FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: hiciu w Marzec 02, 2016, 18:15:41 pm
-
Koledzy
Jestem zainteresowany tym egzemplarzem Jaguara. Ponieważ jestem z Bydgoszczy to do Radomia mam kawałek wiec zanim się wybiorę chciałbym zasięgnąć opinii ekspertów.
Jaguar X-type
Rocznik 2007
Miejscowość: Radom
Cena: 27900 zł
Przebieg: 203186 km
(http://i410.photobucket.com/albums/pp187/hiciu/jag%206_zpsnznmwpxy.jpg)
(http://i410.photobucket.com/albums/pp187/hiciu/jag%205_zpszsjkwtqo.jpg)
(http://i410.photobucket.com/albums/pp187/hiciu/jag%204_zpsqxgf1ggs.jpg)
(http://i410.photobucket.com/albums/pp187/hiciu/Jag%201_zpsik3f9n4h.jpg)
A to jest link do ogłoszenia:
http://allegro.pl/show_item.php?item=6007376030#c015a161b1 (http://allegro.pl/show_item.php?item=6007376030#c015a161b1)
Osobiście na pierwszy rzu oka wydaje mi się że wewnętrzne lampy przednie się różnią (lewa sprawia wrażenie rozszczelnionej).
Ktoś może był i oglądał ?
Z góry dziękuje za wszelką pomoc.
-
Kolego na 100% ten samochód był w tym roku w dziale "znalezione na allegro...".
Szukałem, ale nie wiem czemu został zdjęty.
Z tego co pamietam, ktoś pisał, że kupował samochód u tego handlarza i ponoc było wszystko ok (ale pytanie na ile to sprawdzone info.)
Radom, okolice Poznania, Zawiercie jednak to wylęgarnie handlarzyn są :)
Zgadza się - lampy się różnią. Szkoda, że nie chciało się spolerować jej, by pasowała do reszty i nie było by tego widać.
Samchód jest mokry więc utrudnia to ocenę blachy, ale wygląda ok.
Szczeliny poprawne. Środek ładny.
Zastanawiają mnie tylne prawe drzwi na 7 zdjęciu (na innych wygladają ok).
Tu pytanie do kolegów - wychodziły wersje z innym kolorem drewna na kierownicy/lewarka skrzyni/popielniczki od reszty?
-
Post był mój - zmieściłem go niedawno ale ze względu na brak czasu nie było wszystkich elementów wymaganych przez admina - wiec został zgodnie z regulaminem usunięty.
-
Najbogatsza wersja wyposażeniowa w X-Type'ie Executive.
W komorze silnika brakuje osłony akumulatora i zamki w pasie przednim powinny być w kolorze auta. Źle spasowany błotnik i maska może świadczyć o dzwonku. Na to bym zwróciłbym uwagę podczas oględzin. Fotel kierowcy w bardzo ładnym stanie jak na taki przebieg i jak na iksa. Na lakierowany nie wygląda, ale może mieć wstawki nowej skóry po bokach. Skóra w iksach wyciąga się na środku siedziska, a boki się zagniatają.
-
Zapytam Panów z Radomia o numer VIN i zadzwonię albo napiszę maila do tego serwisu Jaugara w Szwajcarii. Może oni rzucą trochę światła na te uwagi albo coś powiedzą więcej.
-
Po wstępnym sprawdzeniu VIN-u w serwisie autoDNA udało mi się ustalić tyle co w załączniku. I teraz pierwsza kwestia sporna - rok modelowy 2002?
Licząc ręcznie 10-cyfrą jest 8 wiec 2008 ? Na http://vin-decoder.pl poraz kolejny wychodzi 2002. Szczerzenie nie wiem jak mam to traktować...
-
auto było walnięte. Lewe nadkole ma z każdą powierzchnią inną szparę. Oglądałem saaba aero u tego gościa, pochodziłem w koło tego x'a posiedziałem, w środku fajnie, znalazłem przy okazji lewe powietrze, ciekawe czy poprawił :-gwizd
co do dekodowania vin, zadzwoń do serwisu, te strony czasem pokazują głupoty.
mi na jednej z nich pokazało że mam XK 4.0...
-
Dzięki !
Miałem jutro dzwonić do serwisu własnie w sprawie VIN-u ale jeśli mówisz że lewe nadkole (przednie czy tylnie?) na żywo zdradza poważniejszy wypadek no i to "lewe powietrze", które może być kolejnym wskaźnikiem poważniejszego zdarzenia - na dodatek zrobionego "po taniości" to raczej sobie temat odpuszcze.
To z kolei tłumaczyłoby dość moim zdaniem atrakcyjną cenę - cudów nie ma...
-
Lewizna nie miała nic wspólnego z dzwonem. Uszkodzony przewód podciśnienia listwy wtryskowej. U siebie tez go wymieniałem. Generalnie x fajny. Ale to jak go panowie złożyli. Nie postarali się ze spasowaniem. Chodzi o lewy przód. Reszty juz nie mialem czasu przewertować.
-
Właśnie tej reszty się obawiam.
Sam pochodzę z zagłębia handlarzy i za dużo się naoglądałem jak się takie "bezwypadkowe" robi. Tu nie chodzi to co było uszkodzone w trakcie wypadku tylko o podejście handlarza - zrobimy byle taniej ktoś i tak kupi. Takich kwiatków jak nie wymieniony nieszczelny przewód ciśnieniowy może być o wiele więcej - bo przecież przeciętny człowiek, który chce kupić samochód (i zobaczy jeszcze Jaguara :) ) nie wychwyci... Gdyby jeszcze stał bliżej to bym się zdecydował obejżeć sam, ale jak mam kombinować żeby zrobić do "bezwypadkowego" samochodu 300 km wycieczkę i wynająć rzeczoznawcę to mogła by mi w drodze powrotnej wątroba nie wytrzymać...
W każdym razie bardzo dziękuje za pomoc koledzy i serdecznie pozdrawiam !