FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: jagmaniac w Październik 15, 2016, 19:36:40 pm
-
jaguar
1993 rok
v12, 6litrow
xj81 - to prawidlowy model?
wlasciciel chce za niego 20 kola
podejrzewam ze handlarz
https://get.google.com/albumarchive/103734145797909483234/album/AF1QipMa3JKMKihQJoULN02UpmuGuE8GSZHFr8yDOZN3/AF1QipMHjykAtoiGCfx--AU95_iQ7Mf1aaertVxShWSy?authKey=CL-Jv-ySy87mdQ
zbyt wypicowany, a pod spodem bedzie durszlak?
czy warto pojechac obejrzec?
a moze ktos ma mozliwosc ocenienia na zywo - auto jest w Pegowie (Dolnoslaskie)
ten silnik bedzie problemem?
-
Trudno ocenić ze zdjęć. Wygląda na przyzwoicie polakierowany po całości. A dlaczego był lakierowany - nie wiadomo.
Wnętrze ładnie wypsikane ale drewno naprawdę niezłe jak na xj40.
Tylko ta wszechobecna czerń...;)
-
taka trumna troche ;) obawiam sie handlarskiego picu, czy konserwacja od spodu auta nie byla robiona stosunkowo niedawno i przykrywa zgnilizne?
pewny jestes co do wymalowania auta? bo na dachu widze rysy dosc stare w odbiciu swiatla...
-
Bardzo fajne auto ładne zdjęcia. Też mi się wydaje, że było lakierowane jest bardzo starannie zrobione. Podejrzewam że jest przetarty fotel kierowcy, nie zauważyłem na szybko zdjęcia fotela kierowcy dokładnego od przodu mogę się mylić. Rdza: niepokojący wykwit pod listwą z tyłu. Samochód jest ładny, ciekawe że ma opony drogie założone wszystkie takie same. Uważam że warto poświęcić czas, i obejrzeć na żywo. Dla mnie "in plus" Musi być sprawdzony na wieszaku.
-
Jesli malowany ale zgodnie ze sztuka to mnie by nie przeszkadzalo, wyglada ladnie, wszystko na swoim miejscu i jest oryginalne. Rzeczywiscie zbyt czarno i smutno ale kazdy lubi co innego. Jak juz v12 to bym celowal na takiego z jasna skora i czerwonymi pszeszyciami na fotelach. Ogolnie dobre autko ale obawiam sie ze tez to bedzie dopiero "baza" do dlaszych dzialan.
Jesli nie ma majonezu pod korkiem to git :D masz podobna sytuacje jak z poprzednim za 12k czyt. dobra buda (tamten mial ja akurat oryginalna, niemalowana) i ladne wnetrze tylko ciekaw jestem jak tam silnik, zawieszenie itd.
Ps. silnik w serwisowaniu moze byc problemem chyba ze masz sporo salaty to "no problem" poza tym silnik niezawodny.
-
Po mojemu to paski boczne jednoznacznie wskazują na malowanie całych boków. I niestety paski zrobione są niefachowo.
Z drugiej strony gdyby problem tego auta dotyczył tylko pasków to byłoby super.
Zderzaki niepogięte (rzadkość), końcówki wydechu ładne, felgi fajoskie.
Pojedź i sprawdzaj. Tak jak już chłopaki napisali - podnośnik i dłubać śrubokrętem.
-
Zapraszam na oględziny. Konserwacja dawno robiona. Był malowany ale dawno przez Niemca. Tak jestem handlarzem bo przecież mam 3 xj81, trzepie na tym kokosy, polecam spróbujcie pohandlować autami z 6 litrowym koniem ;) pozdrawiam
-
Yoohas,
dzieki!
Trusi,
zarejestrowales sie tu kilka dni temu.
Masz okazje opowiedziec prawde o aucie. Dasz rade? Bez sciem, bez udawania ze nie wie sie o co chodzi i bez strugania pawiana.
Jesli juz tu jestes na forum i to powiedz wszystko o tym aucie.
