FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: Gonzalles w Luty 15, 2017, 21:02:16 pm
-
Witam, mam Jaga :-V /4 litry 97' executive, wersja krótsza/ i przymierzam się do zamontowania instalacji gazowej i w związku z tym moje pytanie, jaką butlę montujecie, jakiej pojemności?
Czy jest szansa na butlę o sensownej pojemności/np 50-cio litrowa, czyli ok 35-40 litrów można zatankować/ w miejsce koła zapasowego/? Starczyłoby to podejrzewam na przejechanie co najmniej 200 km, co by miało sens.
Nie chciałbym zaglądać na stację 2 razy dziennie i tankować auta co 120 km, tak jak byłoby to w przypadku montażu zbyt małej butli w miejsce zapasówki.
Pytanie bardziej do praktyków.
-
Mi wcisnęli w zapas 70 litrów/52-54 użytkowe.
Przy poj. 3,2 na trasie wystarcza na 320 km, co i tak powoduje częste tankowanie - trochę męczące.
-
Nie spodziewałem się, że miejsce po kole aż tyle może pomieścić litrów :-clap.
Rozumiem, że klapa zamyka się swobodnie/ na wyższym progu równo z podłogą/?
Jaką masz instalację i czy jesteś zadowolony?
-
Jakieś 2 cm wstaje ponad osłonę akumlatora. Ale decyzja świadoma - chciałem jak największa pojemność.
Stag chyba - musiałbym w papiery spojrzeć.
Jest ok.
-
No właśnie koledzy polecają Staga :-R.
Czy ktoś z forumowiczów ma założoną trochę mniejszą butlę, tak aby podłoga dobrze się chowała?
-
Mnie wsadzili 55l, choć wyraźnie sugerowałem 65l. :/
Przy butli 65l podłoga zamyka się na równo.
Na wiosnę będę butle przekładał na większą.
Sam też mam staga w Jagu. Działa idealnie.
Aha, podpowiedz macherom solidne podgięcie pływaka (będą błędne wskazania lampek na centralce) dzięki temu wejdzie parę litrów więcej. :-W
Można też pokusić się o usunięcie z wielozaworu zaworka odpowiadającego za blokadę dopełnienia butli. To daje najlepszy efekt, oczywiście wszystko robicie to na własną odpowiedzialność. Ale ja tego nie powiedziałem. :-chyt
-
Osobiście mam walec 80 l w poprzek bagażnika na stelażu zaraz za zbiornikiem. Koło zapasowe lub dojazdówka na swoim miejscu. Przestrzeń bagażnika znacznie ograniczona, ale wybór świadomy. Do wożenia gratów mam inne auto. A na wyjazd rodzinny wystarczy miejsca. Nie chciałem w koło zapasowe bo uważam że znacznie narusza wyważenie pojazdu. Jak by nie było pełny zbiornik 65 l waży dobrze ponad 70 kg. A umieszczony daleko za tylną osią powoduje że nos auta startuje w kosmos. Co do wyboru instalacji to polecam BRC. Dobrze dobrane komponenty, dobra jakość i trwałość. Minus cena za zestaw. Koszt serwisów podobny jak w Stagu. Wiem co mówię bo w jednym roku założyłem w Jaguarze BRC a w Omedze Staga. Po 4 latach w brc po 100 tys. km regeneracja reduktora a w Stagu po 60 tys. km reduktor Zawoli do wymiany.
-
Jeśli chodzi o markę instalacji to chyba co kto woli, mój poprzedni klamot (nadal w rodzinie) i aktualny mają BRC. Instalacje bezawaryjne. W aktualnym aucie po ok. 180tys poddał się reduktor.
A Jagu założyłem Staga 300-6 Qmax plus. Silnik pracuje bardziej gładko niż na benzynie. I liczę że tak zostanie ;)
Aha, moja instalka kosztowała 3200. Szwagier zapłacił więcej za starsze komponenty (przynajmniej komputer), więc kolego Gonzalles, nie koniecznie decyduj się na dużo droższe instalacje, bo może się okazać że płacisz za nic.
