FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: Micha³1977 w Styczeń 04, 2016, 11:20:57 am
-
Witam, ponieważ mam problem z umieszczeniem zdjęć na dysku zewnętrznym to wklejam tylko link do ogłoszenia, ale oglądałem to auto i opisuję co poniżej:
- auto jest od pierwszego właściciela, ale sprzedaje pośrednik który nie wiele ważnych żeczy może powiezieć
- są wszystkie kwity serwisowe od 2002 roku, , ale na razie nie przestudiowałem ich ze wzgledu na wstępny etap oględzin, ASO do 207 tys km,
- ogólnie auto w perfekcyjnym stanie wizualnym z wyjątkiem istnienia po jednym burchelku na każdem z tylnych zakoli/błotników, tuż na krawędzi. wiem czym to pachnie ale jestem jeszcze w miare dobrej myśli bo nie ma śladu przebijającej rdzy tylko na razie kółeczko wielkości połowy ziarna grochu. Sprzedawcy nie wiadomo nic żeby coś było lakierowane.
- Środek super - nie sprawdziłem jeszcze czy wszystko działa, szczególnie otwieranbie szyb bo auto stoi zamarźnięte, tylkona chwilę uruchomiono silnik.
- pęknięta szyba przednia do wymiany - tu będę szukał info na jaką wymienić.
- najgorsze: sprzedawca zadzwonił przed umówioną wizytą i oświadczył że zapomniał o nagłej usterce spowodowanej mrozem w postaci pęknięcia węża do chłodnicy i wycieku płynu chłodzącego co zostanie niebawem naprawione. Powiem tak - może i mówi prawde tylko, że nie widziałem w życiu (a całe życie mam stare auta i je naprawiam) żeby gumowy wąz pkł w ten sposób kiedykolwiek, bo wygląda to tak jakby ktoś wbił w ten wąż ostrze szerokości 1,5 cm prostopadle od góry w połowie odległości pomiędzy pasem przednim a tą górną czarną osłoną silnika. i jeszcze jest trochę płynu rozchlapane po silniku jakby doipiero co pękł ten wąż. Mogło być różnie, uszczelka pod głowicą jest wywalona i trzeba to ukryć, albo wyciek gdzie indziej i z innego powodu a tu tylko upozorowana drobna awaria. Dodam też że ayto trochę długawo kręciło zanim zapaliło, ale było zimno choć to też dziwne jak na taki samochód - powiedziałbym że powinien palić na dotyk.
Ale to jest taka sprawa że nie kupię tego auta dokąd nie upewnię się że wszytko jest naprawione nic nie wycieka i nie lecą bąble przez zbiornik wyrównawcy cieczy.
Natomiast do Was mam pytanie czy ktoś coś wie o tym aucie, albo może zna właściciela i może mnie z nim skontaktować. Nie chodzi mi o pominięcie pośrednika lecz o rzetelną informację od poprzednniego właściciela - który miał to auto od nowości - to jest bezcenne bo handlarzowi nie uwierze nigdy w życiu z zasady.
Bardzo proszę o pomoc oto link do aukcji
http://otomoto.pl/oferta/jaguar-s-type-salon-pl-serwisowany-w-aso-1-wl-4-2-v8-298km-jedyny-taki-automat-ID6yeD8p.html?requestFromAd=1&track (http://otomoto.pl/oferta/jaguar-s-type-salon-pl-serwisowany-w-aso-1-wl-4-2-v8-298km-jedyny-taki-automat-ID6yeD8p.html?requestFromAd=1&track)[message_sent]=1&id_at=7653331
z góry dziękuję i pozdrawiam Michał
(http://i1060.photobucket.com/albums/t451/ChoinaGaleria/aaaa/Beznbsptytuu_zpsqavumvql.jpg) (http://s1060.photobucket.com/user/ChoinaGaleria/media/aaaa/Beznbsptytuu_zpsqavumvql.jpg.html)
-
Ewidentnie bylo cos dzialane przy obu tylnych błotnikach. Wyglada jakby byl bity w dupsko
-
Przez te purchelki czy widać coś na zdjęciach?
-
Ma dziwne załamania na obu błotnikach + jakieś takie matowe jakby szpachla sie "zważyła". Jędrek wpadnie to rzuci bardziej okiem blacharsko
-
dokladnie jak kolega pisze wyżej
oba błotniki były robione i to po taniości skoto tak je widać na zdjęciach - nie sądze by właściciel go tak spaprał skoro serwisował go w ASO do końca
Jędziej pewnie poda datę produkcji szpachli ;) (pozdrowienia :-super)
+ "nie lecą bąble przez zbiornik wyrównawcy cieczy"
tester CO2 kosztuje grosze i prawdę powie szybko - bąble nie zawsze walą jak z mineralnej
-
Proponuję ci zrób w nim test na zawartość CO2 . Tak jak pisał kolega wyżej , tester nie majątek ( a będziesz miał pewność ) że uszczelki głowicy są OK . Wymiana to spory koszt , wymieniałem w swoim S-type 2,5 litra to wiem !!!!! :-tylko
-
Dzięki dzięki panowie :-K myślałem już że nikt nie odpowie,
już patrze ten tester
a co do błotników to przed oglądaniem na żywo też mi sie to rzuciło w oczy i nie to żebym potem na żywo szczegolnie to patrzył ale nic takiego nie zauważyłem oglądając auto. jednak zwróce na to uwagę przy następnych oględzinach, faktycznie na zdjęciach tak wychodzi to musi być jakiś powód, ale na żywo był bez zastrzeżeń. Wogóle to jak kupowałem w życiu sporo uzywanych aut to najczęściej na zdjęciach auto wyglądało dwa razy lepiej niż w realu a tu było na odwrót, albo się już tak zakochałem w tym kotku.
