaniem prawej szyby po włożeniu akumulatora po zimie, auto zrobiło ok 80000 km w rękach tego właściciela.
W poniedziałek jestem umówiony na oględziny i żeby podsumować to jeszcze raz zadam pytania:
- ktoś w Poznaniu zna się na XK100? jakiś warsztat lub człowieka polecicie?
- ile kosztuje rozrząd do tego motoru i czy da radę samemu zmienić
- inne uwagi typu moduł do drzwi kosztuje majątek mile widziane
link:
https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xk8-sprzedam-jaguar-xk8-cabrio-rok-produkcji-2001-ID6yT3QD.html#c4ef3a1737
-
Paski na autach z USA to częsty element i to nie tylko Jag, również na zupełnie innych markach, taka ich estetyka.
Cały zestaw naprawczy rozrządu z rożnymi pierdołami około 2100zł
Mi się rzuca w oczy wypłowiałe bardziej na poduszce drewno niż konsoli środkowej, ale w cabrio różnie może być. Te wnętrza znacznie szybciej się niszą.
2001 to już nowe lampy i brak nikasiu, super plus.
-
Mam vin: SAJDA42C61NA14538
Rzeczywiście brak nikasilu
-
Ja sam się rozglądam za XK (chociaż bardziej coupe), gdyby był bliżej mnie chętnie podjechałbym go obejrzeć. Cenowo dobry, a i jakoś tak podejrzewam, że może być całkiem znośnym egzemplarzem.
Ciekawe jak z rudą.
-
XK to auta stylizowane na E typach . To bardzo fajne auta . sam mam xkr z 2000 i ma przejechane 120 tys mil.
rozrząd #1 to sprawdzenie górnych napinaczy . Jednak jak słuch asie auto i nic sie nie słyszy bym bardzo sie nie przejmował . Jesli masz auto ktore cieknie przez pokrywy to w 100% bym zmienił uszczelki i sprawdził czy i jak wyglądają górne napinacze. Mam sporo znajomych którzy jeżdżą takimi autami /. ostatnio gość mówił abym mógł sprawdzić napinacze bo jego auto gdy jedzie do domu rzezi !!!???
auto przeglądałem i nie słyszałem żadnych dźwięków od napinaczy . Jednak jesli auto jedzie pod duza góre i rzęzi to chyba problem z benzyną . Gość lał najtańszą benzynę zamiast wysoko oktanowej .
Jak kiedyś puisalem nikasil nie jest dużym proiblemem gdy auto ma mniej niz 200k mil bez nikasilu podobna sprawa . Silniki t esa super ale po 200k trzeba robić remont. Mozna sie spzreczać ale wszystko wyglada od serwisów jaguara. Skrzyni a ma niby olej n acałe zycie auta , ale co to jest całe zycie auta ( gwarancja czy 10 a moze 100 k . )
Auta odkrywane to dla mnie #1 . w xk8-R trzeba sprawdzić czy dach dobrze chodzi i nie ma żadnych przecieków płynu hydraulicznego , sprawa druga jak wygląda dach . ( Łatwo stwierdzić patrząc na szwy ,czy sa cale czy w niektórych miejscach ich nie ma .) Moj tapicer naciska kciukiem pokrycie dachu , jak pęka dach do wymiany koszt wymiany dachu to duze pieniądze , Dach jest dość skomplikowany w porównaniu z np xjs-em fabrycznym . Tutaj płace około 1000 $ za wymianę bez podsufitki . Jeśli dach jest ok to nie radze robic testów kciuka jak robi mój tapicer.
Sprawdz czy tylne lampy działają stop . W tych autach Ford zrobił komputer alarmu z tylnymi światłami . Ponieważ ten sterownik odpowiedzialny za alarm i światła hamulców jest umocowany Pod bezpiecznikami n asamym dole bagaznika czasami tam moze dostac sie woda i robi sie problem . BNastępn asprawa jak pamietam w tych autach sterowniki siedzeń są wbudowane w dole siedzeń i czasami pzrestają działać . warto sprawdzić czy cała mechanika działa i pamięć siedzenia kierowcy . Sprawdź lusterko w tych modelach były juz tzw lusterka z czujnikiem deszczu czy wady i pomagały automatycznie włączać wycieraczki.
Jak odbiera Radio - głośniki tylne mają tendencje do pękania membran i wtedy odbiór jest do D. I jeszcze wato wiedziec czy gość ma kod radia. w USA auta były nieprogramowanie i niby kodu nie potrzebował ale czasami ludzi zmieniają naciskając klawisze i radio jest oprogramowanie na Afrykę Europę czy Australię i wtedy potrzebny jest kod do radia.
Jaguar zaczął liczyć forsę za odnalezienie #kodu .
Patrząc na cene wyglada ze dobra , al ena ten temat nic powiedzeć nie mogę boi nie znam cen polskich . VIN jesli masz i wiesz ze auto bylo w USA to warto sprawdzić -zapłacić firmom CarFox lub Auto Check aby sprawdzili dane auta. . Przy okazji warto wziąć auto na podnośnik przed kupnem sprawdzić wycieki lub plamy po nich , hamulce oraz reszte która jest pod autem. Good Lock .
