FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: Kapar w Listopad 27, 2016, 17:45:30 pm
-
Dzień dobry,
Od jakiegoś czasu choruję na Jaguary i szukam egzemplarza XJ40 dla siebie. Na giełdzie klasyków znalazłem takie oto cudo:
http://www.gieldaklasykow.pl/jaguar-xj6-xj40-1994-15000-pln-starachowice/
Gdzie: Starachowice
Rocznik: 1994
Przebieg: 204 000 km
Pojemność: 3 239 cm³
Moc: 209 KM
Cena: 15000 zł
Mój znajomy Jaguarowiec wypatrzył kilka rzeczy:
- chromy odchodzące od zderzaka z ryłu i z przodu
- po prawej trzecie, małe okienko w chromie, po lewej bez
- pobity odblask z tyłu po prawej
- brak pasków czyli prawdopodobnie cały malowany
Ktoś może widział to auto? Ja do Starachowic mam spory kawałek, bo jestem z Gdyni, więc przyda mi się trochę wiedzy speców z tutejszego forum, żeby oszczędzić sobie wycieczki, jeśli jest coś, co dyskwalifikuje ten egzemplarz. Z góry dziękuję za uwagi :)
(http://www.gieldaklasykow.pl/wp-content/uploads/2016/07/jaguar-xj6-01-672x372.jpg)
-
"Carbon" we wnętrzu to jakiś kiepski żart... Czerwona wykładzina też mi jakoś średnio tam pasuje.
No i wycieraczka powinna wrócić na swoje miejsce, a nie zostawać centralnie przed oczami. Po 20km takiej jazdy chyba bym oszalał.
-
Ale pech, wczoraj przejeżdżałem obok......
-
Wygląda mi na wersję SPORT.
Drobiazgi typu wycieraczka i chromy szybki nie martwią. Martwi jednak lakierowanie całego auta - są jakieś zdjęcia z tej operacji?
Bordowy dywanik jest fajoski, no i oryginalny ;)
-
Juz samo to "w pełni oryginał" nie pasuje bo przeciez malowany i zdekompletowany czyt. Need for Speedowy Carbon.
- tak jak wyzej wspomniana wycieraczka nie na swoim miejscu, jak ktos ma zeza to moze mu nie bedzie przeszkadzac
- radio nieoryginalne
- Need for Speedowski Carbon do wyrzucenia, musialbys sie naszukac oryginalnego drewienka
- wykladzina "burdelowska czerwien" mozna jakos ja jeszcze zniesc zalezy co kto lubi i do zweryfikowania czy byly takie w oryginale
- to cos na slupku przednim lewym kierowcy, tam gdzie szyba
- palaca sie czerwona kontrolka na jednym tylko zdjeciu z lewej strony zegarow, tylko nie moge sie dopatrzec co to... do sprawdzenia
- prawy slupek w chromie + zobacz jaka szpara jest na jego laczeniu z listwa dachowa
- sam kolor BRG nie jestem pewien czy to rzeczywiscie ten odcien, moze potwierdzi ktos z lepszym wzrokiem
- na tylnim zderzaku prawa strona, odblask pekniety + wyrozniajaca sie srodkowa srubka
- lewy wydech lezy nizej od prawego
- ostatnia fotka ze zblizeniem na drzwi kierowcy - na progu widac jakies odbarwienie czy schodzacy lakier ? bo watpie ze to brud
Zalezy czego oczekujesz od auta, jesli ma sluzyc na co dzien lub do przejazdzek weekendowych i nie przywiazujesz mocnej uwagi do oryginalu to ogolnie auto nie wyglada zle, w wiekszosci kompletne, musialbys wymienic drewno w tunelu srodkowym, naprostowac wydechy, zmienic ta ramke w chromie aby sie nie gryzlo i tyle, wsiadac i jechac.
Standardowo sprawdzic mechanike i upewnic sie co do rdzy. Zapisz sobie wymienione wady i targuj cene.
-
O ile mnie pamięć nie myli, to ten egzemplarz był we wrześniu za grubo ponad 20 tyś. wystawiony... widocznie brak chętnych na zakup, spowodował obniżkę ceny... albo urealnienie jej w stosunku co do stanu auta...
