FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: Artek123 w Czerwiec 02, 2016, 20:00:11 pm
-
Chciał bym również poddać pod waszą ocenę to auto... i jak poprzednio pytanie... czy ktoś może oglądał już to auto albo ,,je zna"...???
(http://i63.tinypic.com/oj47t5.jpg)
Link do ogłoszenia:
http://allegro.pl/jaguar-xf-supercharged-4-2-v-8-416-km-i6215550060.html
-
Zadzwonię jutro do gościa jak nie zapomnę, zapytam czy bywa w Lublinie. Narazie do Chełma nie mam czasu skoczyć, bo w robocie młyn a i narzeczona urodzi córę na dniach :D
-
Nie wiele widać, wygląda na to że trzeba sprawdzic z bliska, wygląda na to że był robiony. Cały faluje przy szczelinach, może tak ma być (nie porównywałem z folderowymi fotkami). Nie zauważyłem też wpisu o bezwypadkowości, bezkolizyjności. Pierwszy właściciel, pochodzenie niemcy, coś tu blacharką czuć... Dziwny wystrój wnętrza, nie wiem czy bym to kupił, "i jeszcze zdjęcie ulicy na desce rozdzielczej..." :-hehe
-
Zadzwonię jutro do gościa jak nie zapomnę, zapytam czy bywa w Lublinie. Narazie do Chełma nie mam czasu skoczyć, bo w robocie młyn a i narzeczona urodzi córę na dniach :D
Było by super gdyby udało Ci się rzucić na niego okiem na żywo...
Nie zauważyłem też wpisu o bezwypadkowości, bezkolizyjności. Pierwszy właściciel, pochodzenie niemcy, coś tu blacharką czuć...
Też zwróciłem na to uwagę... Jutro zadzwonię, może uda mi się coś więcej wywnioskować po rozmowie...
Generalnie nie mam daleko od siebie bo ok. 220 km., więc można by było podjechać i na żywo zobaczyć... ale doskwiera brak czasu i chęci na najprawdopodobniej kolejną bezproduktywną wycieczkę krajoznawczą... stąd też założenie tego tematu i próba wywnioskowania czy w ogóle jest sens tam jechać...
-
Zawsze z Drivem możecie pobawić się X5'iątkami, przy puszce pepsi z lodówki. Ja to mam daleko...
-
Z mojego doświadczenia... Brak informacji o bezwypadkowości oznacza, że auto powypadkowe. Czyli jesteś przekonany, że chcesz kupić bite auto z rzeszy, tak? 118kkm niby nie jest dużo, ale ciekawe ile naprawdę przejechał. Z wyposażenia ciekawe czy rzeczywiście ma Światła do jazdy dziennej, Światła xenonowe, Podgrzewane tylne siedzenia, System Start-Stop i Szyberdach - mój SV8 nie ma.
Dziwi mnie bardzo, że człowiek sprzedaje auto za ponad 60k i nie jest w stanie zrobić porządnego zdjęcia?! No bez jaj. Jeśli z taką samą dbałością klepali to auto, to ja dziękuję bardzo.
-
Miałem niedawno klienta który chciał sprzedać SV8 2009 kupiony w PL bezwypadkowy z przebiegiem około 50 tys km, czarny/beż. Interesuje go cena około 90 000 PLN jeśli ktoś szuka takiego auta to mogę podpytać czy nadal jest do sprzedania.
-
Dziwi mnie bardzo, że człowiek sprzedaje auto za ponad 60k i nie jest w stanie zrobić porządnego zdjęcia?! No bez jaj. Jeśli z taką samą dbałością klepali to auto, to ja dziękuję bardzo.
[/quote]
Przecież to specjanie, żeby sprawne oko nie wypatrzyło popeliny. Spotkałem się z tym dziesiątki razy.
-
Jutro dzwonie do gościa, sorry ze dopiero teraz ale młyn w domu i robocie, nie miałem głowy a po 20 nie dzwonie do ludzi których nie znam bo mi głupio jakos (taki mam jakiś schiz). Chyba ze dzwoniłeś to powiedz co i jak
-
Tak, dzwoniłem... auto na razie jest zarezerwowane dla kogoś do weekendu... Pan prosił, że jak coś dzwonić po weekendzie czy jeszcze jest do sprzedania...
Sprzedający przyznał że auto miało malowany zderzak i prawy błotnik, lampa wymieniona na nową... podobno była to kosmetyczna stłuczka (posiada zdjęcia do wglądu). Auto było sprowadzone przez niego pół roku temu z Niemiec, powód tak szybkiej sprzedaży to chęć wymiany na diesla... z informacji uzyskanych przez sprzedającego - auto w pełni sprawne, brak jakichś niedomagających rzeczy...
-
Facet "mnientknie" drzwi też mają inne odbicia... Lewe. i maska jest nie spójna z błotnikiem, jest wyżej. Trzeba dokładnie sprawdzić, może to duperel, i nie ma o co paniki robić. Tylko że niewyraźnie zdjęcia, kosmetyczna stłuczka mnie zaraz zniecheca. Konik kiedyś Massera oglądał i powiedział mądrą rzecz: "Czy przed tą stłuczką na zdjęciu, nie było wcześniej DZWONA?" i był w tamtym przypadku. Cały wóz był masakrowany dookoła.