FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: msiwow w Listopad 20, 2016, 11:11:00 am
-
Nad kokektorem dolotowym a pod listwą wtryskowa znajduje się jakiś zawór ciśnieniowy/regulator...
1.Co to jest i do czego służy?
2.Slychac w jego okolicy czasami chwilowe syczenie podczas pracy silnika. Czy to normalne czy powinienem szukać nieszczelności? Dodam, że metodą plaka czy samostartu nie znalazłem żadnych nieszczelności. Czy to chwilowe syczenie poprostu wynika z pracy tego zaworu?
-
Daj fotke będzie łatwiej.
-
To jest regulator ciśnienia paliwa w listwie wtryskowej. Czy tak powinien pracować? Nie wiem u mnie nie syczy. Sprawdź śruby dokręcające regulator i wąż gumowy podciśnienia. Masz problemy z zasilaniem silnika w paliwo? Kłopoty jak dajesz gazu albo na jałowym?
-
Jeżeli to jest regulator ciśnienia to nie powinien wydawać żadnego dźwięku.
-
Nie mam większych problemów zwłaszcza na Pb. Już chyba jestem przeczulony i szukam problemu. Węże podciśnieniowe, te do których mam dostęp są ok. Za dnia, jutro zgodnie z radą sprawdzę śruby.
Ale coś syczy... Panowie, znacie jakieś lepsze sposoby na sprawdzenie szczelności niż organoleptyczny czy samostart?
Węże podciśnieniowe jaką mają średnicę wewnątrz? 3mm? 4mm?
-
Ten zaworek między innymi zmusił do poddania się mechaników w Szwajcarii przy moim jagu.
Pękła jego membrana i paliwo lało się strumieniem do kolektora.
Założyłem używkę i chodzi dobrze. Ale słychać delikatny jego syk. Mimo że wszystko jest szczelne.
Może kiedy się wypracują to syczą?
-
No tak tylko, że w moim przypadku jest to chwilowe syczenie. Syczy 2 sek, nie syczy 5 i tak w kółko. Oczywiście nie jest to taki precyzyjny czas tylko mniej więcej. No i nie koniecznie to zawór a w jego okolicy.
-
Daj fotkę może pomoge
-
Zdjęcie z sieci, poglądowe https://www.google.pl/search?q=pressure+regulator+jaguar+x300&client=ms-android-sonymobile&prmd=isvn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwia_OjAiLjQAhUG1SwKHZ5SAjUQ_AUIBygB&biw=360&bih=512#imgrc=T4bBmCE7llE4dM%3A
Skoro to zawór paliwa to nie ma sensu jakiekolwiek sprawdzanie śrub skoro nie mam wyciekow.
-
może pompa łapie troche powietrze w zbiorniku i zapowietrza przewód paliwowy.
-
Wymień dla świętego spokoju przewód podciśnieniowy ten cienki od sterowania membraną sprawdź przy okazji czy paliwo nie przedostaje się przez ten cienki kruciec od podciśnienia jak będzie sucho to jest ok.
-
Podlacz manometr w obwód by go sprawdzić, uzyj jakiegos lacznika T zeby wszystko bylo w obiegu.
Ciśnienie paliwa - zapłon włączony, ale silnik nie pracuje - 38 - 44 psi
Ciśnienie paliwa silnika na biegu jałowym z wężem próżniowym odłączonym - 40 - 46 psi
Ciśnienie paliwa silnika na biegu jałowym z wężem próżniowym podłączonym - 30 - 38 psi
Układ paliwowy po zgaszeniu - 20 psi
Generalnie zazwyczaj jak pada to masz problem po restarcie auta, bi cisnienie spada i zanim go odpalisz to pompa musi od poczatku popracowac do pelnego cisnienia. Ewentualnie czasem jak ktos wspomnial juz, jak padnie to bedzie zalewac masakrycznie silnik po paru minutach na biegu jalowym i tez go odcinac.
-
Nie dysponuje manometrem... Przy najbliższej okazji każe to zrobić mechanikowi. Ale nie mam powyższych problemów. Na chwilę obecną sprawdzę tylko ten wąż podcisnieniowy ale to też dopiero w weekend bo na tygodniu kończę pracę po zmroku.
Wypryskalem całą puszkę samostartu i nie znalazłem ewentualnych powodów syczenia.
Jedyny problem to chwilowe przymulanie podczas jazdy na małym i równym gazie, które ostatnio się pojawiło. Najbardziej odczuwalne na LPG. Albo już mi bije na dekiel odkąd znalazłem to syczenie.
-
msiwow chyba jesteś przewrażliwiony.
Zawsze możesz ten zaworek sprawdzić odłączając wężyk podciśnienia na pracującym silniku i zobaczyć czy nie sączy Ci się paliwo z króćca tego zaworka. Nie ma prawa się sączyć.
-
Tak zrobię tylko w weekend bo tak jak pisałem kończę pracę po zmroku a żeby ten wężyk odpiac to muszę odkręcić śruby trzymające zawór/regulator razem z gruszka (?) tempomatu.
-
Można wężyk zsunąć płaskim wkrętakiem. Ale bez odkręcenia gruchy raczej go nie założysz. Ja mam szczupłe palce a gruchę i tak odkręcałem.
-
Okazało się, że wężyk podcisnieniowy był sparcialy.
-
Wymień dla świętego spokoju przewód podciśnieniowy ten cienki od sterowania membraną sprawdź przy okazji czy paliwo nie przedostaje się przez ten cienki kruciec od podciśnienia jak będzie sucho to jest ok.
A jednak.
-
Aha... No i jest sucho.
-
No to wiadomo już co trzeba zmienić :)