-
Kilka dni temu? Z tego co pamiętam to już ponad rok będzie ;) auto jest naprawdę w dobrym stanie. Tak jak napisałem ucieka czynnik z klimy pod lampą widać ze kolo zaworu, nie robiłem tego. Auto jest zarejestrowane na mnie i jestem jego pierwszym właścicielem w kraju od ponad roku. Ma świeży przegląd i ubezpieczenie. Niwo działa ale już pływa. Trzeba wymienić gumy na laczniku stabilizatora. W tej sprawie jestem juz umówiony w warsztacie. Był lakierowany po całości, widać że lakier stary. Silnik od spodu spocony od oleju. Trzeba by zrobić polerke bo stał pod drzewem i siadł jakiś syf który usunąłem juz pierwszym stopniem zielony korek ale nie miałem czasu dokończyć finiszowego. Chyba o wszystkim na pisałem a przynajmniej tak mi się wydaje. A- w halogenie z przodu przełamało się gniazdo ( miejsce mocowania żarówki) a najlepiej zobaczyć na żywo
dodano
A szczerze mówiąc najchętniej bym go nie sprzedawał ale siła wyższa. do końca miesiąca sprawa mi się wyklaruje i jeżeli się nie sprzeda do konca trwania tego ogloszenia to zostaje dalej w rodzinie
-
Osobiście zastanawia mnie jedna rzecz: wpis w książce świadczy o tym, że w 2003 r. ten samochód miał nabite 118 tyś. km. Później wpisy się kończą, przez kolejne dwanaście lat cisza, po czym zostaje sprowadzony do Polski i na rok 2016 ma przejechane 134 tyś. 26 tyś. km w ciągu trzynastu lat?...Czemu nie, ale z drugiej strony świadczyło by to o tym, że albo ktoś w Niemczech woził się nim tylko od niedzieli (w co jakoś nie chce mi się zbytnio wierzyć), albo faktycznie ktoś robił nim tylko średnio ok 170 kilometrów miesięcznie. Jak dla mnie trochę to naciągane, ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie na ten temat :) :-tylko
-
Przyjedz i zobacz jak wygląda a nie klepie głupoty ze naciągany przebieg. Dla twojej informacji to ja przez ostatni rok zrobiłem nim może 70 km miesięcznie. Auto weekendowe. Może być ?
-
jurlich... moje dwie ciotki mają samochody z roku 2000 jeden 46kkm drugi dużo jeździ, 57kkm oba jak ze sklepu, znajoma ma yarisa 2003 46kkm, totalnie zgniły od dołu, stoi od zawsze pod blokiem. Bywają czasem takie cuda, wiadomo że w to ciężko uwierzyć w przypadku auta które nowe kosztowało tyle co dom... ale ... ale... kto to wie, nie pomacasz, nie poczujesz. trusi zaprasza do oględzin, nie ściemnia. Tylko po co było lakierować nowy samochód. Wcześniej stał już pod liściem?
-
@jagmaniac - przebieg nie ma znaczenia. Mi też trudno uwierzyć w to, że 10-letnie auto nagle przestało jeździć. Bo przecież w 2003 r. nie był znowu takim staruszkiem. Poza tym samochód się psuje jak stoi. Większość pięcioletnich aut z przebiegiem 400 kkm będzie w lepszym stanie niż taki 23-letni Jaguar z przebiegiem 130kkm.
Podsumowując - jedź, sprawdzaj bo to i tak jedna z sensowniejszych opcji na naszych portalach. Jeśli jednak szukasz (jak wspomniałeś) auta do kolekcjonowania to licz się z koniecznością powtórnego lakierowania. Chyba, że inaczej da się te ohydne paski poprawić.
-
trusi19, jakie pozostale 2 sztuki masz. One tez sa swiezo sprowadzone? Daj mi link do nich, sobie je obejrze.
