FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: aro w Styczeń 22, 2016, 14:17:17 pm

Tytuł: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: aro w Styczeń 22, 2016, 14:17:17 pm
 Witajcie  :),proponuje ten wątek wzorem kolegów użytkujących inne modele,abyśmy mogli się czasem wyżalić,ponarzekać sobie na nasze koty które i tak kochamy ;D .Na początek wg mnie projektanci nie popisali się z układem klimatyzacji i ogrzewania,przekombinowany i awaryjny,brak oświetlenia przycisków na posufitce i słabiutkie przestarzałe audio....na chwilę obecną chyba tyle,reszta super :-super
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: termit_tm w Styczeń 22, 2016, 17:28:33 pm
za ciasne wnętrze oraz kiepska widoczność przy cofaniu, poza tym daje rade :)
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 22, 2016, 21:18:59 pm
FORDOWSKI kluczyk, i przełączniki, ciasny, mały, kiepsko przyspiesza, za długi pierwszy bieg, nie świeci, śmierdzi, sypie się zawieszenie, zimno, plastik badziewiacki udający skórę na drzwiach, plastikowe zagłówki, trzeszczy, trzęsie się kokpit, nie domyka okien z pilota, navi nie działa, dźwięk silnika, schowek, dekielek popielniczki, złażąca farba z dekielka puszko schowka, głośnik basowy, wymiana piór wycieraczek, braki podświetlenia, brak spustu oleju w moście, brak składanych lusterek, czujnika deszczu, fotochromu, wyłączające się podgrzewanie foteli, jednostopniowe podgrzewanie foteli, rozpadające się kratki nawiewu, ręczny, halogeny chyba dla ozdoby, kształt tylnego podłokietnika. To mnie wkurza najbardziej. Resztę da się znieść. Dotyczy w pełni sprawnego, i zadbanego S-type 4.0 z roku 2001. Nie mam nic uszkodzonego.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Driv3rrrr w Styczeń 22, 2016, 21:29:12 pm
- rdza
- ciasne w środku
- dupne ogrzewanie (awaryjne)
- trzeszczace niektóre elementy drewniane
- maly bagażnik
- minimalnie za słabe wyciszenie
- w moim brak grzania szyby przedniej i tyłka
Poza tym spełnia moje widzimisie i to co od auta wymagam. Mowa o polifcie bo jadąc przedliftem rzeczywiście sprawia wrażenie takiego nie do końca dopracowanego
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: plins w Styczeń 22, 2016, 22:21:14 pm
Brak możliwości podłączenia USB i generalnie nowoczesnych multimediów (nie to, że w ogóle nie jest to możliwe, ale jednak dość upierdliwe i kosztowne...),
Brak aktualnych map do nawigacji,
Ciasnawe wnętrze,
Miękkie i delikatne zawieszenie (ale może tak musi być, żeby było komfortowo),
Różne plastikowe elementy po kilku latach stają się bardzo kruche...
(nie mam uwag odnośnie mechaniki, bo mało eksploatuję swojego kota)

Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: aro w Styczeń 22, 2016, 22:31:15 pm
O matko...dobrze ze nie było tego tematu jak planowałem kupno kota bo bym się wystraszył :-),po przejechanych stu tysiącach ni żaluje decyzji :-))
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 22, 2016, 22:46:38 pm
Ja też nie, tylko napisałem co mnie wkurza, zalet bym napisał wielokrotnie więcej. Jeśli było by na odwrót, to bym napisał że jest jak japończyk, typu toi-toyota, sprzedał pierwszemu kto przyjdzie za tyle ile da, i kupił skodę.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Lemo1029 w Styczeń 23, 2016, 09:01:16 am
Mnie czasem wkurza mała dostępność pierdółek :)
Np: mam rozwaloną popielniczkę (z taką kupiłem) i nadal nie mogę znaleźć kompletnej, ładnej.
A tak to nie narzekam na plastiki i brak multimediów typu usb. Bo jak na auto z 2000 roku i tak jest mocno doposażone :)
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Bluenote70 w Styczeń 23, 2016, 11:45:35 am


s type 2001 3.0 v6

Trzeszczące drzwi
Drapiąca się kierownica
Rozpadająca się kratka nawiewu
Popieniczka, mi pokrywka odpadła juz zupełnie i wygląda tez ok
Słabe ogrzewanie
Brak USB
Trochę szumi na deszczu za głośno spod drzwi
Mało miejsca z tyłu i w ogóle ciaśniejszt od Peugeota 307
Słaba kontrola trakcji
Za cicho spod maski
Podnośnik szyby kierowcy, którego nie mogę dostać. (przedlifotowy)
Katastrofalne spryskiwacze

