FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: robert1972 w Styczeń 03, 2016, 18:21:32 pm

Tytuł: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: robert1972 w Styczeń 03, 2016, 18:21:32 pm
Witam,

Mam duzy problem z S type kotem 2.7D rok2004.
Zaczelo si 1.5 roku temu, gdy w drodze z Polski do UK umarl alternator. Zostal oczywiscie wymieniony I przez trzy miesiace byl spokoj az pewnego dnia wlaczyl sie tryb awaryjny i komputer zglupial. Ale po naladowaniu akumulatora odpalil lecz byla powtorka i wymienilem akumulator. Kot pieknie mruczal i jezdzilaz do lipca tego roku, gdy mielismy wyjechac do Polski. Poprostu zapakowalem kota, rodzinka wsiadla a Kot powiedzial NIE. Brak pradu , aku pusty.
Na szczescie mialem breakdown cover wiec przyjechal pan podladowal i odpalil kota boosterm i wszystko bylo pieknie i ladnie do... 01.01.2016! Rano wstalismy z rodzinka by gdzies pojechac a w Jagu ciemno i glucho. Zero pradu!
Znowu przyjechal Pan, odpalil w koncu kablami i pojechalismy. Zrobilem dobre 100km by miec pewnosc, ze naladowany, wrocilem, zaparkowalem, sprobowalem odpalic. Wszystko pieknie. Na drugi dzien rano poszedlem do kota a tu znowu ciemno i glucho. Probowalem odpalic go kablami i...nic.
Co to moze byc? jakies zwarcie, aku do niczego po roku i dwoch miesiacach?
Prosze o pomoc!   :- pojecia
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: Choina w Styczeń 03, 2016, 18:26:37 pm
Pewnie masz w aucie jakiś odbiornik co pobiera non stop prąd. Miernik do ręki i sprawdzić jak jest pobór prądu.
Nie masz pojęcia o tym to jedź do elektryka.
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: robert1972 w Styczeń 03, 2016, 18:43:25 pm
Dzieki Choina za szybka odpowiedz.
Tez myslalem o odbiorniku. Mam co prawda CB, ale mam je od pol roku w aucie i to nigdy nie byl problem bo jest na wtyczce i odlacza sie wraz z wyjeciem kluczyka, ale oczywiscie tez je odlaczylem. Miernik za duzo tu nie da bo poprostu nie ma pradu.
Oczywiscie pojade do warsztatu. Moje pytanie brzmi: Co moze byc powodem tak szybkiego rozladowywania sie akumulatora zakladajac, ze nie ma zadnego dodatkowego odbiornika?
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 03, 2016, 18:50:12 pm
Lampka w bagażniku... otwórz fotel (połóż oparcie kanapy) zamknij auto "na klucz" i zobacz czy nie świeci. Czasem tak bywa.
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: robert1972 w Styczeń 03, 2016, 18:56:27 pm
Powiem szczerze, ze to wlasnie bylo moje podejrzenie. Sprawdzilem to wczoraj i niby nie. Ale nie sprawdzilem po zakluczeniu.
Probuje go teraz ladowac prostownikiem i powtorze badanie, bo mowiac szczerze to mi wlasnie nie daje spokoju.
Dzieki, kolego.
A czy computer tez moze swirowac, czy cos innego?
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: niewaskieauto w Styczeń 03, 2016, 21:45:22 pm
możesz odłączyć aku na noc zdejmując klemę np. minus jak rano założysz i odpali to wiadomo że nie aku tylko coś w aucie, a jak w aucie to elektryk i to taki z pojęciem bo koty nie lubią paproców
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 03, 2016, 22:24:20 pm
To jest dobry pomysł. może bateryjkę już mróz położył, a auto Bogu ducha winne. Jak odpali sprawdź ładowanie, dotykając czopów aku na włączonych światłach mijania.