-
Jak wprowadza ta akcyze to zdrozeje do 25tysi :)
-
Dziękuję Panowie za uwagi :)
Co do carbonu, to obecny właściciel ma już drewno do tego panelu, ale na zdjęciach jeszcze nie założone. Trochę martwią mnie odchodzące uszczelki od progów, bo widać to też na innych zdjęciach z otwartymi drzwiami od strony kierowcy.
Czerwone podłogi prawdopodobnie oryginale w tych modelach
(http://www.danielcurnock.co.uk/data/203/5.jpg)
Kontrolka na desce, która się świeci, to z kolei prawdopodobnie przepalona żarówka.
-
Tak jak pisałem - to jest SPORT. Bordowa wykładzina była oryginalna. Do tego specyficzny krój foteli, drewno, znaczki na błotnikach i blenda w tylnej klapie. Wszystko się zgadza jeśli chodzi o wersję.
-
Pod tą okleiną na tunelu pewnie jest zniszczone drewno więc jak ktoś się uprze to można to zerwać i dać do renowacji, zwłaszcza że reszta drewna (przed pasażerem, drzwi kierowcy) też jest słaba... Albo tak wyszło zdjęcie.
Odnosząc się do wpisu przedmówcy, jeśli jest to wersja sport (rzadko spotykana w tym modelu?) do tego, z innymi fotelami, wykładziną (dla mnie fajna) i kompletem znaczków, o które ktoś musiał zadbać jeśli faktycznie był cały malowany bo u pierwszego lepszego druciarza pewnie by poginely. Może warto się zastanowić?
-
Ekspertem w tym temacie na pewno nie jestem... ale porównując z XJ40 w wersji Sport naszego forumowego kolegi Ojciec (na marginesie pięknie odrestaurowanego), to ten z ogłoszenia ma inne tylne światła i grill z przodu podobny ale jednak inny... i czy też czasem XJ40 w wersji sport nie miał na tarczach zegarów napisów ,,Jaguar Sport"...?
-
Jeśli dobrze kojarzę użytkownik Ojciec posiada XJR a to znaczna różnica.
-
Karbon jest na tunelu nie bez powodu. Drewno środkowego kokpitu zazwyczaj jest w najgorszym stanie i praktycznie nie da się go odnowić. Należałoby położyć nową okleinę.
-
Tak to jest wersja sport nie mylić z XJR :-bry
-
O ile mnie pamięć nie myli, to ten egzemplarz był we wrześniu za grubo ponad 20 tyś. wystawiony... widocznie brak chętnych na zakup, spowodował obniżkę ceny... albo urealnienie jej w stosunku co do stanu auta...
Brak chętnych. Kto z was kupi dzbuka zamiast jajka bo to auto jest właśnie jak takie jajko niespodzianka. Niespodzianka w cudzysłowiu. Nie dziwię się że cena spadła a i tak się jeszcze nie sprzedał
-
Brak chętnych. Kto z was kupi dzbuka zamiast jajka bo to auto jest właśnie jak takie jajko niespodzianka. Niespodzianka w cudzysłowiu. Nie dziwię się że cena spadła a i tak się jeszcze nie sprzedał
Po czym wnosisz, że to taki całkiem zbuk? Może po prostu cena była nieadekwatna do stanu. Koledzy wcześniej wylistowali bolączki, ale ze zdjęć nie wywnioskowali niczego, co w moim odczuciu by totalnie dyskwalifikowało auto.
-
XJ40 ma swoje lata i nikt mi nie powie że można kupić na Polskim rynku takie auto w stanie "muzealnym" zawsze coś trzeba zrobić! I zazwyczaj są to stałe punkty.
-
Zgadzam sie w 100% z przedmowca.
-
Ja się kompletnie nie nastawiam, że w aucie, które ma 22 lata wystarczy lać benzynę i raz do roku zrobić przegląd :) Wiadomo, że dłubać trzeba będzie i wiadomo, że za "naście" tysięcy nie znajdzie się egzemplarza z salonu :) chodzi tylko o to, żeby być świadomym co mnie czeka - dzięki ludziom, którzy jak Wy zjedli na tym zęby można wiedzieć czego się spodziewać :-thank :-clap
A co do tunelu to jak już ktoś powiedział - jest pod carbonem zniszczone drewno, właściciel ma kupiony nowy panel, ale nie założony.