Ale za to:

Super komfort
Piękna klasyczna stylistyka
Metal, skóra, drewno
Elastyczny silnik
Tył napęd
Manual
Prowadzi się jak lotniskowiec
Wygąda lepiej niż nowe plastiki z salonu
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Pawel_M w Styczeń 23, 2016, 12:42:06 pm
Nie wiem co Wy macie z tym trzeszczeniem wnętrza. U mnie nic nie trzeszczy a jestem na to wrażliwy, miałem problem z sufitem przy szyberdachu ale wystarczyło docisnąć przy tych plastikowych rzepach i jest spokój. Wkurza mnie że w przed lifcie siedziała badziewiasta skrzynia automatyczna, trochę szkoda że ten samochód ma tyle z forda ale jakoś bardzo mnie to nie irytuje, biorąc pod uwagę gabaryty auta to faktycznie wnętrze powinien mieć obszerniejsze chodź po mimo że nie jestem mały to za kierownicą siedzę wygodnie, za mną oczywiście miejsca brak  ;D
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: qlimaxer w Styczeń 23, 2016, 16:06:27 pm
- kłopotliwe zawieszenie ( jak już się zepsuje :D )
- dostęp do niektórych części
- blacharka ( głównie progi )
-  stosunkowo maly i płytki bagażnik
- mało miejsca z tyłu