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: robert1972 w Styczeń 03, 2016, 22:49:52 pm
Witam jeszcze raz. Taka rzecz, ktora zauwazylem: Ladowalem akumulator prostownikiem i zauwazylem, ze trzy przekazniki w pudle obok aku cigale pykaja i akumulator sie nie naladowal. Oczywiscie odlaczylem kleme i laduje go odpietego.
nasuwa mi sie tylko pytanie, czy w zwiazku z tym pykaniem przekaznikow nastepuje jakies zwarcie, ktore rozladowuje aku?
Dla wtajemniczonych to przekaznik RL02, RL04 i RL11. Moze to cos pomoze, by postawic diagnose?
Pozdrawiam
Jesli chodzi o aku to zostawie go na noc pod prostownikiem oczywiscie odpieta i zobaczymy, czy rano zamruczy.
A sama bacteria ma dopiero 14 miesiecy, wiec powinna byc OK. Wymienilem w pazdzierniku 2014, kiedy zaczal mi swirowac z trybem awaryjnym itez sie rozladowal. A co do mrozu to odpada, Mieszkam w UK i jeszcze nam ponizej 0 temperature nie zeszla.
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 03, 2016, 23:02:45 pm
jeśli zostawisz rozłączone auto, a bateryjkę pod prostownikiem to niewaskiego plan wziął w łeb...  wiadomo że zapali.
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: robert1972 w Styczeń 03, 2016, 23:31:52 pm
Rozumiem Jedrzej, ale nawet jak ladowalem to po przekreceniu kluczem dwa lub trzy razy bacteria poprostu sie wyczerpala, nawet zadna lampeczka, alarm czy cokolwiek innego nie zadziala, wiec musze naladowac aku, by rano miec na czym probowac auto. Ale rozumiem o co chodzi i zajrze jeszcze pozniej. Jesli bedzie naladowane aku to odlacze je od prostownika i zostawie tylko odlaczone od klem na reszte nocy. Wtedy plan niewaskiego bedzie wciaz do zrealizowania. Bedzie dobrze?
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: Jedrzej w Styczeń 03, 2016, 23:49:37 pm
wtedy chyba tak... musisz w sumie naładować, skoro jest pusty... to logiczne... sorry.
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: robert1972 w Styczeń 04, 2016, 00:01:36 am
Spoko Jedrzej, dobrze ze przypomniales o tym co pisal niewaski. Jesli nie odlacze prostownika po naladowaniu to nie bede wiedzial rano czy aku w ogole trzyma prad.
Tak wiec dzieki za rade. Zobacze jutro co sie bedzie dzialo i wieczorkiem dam znac co sie dzieje.
Dziekuje Koledzy!
 :-thank
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: robert1972 w Styczeń 05, 2016, 19:43:24 pm
Witam,
po odlaczeniu aku przez noc, na rano pali, wiec aku jest OK.
pomierzylem pobor pradu I jest 0.5A wiec to podobno 10 razy wiecej niz powinno byc.
pobor jest na trzech przekaznikach, ktore nazywaja sie switched system power relay numery 2,4 I 11.
czy ktos wie, co jest podlaczone na tym obwodzie?
Angol twierdzi, ze moze byc to computer silnika. mnie to wyglada na stacyjke...
 :-help :-help :-help
Tytuł: Odp: Rozladowujacy sie akumulator
Wiadomość wysłana przez: robert1972 w Styczeń 10, 2016, 23:03:45 pm
Witam ponownie.
Wygląda na to, że problem rozwiązany. Po samodzielnym przejrzeniu wszystkich przekaznikow i bezpiecznikow oraz poprawieniu uziemienia sprawdziłem parę razy pobór gdy kot już w trybie uspionym i...pobór za każdym razem był 0.03A. Więc autko musi być OK. Więc nadal była zagadka. Ale przyszedł kolejny przymrozek i znowu zero prądu. Tak więc pozostało mi tylko wymienić aku. Mam nadzieję, że to koniec przygód ale pewny będę po kolejnym przymrozku. ..
Chciałbym tylko jeszcze podziękować za porady i pomoc.  :-thank
 :-tylko
Pozdrawiam