-
Ja mam bodajze 70l w swoim z wycietym mocowaniem na pierdoly do zmiany kola i miesci sie ok, sam montowalem razem z cala instalacja. Tankuje obecnie jakies 57l, moze ciut wiecej, ale bywalo, ze i z 63 udalo sie wlac. W trasie robie 400km, a z pracy i do domu 350-370km akurat tak na caly tydzien jazdy od stacji do stacji.
-
Butlę jednak wolę w zapas, choć wyważenie auta daje do myślenia :-\. W starych Mercach w115 sam ciężar tylu powodował załamanie/ brałem takiego pod uwagę w kwestii kupna, dobrze,że skończyło się na Jagu:)
Jeśli założę instalację, to wybiorę jednak Staga. Lepiej założyć na początku, niech się instalacja amortyzuje, a i więcej kilometrów będę robił mając świadomość w miarę normalnych kosztów.
Tak naprawdę nie wiem ile mój Jag pali, jeśli spalanie będzie się wahało w granicach 12-13 litrów średnia/ mieszkam w mieście bez korków :-super/ raczej nie będę zakładał gazu.Starsze konstrukcje z masywnymi silnikami , jak w Jagu raczej dobrze znoszą gaz, choć są różne opinie.
400 km przejechać na butli to by była fajna sprawa :-clap W sam raz na tydzień śmigania w dobrą pogodę do pracy/ w sumie 3 auto/.
-
Powiem tak: Mój kot miał być tylko do jazdy weekendowej i reprezentacyjnej, a stuknąłem nim już 17tys km. tak dobrze się nim jeżdzi ;)
instalacja już dawno się zwróciła.
Pamiętaj, że zazwyczaj gaz szkodzi tym, którzy go nie mają.
Spalanie LPG wygląda tak, że na trasie da się zejść do 13l. podczas jazdy na co dzień będzie to raczej bliżej 15l. Ale bywa i 16 :-chyt
Montuj, bo to pozwala nie zwracać uwagi na przebiegi jakie robisz.
-
Nie jest tak wazna konkretna marka instalacji czy to BRC, STAG czy Vialle - jak porzadne komponenty np. lepszy komputer STAG QMAX PLUS, reduktor STAG R02 TWIN (w XJR juz sie nie sprawdzi gdyz ma wydajnosc do 280KM), wtryskiwacze Keihin lub Hana.
Sa dwa typy kierowcow, jedni montuja tania instalacje gazowa i co chwile sie pierniczy az w koncu zainwestuja w porzadne komponenty, drudzy sa oszczedni i biora od razu to co najlepsze.
Trzeba liczyc ze dobra instalacja LPG w Jagu 6-cylindrowym to okolo 5,5-6tys. Nie najlepsza.
Co do wywazenia pojazdu to nie wiem o czym tu mowicie, czy moze ma ktos pojecie nt. rozkladu masy pomiedzy przednia i tylna os by wysnuwac takie twierdzenia ze bedzie zle? W X300 mamy 51%/49% przod/tyl. Co by oznaczalo ze po zamontowaniu butli bedzie to okolo 49/51 po pelnym zatankowaniu, nawet lepiej bo auta maja predyspozycje do podsterownosci.
-
Zgadzam się, dociążenie tylnej osi może wyjść na dobre, patrząc pod kątem przyczepności i dociążenia osi tylnej.
W końcu na niedobór mocy, nie mamy co narzekać w tych samochodach.
-
Za 6 tys to się już zamontuje prawie ciekły wtrysk. Instalacja do tego auta to koszt maks 4-4.3 tys zł. Mowa o Qbox, Hana, reduktor/reduktory a niech tam do 350KM, przewody 12 czy 16mm. Ja do eSy płaciłem 3,5 klocka w najlepszym warsztacie w Lublinie. Na stagu,Hana, czerwony AC, butla 67l, przewody 12mm, emulator pompy.