reszta to same plusy i za ch... bym go nie zamienił na innego wieśwagena albo inną audiskodę! Mimo wieku i tak każdy się za nim ogląda :)
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Domi7 w Styczeń 23, 2016, 16:40:16 pm
Ladny samochod, ponadczasowy, komfort przyzwoity choc czuc dosc duzo nierownosci, co powoduje poskrzypywania wewnatrz kabiny,slaba jakosc niektorych materialow, moglo by byc ciszej wewnatrz przy wiekszych predkosciach. Ogrzewanie a raczej problemy z klima bardzo wkur..zajace. Problemy z centralnym zamkiem, wariujaca elektronika rozne komunikaty z nikad. Rdza.
Gdyby nie to ze mialem kaprys i chcialem miec taki samochod w swoim zyciu (min. zawiozl mnie do slubu) to drugi raz bym go nie kupil. Ma wiele zalet, ale jest kaprysny i szitowy . Mowiac bardziej elegancko, bardzo irytujacy. Teraz odstawilem go do garazu, tam przezimuje, na wiosne sprzedaje o ile ktos kupi  :D
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Zdrapciooh w Styczeń 25, 2016, 17:26:44 pm
- brak możliwości ustawienia "średniej" jasności ("Twilight") ekranu navi w trybie autolamp. Ekran jest albo za ciemny, albo za jasny, to to jest żenada.
- słaba dostępność części.
- kiepska automatyka ogrzewania.
- zamarzanie. Jak jeździsz w zimie i musisz zaparkować "pod chmurką", to przy mrozie -2 rano nie można otworzyć drzwi, zwłaszcza tylnych. Zamarzają klamki, cale drzwi przymarzają do karoserii. Smarowałem uszczelki wszelkimi środkami i lipa, nic to nie daje.
- skrzypienie obu tylnych drzwi przy otwieraniu.
- w automacie brak przygotowanego miejsca na odstawienie lewej stopy, można owszem odstawić na dywan i go upaprać.
- brak możliwości ustawienia takich pierdół jak opcje świateł dziennych, funkcje ryglowania drzwi, funkcje klimatyzacji bez odpowiedniego sprzętu lub pomocy ASO
- moim zdaniem za mało miejsca z przodu przy nogach (183 cm wzrostu). Przy jeździe z tempomatem i tak trzymam stopy nad pedałami. Mogę owszem dać je na dywan pod pedałami, ale np. w razie potrzeby natychmiastowego hamowania nie mam szans ich szybko wyciągnąć i zareagować. Szybciej więc "wyciągnę" kopyta niż zahamuję.
- otwieranie bagażnika przy padniętym aku. Jak ma się typową ramkę na tablicę rejestracyjną, otwarcie bagażnika kluczykiem zajmuje ok. 15 minut, bo ramka przeszkadza przy wkładaniu, przekręcaniu i wyciąganiu kluczyka. Możesz też wcześniej zdjąć całą ramkę... jeśli masz narzędzia... które zwykle są w bagażniku, ale wtedy zwykle okazuje się, że zamek zamarzł...
Przydałoby się równoległe do elektrycznego awaryjne otwieranie bagażnika na lince.
- słaba antena FM
- przyciskami na kierownicy można zmieniać tylko te 9 stacji na zaprogramowanych częstotliwościach. Jak wyjadę za miasto to muszę  szukać stacji przyciskami na środkowej konsoli.
- słabe ogrzewanie tylnej szyby - słabo i powoli
- przedniej też mogłoby być szybsze.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 25, 2016, 20:05:12 pm
Zdrapciooh opisał dokładne to co mnie wkurza mniej, tylko że nie dopisał automatycznego otwierania i zamykania klapy którego nie ma. Wciąż uważam że ma zgniłek więcej zalet niż wad.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: aro w Styczeń 25, 2016, 20:26:15 pm
Jędrzej otwierania automatyczne jest :),zamykania nie  ma :) ale jest uchwyt od wewnątrz i da się zamknąć żeby nie palcować klapy,Zdrapcioch drzwi w każdym aucie bedą skrzypieć jak ich się nie psiknie od czasu do czasu :)
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Driv3rrrr w Styczeń 25, 2016, 20:33:09 pm
Aro skrzypia i te zapsikane. Moje zawiasy az się białe zrobiły jak zapsikalem smarem i dalej od czasu do czasu zaskrzypia. Co do zamarzania sie zgadzam.
Dodam jeszcze ze bez grzania przedniej szyby odmrazanie nadmuchem malo wydajne i bardziej dmucha na środek i pasazera niż strone kierowcy - przynajmniej u mnie.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Andrzej4563 w Styczeń 25, 2016, 20:35:08 pm
Od kiedy pousuwałem dolegliwości które posiadała moja Eska , kompletnie nic mnie w niej nie wkurza . Jednakże ciągle kombinuję co można by było w niej zmienić ( ulepszyć ) . Na dzień dzisiejszy jest bardzo dobrze .  :-tylko
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 25, 2016, 20:45:14 pm
aro. tak, otwiera się sama, ale to zamykanie mnie mimo wszystko męczy, drzwi mi nie skrzypią... ale zwieszenie.... ooo zawieszenie taaak... na szczęście już jest rozkręcane, i komplecik, skrzynka wahaczy tulejek i drążków z auta jedzie wkrótce do huty. kolejna wada, brak zamienników sensownych, i  nie powiem drogich nowych, szczególnie jak na raz wymieniam wszystko, to boli portfel... i tak co roku pewnie będzie... ciekawe ile wytrzymi zawias.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: aro w Styczeń 25, 2016, 20:53:33 pm
W takim razie skrzypienie drzwi jeszcze przedemną  :(,przez dwa lata intensywnego użytkowania jeszcze nie skrzypnęły,Jędrzej na tył polecam znane Ci polibusze,wg mnie super,cicho,nie skrzypi,koszt nie duży,lepiej się trzyma drogi  i jak na razie 40 tys wytrzymały i mam nadzieje że jeszcze  :)pożyją
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 25, 2016, 20:56:10 pm
Rozwazałem to, tym bardziej że montuję to masowo do 4x4, ale kupiłem już wszystkie nowe wahacze, może następnym razem, zapewne długo nie wytrzymają...
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Driv3rrrr w Styczeń 25, 2016, 21:09:51 pm
Zależy co kupiłeś :D. Powiem Wam ze u mnie oryginalny zawias 225 tys km po Polsce i cisza. Wszystko sztywne. Fakt faktem nie wiem czy kiedys nie były zmieniane ale jeśli nie to oryginal jest pancerny
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Zdrapciooh w Styczeń 25, 2016, 21:49:23 pm
No proszę, już myślałem, że tylko moje drzwi skrzypią. Aro, to nie kwestia smarowania, smarowałem wszystko i grubo i zawiasy i ogranicznik, zdejmowałem do tego boczek i osłonę słupka. Nie skrzypiało, gdy odkręciłem ogranicznik od słupka. Zauważyłem natomiast, że kiedy ogranicznik jest przykręcony, to kiedy szeroko otwieram drzwi, to ta blacha, do której przykręca się ogranicznik porusza się tj. ogranicznik ją ciągnie i stąd chyba to skrzypienie. Chyba nawet wymiana ograniczników nic nie da. Tylko tylne drzwi skrzypią, przednie nie.

