FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: jasiu8911 w Październik 21, 2015, 17:51:13 pm
-
witam serdecznie zamierzam kupić x-type z silnikiem 2.5 lu b 3.0 v6 proszę o opinie was jako fachowców tzn jakie są bolączki tych modeli na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie, jak silniki te znoszą LPG,oraz jak się spisuje zawieszenie na tych naszych polskich drogach i jeszcze jedno jakie uzyskujecie spalanie.
-
Napisz czego w tym temacie nie znalazłeś na tym forum.
-
nie znalazłem np cen części zawieszenia i jaka jest ich trwałość,
-
nie znalazłem np cen części zawieszenia i jaka jest ich trwałość,
hmmm Jasiu z tego co wiem to w Poznaniu macie dostęp do allegro, ba wręcz jest tam ich siedziba.
Kiepsko szukałes na forum - wszystko jest. Łącznie z alternatywnymi sklepami z oryginalnymi czesciami.
Będą droższe i trwalsze niż w Alfie 146 jaką miałeś.
mamy inny internet ? czy nie umiesz szukać? słabo jak na 26latka
-
kolego gonzo 7 jeśli nie chcesz to nie musisz się udzielać w tym temacie nikt cię nie będzie zmuszał,jak masz pisać takie głupoty to proponuje tobie poszukać innego forum i odpuść sobie wpisywanie w google nicku i wypisywanie jakiś błędnych informacji o kimś bo "ameryki " tym nie odkryłeś
-
znów zadyma! hahaha
-
To ja odpowiem...
Części cenią różnie, jak coś kupisz z allegro jako używkę, to ceny mogą być przystępne. Zawieszenie się niestety sypie na polskich tragicznych drogach. Silniki trudne do "gazowania" szczególnie wersje USA. Są problemy ze skrzyniami automatycznymi dość często, również w napędem 4x4 bądź też wałem napędowym. Czasami zdarzają się usterki bardo trudne do zdiagnozowania, z którymi właściciele borykają się miesiącami (najczęściej w międzyczasie wymienionych zostaje niepotrzebnie kilka innych części). Czyli to nie jest auto dla olewusów, że wsiadasz i jeździsz kilka lat nic nie robiąc. Po drugie - ciężko jest kupić zadbany egzemplarz bez żadnego wkładu finansowego.
Auta w takim stanie rzadko zmieniają właściciela, bo nie opłaca się sprzedać po cenie rynkowej, bo jest to cena ustalona przez "padaczki" zlepione z dwóch na prędce.
-
wymiana końcowego wydechu to abstrakcja, ciecie spawanie, albo ściąganie zawiasu tył. uszczelnienie kolektora, które po wielu latach przypomina sito też jest ciekawą opcją. Katalizatory bubel, a wymiana wymaga wyciągania sanek. Prawa przednia pół oś zrobiona z papieru, skrzynia kątowa też fajny wynalazek. Praca skrzyni automatycznej wcale nie pasuje do charakteru auta w trybie sport jeszcze jakoś daje radę. Amortyzatory 520zł szt. a z wyglądu w mundku różnią się tylko flanszą zamykającą. W środku pewnie jest inne tłoczysko stąd różnica w charakterystyce. W środku potrafi trzeszczeć. Brak aktualizacji nawigacji max 2010r. słabe lampy nawet na xenonie, ale tak to mają starsze auta. Hamulce mają skuteczność dilda. Reszta jak napisał bodi.
Jak lubisz piękne wynalazki które potrafią się zepsuć choć nie wszystkie to polecam :-gwizd
generalnie fajne rozrywkowe auto.
-
:-clap
Napisz czego w tym temacie nie znalazłeś na tym forum.
:-clap :-clap :-clap ...dobre...
-
kurak22... aleś pocisnał... chyba jedyny odwazny... szkoda że masz racje...
-
Skomplikowanie wynika głównie z przedniego napędu. Nie można też mówić, że się będzie chrzanił raz po raz. O S-type czyta się takie same rzeczy a mój cholera nic. Niewąskiego tak samo. Jeździmy, wache lejemy a kocury jeżdżą hardo i psuć sie nie chcą :)
-
ej! a ja z V8? to samo, mimo że czekam na wielki wybuch. Auto nic, gaz czasem pika i tyle.
-
w tym roku zrobiłem 21tyś km. Fakt, nie jeżdżę delikatnie. Mimo to auto ma wnerwiające rozwiązania konstrukcyjne.
Ja nadal brnę na ślepo, wciąż licząc ze zrobię z tego nowe auto :-nuts
I większość śrub notorycznie się ukręca. Ukręciłem jedną przy mocowaniu amora, przy feldze, przy kolektorze, pękają uchwyty regulacji lamp, podnoszenie fotela, spinki mocowania boczków w drzwiach , zawieszenie nie ma regulacji kata pochylenia- Panie kup pan nowe. Co poniektóre odwiedza ruda na progach mocowaniu siłowników maski czy przy listwie ozdobnej bagażnika. Więcej grzechów nie pamiętam. P.S oczywiście nie wszystko u mnie bo chyba bym już go spalił
-
to chyba wszyscy tak tu maja.... zresztą, weź nie dbaj, i jaguarem nie przyciśnij, jak ci hatchback popierduje z dresikiem w środku... wtedy rozwiązania dają radę
-
Zagryźć zęby, zapłacić tyle co za nowe auto i śmigać dalej :-tylko
-
Od osoby która kilka kotów serwisuje na co dzień...