-
Na pewno za 4tys. nikt nie zalozy instalacji w XJR ktora w ogole bedzie dzialac w pelnym zakresie obrotow i przy wcisnietym pedale gazu w podloge. Chyba ze za darmo bedzie to robil.
-
Frostbive, jest sobie taki Dodge Ram 5,7 hemi. Ma 345KM. Instalacja IVgen kosztowała do niego 4800zł i zapewniam że pracuje świetnie w całym zakresie obrotów.
Nie wiem skąd Ty bierzesz te opinie i ceny?
Do mojego kota za ok 5tys miałbym już Vgen. czyli wtrysk fazy ciekłej. Przy czym dla XJR instalacja Vgen jest bardziej odpowiednia, bo nie ma reduktora.
-
Zgadzam się z Truten23. Moja kompletna Brc kosztowała 3,800. Kolego Frostbive, mam wrażenie że masz masę informacji ale tylko teoretycznych.
Nie wypisywałem bajek na temat olejów, ani na tematy o których wiem ale sam nie zrobiłem. Ale mogę coś powiedzieć na temat dwóch instalacji gazowych w dwóch autach na których łącznie zrobiłem 200 tys. km. Więc wiem co mówię. Co do wyważenia jaga może i naczytałeś się o rozłożeniu ciężaru itp. ale sam producent zakłada max 50 kg towaru w bagażniku. Do tego zbiornik w kole jest bardzo daleko za tylną osią a im dalej od osi tym większa rakieta w powietrze. Zbyt duży ciężar z tyłu to za mały z przodu, może zyskasz przyczepność z tyłu ale za to stracisz z przodu, więc może się okazać że nie wykręcisz na zakręcie. Druga sprawa,ja musiałem dołożyć u siebie nowe twardsze sprężyny zawieszenia i amortyzatory, bo u mnie na wybojach dobijał strasznie, a i przy mocnych najazdach potrafił przytrzeć tyłkiem. Reszta już do oceny zakładającego, ale za 6 tys. to już ciekły gaz bym zakładał.
-
Zgadzam się z Truten23. Moja kompletna Brc kosztowała 3,800. Kolego Frostbive, mam wrażenie że masz masę informacji ale tylko teoretycznych.
Nie wypisywałem bajek na temat olejów, ani na tematy o których wiem ale sam nie zrobiłem. Ale mogę coś powiedzieć na temat dwóch instalacji gazowych w dwóch autach na których łącznie zrobiłem 200 tys. km. Więc wiem co mówię. Co do wyważenia jaga może i naczytałeś się o rozłożeniu ciężaru itp. ale sam producent zakłada max 50 kg towaru w bagażniku. Do tego zbiornik w kole jest bardzo daleko za tylną osią a im dalej od osi tym większa rakieta w powietrze. Zbyt duży ciężar z tyłu to za mały z przodu, może zyskasz przyczepność z tyłu ale za to stracisz z przodu, więc może się okazać że nie wykręcisz na zakręcie. Druga sprawa,ja musiałem dołożyć u siebie nowe twardsze sprężyny zawieszenia i amortyzatory, bo u mnie na wybojach dobijał strasznie, a i przy mocnych najazdach potrafił przytrzeć tyłkiem. Reszta już do oceny zakładającego, ale za 6 tys. to już ciekły gaz bym zakładał.
W Jagu nie montowalem instalacji gazowej, to prawda. Jednakze mialem na mysli IV generacje na najlepszych komponentach jakie sa tak by to jezdzilo sprawnie w XJR, nie w XJ6 4.0 czy S-Type 3.0. Nie zmiescimy sie w 4 tys za samo tylko to ze drugi reduktor nie kosztuje 200zl.