A tak oprócz tego, to to w kwestii klimatyzacji/ogrzewanie, to zapytam Was, czy też tak macie, czy tylko ja tak mam?
Sytuacja jest taka, w lecie jest powiedzmy 30 stopni, kończę jazdę i silnik jest normalnie zagrzany. Wracam powiedzmy za pól godziny i odpalam. Klima jest ustawiona na auto, ale przez jakieś 10-15 sekund z górnego nawiewu leci gorące powietrze. Wynikałoby więc, że w tym momencie nagrzewnica jest gorąca, a po odpaleniu elektrozawór się zamyka i dopiero zimne powietrze schładza nagrzewnicę. No dobra, skąd więc ta gorąca nagrzewnica? Tak, wiem, w dieslu jest ta dodatkowa elektryczna pompka wody, więc wynikałoby, że po zamknięciu auta elektrozawór otwiera się a pompka kręci płynem po całym układzie, no bo jaki niby jest inny sposób? Jeszcze gorzej było wtedy kiedy miałem ustawioną funkcję "wymiany powietrza", gdzie w ciągu ok. 30 min po zamknięciu włącza się dmuchawa na max i chyba miałaby wywietrzyć kabinę, nie wiem czy na pewno, bo przez tę gorącą nagrzewnicę to wewnątrz zamiast ukropu robił się ukrop do sześcianu.
W zimie natomiast problem jest inny i w zasadzie występuje wtedy kiedy parkuje się pod chmurką. Jak się zamknie auto, to automatyka zamyka klapkę recyrkulacji powietrza. Tak powstała szczelność powoduje, że zimne powietrze z zewnątrz nie dostaje się do środka i jest bardzo duża różnica temperatur powietrza i na dodatek wewnętrzne powietrze ochładza się bardzo powoli. W efekcie   szyby parują, a następnie ta skroplona woda zamarza. Rano muszę skrobać szyby na zewnątrz... i wewnątrz. Przy tej funkcji "wymiany" powietrza, o której wyżej pisałem, zaparowanie było jeszcze większe.
Nie wiem jak to jest, ta "wymiana powietrza" to miałaby sens, gdyby nagrzewnica była zimna. A ta "szczelność" w zimę to też nie wiem, chyba nie da się zmienić nic z zamykaniem tej klapki, a być może z wentylacją jest coś nie tak? Wiem, że pod tylnym zderzakiem po bokach są klapki wentylacyjne, ale nie są jakieś zapaprane, więc chyba działają.
Też macie podobne problemy?

