FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XF (2008 - obecnie) => Wątek zaczęty przez: mikelo w Listopad 19, 2015, 08:48:11 am
-
Witam wszystkich,
Jestem stałym czytelnikiem forum, swego czasu jako drugim autem cieszyłem się XJ X300 4.0.
Teraz chce kupić sobie XF`a.
Po długiej lekturze forum zdecydowałem się na silnik 3.0 211km i później, po zakupie podniesienie mocy.
Na dzisiaj rozmawiam w sprawie 3 takich - roczniki 2010 i 2011.
Znalazłem jednak 2 inne modele- końcówka 2011 i 2012, nowy model silnik 2.2 190km.
Plusem opcji pierwszej (czyli starsze modele) jest dla mnie fakt, że kupie je w polskiej sieci dealerskiej z pewną historią i silnik
Minus opcji drugiej (czyli nowy model) jest dla mnie silnik (nie wiem czy 190km to nie zamało) i fakt, że znalazłem je salonach jaguara we Włoszech i Holandii
Wszystkie auta mają przebiegi w przedziale 60tys km - 95tys km.
Z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi.
-
Malo co mozna o tym drugim powiedzieć. Ja bym bral 3 litrowego. Tez ma swoje bolączki ale nic strasznego
-
A ja bym na Twoim miejscu dozbierał i kupił polifta ale 6 cylindrowego. 4 cylindrowiec nie dość, że klekocze, ma mało mocy jak na tą wagę (jak miałem 220km to słabo to chodziło, co dopiero 190km) to ta jedna rura z tyłu wygląda jak taki kikut.
Nie ma sensu pakować się w przedlifta chyba, że na prawdę fajna oferta.
-
Kupuj polifta od listopada 2011 tylko V6 3.0 najlepiej 241 KM i zawirusuj go do ok.270 KM.Tak ja zrobiłem a przed zakupem w de próbowałem piekne portfolia 2.0 190 KM ale to PORAŻKA !!!
A najlepiej V8 benzyna z kompresorem to jest to /tak zrobiłbym dzisiaj/
-
dzięki za odpowiedzi.
Benzyna to już w ogóle byłoby to o czym marzę ale nie wiem jak ze spalaniem... w sumie jeżdżę coraz mniej ale póki co nie potrafię podjąć męskiej decyzji.
Poza tym mało jest benzyn a szukam jeszcze ofert z 23% vatem. Trochę jest 5.0 ale nic nie wiem nt tego silnika i eksploatacji.
Mój XJ 4.0 R6 spalał od 13 do 17 więc zakładam że podobnie będzie w 4.2/5.0
Jeszcze 2 sprawy:
- jaka jest różnica między zakupem 211 i zawirusowaniem go do 270km a 241km i zawirusowaniem do 270km
- czy jeśli nie podobają mi się wykończenia drewniane w środku to mogę je wymienić (i jak taka wymiana wpływa na spasowanie i jakość)
A co do ogółu to klucz mam taki:
- wolę przed lifta z przebiegiem 60-100 tyś km niż polifta np 180 i nawet powyżej 200 tyś
- wolę przed lifta z silnikiem 3.0 niż polifta 2.2
Przy moim budżecie ok w przedziale 90 do 100k PLN nie znajdę polifta 3.0 240km ....
-
Jeszcze 2 sprawy:
- jaka jest różnica między zakupem 211 i zawirusowaniem go do 270km a 241km i zawirusowaniem do 270km
- czy jeśli nie podobają mi się wykończenia drewniane w środku to mogę je wymienić (i jak taka wymiana wpływa na spasowanie i jakość)
A co do ogółu to klucz mam taki:
- wolę przed lifta z przebiegiem 60-100 tyś km niż polifta np 180 i nawet powyżej 200 tyś
- wolę przed lifta z silnikiem 3.0 niż polifta 2.2
Przy moim budżecie ok w przedziale 90 do 100k PLN nie znajdę polifta 3.0 240km ....
