FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: silionus w Styczeń 01, 2017, 09:46:19 am
-
Cześć, zawsze z rana gdy jadę do pracy muszę wykonać ostry skręt o 90 stopni. I przy tym skręcie mam wrażenie, tak jakby był poślizg, jakby się koło urywało. Nie towarzyszy temu żaden dźwięk, tak jakby się opona przewracała - jakiś luz. Czy wiecie co to może być?
-
Stawiam na tuleje wahacza (w bananie) albo sworzeń
-
Podłączyłbym się pod ten temat.Mam odkumentowan wrażenie że przy skręcie ostro o 90st ślizgają mi się koła.Pośliznąłem się rok temu przodem a niedawno w podobnej sytucji tyłem.Zawsze jest to na zimowych oponach i gdy jest wilgotno.Nie sądzę że jest to nadmierna brawura albo ślizgawka,mam wrażenie że przy dużym kącie skrętu jakby tracę przyczepność.Czy może to być spowodowane np. zbyt wąską oponą ,bo jest 215?Zbieżność i kąty już wykluczyłem,luzów niby(?) nie ma.
-
Może być też miękka ściana opony. Wtedy zbytnio się odksztalca i jest wrażenie płynięcia i braku sterownosci
-
Zimowe kapcie są miękkie i kładą się w zakrętach przy dużej masie auta.
-
Zimówki są na śnieg i lód, a nie na piasek i wodę. Druga sprawa to lamelki powodują dodatkowo że bieżnik sie poddaje dlatego też takich opon nie można wyrównywać jak są różnej wysokości bo się zawijają. Noga z gazu
-
Cześć. Miałem coś podobnego. Przyczyną był wariujący czujnik ABS. Przy maksymalnym skręcie czujnikowi zdawało się że wpada w poślizg i włączało się ESP na jednym przednim kole, zależnie od tego w którą stronę się skręcało i stąd to wrażenie urywanych kół. Niedługo później wyświetlił się komunikat "ABS Fault" "DSC not available", czyli usterka ABS i wyłączenie ESP. Kiedy był wyświetlany komunikat błędu uczucia "ślizgania" nie było, ale po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika komunikat znikał po chwili od rozpoczęcia jazdy, ale "ślizganie" zaraz wracało, a potem znowu komunikat i etc etc.
W moim przypadku wystarczyło oczyścić wszystkie cztery czujniki łącznie ze stykami. Cztery ponieważ nie chciało mi się dochodzić, który z nich zgłupiał. Problem zniknął, ani nie ma ślizgania, ani błędu. Na Twoim miejscu zacząłbym od czyszczenia czujników z przodu, sprawdzić czy coś się poprawiło a potem z tyłu. W najgorszym przypadku, przykro mi, z przodu nie obejdzie się bez wymiany całej piasty.