FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: maras w Grudzień 29, 2015, 14:26:58 pm
-
Witajcie, mojego kotka mam juz 5 lat i przez ren okres nie wymienialem jeszcze akumulatora, chcialbym przymierzyc sie do ewentualnego zakupu nowego, poniewaz zauwazylem, ze przy temp delikatnie ponizej zera rozrusznik zaczyna slabiej krecic. A ze zima dopiero przed nami, wiec chyba za wczasu kupie nowy. Jednak nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, ze moj akumulator na 95ah 800a prad rozruchowy 740, a wg. Katalogu powinien byc od 70 do 77ah. I teraz pytanie do was koledzy: jakie akumulatorki siedza u was? Czy mam kupic taki jaki mam teraz czy wg katalogu?
-
Kupuj taki jaki zaleca producent.
Za mały będzie szybko wyczerpany przez odpalanie silnika, za duży będzie nie doładowany na krótkich i średnich odcinkach.
Obie sytuacje źle wpływają na kondycję silnika. Kupując akumulator nie patrz na markę, kup najtańszy i tak każdy wytrzymuje maks 3 lata.
-
Mowisz max trzy lata a moj ma conajmniej piec bo mam auto piec lat a ja akumulatora nie wymienialem wiec ma jeszcze wiecej. Mam centre.
-
Co ma akumulator do kondycji silnika?? Kup kolego 77-80Ah z dużym prądem rozruchowym. Obecnie ciężko powiedziec jaka marka ale ja od siebie polecam Centre i Varte.
-
Przetestowałem różne w różnych autach. Polecam jedną markę- EXIDE.
-
Najlepsza Varta ,Bosch albo Centra i nic innego ;)
-
Ja kupuje zazwyczaj najwiekszy jaki sie zmiesci. Zaden nie padl wczesniej niz przed 5 laty. Polecam osobiscie Varte :)
-
No wiec wlasnie, moj ma 95ah i nigdy na niego nie narzekalem i w sumie jeszcze daje rade. Pytam tylko orientacyjnie bo wiem, ze w kazdej chwili moze sie skonczyc.
-
Ja tam bym zamontował większy, jeśli ma ten sam rozmiar i się mieści bez kombinacji. Co do firm, to może tych tandetych faktycznie po 3 latach są do wyrzucenia, ale ja miałem już przypadki, że nowy akumulator (Mercedes, czyli Varta) padł dopiero po 7 latach, a siedział w S klasie z dieslem 3.2 o przebiegu wtedy z 320 000km. Także polacam Vartę, a przy okazji też Boscha i Centrę :)
-
Obie sytuacje źle wpływają na kondycję silnika.
Przepraszam, pomyliłem słowa, chodziło o akumulator. Kondycję akumulatora.
Obecnie żaden nowy akumulator nie wytrzyma wiecej jak 3 do 5 lat. I nie ma znaczenia marka. Kilka lat temu kupiłem najdroższą Vartę i padła po 18 miesiącach, gwarancja nie uznana mimo że akumulator montowany w firmie i sprawdzone, sprawne ładowanie alternatora. Powód: brak przeglądów ładowania w wyznaczonej firmie co pół roku. Koszt takiej kontroli około 50 zł. Więc 200 za dwa lata plus koszt akumulatora wtedy 500. Więc teraz mam to gdzieś i kupuje akumulator za 200 i mogę wymieniać co 3 lata.
-
Ja miałem extra mocny - podfirma centry. W sumie spoko akumulator. Cala zima auto na dworze i podladowywalem go raz moze dwa profilaktycznie. Mialem go z 1.5 roku i później sprzedalem auto takze opinia nie do końca miarodajna
-
Nie będę gdybał ani wymyślał nowych teorii. Zasada jest taka że: nie kupujemy akumulatora do samochodu, tylko akumulator do możliwości alternatora. Alternator to taka prądnica trójfazowa, która produkuje "pewną ilość prądu" Jeśli kupimy za mały akumulator, to alternator będzie go przeładowywał, a za duży akumulator będzie chronicznie niedoładowany. Obie sytuacje są szkodliwe dla akumulatora. Kupujemy taki, jaki przewidział producent i tu nie ma odstępstw od normy.
-
Obie sytuacje źle wpływają na kondycję silnika.
Przepraszam, pomyliłem słowa, chodziło o akumulator. Kondycję akumulatora.
Obecnie żaden nowy akumulator nie wytrzyma wiecej jak 3 do 5 lat. I nie ma znaczenia marka. Kilka lat temu kupiłem najdroższą Vartę i padła po 18 miesiącach, gwarancja nie uznana mimo że akumulator montowany w firmie i sprawdzone, sprawne ładowanie alternatora. Powód: brak przeglądów ładowania w wyznaczonej firmie co pół roku. Koszt takiej kontroli około 50 zł. Więc 200 za dwa lata plus koszt akumulatora wtedy 500. Więc teraz mam to gdzieś i kupuje akumulator za 200 i mogę wymieniać co 3 lata.
Tu gdzie jestem Bosch daje np 4 lata gwarancji i podobno bez problemu wymieniaja jesli padnie. Moja obecna Varta ma juz z 5 lat wlasnie. Napiecie rano jest juz troche za niskie ale i tak odpala po 2 max sekundach wiec nie bede narzekal.