FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: PiotrStype w Marzec 20, 2017, 11:25:09 am
-
Witam. miesiac temu kupilem jaga 3,0l 2002r. Przy zakupie juz palila sie kontrolka check engine. Pan ktory sprzedawal auto podlaczyl komputer i pokazal ze to wina sondy lambda i mowil ze to czesty blad w tych autach. Dzisiaj gdy jechalem do pracy auto przy predkosci 70 mil z pedalem gazu w jednej pozycji zaczelo delikatnie szarpac ( tak delikatnie ze pasazer by nie odczul) natomiast gdy dodalem gazu przyspiesza normalnie. Do tego jeszcze kontrolka zaczela migac i po chwili palila sie na stale. czy ktos jest mi w stanie powiedziec cos wiecej na ten temat. Czy to moze byc wina tej sondy czy cos innego. Dodam ze jak jade wolno to takie rzeczy sie nie dzieja. Dziekuje
-
Sąd masz 4 szt, warto spr. jeszcze raz ich prace pod komputerem lub prostym testerem. Dodatkowo całą linia zasilania powietrza ,poczynając od filtra ,oraz podciśnienia czy czasem nie masz luźnych połączeń.
-
Ok Dziekuje. Dzisiaj po pracy podjedzie kolega i podlaczymy go jeszcze raz
-
Z tego co sie orientuje to check engine nie zapala sie przy bledzie sondy lambda tylko pomaranczowa kontrolka i komunikat ktory mowi o tym z ktora sonda jest problem. Mialem tak w zimie przy mrozach -20 i jak odpalalem na zimnym po nocy to pare razy mi wyskakiwal blad sondy lecz po chwili jak sie autko zagrzalo wszystko gaslo
-
Nie ma czegoś takiego ze na liczniku powie Ci która to sonda. Inaczej nikt by nie jeździł na diagnostykę, a jaguary bylyby najlatwiejszymi autami do napraw. Check moze sie również świecić