W zwiazku z poprzednim postem w ktorym podalem ceny 5,5-6tys., nie okreslilem za ktora generacje a juz zarzuty takie. :D
Z tym nie wykrecaniem na zakrecie to wrzucilem filmik w moim temacie o pracy silnika... bagaznik zapakowany do pelna narzedziami, czesciami i wszystkim co mozliwe... spokojnie ponad 100kg.
Zrobilem tak kilkadziesiat kilometrow jezdzac bardzo szybko (szczegolnie po zakretach) i zadnych negatywnych skutkow nie odczulem.
Opony Falken 245/45 R17, rozmiar wezsze niz fabrycznie. Przeciez przod w tych autach jest dostatecznie dociazony wielkim silnikiem... bez przesady bo wychodzilo by na to ze strach wozic kogos na tylnej kanapie gdyz auto przestanie skrecac.
Porsche 911 (996) GT3 RS maja silnik za tylna osia a z przodu doslownie nic i sa wzorem do nasladowania.
-
Swoja droga, czy w Polsce istnieje mozliwosc wlasnego zalozenia instalacji z nowa butla czy sie nie da? W UK swoja sam zalozylem, koszt z nowym parownikiem(stary tez byl jeszcze dzialajacy) to okolo 1000PLN. Nowe przewody, pare wtyczek, dzien lutowania i dzien montowania i wszystko dziala jak nalezy od paru juz lat.
-
Z tym nie wykrecaniem na zakrecie to wrzucilem filmik w moim temacie o pracy silnika... bagaznik zapakowany do pelna narzedziami, czesciami i wszystkim co mozliwe... spokojnie ponad 100kg.
Zrobilem tak kilkadziesiat kilometrow jezdzac bardzo szybko (szczegolnie po zakretach) i zadnych negatywnych skutkow nie odczulem.
No to do tego dorzuć teraz jeszcze 70 kg zbiornika z gazem, plus powiedzmy pół zbiornika paliwa i powiedz mi że to nie wpłynie na zachowanie toru jazdy. Chyba że zakładasz że po założeniu gazu nie będziesz woził obciążenia.
-
Najlepiej nie zakladajcie LPG skoro już tacy drobiazgowi jesteście. Olaboga tak idealne rozłożenie masy nad którym sztab inżynierów myślał miesiącami Polacy zmienia w jaguarze przez montaż LPG...
Tak marginesem to zaczynam się zastanawiać czy ktoś wogule myślał projektując ten samochód czy wyszło co wyszło? Jeden po założeniu gazu zmienia sprężyny i amory bo dupa dobija, drugi gumy amortyzatorów wymienia co roku... KrzysiekEg Jaguar nie zakładał, że ktoś będzie wozić obciążenie w bagazniku? Może poprostu twoje sprężyny miały już dość a butla z LPG tylko to pogorszyła. Takim tokiem rozumowania nie posiadając gazu ale tankujac do pełna i pakujac 3 torby na wakacje nie da się normalnie jechać?
-
Takim tokiem rozumowania nie posiadając gazu ale tankujac do pełna i pakujac 3 torby na wakacje nie da się normalnie jechać?
Dokładnie tak! :-tylko :-hehe
Sorry, nie mogłem się powstrzymać :-wstyd
-
Jeden po założeniu gazu zmienia sprężyny i amory bo dupa dobija, drugi gumy amortyzatorów wymienia co roku... KrzysiekEg Jaguar nie zakładał, że ktoś będzie wozić obciążenie w bagazniku? Może poprostu twoje sprężyny miały już dość a butla z LPG tylko to pogorszyła.
Ależ oczywiście że tak. W 20 letnim samochodzie tak też było. I auta w których teraz jeździmy też tak jest. Ilu z was zamontowało nowe zawieszenie w samochodzie? Ilu wymieniło sprężyny i amortyzatory? Większość kupuje i na tym się kończy inwestycja w auto, no czasem montuje gaz by było taniej.
Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Nie piszemy o nowych autach tylko właśnie o 20 letnich w których elementy niejednokrotnie mają po 20 lat.