Szukaj z niemiec, nawet jak masz zapłacić akzycę to auta są mniej powybijane. Nawet te z przebiegiem 200k były na 95% eksploatowane po autostradach a to idealnie dla diesla. Np. taki
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=216134553&scopeId=C&isSearchRequest=true&minFirstRegistrationDate=2012-01-01&maxPrice=27500&minPowerAsArray=162&minPowerAsArray=KW&makeModelVariant1.makeId=12400&makeModelVariant1.modelId=24&pageNumber=1 (http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=216134553&scopeId=C&isSearchRequest=true&minFirstRegistrationDate=2012-01-01&maxPrice=27500&minPowerAsArray=162&minPowerAsArray=KW&makeModelVariant1.makeId=12400&makeModelVariant1.modelId=24&pageNumber=1)
211 to ten sam silnik co 240. Spokojnie można je kręcić pod 300km. Tylko "S"-ka ma powiększone wtryski i da radę ją zrobić pod 330. Tak drewna można spokojnie wymienić.
Nie wolisz przedlifta z przebiegiem do 100k bo to NIEMOŻLIWE by pięcioletni DIESEL miał przebieg 100.000 hahahha :)
Lepiej na papierze 160k km z niemiec aniżeli 60 z Polski. Uwierz mi.
Dlaczego polift? Tu nie chodzi tylko o genialną mordkę ale o 8 biegową skrzynię, lepszy komputer pokładowy, profilowane fotole i lepsze wyciszenie. Wiem co mówię, bo sam jeżdżę przedliftem a matka ma pięknego polifta w sport pakiecie "s".
Pozdrawiam.
-
Biorę pod uwagę te 3 egzemplarze z Polski:
http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xf-salon-polska-3-0v6-luxury-vat-ID6ydxOR.html (http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xf-salon-polska-3-0v6-luxury-vat-ID6ydxOR.html)
http://olx.pl/oferta/jaguar-xf-rej2011-02-kupiony-wjlrpolskavat23-gwarancja-przedluzeniebezwypadkowy-CID5-IDb9an1.html#ffc594fb06 (http://olx.pl/oferta/jaguar-xf-rej2011-02-kupiony-wjlrpolskavat23-gwarancja-przedluzeniebezwypadkowy-CID5-IDb9an1.html#ffc594fb06)
http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xf-oferta-dealera-poznan-ID6ybEyB.html (http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xf-oferta-dealera-poznan-ID6ybEyB.html)
Uważasz, że one mogą mieć większy przebieg?
Janek, trochę mnie podkręciłeś tym poliftem - przeszukam rynek. Tylko że ten pułap cenowy to już dla mnie alternatywa w postaci RR Evoque i trochę powyżej mojego limitu więc muszę to przegryźć ...
-
Jeśli autko z polski to nie ma co się bać. Moje ma 223 tys km nalstane po Polsce i mechanicznie takie samo jak z niemiec. Nie liczy się skąd ale w jakim stanie
-
Witam wszystkich,
Jestem stałym czytelnikiem forum, swego czasu jako drugim autem cieszyłem się XJ X300 4.0.
Teraz chce kupić sobie XF`a.
Po długiej lekturze forum zdecydowałem się na silnik 3.0 211km i później, po zakupie podniesienie mocy.
Na dzisiaj rozmawiam w sprawie 3 takich - roczniki 2010 i 2011.
Znalazłem jednak 2 inne modele- końcówka 2011 i 2012, nowy model silnik 2.2 190km.
Plusem opcji pierwszej (czyli starsze modele) jest dla mnie fakt, że kupie je w polskiej sieci dealerskiej z pewną historią i silnik
Minus opcji drugiej (czyli nowy model) jest dla mnie silnik (nie wiem czy 190km to nie zamało) i fakt, że znalazłem je salonach jaguara we Włoszech i Holandii
Wszystkie auta mają przebiegi w przedziale 60tys km - 95tys km.