Na razie czekam na raport ze stanu auta (tańszy raport niż doba w podróży), jeśli nic mnie nie odstraszy, to pewnie w tym tygodniu podjadę sam zobaczyć jak się kot sprawuje :)
-
Kolego Kapar kup i zobaczysz co mam na myśli
-
Korzystasz z autotesto?
-
Zgadza się, autotesto - ma to sens, czy niekoniecznie?
-
Jakiś sens na pewno. Zweryfikują zgodność z ogłoszeniem, dostaniesz 150 zdjęć etc. Ale na XJ40 to raczej się nie znają. Natomiast prześwietlają z tego co wiem tak dokładnie, że większość usterek znajdą. Ale nie powiedzą Ci na przykład co jest nieoryginalnego:)
-
Domyślam się, że na niuansach "starych" Jagów to znają się średnio, ale mi chodzi raczej o sam stan techniczny auta :) Przy rozmowie przez telefon na pytanie czy oni się znają na Jaguarach usłyszałem delikatnie wymijające, że pracownik miał już doświadczenie z tego typu autami ;)
-
Lewego progu prawie nie ma. Nowy lakier tylko maskuje rdzę , zawieszenie tył pewnie będzie do zrobienia do wyjęcia całość wraz z ramą pomocniczą tzw. wózkiem. Podłoga i wzmocnienia będą w kiepskim stanie. przewody wodne jeśli nie były już zmieniane to będą za chwile. Jeśli chcesz zapytaj np. kolegi Demo jak to jest mieć XJ 40 on dokładnie wie co i ile kosztuje jego auto to naprawdę zadbany egzemplarz a ilość kasy jaką to auto po żarło przez ostatnie kilka lat powali na kolana nie jednego twardziela. Serwisuje nie jedną 40 i znam ich bolączki dobrej 40 nikt nie sprzeda za 15 tysi.
Napisałem tylko o kilku pierdołach które na pewno cię nie ominą
-
Egzemplarz zadbany a i tak zawsze znajdzie sie cos do zrobienia, ewentualnie poprawienia.
Wszystko zalezy od ambicji i dazenia do idealizmu w kazdym calu :)
-
Dostałem dziś raport z autotesto i za dobrze nie jest. Coś cieknie z silnika i skrzyni, od dołu korozja wszędzie gdzie się da - na pewno do wymiany zawiasy i inne graty, które się ledwo trzymają; opony każda z innej parafii itd, itp, długo można by wymieniać. Niestety muszę chyba przyznać rację koledze Niewąskieauto jeśli chodzi o ten egzemplarz :(
-
Brak chętnych. Kto z was kupi dzbuka zamiast jajka bo to auto jest właśnie jak takie jajko niespodzianka. Niespodzianka w cudzysłowiu. Nie dziwię się że cena spadła a i tak się jeszcze nie sprzedał
Po czym wnosisz, że to taki całkiem zbuk? Może po prostu cena była nieadekwatna do stanu. Koledzy wcześniej wylistowali bolączki, ale ze zdjęć nie wywnioskowali niczego, co w moim odczuciu by totalnie dyskwalifikowało auto.
Po pierwszych dwóch fotkach widziałem że to trup.
-
To teraz skoro zmarnowales pieniądze na ekspertyze, zaloguj się na giełdzie klasyków i napisz szanownemu właścicielowi odpowiedni komentarz. Aby inni już nie tracili czasu i $
-
Niestety okazje a tymbardziej "Jaguarowe" i tymbardziej w PL granicza z cudem wiec jesli jestes zdecydowany na 40stke to nie ma zmiluj i te 20tysi szykuj na dzien dobry + przynajmniej z 5tysi na wstepny serwis. Okazje oczywiscie raz na jakis dluzszy czas moga sie pojawic ale jednak lepiej nie robic sobie zludnych nadzieji :)