Nie wypisuję co będzie w nowym aucie tylko konkretnie co było w moim. Jeszcze raz dla mających problemy ze zrozumieniem słowa pisanego. W moim starym 16 letnim jaguarze po zamontowaniu butli było jak opisałem i zrobiłem co opisałem. Teraz jest już według mnie zupełnie dobrze. Ale montując instalację gazową trzeba mieć to na uwadze. Kolega Msiwow już zrozumiał czy może mam napisać jakoś inaczej?
-
Napisz inaczej bo cię nie rozumiem. Albo sam nie wiesz co piszesz.
Przedewszystkim zadaj sobie pytanie czy wymagasz odemnie czytania ze zrozumieniem czy czytania w myślach. Po pierwsze nie napisałeś kiedy ten gaz zakladales po drugie twoja wypowiedź była jasna, założyłem gaz i musiałem zmienić sprężyny. To różnica, mogłeś napisać kupiłem stare auto i zmieniłem sprężyny.
Napisałeś, że wymieniles sprężyny na twardsze a nie poprostu na nowe. I sam stwierdziles, że butla z gazem to 70 kg, teraz załóżmy że mamy dodatkowego zysku z braku benzyny w zbiorniku na poziomie 40-50 kg i chcesz mi powiedzieć, że te 20-30 kg ma wpływ na zachowanie toru jazdy o którym sam pisałeś?
Prowadzę tu na forum historie serwisowa swojego auta, możesz poczytać co zrobiłem przez rok.
I nie jestem zwolennikiem LPG ale te twoje wyliczenia... Sam napisałeś, że producent zakłada 50 kg bagażu.
Mam napisać jaśniej czy kolega KrzysiekEg już rozumie moje wyliczenia?
Ciężko się z niektórymi rozmawia. Brakuje w tym temacie jeszcze kolegi który napisze, że LPG tylko sprawuje się w mercedesie albo drugiego żeby napisał, że jak cie nie stać na paliwo do jaga to kup Punto. Gosc założył temat jaką butle zmieścić w kole a tu jak zwykle...
-
Alo, nie jestem gościem, ale forumowiczem :)
Wniosek jest taki, że mając butlę pełną gazu/55kg/ nie bardzo sensowne jest mieć pełen bak paliwa, chyba, że ma się szwagra-kierowcę w PKS-ie/ zakładając , że jeżdzi na benzynie, kiedyś się mówiło- cwaniak z PKS-u he,he/, więc wychodzi na jedno.
Faktcznie brakuje w tym wątku wypowiedzi gościa, który napisze, że "jak stać na Jaga, to też trzeba mieć na paliwo", lub napisze o legendarnych i musowych paskach z boku, inaczej auto mocno traci na design'ie i wartości rynkowej :-hehe
-
Napisz inaczej bo cię nie rozumiem. Albo sam nie wiesz co piszesz.
Przedewszystkim zadaj sobie pytanie czy wymagasz odemnie czytania ze zrozumieniem czy czytania w myślach. Po pierwsze nie napisałeś kiedy ten gaz zakladales po drugie twoja wypowiedź była jasna, założyłem gaz i musiałem zmienić sprężyny. To różnica, mogłeś napisać kupiłem stare auto i zmieniłem sprężyny.
Napisałeś, że wymieniles sprężyny na twardsze a nie poprostu na nowe. I sam stwierdziles, że butla z gazem to 70 kg, teraz załóżmy że mamy dodatkowego zysku z braku benzyny w zbiorniku na poziomie 40-50 kg i chcesz mi powiedzieć, że te 20-30 kg ma wpływ na zachowanie toru jazdy o którym sam pisałeś?
Jednak jesteś ciężki i masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem i teraz odkręcasz.
Po pierwsze od początku tu nie piszemy o nowych autach tylko o x300, czyli do 1997 r. Może tego też nie wiesz? Jeśli nie to przeczytaj tytuł tematu.
