FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: NorbertN w Grudzień 19, 2015, 22:36:19 pm

Tytuł: X300 - kultura pracy silnika
Wiadomość wysłana przez: NorbertN w Grudzień 19, 2015, 22:36:19 pm
Hej,

Chcialbym porownac prace silnika mojej trzysety z Waszymi Kotami. Wiem ze auto ma juz 20lat i najechane swoje km ale zastanawia mnie jak powinen pracowac 4.0 R6.

moj raczej monety pionowo nie utrzyma ;) silnik delikatnie drży i w dodatku nierównomiernie nawet na wyzszych obrotach. Nie jest to jakies trzepanie na lewo i prawo ale drgania sa wyczuwalne i widoczne. W kabinie w skrzyni na pozycji P/N czuc wibracje na D praktycznie nic.

Na obrotomierzu obroty nie falują ale na ucho/oko silnik nie chodzi jak szwajcarski zegarek  :-gwizd

Wypialem wtyczke z przepływomierza dla testow i wtedy obroty faluja silnik sie dlawi wiec raczej dziala, chociaz bez niego Kot szybciej wkreca sie na obroty a "z" ma lekkiego muła i widac na obrotomierzu lekki spadek obrotow przy szybkim dodaniu gazu zanim zacznie sie wkrecac.

Wymienilem tez profilaktycznie od zakupu filtry,paski,oleje, wszystkie cewki i swiece. Pomierzylem luzy zaworowe (ksiazkowo norma to 0,30mm-0,36mm) u mnie max to 0,41mm ale silnik nie halasuje. Dodam ze auto chodzi jak wsciekle moc jest, niczego nie brakuje, zastanawia tylko sama praca jednostki.

Czy ktos moze opisac jak to wyglada u Was? Zalezy mi zeby silnik pracowal prawidlowo i kazda cenna wskazowka jest mile widziana :)
Tytuł: Odp: X300 - kultura pracy silnika
Wiadomość wysłana przez: konik w Grudzień 20, 2015, 11:59:49 am
Może czas zerknąć na to co go trzyma - w końcu w powietrzu nie wisi. Ja powymieniałem w swoim poduchy i skończyły się drgania  ;)
Tytuł: Odp: X300 - kultura pracy silnika
Wiadomość wysłana przez: Kuba_Wawa w Grudzień 21, 2015, 14:02:18 pm
też proponowałbym sprawdzić poduchy.
Oczywiście przepływomierz świece przewody WN i filtry też mają znaczenie.
tak samo nawet jak jakość paliwa ( ilość oktanów i czystość bez domieszek BIO)
Przy gaźniku bym raczej nie majdrował..

Jest jeszcze jedna opcja.. - kolega może mieć też nadwrażliwość słuchową jak ja w swoim aucie, choć wszyscy twierdzą że jest o.k. :D
Czasem trzeba kota po prostu "przegonić" by mu się nie zastało to i owo i nie wyszukiwać na siłę problemów

pozdrawiam
Tytuł: Odp: X300 - kultura pracy silnika
Wiadomość wysłana przez: Choina w Grudzień 21, 2015, 17:13:15 pm
Nie ma to jak dobra rada doświadczonego kolegi. Gaźnik sobie daruj, ale przewody wysokiego napięcia sprawdź  :-hehe
Tytuł: Odp: X300 - kultura pracy silnika
Wiadomość wysłana przez: NorbertN w Grudzień 22, 2015, 13:44:00 pm
hehe :) nie no wydaje się ze to ja jestem przewrażliwiony :) Cewki jak pisałem i świece nówki wiec i tak jest lepiej niż było.

Mam jeszcze ta przystawkę zmieniająca kąt zapłonu i możliwe ze ona tez ma wpływ na pracę.

W wolnej chwili sprawdzę jak działa bez przystawki i zerkniemy na poduchy :)

Zastanawiało mnie po prostu delikatne falowanie przy 1000-1200 obrotów (+-50) wiec mało widoczne na zegarach. Pewnie jakby Kot dostał nowe sondy i przepływomierz to wtedy byłoby git :)


Wesołych Świąt!
Tytuł: Odp: X300 - kultura pracy silnika
Wiadomość wysłana przez: katar83 w Grudzień 24, 2015, 16:08:11 pm
Moj tez tak pracuje, czasem potrafilem zamienic sondy miejscami i dzialal pierwsza klasa przez tydzien by w koncu znowu odrobine drzec. Czytalem tez oficjalny papier od Jaguara ze w niektorych byly problemy z walkami rozrzadu i idle w tych nigdy nie bedzie idealny. Zmienilem jak ty praktycznie wszystko co sie dalo i jest to samo, zalezy od dnia i pogody, czasem lepiej czasem gorzej.

Jak juz w koncu ostatnio w ogole zaczal kiepsko pracowac po wypadku(kobita wjechala mi w drzwi) na benzynie zorientowalem sie ze przy nierownej pracy jak odkrece czujnik na kolanku plastikowym w dolocie i zaczne psikac do srodka easy starta podczas pracy to wszystko zaczyna pracowac idealnie wiec mam podejrzenie ze moze to byc kiepskie cisnienie paliwa i pompa przy niskich obrotach dziala kiepsko.

Oczywiscie jak wcisne pedal to prawie frunie...

Suma sumarum, kupilem druga 300ke i zmienilem 3.2S na 4.0LWB, odbiore wkrotce i zobacze jak pracuje wiekszy silnik :)