FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: kalgalath w Czerwiec 13, 2016, 21:13:54 pm
-
Witam
Przymierzam się do zakupu X-type z silnikiem benzynowym (2.1, 2.5 lub 3.0) - z ok. 2004 roku. Auta w tym wieku mają często przebieg rzędu np 250 000 km, a to znaczy że kupując go może się okazać, że w niedługim czasie odezwie się łańcuch rozrządu. Chciałem się zorientować ile kosztuje w jaguarze wymiana rozrządu, coby później nie być zaskoczonym. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć informacji o kosztach dla żadnego z silników benzynowych. Pewnie cześć z forumowiczów wymieniała rozrząd już, jakie są orientacyjne koszty? Interesują mnie raczej koszty poza ASO.
Poczytałem również trochę o możliwych problemach z LPG, może jakieś porada na co zwrócić uwagę przy oglądaniu x-typa z założoną już instalacją?
Z góry dziękuje i pozdrawiam forumowiczów :)
-
W 3.0 to chyba nikt z nas nie zmieniał rozrządu. Jest praktycznie bezobsługowy i bezawaryjny. Co do gazu...polecam kupić bez i zalożyć i dobrego fachowca - uwierz ;)
-
Rozrząd w 3.0 to raczej rzadkość, w s typie tym 4.0 to norma, cena trochę ponad 1700 robocizna
Klamoty sklep V12
lpg beee.
-
rozrząd w 4.0 po prostu wlicza się w koszty...
-
A jak rozpoznać ten dźwięk że rozrząd się kończy czy te napinacze bo w moim coś popiskuje ale tylko na zimnym i to nie zawsze obstawialbym że to pasek ale tak piszecie o tych plastikowych?? Mam potwierdzony TUV z lutego 2014 ok 172000 tys ale nie mam pojęcia czy coś było przy tym robione a teraz ma 184tys to już czas najwyższy?? I jak to sprawdzić ewentualnie czy plastikowe, pokrywy zwalać? Jak kupowałem cewkę na V12 to widziałem uszczelki pod pokrywy to na bogato czy stare można założyć ewentualnie jakbym chciał sprawdzić??
-
Słuchaj słuchaj i jeszcze raz słuchaj.pukanie cykanie brzęczenie takie dźwięki kończą się wymianą rozrządu
-
Oki będę nasłuchiwać :-thank
-
I nie przejmuj sie tak tym rozrzadem. W 3.0 naprawde jest solidny, pancerny wręcz
-
A w 2.5? Jak z jego trwałością?
:-A
-
To samo bo są to identyczne silniki
-
Odświeżę temat bo akurat okazało się że mimo normalnej pracy, łańcuszek mam rozciągniety. Także z tą pancernością to tak nie do końca ;)
-
U mnie z kolei w misce olejowej przy wymianie uszczelki mechanik znalazł coś co według niego jest częściami ślizgu łańcucha. Odłamane.
Silnik (odpukać) pracuje normalnie.
-
Łańcuch lata po plastikowych szynach :) Zdziwiłem się. Może tez masz juz luz i zaczeło sie wyrabiać na tyle ze cos pękło ;)
-
Może być. Auto mam 4 lata i z rozrządem póki co nic się nie dzieje. I równie dobrze następne 10 lat tez może się nie dziać (oby).
Ale w X-Type to normalne, że psuje się bezobjawowo. Dopiero jak zaczynasz naprawiać jakąś błachą pierdołę to się nagle okazuje, że części są już tak zużyte że nie mają prawa działać.
:-tylko
-
U mnie tez nic sie nie dzieje. Dopiero jak został zdjety łańcuch to widać luzy. A co do Twojej przypadłości - jesli to plastik odpadł to raczej tego nie bedzie slychac bo on sie tylko po nim slizga.
Ale jak sie zdecydujesz na wymiane to badz gotowy ze moze jeszcze cos byc do wymiany przy silniku ;)
Dzowniłem do aso cena za lancuchy i 2 slizgi - 2050zl, na v12 - 1700.
A przy okazji zapytałem o wał napędowy-3100 regenerowany przez J. a 7k nowy.