Nie obraz sie kolego, ale nie wygladasz mi na wielbiciela marki lub kolekcjonera bo znane ci mechaniczne uszkodzenia nie naprawiles, chwala ci za to ze o nich chociaz wspominasz, ale chyba i tak trundo by bylo ukryc niesprawna klime. W to miejsce zrobiles ladny detailing i oglosiles auto na sprzedaz.
z tego co piszesz kupiles 3 sztuki, czy ktorys z pozostalych ma jasne wnetrze?
-
Jagmaniac a jak wygląda wielbiciel marki? Wszystkie xj 81 mają czarne środki. Jeden z pozostałych mam już jakieś 1.5 roku drugi z 7 miesięcy wiec nie są świeżo sprowadzone. Prócz xj81 mam jeszcze kilka innych jaguarow które od kilku lat trzymam w hali pod dachem wiec uwzględnij te informacje jak mi będziesz odpisywał na pytanie " jak wygląda miłośnik marki". Jeżeli chodzi o usterki to uwierz mi że porostu nie mam czasu się tym zająć. Prowadzę własną działalność i pracuje codziennie od 6 do 21 wiec ciężko mi podejść do tematu na tyle ciężko ze nawet szczotki załatwiłem przeszło 4 miesiące do jednego z 81 i dopiero w piątek przyszły.
Yoohas paski są klejone a nie lakierowane wiec nie ma problemu żadnego żeby to poprawić
-
trusi19, ty zawsze sie tak irytujesz?
-
Masz racje, niepotrzebnie się irytuje, sorki
-
trusi się irytuje bo ma wielką hodowlę kotów, i tylko dziewięć godzin wolnego, w tym jest czas na sen, więc odliczając dojazdy praca dom, i zakupy kąpiel śniadanie obiado-kolacja ubieranie toaleta... zostaje mu około półtorej minuty miesięcznie na spacer kotkiem. Jeśli ma rodzinę to czas na koty zmierza do około szesnastu sekund rocznie. :) Chłop spuszcza furę, a wszyscy mu wytkają że sraki a nie taki, zamiast wleźć w coś i pojechać pomacać.
-
Jedrzej prawie dobrze policzyłes. Ponieważ odpadają dojazdy do pracy bo warsztat mam na wyciągnięcie ręki to z szesnastu sekund rocznie robi się już 25 sekund ;)
-
ja jednak szukam daimlera 4.0 z jasnym wnetrzem, fakt, musze sie uzbroic w cierpliwosc
-
Osobiście zastanawia mnie jedna rzecz: wpis w książce świadczy o tym, że w 2003 r. ten samochód miał nabite 118 tyś. km. Później wpisy się kończą, przez kolejne dwanaście lat cisza, po czym zostaje sprowadzony do Polski i na rok 2016 ma przejechane 134 tyś. 26 tyś. km w ciągu trzynastu lat?...Czemu nie, ale z drugiej strony świadczyło by to o tym, że albo ktoś w Niemczech woził się nim tylko od niedzieli (w co jakoś nie chce mi się zbytnio wierzyć), albo faktycznie ktoś robił nim tylko średnio ok 170 kilometrów miesięcznie. Jak dla mnie trochę to naciągane, ale to jest tylko i wyłącznie moje zdanie na ten temat :) :-tylko
Pala z matmy - Kolego.
134 tys. - 118 tys. to 16 tys. a nie 26 tys.
Wiec srednia miesieczna to tylko w zaokragleniu 103 kms. Bardzo to dziwne...
-
No proszę, Niuna czujnie i surowo tym razem.
-
Niunia, faktycznie tylko 16 tyś. :D Biję się w pierś :) Co nie zmienia faktu, że jest to bardzo dziwny przebieg :)
-
i bardzo dobrze. Ja osobiście dojrzewam,po zlocie 40-tek nabrałem szacunku do mojego auta.
Nie ukrywam, że większość wpisów pochlebnych jest niepotrzebna. Tak jak moj kolega ze zlotu Paweł (optro) d XJ40 żekł - next step 81 :-tylko :-za
Ale jestem troszkę pipa i nie chcę wkurwić żony.