Po drugie wyraźnie napisałem o sytuacji 100 kg w bagażu plus paliwo plus 70 zbiornika z gazem.
Po trzecie napisałem cytuje " Druga sprawa,ja musiałem dołożyć u siebie nowe twardsze sprężyny zawieszenia i amortyzatory, bo u mnie na wybojach dobijał strasznie, a i przy mocnych najazdach potrafił przytrzeć tyłkiem.", nadal twierdzę że masz problemy z czytaniem.
Po czwarte na poprzedniej stronie napisałem "Wiem co mówię bo w jednym roku założyłem w Jaguarze BRC a w Omedze Staga. Po 4 latach w brc po 100 tys. km regeneracja reduktora a w Stagu po 60 tys. km reduktor Zawoli do wymiany. Czyli napisałem kiedy go zakładałem, ale ty czytać nie umiesz, albo ci się nie chciało zerknąć na pierwsze posty tematu.
Po piąte pisze się "przede wszystkim" i "ode mnie" oraz "po prostu", z pisaniem też coś słabo ci idzie.
-
Wiecie co... po pierwsze to LPG tylko sprawuje się w mercedesie.
Po drugie jak cie nie stać na paliwo do Jaga to kup Punto.
Swoja droga jak nie masz paskow na jagu ale nie naklejanych tylko odrecznie malowanych przez faceta od Rolls Royce'a o odpowiedniej dlugosci i grubosci aha i nie moga byc z szablonu bo sie nie liczy to wez sie schowaj. :D
A tak na serio to tak czytam co my tu wypisujemy i taki biedak wchodzi na forum, czyta... czyta... i stwierdza ze na prawde Jaguarami to tylko jezdza wariaci i strach kupowac bo jak zalozy kiedys nieoryginalne niejaguarowskie wentylki do kol to mu ktos cholera droge zajedzie i z maczeta wyskoczy, bo zniszczyl cala mysl techniczna projektantow oraz inzynierow swietego Jaguara co skutkuje katastrofalnym zachowaniem w zakretach i nieoryginalnym wywazeniem kol bo inzynier projektujacy felgi nie przewidzial nieoryginalnych wentylkow!
Z tym nie wykrecaniem na zakrecie to wrzucilem filmik w moim temacie o pracy silnika... bagaznik zapakowany do pelna narzedziami, czesciami i wszystkim co mozliwe... spokojnie ponad 100kg.
Zrobilem tak kilkadziesiat kilometrow jezdzac bardzo szybko (szczegolnie po zakretach) i zadnych negatywnych skutkow nie odczulem.
No to do tego dorzuć teraz jeszcze 70 kg zbiornika z gazem, plus powiedzmy pół zbiornika paliwa i powiedz mi że to nie wpłynie na zachowanie toru jazdy. Chyba że zakładasz że po założeniu gazu nie będziesz woził obciążenia.
Mialem pol zbiornika paliwa, sluchaj nie mam zamiaru wozic w Jagu dzien w dzien walizek z narzedziami i czesci. Bez przesady... to nie jest auto do wozenia smieci tylko zakupow czy tam torby/walizki podroznej.
Samochod do wozenia pralek, szaf, zlomu czy ceglowek i bog wie tylko czego... nazywa sie kombi. :-) Chociaz ja mam SUVa do tego bo moge dodatkowo 4,5 tony ciagnac nim.
KrzysiekEg, kurde... nikt nie jezdzi X300 zapakowany w piec osob z pelnym zbiornikiem paliwa, pelnym gazu i dodatkowo zawalonym bagaznikiem 100kg nie wiem czego...
Poza tym jaki jest problem w wymianie sprezyn po 20 latach czy czegokolwiek w zawieszeniu?? Przeciez to nie sa nowe auta i te elementy sa zmeczone a kupujac youngtimera trzeba miec na uwadze ze predzej czy pozniej bedziemy musieli takie naprawy wykonac. Takim tokiem myslenia to w ogole po co jezdzic autem bo sie zuzywa...