Wszystkie te mankamenty nadrabia jednak fakt, że przynajmniej mój 2,7 łamie stereotypy o tym silniku. 208.000 na bębnie + nie wiadomo ile kręcony i jedzie :-10points
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Driv3rrrr w Styczeń 25, 2016, 22:07:46 pm
Mi sie 2x zdarzylo ze zamarzla szyba od wewnatrz. Niestety nie załapałem tego czy zdarzylo sie to na innym ustawieniu nawiewu niż jeżdżę zazwyczaj czyli szyba + nogi.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Bluenote70 w Styczeń 26, 2016, 14:05:29 pm
Taa również miałem śnieg na desce rozdzielczej. Przynajmniej wyczyściłem z kurzu. ;D
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 26, 2016, 21:32:29 pm
a innych w S-typie wkurza to że są wyjątkowe, kontrowersyjne i najładniejsze...
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: niewaskieauto w Styczeń 28, 2016, 15:20:23 pm
Ja to się zastanawiam co za kretyn  go zaprojektował i czym się kierował . Niby fajne auto ale mnóstwo  niedociągnięć i brak miejsca i w bagażniku  i w środku  o zawieszeniu tym z cats  systemem już nie wspomnę wyrywa nerki a plomby z zębów wylatuje same i jeszcze klima a właściwie  to  ogrzewanie to jest już  mistrzostwo świata w idjotycznych  rozwiazaniach
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: maron w Styczeń 28, 2016, 19:55:14 pm
A mnie wkurza jedynie ten kot na masce.Wygląda jak jakiś pryszcz na nosie ;D
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 28, 2016, 21:05:46 pm
niewaskieauto, tu jest błąd rozumowania, potrzebujesz xj'a jak każdy powolniak emeryt, wtedy nie będziesz widział wad, wypełnisz sobie bagażnik książkami, wrzucisz baniak z herbatką, i będziesz czytąjac płynął tak wolno, że ucieknie Ci nawet statek Clermont... system cats jest idealny, można tak zapier.... po zakrętach, że wysiadają M i AMG, ja jestem zakochany w S-type R z tym systemem, nawet w moim dziadzie starym zwykły zawiech przedliftowy daje wiele możliwości, szybkie sheblowanie przed zakrętem, wejście lewa stopa na hamulcu, prawa spina gaz, wyjście lewa do góry prawa w dół, i przepięknie bez bujnięć wyrywa z zakrętów trzymając koła na czarnym ... a cats.. rewelacja... gabaryt tez idealny do szybkiej jazdy.  To są zalety S-typa, dzięki którym dla mnie może być nawet drewniano-plastikowy... Kwintesencja jaguara. szybkość-zwinność. a bagażnik, w limo, po co? Cztery koła, jedenaście worków pelletu, i dwoje drzwi od kaczki wiozłem, jak musiałem, wiec jest dosyć miejsca. hehehe, ale ci się odgryzłem, masz za motula!!! hihihi
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: niewaskieauto w Styczeń 28, 2016, 21:52:00 pm
i tu endriu masz racje potrzebuje xj x350 super v8 najlepiej w longu  a eske kupiłem bo spodziewałem sie że jak to jaguar to będzie limuzyna o zacięciu sportowym ponieważ trochę jeździłem w kjs i takie tam to nawet to zacięcie sportowe podobało mi sie ale przy codziennej jeździe po łodzi męczy mnie ten zawias chyba sie stary zrobiłem nawet to moja żona potwierdziła, bo szukam spokoju i komfortu  takiego statku na morzu usiąść i popłynąć więc pozbędę sie jaga i przesiadam się do mb s500 koniecznie airmatick to auto spełnia moje oczekiwania
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Micha³1977 w Styczeń 30, 2016, 23:04:49 pm
HEJKA, mało jeszcze przejechałem moim zielonym krokodylem a systemu cats też mam już dosyć gdy chce sie mieścić w tej piętnastce na setke to te spoortowe zacięcie nie potrzebne zawiasowi wogóle, fakt jak sie chce pół baku skonsumować w jeden wieczór na mieście to catsy sie sie czuje, że fajna rzecz, ale...
dalej wkurza mnie dźwięk zamykania drzwi, niby nie trzaska ale jednak dźwięk jakbym rzucił na ziemię z dziesięć listew przypodłogowych lekko związanych ze sobą, nie wiem czy rozumiecie, taki strzał gumą od majtek o pośladki, tak jak się żonie robi czasem, coś jakby w tych drzwiach telepało się w środku.
dalej wkurza mnie mało miejsca w szerokość - jak nie posune podłokietnika do tyłu to przeszkadza bo nawet jak podniose fotel do samej góry to kiepsko się trzyma łokieć na podłokietniku.
co do miejsca wzdłuż w kabinie to w mojej cjedynce jest więcej zarówno dla pasażera jak i kierowcy.
ergonomia - lubie fotel wysoko bo nie lubie jeździć na leżąco na podłodze, wsiadać i wysiadać (rozpieprza się fotel od strony drzwi) a jak tak ustawie to cały czas nie mogę wyciągnąć nóg przy wysiadaniu (182 wzrostu) i mimo odsunięcia fotela na maksa w tył i tak nogi podkurczone, przypomina mi sie polonez, taka wielka fura, dobra chyba dla kaczora.
za głośny z tyłu albo most mam do wymiany - wlałem dziś olej i bez zmian, może to tylko  opony - na pewno, na pewno...
dalej nieprzewidziane koszty - przednia opona siatka pękła wczoraj -i  :-K ..... komplet letnich pare złotych, no ale wczoraj była wypłata to w sam raz.
co do podłokietnika to mojego nie da się otworzyć jedną ręką bo co najwyżej się odsunie do tyłu.
Pozatym jeszcze tylko zero kompresji na 4 cylindrze ale to już groszowa sprawa będzie więc nie warto wspominać  :-gwizd.
Ogóllnie nie miałem dotąd takiej  :-V fajnej fury.

a jeszcze te lusterka co z nich po myciu auta wypływa jakieś gó.no na lakier, musze rozebrać i czymś zabezpieczyć - nie mam czasu to w międzyczasie bede musiał zrobić bo szkoda tej zieleni jakiejśtam fioletowej, kameleona.