Panowie, a jak sprawdzć progi?
-
Z blotnikami ewidetnie coś nie tak :/ podłogę sprawdzić w bagqzniku czy było coś kombinowane :) ale podejrzane że full serwis a nie ma wzmiangi o malowaniu :D
-
no może właściciel sprzedał przed robotą handlarzowi - to jest najgorsze że nie znam właściciela.
a może nie był walony tylko właściciel robił w nim rdzewiejące błotniki nad kołami od strony drzwi bo tam są te małe burchelki?
kurka, dobrze byłoby pogadać z właścicielem, jakbym zobaczył kwity to wiedziałbym które aso i oże by powiedzieli jak się nazywał facet. Jemu to wszystko jedno bo spylił już auto pośrednikowi, chyba że dostanie pieniądze dopiero gdy tamten sprzeda wóz.
ps szybe chyba będe obił sam - koszt w wawie od 950 do 1250. Nie mam możliwości od razu zobaczyć jaka to szyba bo wiedziałbym dokładnie, ale mniejwięcej wiadomo, pogrzewana i z owalnym czujnikiem deszczu.
Ale kręci mnie ta fura.
można brać taki tester?
http://allegro.pl/tester-szczelnosci-co2-uszczelki-glowicy-tanio-i5891773019.html
czy musi być profesjonalny?
-
dokładnie taki tester jak wkleiłeś linka
-
Nie warto się napalac na wóz. Jeśli nie ma nic do ukrycia więc handlarz powinien mieć jakiś kontakt z poprzednim właścicielem. Ciekawe za ile go odkupił :)
-
Witam,
Wiem że nie będzie to odpowiedź na Pana pytanie ale mogę polecić jednego S-Typa. Nie jest to może żyleta (silnik tylko 2,5) ale znam ten samochód. Jeździła nim starsza pani (mama mojej koleżanki). Jeden właściciel - kupiony w polskim salonie. Autentyczny przebieg. http://moto.gratka.pl/tresc/jaguar-s-type-i-19746787.html#965112c3754d2e58,1
Miał tam jakieś drobne stłuczki (sam przy jednej byłem) ale żadnego większego wypadku ;) Nie wiem jaką prowizję bierze komis ale pewnie można sporo stargować z ceny jakby się kupowało bezpośrednio od właściciela bez pośredników.
-
Już jestem znaną marudą... ok.... Szyba, niech zgadnę, bo nie widzę, jest pęknięta linią od dołu lewa strona, nie od kamienia? (jeśli się zgadza to powiem czemu)
Tył:, gonzo7 daty produkcji szpachli nie podam, ale przybliżoną datę położenia. Otóż położona zeszłego lata, na beznadziejnie zdarte blachy, rzeźniona tysiąc razy na łapie chyba, albo trzonku od pilnika.
Podkład starty, woda weszła, rdza wyszła, jak to zacznie gnić, jak to się wszystko posypie, to koło zapasowe, jeśli w ogóle tam pasuje będzie leżeć na siedzeniu, bo nie przyda się, dopóki nie zrobisz głowic, a jak zrobisz głowice, to będzie dopiero jazda, co tam na wychodzą za cuda'wianki. Czekam, co z tą szybą.
-
Jedrzej Ty to powinieneś szkolić fachowcow z NCSI czy jak to sie tam nazywa :-)),jestem pod ciagłym wrażeniem Twoich recenzji,wiedzy i spostrzegawczości,szacun wielki...
-
a taki śliczny
tak, szyba jest walnięta pionowo w górę zaczyna się od deski na wysokości pomiędzy zegarami a środkiem szyby.
jestem w szoku
dobrze że trafiłem na Wasze forum, zanim zapłaciłem za auto
co teraz będzie ze mną
czuję się już jak użytkownik jaguara
-
dzięki... ja się na tym nie znam... sam kupiłem całego z betonu, i polakierowanego beznadziejnie... nawet z dachem...
-
ale zgłupiałem już
mówimy o tym samym aucie?
jaka gumka i klips
musze się chyba wyspać
-
Witam,
Fakt - też jestem pod wrażeniem, facet się nam marnuje. "Jedrzej" to chyba z dobrego serca nic nie napisałeś o moim hehe
-
Michał1977
nie załamuj się - niestety tak wyglada rynek samochodów
Ja swojego jaga szukałem rok więc.