Trusi, nie sprzedawaj, na wiosnę podjadę pogadamy. albo i nie :)
śmieszy mnie fakt jak ktoś pisze ile takie auto powinno km pokonać. Bardzo mnie śmieszy, tacy znawcy z gazety np. "motor" albo "auto świat" albo nie wiem co tam w kioskach.
Nikt nie napisał oprócz właściciela co i jak. I przebieg - lipa jak cholera. Aż mi na prawdę głupio.
Zwłaszcza, że sprawdziłem mój roczny dla mojego kotka 1617 km, mało tego kabrioletami nigdy nie przekroczyłem 2000 km ( a wszystkim opowiadałem o 3000 km).
Policzyłem km dla samochodu żony (mieszkamy na wsi, najeździ się babka) = 10670 km rocznie.
Tak na prawdę cieszy mnie to, że często porównujecie przebiegi do np passata z niemiec.
Trusi, nie sprzedawaj takiego auta chłopcom, poczekaj na mnie :-tylko, ale poważnie, kiedyś chciałbym..
pozdrawiam
-
trusi, podniosles cene na auto? akcyza-syndrome???
-
Taka była pierwotnie. Ostatnio był wystawiony za 20 bo potrzebowałem pilnie kasę o czym poinformował em w ogłoszeniu ( ta cena miała być aktualna tylko do końca poprzedniej edycji ogloszenia) a że już rozwiązałem swój problem $ i nowa edycja ogłoszenia poszła to i cena wróciła do wyjściowej. Tak poza tematem mojego ogłoszenia to myślę że auta klasyczne pójdą w górę ze względu na ta chorą akcyzę ale za kilka lat zmieni się władza i będzie zamiatać po swojemu to i może zmieni się akcyza na bardziej przystępna ( tak myślę że przystępną a nie w drugą stronę bo ta "styczniowa" to już przegięcie). Tak czy siak jeszcze w tym miesiącu lecę do urzędu opłacić wszystkie moje skarby ;)
-
Co do przebiegów kotów to nikogo nie bronię ale w moim przypadku też jest własna firma, 50-70 tys km rocznie mniejszym autem na zajechanie w leasingu i udaje mi się zrobić kotem 4-5 tys rocznie, tak samo było wcześniej w przypadku aut dla przyjemności. Kilka dalszych wyjazdów w sezonie letnim, kilkanaście mniejszych odcinków i zimą nic - takie są realia :)
-
Po cholerę wam te trupy jak tylko stoją?
-
Do reanimowania - tak jak mój :)
P.
-
bo to sa trupy do ogladania, sledze net i pl i de i it i wszedzie to samo, strucle albo ceny z kosmosu, widac ze wlasciciele chca sprzedawac swoje auta a nie sprzedac :)
-
Niestety jagmaniac masz trochę racji ale twój problem polega na tym, że chcesz kupić auto które dawno osiągnęło pełnoletniość raz, że w stanie najlepiej nieskazitelnym a dwa tanio.
Życzę Ci żebyś kupił swojego xjota i kiedyś musiał (zaznaczam musiał a nie chciał) go sprzedać, powodzenia.
A wymagania kupujących stare auta, tu się ciebie nie czepiam tylko ogólnie... Każdy z takich wymagających kupców niech sobie kupi nowe auto z salonu i normalnie codziennie nim jeździ, do pracy, na zakupy, na wakacje i niech udowodni czy da się utrzymać świetny bez rys, napraw czy parkingowych wgniotek stan.
-
tak wiem ze to staruszek jest i nie mam zludzen , dziwi mnie tylko ze niektorzy maja wrecz czelnosc zadac za auta nadajace sie na zlom po kilka tys pln, wtedy ktos kto posiada w stanie dst patrzy na to i stwierdza "to ja poprosze 14" za cos co wymaga wkladu kolejnych 15 by jezdzilo i wstydu nie bylo. chore
-
Porównaj ceny XJ40 do s klasy z podobnych roczników.
-
Z tym, że S-klasa to jednak nieco inna liga aut...