Klocki nawet patrzyłem  :-boks taniutkie... u mnie też do wymiany

pozdrawiam


no właśnie heble - do  dupy jak na tę moc  :-nuts

a i jeszcze co mnie irytuje to to że nawet żonie nie mogę się przyznać jaki silnik jest w tym samochodzie, ale ona na szczęście interesuje się autami tak jak ja kobietami, ma wyglądać.  Co innego z rodziną przy stole - jeszcze nie ustaliłem oficjalnej wersji.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: patryk5250 w Styczeń 31, 2016, 07:46:08 am
i tu endriu masz racje potrzebuje xj x350 super v8 najlepiej w longu  a eske kupiłem bo spodziewałem sie że jak to jaguar to będzie limuzyna o zacięciu sportowym ponieważ trochę jeździłem w kjs i takie tam to nawet to zacięcie sportowe podobało mi sie ale przy codziennej jeździe po łodzi męczy mnie ten zawias chyba sie stary zrobiłem nawet to moja żona potwierdziła, bo szukam spokoju i komfortu  takiego statku na morzu usiąść i popłynąć więc pozbędę sie jaga i przesiadam się do mb s500 koniecznie airmatick to auto spełnia moje oczekiwania

Polecam S-klase nie ma porównanie pod względem komfortu. Uzytkowalem S400 przez ponad rok i każdy kto się mnie zapyta to polecam. Mimo że krążą źle opinie o modelu ale jak to mówią jak.sie dba tak się ma :) tata ma Ml z 5.0 śmiga z laweta jedynie co robił to klocki i tarcze a tak 70 tys bez problemowo :)
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 31, 2016, 09:03:45 am
W końcu, ktoś powiedział, jak się dba, tak się ma... Mi się nawet renaulty nie psują. Znalazłem jeszcze jedną wadę S-typa... nie ma gdzie  porzucić rękawiczek, i kluczy, tak z ręki na wygodnie... zimą to troszkę wkurzające.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: patryk5250 w Styczeń 31, 2016, 11:15:04 am
W końcu, ktoś powiedział, jak się dba, tak się ma...

Taka prawda!  Ludzie w Polsce mają 20 tysięcy i kupują Jaguara czy Mercedesa bo ich stać ma zakup ale potem jak coś się psuje albo trzeba wymienić to się okazuje że nie ma kasy bo nie zakładali że auto za 20k może być takie drogie w utrzymaniu. To też z tego tytułu chodzą opowieści nad niektrorymi modelami że zlomy a nie auta bo jak z rąk do rąk pchane i nikt nie ma pieniędzy na odpowiedni serwis to każdy narzeka :)
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: niewaskieauto w Styczeń 31, 2016, 14:56:36 pm
jak się dba tak się ma, ja bym to inaczej nazwał gówno mam ale dbam, a co do zakupu aut z górnej półki to ludzie właśnie tak mają kupi i nagle zong bo tanio kupił i trzeba jeszcze raz tyle na klamoty wydać
nie dawno zrobiłem przegląd po 200 tysiącach i co? ile kosztowały same  klamoty  ponad 3 tysie i to tylko taki szybki przeglądzik
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Zdrapciooh w Styczeń 31, 2016, 15:04:46 pm
W końcu, ktoś powiedział, jak się dba, tak się ma...