-
Thank's Jerry
oglądanie przełożyłem na przyszły tydzień (u mnie krucho z czasem i sprzedającemu też coś wyskoczyło)
Co do dachu to powiedzmy, że wiem jak się powinien zachować, nie pierwszy (i pewnie nie ostatni to mój convertible). Z info wynika, że dach w stanie bdb z lekkimi zagięciami w miejscach w których się zgina - do zweryfikowania, rzecz normalna.
Jak dach byłby słaby to od razu odpuszczam temat.
Nikasilu nie ma fabrycznie, a z tego co kojarzę to rozrząd (ślizgi) już nie najgorsze, chyba że się mylę. Wiem, że w 4.2 to zostało poprawione ale wyczytałem gdzieś że w 2001 bez Nikasilu też już lepsze są. Posłuchamy na zimno i na ciepło jak silnik brzmi.
Spod jednej pokrywy się poci więc i tak do wymiany uszczelki i weryfikacja przy okazji.
Gościu ma zdjęcia jak ściągał auto w pakiecie z drugim i łodzią (wtedy dolar był taniutki) Jak coś będzie budziło obawę to sprawdzę carfax, człowiek ma auto 9 lat więc zakładam, że jakby była jakaś lipa to od razu próbowałby się pozbyć szrota. Choć nigdy nic nie wiadomo.
-
No to sprzedany i nie mnie. Wczoraj jeszcze dzwoniłem, że dziś przyjadę po południu, a rano dostałem informację, że ktoś wpłacił kasę na konto (bodajże bez oglądania).
Czyli nie dla mnie był. Oczywiście trochę żal i małe rozczarowanie jeśli chodzi sprzedającego. Może gdzieś wypłynie na forum.
-
Dobrze, że chociaż dał znać bez robienia km.
-
W sumie to ja zadzwoniłem...
Sytuacja normalnie jak 365 dni temu... i ten sam model i nadwozie.
Co Ci sprzedawcy xk to ja nie wiem... ??????
-
Może to ten sam był... :-V
-
Ale co złego zrobił sprzedawca? Ktoś położył kasę na stół to sprzedał. Miał czekać na Ciebie że możesz przyjedziesz i może Ci się auto spodoba i może je kupisz ...
Kto pierwszy się zdecyduje na zakup to auto jest jego.
-
Nic złego nie zrobił, byliśmy umówieni na konkretny dzień w zeszłym tygodniu, jemu coś nie pasowało przełożyliśmy temat na ten tydzień. W międzyczasie jakieś foto mi podsyłał, VIN,...
Zgodnie z umową zadzwoniłem w ten poniedziałek, że we wtorek zgodnie z wcześniejszą umową po południu stawiam się na oględziny. I potwierdził. I rano jeszcze dzwonię, żeby nie było, kasa w portfelu, trzeba adres ustalić, a człowiek mnie informuję że ktoś wpłacił kasę i już nie aktualne i dziękuje mi za rozmowy....
Ja jak się z kimś umawiam to umawiam, nie robię z "gęby" dupy. A jak się sprzedającemu trafił już inny kupiec, to warto od razu poinformować kogoś z kimś się wcześniej umówiło.
Tak mi się wydaje, może po prostu u mnie insza kultura... ;D
-
Jeszcze gorzej, jak np. wymienia się obcą walutę na pln-y, tym bardziej , jak kurs słaby...Można wtedy się wkurzyć.
-
Na pewno jest sporo racji w tym co mówisz. Jednak z punktu widzenia sprzedawcy miał klienta "na już" zdecydowanego wpłacić pieniądze bez oglądania i Ciebie który może kupi a może nie, mimo że tak jak mówisz Ty byłeś umówiony pierwszy.
Kiedyś też do tego podchodziłem tak jak ty ale życie niestety zweryfikowało poziom "kultury" kupujących. Ktoś Ci mówi że przyjedzie za 3 dni, ty przytrzymujesz towar a on się nie pojawia. W między czasie odrzuciłeś ileś tam ofert innych kupujących. Niestety życie uczy że pewniejsza dla sprzedającego jest zasada "kto pierwszy wpłaca pieniądzę lub pojawia się w drzwiach z gotówką to towar jest jego" mimo że wśród niektórych kupujących pozostawia ona niesmak.
-
Ja sprzedaje samochody zawodowo od dobrych kilku lat i wiem jedno - sprzedaje się samochód kto płaci, a nie ogląda ;)
Dużo razy była sytuacja typu - proszę o rezerwację samochodu już jadę do banku po gotówkę i nigdy nie wracali...
Więc z mojego punktu widzenia jak ktoś jest z gotówką, to po prostu sprzedaję :)
-
Temat do zamknięcia.
Zwyczajnie XKR mi pisany i tyle :-za :-za :-za :-za
-
Pewnie nie ma co żałować, będzie następny :)