-
S-klasa fakt inna liga samochodów - NIŻSZA :P
-
tak wiem ze to staruszek jest i nie mam zludzen , dziwi mnie tylko ze niektorzy maja wrecz czelnosc zadac za auta nadajace sie na zlom po kilka tys pln, wtedy ktos kto posiada w stanie dst patrzy na to i stwierdza "to ja poprosze 14" za cos co wymaga wkladu kolejnych 15 by jezdzilo i wstydu nie bylo. chore
jak ktoś wg Ciebie woła cenę za wysoką za dany złom, to omiń ogłoszenie idź dalej. Ja kupiłem auto za 6 tyś i włożyłem już jakieś 14 i w ogóle nie żałuję... a została do odratowania jeszcze blacharka... Jak to mówią, każda potwora znajdzie swego amatora..., a skoro już tak Cię męczy drogie ogłoszenie, to znaczy, że w danym aucie musi coś być ;)
Odnośnie czarnego raczej bym się odsunął od niego... Bez urazy da sprzedającego oczywiście... Przebieg? Miałem taki sam przy zakupie, ale jako rozsądny facet i doświadczona osoba w handlu autami, doliczyłem mu wg mojego uznania jakieś 400.000 i w ogóle mnie to nie przeraża :) Dziś mogę mu zrobić zero naliczniku i będzie się zgadzać... Druga sprawa złoty znaczek... Nie jest oryginalnie od tego auta...
-
S-klasa fakt inna liga samochodów - NIŻSZA :P
No, zawsze to raźniej sobie tak tłumaczyć ;)
-
Jagfisch o który złoty znaczek Ci chodzi ?
-
Jagfish-owi chodziło pewnie o ten na grillu , właściwie to sam jestem ciekawe, czy złoty znaczek miały tylko wersje Gold , czy XJ81 też.
-
To mu podpowiem- jezeli chodzi o znaczek na masce to nie jest on z maseratti (chyba że sie mylę). Proponuje Ci Jagfisch wygogluj sobie grafiki z xj81 to sie dowiesz jaki jest znaczek i nastepnym razem nie bedziesz sie musial wstydzic wypisywanych przez siebie głupot. To czytaja ludzie ktorzy chcą się czegoś dowiedzieć a ty wprowadzasz ich w błąd. Nastepnym razem jezeli nie jesteś pewny swoich racji użyj zwrotu "wydaje mi się" to będzie otwarta furtka do dyskusji
-
Oglądał ktos moze? Czy ktos juz kupił bo cos właściciel nie dodaje?
-
Nie sprzedany. Wystawię go dopiero na wiosnę. Tak reasumując to często się spotykam na forum w tym dziale z wypowiedziami typu " jakiś podejrzany, już rok się sprzedaje i sprzedać nie może". Wg niektórych jak auto się nie sprzeda w miesiąc to jakiś ulep musi być, zapominając że to nie Passat w tdi i że Jaguar to specyficzne auto i potrzeba do niego zboczeńca. W moim przypadku pierwszy raz wystawiłem go na sprzedaż jakieś pół roku temu. Do tej pory miałem mnóstwo telefonów, dużo osób już do mnie jechało na ogledziny, już byli na zakręcie i do dnia dzisiejszego nie dojechali a tak naprawdę to oglądały go zaledwie 2 osoby z których jedna tylko z czystej ciekawości. Pozdrawiam i życzę zdrowych i spokojnych Świąt
-
Nie zapominajmy ze chetnych na kupno w ogole Jaguara jest malo. Chetnych na kupno starego Jaguara jeszcze mniej.
A na kupno starego Jaguara z V12 to juz w ogole :D
-
Wiem dlatego napisałem że potrzeba jakiegoś zboczeńca takiego jak ja ;) trzymał bym je wszystkie ale 6 kotów w zagrodzie to trochę za dużo:)
-
trusi, a ty go juz oplaciles? oc za niego bulisz?
-
Od półtora roku jest zarejestrowany i ubezpieczony ale nie wychodzi drogo bo w listopadzie zapłaciłem 700 na rok. A pozostałe są niezarejestrowane, tylko po świętach pędze akcyzę opłacić za nie.