-
Nadal nie widzę KrzysiekEg gdzie jest napisane kiedy zakladales LPG. To, że po 4 latach to czy tamto to nadal nie jest wyznacznik daty założenia LPG, równie dobrze mógł to być 1997.
KAYABA powinna zrobić dla ciebie specjalna serię produktów COIL SPRING for LPG.
-
Msiwow, logiczne chyba że 4 lata od roku obecnego, chyba że jesteś taki bystrzak i zakładasz że 1997r. kupiłem rocznego Jaga i zamontowałem w nim gaz. Tyle że w 1997 nie było sekwencji.
A co do kayaba, to nie, lepsze założyłem Lesjoforce.
I jak nie masz nic merytorycznego do napisania to swoje słabe złośliwości schowaj sobie w buty.
Frostbive zgadzam się z Tobą z tym co piszesz w ostatnim poście.
No to dlatego właśnie o tym piszę. Trzeba to mieć na uwadze. To nie jest tak że tylko gaz zamontujesz i ok. Bo mogą wyjść dodatkowe komplikacje. Kolega pytał jaki zbiornik. Jedni uważają że 50 litrów w koło wystarczy, drugi że 70 po małych przeróbkach podłogi. Trzeci że walec zaraz za zbiornikiem. Każda z opcji ma zalety i wady. Jeśli zazwyczaj robisz krótkie trasy z rodziną to mały zbiornik i dużo miejsca w bagażniku jest ok. Jeśli dłuższe trasy, ale bagaż jest to większy w koło. A jak długie trasy z niewielkim bagażem to walec w sam raz, a i koło zapasowe nie wala się luzem. Do tego dochodzą typowe komplikacje wynikające z wieku auta, słabsze sprężyny, amortyzatory. Każdy dobiera jak mu pasuje.
-
Juz sie pogubilem... lecz koniec koncow wiadomo co z tymi zbiornikami a to juz duzo!
Szczerze mowiac to racje sa dwie z tym zbiornikiem LPG, bo w przecietnym aucie klasy sredniej-nizszej to taki 70kg zbiornik cholernie czuc gdyz silniki malej pojemnosci skokowej, auta kilkaset kilogramow lzejsze... tak, tam zmieni sie sporo.
Ale kurcze w X300 to albo ja jestem taki wniebowziety ze jade moim Jagiem i niczego nie zauwazam albo temu autu jest to bez roznicy.
Jezeli zawieszenie dobijalo to po pierwsze sprezyny zmeczone a po drugie amortyzatory do tego dopuscily by dobilo wiec trzeba po 20 latach sie zajac tym.
Wszyscy tak marudza ach bo Jaguar sie psuje... no jak ma 20 lat to kazdy sie psuje czy to toyota, mercedes... a nawet pancerne volviaki wymagaja porzadnego serwisu. Ze niby Jaguar psuje sie bardziej? TO porownajmy go do S-klasy, 7-Serie czy A8, wtedy mozna cokolwiek mowic na temat awaryjnosci a nie porownywac z Peugeotem 206 w ktorym nic sie nie psuje bo tam po prostu nic nie ma.
-
Panowe, z resztą nad czym się tu spinać? Nie lepiej odkorkować browara? :-super
Dla autora, polecam zastanowić się nad butlami Bormech, mają mniejszy/ciaśniejszy luk wielozaworu, dzięki czemu przy zachowaniu wymiarów zewnętrznych wchodzi więcej o jakieś 2-3 litry.
Mówię o toroidalnej butli.
-
Jak już ktoś z początku wątku pisał, jest możliwość większego podgięcia pływaka/czy coś w tym stylu/ w zbiorniku, co także pozwoli zwiększyć pojemność baku o kilka litrów.
Niektórym emocje się udzieliły, widocznie tak "gorący" temat zacząłem :-zly