FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: katar83 w Maj 19, 2016, 13:15:23 pm
-
Jak w tytule, bede konczyl instalacje w weekend i nie moge sie zdecydowac jakos gdzie najlepiej zamontowac wlew do gazu. Ostatnim razem dalem w zderzaku, w najbardziej wystajacej czesci, tak gdzies 15cm od srodka bo akurat bylo miejsce.
W skrzydle jakos nie jestem przekonany by robic dziure wiec potrzebuje pomocy. Gdzie macie swój, ewentualnie, gdzie proponujecie?
Przelacznik tez nie jestem jeszcze pewien, chociaz ostatni zamontowalem obok zapalniczki w centralnej popielniczce i to akurat wygladalo ok. Przelacznik mam taki maly prostokatny. Gdzie sa wasze? :)
PS
Mam angielska wersje, srednica z 10cm.
-
Jak wkręcany to tu jest dobre miejsce - przynajmniej w XJ...
Tylna obrysówka na zawiasie + magnes
-
Jeszcze jedno zdjęcie - magnes na odblasku, bo ten zatrzask z blaszką wywalony - tylko przeszkadzał a i tak nie trzymał dobrze...
+ gąbka zabezpieczająca gwint wlewu przed syfem z ulicy.
-
Nie wiem czy moj wlew sie tam zmiesci, ale mimo wszystko rewelacyjny pomysl i na pewno spróbuje. Dzieki!
-
Super rozwiązanie :) :-10points
-
Ja mam zamontowany taki sam zaworek wlewu jak Tango, tylko że przy wlewie paliwa (w tej gumie) Rozwiązanie nie tak "bondowskie" jak za obrysówką ;) Ale jego zaletą jest łatwość dostępu, żeby zatankować nie muszę się schylać.
Przełącznik gazu całkiem fajnie wkomponował się na tym "parapecie" pod licznikami, mój kotek nie ma tempomatu, więc uznałem że mogę wykorzystać tą trójkątną płytkę. Całkiem nieźle to wyszło bo w rzędzie są trzy kwadratowe przyciski i czwarty od gazu.
-
Skonczylo sie na wlewie zamontowanym w czarnym koszu z klapka na kluczyk jakies 15cm przed ta 'obrysowka' ze zdjecia z przodu. Przelacznik gazu, narazie luzem w starej popielniczce i chyba tam skonczy. Autko odpalilo na gazie za pierwszym razem, wszystko dziala jak nalezy i jestem bardzo zadowolony :)
-
Ja swój zamontowałem pośrodku zderzaka w dolnej jego części.
-
Ja tak mialem w poprzednim kocie, jednak konsensus byl taki ze lepiej bedzie tym razem dac wlew z boku i tym samym troche bardziej go ukryc. Szkoda tylko, ze wlewy angielskie sa takie duze, inaczej na pewno bylby tak jak u kolegi wyzej.