Taka prawda!  Ludzie w Polsce mają 20 tysięcy i kupują Jaguara czy Mercedesa bo ich stać ma zakup ale potem jak coś się psuje albo trzeba wymienić to się okazuje że nie ma kasy bo nie zakładali że auto za 20k może być takie drogie w utrzymaniu. To też z tego tytułu chodzą opowieści nad niektrorymi modelami że zlomy a nie auta bo jak z rąk do rąk pchane i nikt nie ma pieniędzy na odpowiedni serwis to każdy narzeka :)
Ale jest jeszcze tak, że kupując używane auto często zapomina się o tym, że nie kupuje się nówki i że poza eksploatacją wchodzą w grę naprawy, które nie występują (a przynajmniej nie powinny) w ciągu normalnej eksploatacji np. dwuletniego auta. Ludzie są jednak różni i różnie to bywa. Pamiętam jak kupowałem swój pierwszy używany samochód, wtedy myślałem właśnie tak jak wyżej, a potem przyszedł czas na kupno używanego Jaguara, więc bogatszy o wcześniejsze doświadczenie... a nie, właśnie w jak kupowałem Jaguara to wcale nie myślałem, pojechałem zobaczyć jednego, przejechałem się, zakochałem i kupiłem go od razu niczego nie sprawdzając... O ja durny :-wstyd Ale szczęśliwie wyszło na moje i choć było to lekkomyślne, to nie żałuję tego zakupu.  :-tylko
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: maron w Styczeń 31, 2016, 18:47:46 pm
No to już wiem co mnie wkurza.Ze nie jest czołgiem!Wczoraj przygrzałęm  w krawężnik tak że banan się zgiął i felga ,koło( PP)przy hamowaniu trze o nadkole.Co to jest ?Krawężnik powinien  puścić a tu zawieszenie puściło.No i boli.Nie wiem jeszcze co tam sie stało bo jutro dopiero zajrzę ale kiepsko....
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Driv3rrrr w Styczeń 31, 2016, 19:37:30 pm
Trze o nadkole bo w bananie tulejki pozrywane + wygięty + pewnie zerwało tuleje w głównym wahaczu i koło sie cofa + przód nurkuje przy hamowaniu i masz tarcie.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Kotletor w Styczeń 31, 2016, 22:23:12 pm
Autko ma nieco za dużo komputerów, które czasem nie chcą współpracować ze sobą , mały bagażnik, 3 litry to też nie wulkan ale autko jest wpożo.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Tom King 79 w Luty 03, 2016, 21:05:47 pm
Witam was wszystkich. Właśnie się zarejestrowałem i jestem tu nowy. Mam zamiar kupić jutro swojego pierwszego Jaguara,ale po przeczytaniu wielu naprawdę wielu waszych wpisów i po przestudiowaniu niemal całego internetu na temat S-type. chyba się wycofam bo wynika z tego ,że w tym aucie prawie wszystko się psuje. A myślę,że znalazłem naprawdę ładnego Jaguara. I chyba kupię jakiegoś Opla. :-\
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: maron w Luty 03, 2016, 21:10:21 pm
Rozpoznałem temat ,mam pogiętą felgę,zwichrowaną piastę,zgięty banan na samej główce przez co wachacz krzywo stoi i przesuniety banan na regulacji na mimośrodzie.Zastanawiam się tylko czy nie wymienic też zwrotnicy z obawy o stan sworznia który przenosząc tak dużą siłę mógl się nadwyrężyć i może kiedyś pęknąc powodując niezłą katastrofę.Tym bardziej że nie jeżdżę jaguarem po to  by jeździć powoli. Co zrobilibyście na moim miejscu?
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: niewaskieauto w Luty 03, 2016, 21:11:51 pm
hahahahahahahaha opla tak kolego kup opla bo jaguary są awaryjne paliwożerne i wymagające a ceny klamotów potrafią zabić


