FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ Seria I do III (1968-92) => Wątek zaczęty przez: jankes w Czerwiec 04, 2016, 21:07:55 pm
-
Witam. Być może było poruszane jednakże nie mogę znaleźć podobnego tematu za pomocą opcji szukaj. Mianowicie umarły mi wycieraczki, tzn. Nie ruszają się, nigdzie nie pstryka tyka nic cisza. Jakieś pomysły co to możne być? Obwiniam przekaźnik jednakże nie wiem gdzie on się znajduje. Pomożecie?
-
Cześć,
Miałem to samo. U mnie powodem był włącznik wycieraczek przy kierownicy. Po prostu nie załączał wycieraczek, chyba, ze na siłe go pod kątem go dociskałem. Wymieniłem kawałek wiązki razem z przełącznikiem i jest ok. Najlepiej będzie, żeby się upewnić, na chwile podłączyć silniczek od wycieraczek "na krótko" i zobaczysz czy działa. Jeżeli działa to wiadomo, idziesz krok po kroku i trafisz w końcu na problem.
-
Reanimuje temat. Mianowicie przeczyściłem styki przełącznika wycieraczek, zaczął się odzywać przekaźnik i ruszyły wycieraczki. Problem w tym że nie chcą powrócić do normalnej pozycji (na podszybiu) tylko wykonują ruch +/- 40 stopni i zostają na szybie na środku. Jakiś pomysł jak to ogarnąć? O i przy okazji, jak dłużej pojeżdżę Jaguarem giną mi kierunkowskazy. Znów mam chochlika w samochodzie. Z góry dzięki za podpowiedzi :) :-thank