FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: Skiciu w Czerwiec 01, 2016, 11:47:09 am
-
Jestem posiadaczem x308 od marca 2016 więc krótko i nie chciałbym niczego popsuć przy swoim kocie więc pozwoliłem sobie zapytać bardziej doświadczonych użytkowników.
Podczas jazdy samochodem gdy skrzynia biegów znajduje się w położeniu D i chciałbym wyprzedzić szybko samochód mogę wybierak skrzyni biegów przesunąć do pozycji 2-go lub 3-ciego biegu, a po skończonym manewrze wyprzedzania z powrotem przesunąć do pozycji D? Czy skrzynia biegów się nie uszkodzi oraz czy takie manewry nadmiernie nie obciążają skrzyni ? :- pojecia
-
Jestem posiadaczem x308 od marca 2016 więc krótko i nie chciałbym niczego popsuć przy swoim kocie więc pozwoliłem sobie zapytać bardziej doświadczonych użytkowników.
Podczas jazdy samochodem gdy skrzynia biegów znajduje się w położeniu D i chciałbym wyprzedzić szybko samochód mogę wybierak skrzyni biegów przesunąć do pozycji 2-go lub 3-ciego biegu, a po skończonym manewrze wyprzedzania z powrotem przesunąć do pozycji D? Czy skrzynia biegów się nie uszkodzi oraz czy takie manewry nadmiernie nie obciążają skrzyni ? :- pojecia
Ale w jakim celu chcesz to zrobić ? W sumie nigdy nie widzałem potrzeby używania skrzyni w pozycjach innych niż te z literami.
-
Załóżmy taką sytuację, że wlokę się za jakimś samochodem i chce koniecznie go wyprzedzić więc przerzucam z D np. na 2-gi bieg i samochód zdecydowanie lepiej wyrywa się do przodu, po skończeniu manewru wyprzedzania z powrotem zmieniam na pozycję D. Ogólnie nie trzeba zmieniać z pozycji D na jakiś inny bieg przy wyprzedzaniu ale zacząłem się bawić skrzynią i zauważyłem, że samochód przy takich zmianach biegów zdecydowanie lepiej się zbiera... Zastanawiam się czy takie zmiany biegów podczas jazdy nie są szkodliwe dla skrzyni biegów?
-
To co chcesz robić ręcznie że skrzynia zrobi za Ciebie automat tzn. kickdown.
-
Czyli rozumiem, że nie jest wskazane takie ręczne zrzucanie biegów w dół ?
-
Ja u siebie (co prawda nie w Jaguarze) jak chce żeby auto ,,wystrzeliło" szybko do przodu np. przy wyprzedzaniu, przerzucam chwilkę wcześniej skrzynie w tryb sport... wtedy skrzynia sama zrzuca o jeden bieg w dół i trzyma trochę wyższe obroty (w porównaniu do zwykłego trybu Drive), a w przypadku wciśnięcia pedału gazu do oporu ewentualnie sama redukuje jeszcze niżej... Ten zabieg w zupełności wystarcza do szybkiego wyprzedzania i wyeliminowania tego krótkiego czasu (ułamek sekundy, może sekunda), ależ jak irytującego, kiedy to skrzynia musi zrzucić ten bieg czy dwa w dół (tzw. kickdown) i auto ładnie zacznie ciągnąć do przodu...
-
Panowie macie rację, również wiem, że można wcisnąć magiczny przycisk S i samochód zrzuci bieg i wystrzeli ale nurtuje mnie pytanie czy taka zmiana biegów ręcznie jak opisywałem powyżej szkodzi skrzyni biegów lub jakimś innym podzespołom ?
-
Nic sie nie popsuje. Po to to jest by stosowac. Kiedys byla filozofia z tymi 2 gdzie byla jedynka i dwojka i 3 przy wjazdach z przyczepa pod gorke. Kombinowali i tak zrobili az potem nadeszla era tiptronica. Jesli masz kaprys tak robic to rob. Skrzyni biegow nic sie nie stanie. Po to to tam jest.
-
W mojej 308 po zmianie na bieg niższy (4,3,2) zredukuje tylko tyle na ile program skrzyni pozwoli - czyli przy prędkości 150 km/h nie zredukuje do drugiego biegu pomimo, że tak ustawie wybierak. Gdyby było inaczej to elementy skrzyni latały by przed i nad samochodem...