a jaguara kupuje się z miłości do motoryzacji :-tylko :-A
a i wiem gdzie jest kilka ładnych esek po pierwszym lifcie
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: aro w Luty 03, 2016, 21:25:18 pm
Witam was wszystkich. Właśnie się zarejestrowałem i jestem tu nowy. Mam zamiar kupić jutro swojego pierwszego Jaguara,ale po przeczytaniu wielu naprawdę wielu waszych wpisów i po przestudiowaniu niemal całego internetu na temat S-type. chyba się wycofam bo wynika z tego ,że w tym aucie prawie wszystko się psuje. A myślę,że znalazłem naprawdę ładnego Jaguara. I chyba kupię jakiegoś Opla. :-\
Nie jest tak zle,ten wątek to taka narzekalnia  :),wiadomo że Polak musi sobie czasem pomarudzić na wszystko,nie zrażaj się,jak kupisz nie zajeżdżony egzemplarz to bedziesz zadowolony,ja nie żałuję że kupiłem Jaguara 2 lata temu,przejechałem ponad 100000 km,na liczniku ponad 300 tys,podejrzewam że stówka co najmniej cofnięta i na podstawie swoich doświadczeń moge powiedzieć że to mniej awaryjne auto niż inne :-clap,AMEN!
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Choina w Luty 03, 2016, 22:50:13 pm
Koniec OT. Wracamy do tematy rozmowy.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Luty 04, 2016, 00:05:45 am
Zdejmowanie wycieraczek.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Zdrapciooh w Luty 04, 2016, 12:20:00 pm
Do listy dodaję słabe audio w standardzie. Choć audiofilem, ani melomanem, ani fanem basu nie jestem to jak dla mnie jest za mało tonów wysokich i niskich. Brakuje mi odseparowanych głośników od tonów wysokich na wysokości kierownicy np. przy lusterkach.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Driv3rrrr w Luty 04, 2016, 21:53:27 pm
Moim zdaniem podstawowe gra bardzo dobrze. W Volvo miałem Premium, które miało ponad 2x większą moc, subwoofer jak stodoła, a czystość grania nie do porównania lepsza w Jagu. Fakt faktem basu ciut za mało ale coś za coś.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Zdrapciooh w Luty 05, 2016, 00:36:29 am
Moim zdaniem podstawowe gra bardzo dobrze. W Volvo miałem Premium, które miało ponad 2x większą moc, subwoofer jak stodoła, a czystość grania nie do porównania lepsza w Jagu. Fakt faktem basu ciut za mało ale coś za coś.
A ja w Astrze G z 2003 miałem radyjko VDO i przyjemniej grało od tego w Jaguarze. Stąd właśnie moje rozczarowanie.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Hubert31 w Luty 06, 2016, 14:10:33 pm
Rdza
Kluczyk  rodem z forda fiesty
Jego "fochy"
Duperele które lubią się "popierniczyć
Kiepska widoczność do tyłu
I wszelkie inne "udziwnienia" które zafondowali konstruktorzy z myślą o póżniejszym serwisowaniu i naprawach...Niby proste a człowiek się nawkurza przy "prostych" czynnościach
Poza tym wszystko ok....innego auta nie chcę....
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Tom King 79 w Marzec 20, 2016, 20:11:50 pm
jak na razie to wkurza mnie chyba tylko podłokietnik, u mnie na przykład się nie podnosi do góry tylko przesuwa do tyłu,ale o dziwo dzisiaj na allegro zobaczyłem,że podnoszą  się jednak do góry. to chyba mój jest skopany czy może istnieje jakiś ukryty guziczek ,który go podnosi.
http://allegro.pl/jaguar-s-type-04-08-podlokietnik-i5079823693.html
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: niewaskieauto w Marzec 20, 2016, 20:34:09 pm
jak to nie podnosi weż tą chromowaną lapke palcem odchyl do góry odsuń go do tyłu i otwórz jak sie nie da to go rwij bo pewnie blokada sie popsuła.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Tom King 79 w Marzec 20, 2016, 21:18:44 pm
jak to nie podnosi weż tą chromowaną lapke palcem odchyl do góry odsuń go do tyłu i otwórz jak sie nie da to go rwij bo pewnie blokada sie popsuła.
ok. jutro sprubóję
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: maron w Marzec 21, 2016, 13:19:11 pm
Mi nie podoba się tylko jego wiek(i wszystko co z tego wynika).Że na nowego mnie nie stać.Wszystko poza tym jest super!
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: silionus w Marzec 28, 2016, 10:30:36 am
W końcu, ktoś powiedział, jak się dba, tak się ma... Mi się nawet renaulty nie psują. Znalazłem jeszcze jedną wadę S-typa... nie ma gdzie  porzucić rękawiczek, i kluczy, tak z ręki na wygodnie... zimą to troszkę wkurzające.
Zgodzę się, mam w rodzinie Audi ze słynnym podobno psującym się 2.0 TDI. Poza wymianą turbiny na początku, to auto ma 350,000 km i żadnych problemów. A co do S-Type'a - nic mnie nie wkurza, każde wady tego auta i każde zdenerwowanie znikają po jednej przejażdżce.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Witek w Marzec 28, 2016, 13:26:28 pm
Ja mam 2.7 z roku 2007 z wszystko jest jak XF a cena jest połowę niższa jak XF 2009.
Mieszkam w Anglii serwis jest tani,pierw miałem Jeepa 2,5 TD to był smok palił dwa razy tyle co Jaguar .
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Micha³1977 w Kwiecień 09, 2016, 00:24:47 am
Spływający po szybie płyn do szyb z miejsca gdzie na górze kończy swój bieg prawa wycieraczka a lewa leci pare centymetrów niżej, trzeba zawsze jeszcze ze trzy razy zbrać ten zaciek i przy okazji rozbabrać to co już zdążyło osiąść na szybie... i tak w kółko. Jest na to jakiś patent?
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Driv3rrrr w Kwiecień 09, 2016, 00:34:28 am
Nie ma. Wkurza mnie to tez. Najlepsza wycieraczka była w starym mercu. Jedna na całą szybkie
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Kwiecień 09, 2016, 00:36:38 am
Niema, szkoda że nie miałeś kadetta D (kwadrata. kanciaka) to by Cie nie wkurzało tylko rozwaliłbyś go, tam to dopiero było wrrrwiające.
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: niewaskieauto w Kwiecień 09, 2016, 01:20:22 am
po wyżej 140km/h nie spływa ale za to leci na boczną kierowcy
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Kwiecień 09, 2016, 08:21:16 am
powyżej 140 km/h ??? ależ tak nie wolno!
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: Driv3rrrr w Kwiecień 09, 2016, 08:25:59 am
Nie trzeba 140. Jak się sporo psiknie plynu to tez spada na stronę kierowcy
Tytuł: Odp: Co nas najbardziej wkurza w S-typach...
Wiadomość wysłana przez: niewaskieauto w Kwiecień 09, 2016, 16:40:27 pm
łiiii tam do duszy jest ten przód za to tył jest ok, szyba sucha w trakcie jazdy oczywiście a wycieraczki nie ma