W zeszlym roku szukałem samochodu dla ojca (5 mcy) i żony (6mcy) (ostatni kupiony dzieki koledze Jędrzejowi bo juz wpadałem w paranoje ogladajac samochody i widząc same dzwony, jednak on uswiadomił mnie, że jednak jestem normalny, a to finalnie co upatrzyłem było warte wycieczki)
Teraz od 2mcy sprzedaje żony Ibizę - sami deble dzwonią, najwięcej handlarzyny gdzie gość chce urwać 20% ceny (może przejechać pół polski, byle cena była najniższa w kraju, stan nieważny)
-
Moge podeslac foty mojego dla porównania jest z tego samego roku i ten sam motor
-
Nie ma co sie bać lakierowania. Aby fura nie byla spawana z 2-3 innych sztuk. Pomijam progi bo w tych autach jak sie posypia to niestety trzeba rzeźbic. W moim wypadku utopilem 4 tys zł w blacharce (progi + tylne nadkola) ale po za tym kocur odwdziecza sie bezawaryjnoscia :). Poki co mialem 3 auta i wszytskie byly lakierowane, dwa w całości. Mi to nie przeszkadza akurat bo żadne nie mialo spawanych cwiartek.
-
trzeba dobrze szukać i nie napalać się tyle lat robie przy autach i nasze salonowe serwisowane to prawie wszystkie sa smietniki
-
driv i niewaskie... jak zawsze macie rację... a napalm nie sprawdził się nawet w Wietnamie.
-
a na tych błotnikach to poszła szpachla z betoniarki i chamska wkórzka zrobiona przez zenka w stodole ,na wiosne będzie super wygłądać
-
Szukaj dalej najlepiej od osoby prywatnej co uzytkuje już jakiś czas :) Ja osobiście polecam zagranicę sam szukałem w Polsce i nic nie wybrałem. Sam sprowadzilem z Austrii. Trochę drożej niż w Polsce ale jestem zadowolony.
-
Drożej? W cenie zakupu, i rejestracji może jakiś procent tak. Chyba że lepiej płacić za to, jak za remont drobiazgów typu sinik, karoseria, lakier, rdza, szyba, i pewnie skrzynia i zawieszenie.
-
Drożej? W cenie zakupu, i rejestracji może jakiś procent tak. Chyba że lepiej płacić za to, jak za remont drobiazgów typu sinik, karoseria, lakier, rdza, szyba, i pewnie skrzynia i zawieszenie.
Pewnie ze lepiej od razu zaplacici więcej ale mieć spokój :) ani chwili nie zalowalem że go kupiłem! Ba wręcz się cieszę że nie był on z Polski i już gdzieś coś przy nim kombinował :) kupiłem to zrobiłem rozrząd bo nieszczęsny napinacz padł mi, zrobiłem w miejscu gdzie pracuje układ kierowniczy i tyle jak na tą chwilę skrzynia działa przymierzam się do wymiany oleju w niej w najbliższym czasie a i cewki i świece wpadły nowe przed LPG takich rzeczy jak oleje i klocki nie liczę :)
-
Dowiemy się skąd te dedukcja odnośnie pęknięcia na szybie? Sam jestem ciekaw, a obiecanej odpowiedzi nie widzę ;)
-
Panowie, wiem co powiecie, że szybko, że to, że tamto.
Tego srebrnego odpuściłem, oglądałem go dziś jeszcze ale bąbli na błotniku chyba mu przybyło od ostatniego razu albo się aż tak dokłądnie nie przyglądałem. Jedrzej z pewnością ma rację - na wiosne to by zgniło a historia auta jest niejasna.
niemniej dziś stałem się posiadaczem 4,2, rok 2003, kupione pare dni temu od niemca na aukcji, jest aukcja, są tify, przebieg potwierdzony, auto chodzi cichutko i równiutko, prowadzi sie tak samo, środeczek igiełka, jeden właściciel od nowości, nie mogę się doczekać tłumaczeń i odbioru. Przyśpiesza lepiej niż hamuje. Są ksenony i jest navi, jest czarna skóra i szyberdach, którego wolałbym żeby nie było.
Jeździełm nim i oglądałem go cały dzień, właściwie jest już mój.
Powiem szczerze, że teraz nawet jeżeli to nie chciałbym usłyszeć czy przeczytać że jest przelany itp. Mi się podoba, dla mnie jest idealny. Przerwy m równe, purchli brak, lakier nie jest zbyt świeży.
czy możecie sobe takiego wyobrazić?
-
Super gratuluję zakupu :-za :-tylko
-
no. i załatwoine. gratuluję. radości i ton bezawaryjnie przepalonego paliwa!
-
W niemczech nie ma soli prawie więc jak najbardziej można kupic s-type bez rdzy :). Gratuluje i bezawaryjności życzę