Z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi.
Nie wiem czy mogę Ci coś zasugerować, ale jeśli faktycznie masz budżet w okolicach 100k - kup V8 turbo.
Jakiś czas temu była genialna oferta: http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xf-xf-sv8-416-km-ID6yarnP.html - 2008 rocznik, ale pełne ASO i prawdziwy minimalny przebieg.
Auto jest generalnie trudno dostępne, ale zapewniam Cię, że warto. 211KM w tym aucie naprawdę słabo jedzie...
Dodam jeszcze jedno.
Jak szukasz FV 23%, to być może planujesz nabijanie kosztów na bieżący rok przez leasing operacyjny.
Jeśli tak, to zapomnij o ściąganiu auta zza granicy. Nie ma szans, aby spiąć całą procedurę w tym roku - za mało czasu.
-
Jakie są koszty eksploatacji V8 turbo?
-
Tam nie ma żadnego silnika V8 z turbo tylko kompressor. Koszty eksploatacji jak każde auto z V8. Dodatkowo dochodzi możliwość awarii kompresora ale dość rzadko się to dzieje.
-
V8, najlepsza konfiguracja silnika wszech czasów, nie ma lepszej, i nie będzie, odpowiednie spalanie do osiągów i dynamiki, w porównaniu z masą i wytrzymałością... każda inna konfiguracja na czymś traci.
-
Jakie są koszty eksploatacji V8 turbo?
Paliwo: http://www.autocentrum.pl/spalanie/jaguar/xf/i/sedan/silnik-benzynowy-4.2-v8-kompresor-416km-2008-2010/
Generalnie nikt Ci nie powiem ile będzie paliło u Ciebie. Ale musisz się liczyć, że 15l będzie brał spokojnie. W sumie tego auta się nie kupuje, aby jechać 80km/h chowając się za TIRem ;)
Koszty eksploatacji - oleju wchodzi wiadro. Serwis ASO jest drogi. Sprawdź sobie ile kosztuje opona 285 35 R20... :D
-
W mieście mój jaguar xf SV8 pali 18litrów ale na trasie ok 12.
Autko BOMBA:) piękny dźwięk silnika.
tydzien temu opony 285/35r20 zima kupiłem po 610zł brutto nowe Michelin-trzeba szukać a nie brac pierwsze lepsze.
W razie czego zapraszam na test-warszawa ursynów.
-
V8, najlepsza konfiguracja silnika wszech czasów, nie ma lepszej, i nie będzie, odpowiednie spalanie do osiągów i dynamiki, w porównaniu z masą i wytrzymałością... każda inna konfiguracja na czymś traci.
Polemizowałbym a jest z czym. Zrobiłem 20k km XK8 (ostatni wypust) (bez turbiny, czysty 4.2 V8) i okej, przy kickdownie miałem dosłownie ciary na rękach (kabrio, tak wiec dźwięk idealnie słyszalny) ale czy jest to warte spalania 20l/100? Tak, bo tyle to pali jak się przyciśnie kota. Na TEMPOMACIE przy 120/130 km/h pali 11-12l. Z czasem zaczyna przeszkadzać...
Byłem strasznym przeciwnikiem diesla ale jednostka 3.0 biturbo zmieniła moje zdanie. 5.2 do setki i średnie spalanie 11l gdzie jeżdżę na prawdę ostro i szybko (na autobahnie cały czas powyżej 220) Tyle jeśli chodzi o ekonomię. XF jest fajnie wyciszony i klekotu diesla nie słychać. Czy słychać te v8? Nie wiem. Pytanie do czego Ci fura i jak dużo km chcesz robić.
-
Witam,
szukam kogoś z Poznania kto zna się na Jagach najelpiej jeździ XF i mógłby podjechać do salonu zweryfikować wybrane przeze mnie auto i powiedzieć co o tym myśli.