-
Muszę przyznać, że podoba mi się zabawa tą skrzynią - dziś wlokłem się do pracy za jakąś kolumną tirów i nagle nadarzyła się okazja więc przełączyłem na 2-gi bieg samochód wystrzelił do przodu, później przerzuciłem na 3-ci bieg wyprzedziłem kolumnę tirów, patrzę na licznik, a tam 140 KM/h :o Wszystko ładnie i pięknie tylko to był teren zabudowany ::)
-
SuperV8 (czytaj XJR) wyprzedzając jeden samochód osiąga 170km, a wyprzedając kolumnę tirów zamyka budzik.
-
obłęd i czyste szaleństwo - chyba jednak nie dorosłem do XJR...
-
Skiciu, a nie spróbowałeś nigdy na pozycji D wcisnąć gazu do dechy? Powinieneś poczuć takie "klik". W tym momencie automat wie że ma wyprzedzać i sam zrzuca o maksymalną liczę biegów w stosunku do prędkości.
Nie musiałbyś się rozpraszać manewrowaniem lewarkiem podczas wyprzedzania.
-
Robiłem tak i faktycznie skrzynia sama zrzuca bieg na niższy ale mam wrażenie, że jak sam zmienię, to jakoś szybciej wszytko się dzieje :) Myślę, że jeszcze troszkę pojeżdżę i mi się znudzi ręczna zmiana biegów. :-A
-
Możesz przełączać ile chcesz i jak chcesz, czasem lepiej jest samemu wymusić skrzynię na niski bieg, żeby pełnym ogniem pójść do bólu, wtedy nie masz wyprzedzając lub na slejdzie bokiem niespodzianki że ci zmuli, zmieni bieg, tylko ciągnie aż do odcięcia, sam zmienisz jak będziesz chciał. Wiadomo że to nie jest dla skrzynki relaks i rarytas, ale i tak gorzej na tym dostaje silnik, bo mu idzie w czerwień.
-
A nie przeraża Was gwałtowne rozpędzanie starego silnika do ponad 5000 obr/min. Jak sobie wyobrażę ten kręcący się ciężki wał z korbowodami i tłokami na ich końcach, te napięte łańcuchy rozrządu, ten gwałtowny skok ciśnienia płynu chłodzącego - to trochę skóra mi cierpnie. Szczególnie mi cierpnie jak przypomnę sobie jak wytłukło mi panewkę w moim 607 2.7 HDI po idiotycznym ruszeniu spod świateł z pedałem w podłodze.
Fakt jest faktem że 3.2 V8 nie jest demonem przyspieszenia, przynajmniej mój i bez zdrowego depniącia nie idzie do przodu.
Piotr
-
No coż, konstruktorzy wiedzą co robią, a 2.7 HDI chyba jest błędnie skonstruowany... a co z motocyklami kęcą do 1o.ooo rpm, nie ma co się spinać, wiadomo że to wycisk, każdy kręci jak lubi, mi jest żal, ale wiem że jak potrzeba to pójdzie, i nic nie wybochnie, no chyba że 5r55n ale to jest bubel.
-
No właśnie, to dobre słowo - jest mi żal.
Ostatnio jechałem dość żwawo z moją córką ( pozwoliła mi się przejechać jej kotem ) i nagle spytała mnie czy nie słyszę tych pretensji spod maski, czy nie słyszę głosu : nie rób mi tego :) - zwolniłem ...
Piotr
-
Z drugiej strony właśnie po to jest odcięcie zapłonyu, żeby nie przekraczać bezpiecznych dla silnika przeciążeń układu korbowego.
Poza tym japończyki i włosi kręcą się powyżej 6,5tys rpm i to z nie małymi pojemnościami ;)
-
Jeśli silnik i podzespołowy są zdrowe oraz wszystkie niezbędne wymiany płynów eksploatacyjnych są robione na czas, to wydaje mi się, że kręcenie silnika powyżej 5000 tyś obrotów od czasu do czasu nie jest szkodliwe dla pojazdu. Nawet zaryzykuję stwierdzenie, że od czasu do czasu dla samochodu jest zdrowo go przegonić :)