- Skur***łe wiązki, szczególnie te w komorze silnikowej
- Skur***ła wiązka która przeciera się od pedału sprzęgła
- Półosie (przeguby wewnętrzne)
- Tragicznie nietrwałe zawieszenia tylne. Poliuretany po roku śmietnik. Olkusz dał dupy.
- "Przepiękny" dostęp do wymiany żarówek reflekorów przednich (bez wyciągania reflektora)
- Padające lasery w CD
- Padajace zmieniarki
- Padające lasery w czytniku NAVI
- Padajace pompy ABS (szczególnie ABS/ESP FWD 4X43-EC)
- Rozszczelniające się serwa
- Wadliwa odma 2.0D/2.2D
- Tandetna farbowana konsola (w wersji dwukolorowej) która z czasem się wygina i rozkleja
- Skur***łe wiązki klapy tylnej (szczególnie w kombi)
- Łamiące się regulatory lamp
- Matowiejące odbłysniki lamp
- Matowiejące klosze lamp
- Padające czujniki PDC
- Idiotycznie rozwiązane sterowanie lampką w środku auta (nie ma przycisku bistabilnego)
- Poje***a architektura sieci sterowników
- Zapis immo w ICP (nieobsługiwanym jako moduł przez inny interfejs niż JWDS / SDD)
- Łamiace się zaczepy rolety bagażnika
- Zrywające sie gwinty lewrków fabrycznych
- Zrywające sie sprężynki klamek wewnętrznych
- Spadające linki mechanizmów podnoszenia szyb
- RDZA
- Bardzo delikatne lakiery akrylowe
- Padające pompki spryskiwaczy lamp
- Padające maty fotela pasażera
- Problemy z masami w aucie (punkty masowe korodują na potęgę)
- Fatalnej jakości kratki nawiewów (łamią się i kruszeją)
- Cieknące wysprzęglniki
- Padające łożyska tylne (FWD)
To z takich rzeczy psujacych się niejednokrotnie. Koła dwumasowe to rzecz eksploatacyjna, tak samo jak wtryskiwacze.
Generalnie jak piszesz taki temat z pomocą i prośbą w doradztwie, to NIE STAĆ CIĘ NA UTRZYMANIE JAGUARA. Notabene taki wniosek wyciągam stąd, iż miałem i BMW E38 750iL, BMW E93 330Ci, Audi A4 8K0 i Jaguar wypada najdrożej.
-
Dziwię się koledzy ze po raz kolejny jest wałkowany temat, powracający średnio raz w miesiącu, odnośnie zakupu jaguara przez kompletnie zieloną osobę.
Gość go kupi następnie będzie lepił czym się da, bo kasę wrzuci pierw w LPG (choć by zbić koszty do max 15k będzie szukać już z LPG "perełki"), a nie w doprowadzenie go do stanu pełnej sprawności i samochód trafi do kolejnej odsprzedaży.
Jasiu8911 - pokazałem Ci jak na bazie jednego terminu szukać informacji, więc się nie oburzaj.
Jeśli nie chce Ci się szukać informacji, to tym samym po zakupie samochodu nie będziesz umiał o niego zadbać, bo to specyficzne samochody, których serwisowanie opornie idzie większości mechanikom, bo to nie VAG.
Czym więcej składowych wejściowych tym więcej wyników. Twoje pytanie zawiera trzy główne terminy.
Więc sprawdź czy działa WYSZUKIWARKA, przywitaj się na forum, a tego czego nie znalazłeś opisz - na pewno nie zostanie bez odpowiedzi.
W wyszukiwarkę forum wpisz terminy:
-zakup
-LPG
-zawieszenie
Nałóż filtr w Ustal opcje wyszukiwania:
-Dział techniczny X-type
-Jagmarket Szukam Jaguara + Znalezione na allegro, ebay itp.
-Archiwum techniczne X-type
Jeśli wiedza, jaka wyskoczy w postaci wyników wyszukiwania, będzie niewystarczająca wpisz synonimy terminów używając tych samych filtrów.
(Zawsze można wpisać terminy z listy od kolegi z postu wyżej i zrobić doktorat z X`a)
Części wspólne wymagają już predyspozycji szukającego do szybkiego wyciągania wniosków i wyłapywania istotnych informacji.
Jak byś chciał doczytać jak to się robi:
http://www.wbp.olsztyn.pl/bwm/1-2_08-ie/wyszukiwanie.htm (http://www.wbp.olsztyn.pl/bwm/1-2_08-ie/wyszukiwanie.htm)
-
Użytkowniku gonzo7 forum jest ogólno dostępne, wiem w jaki sposób uzyskiwać informacje i nie musisz pokazywać po raz kolejny swojej rzekomej wyższości nad moją osobą.Zakładam nowy temat ponieważ taka forma uzyskiwania informacji mojej osobie odpowiada jeżeli denerwuje cię tematy takie bo jak twierdzisz pojawiają się średnio raz w miesiącu to nie odpisuj na nie.Są użytkownicy jak widać którzy potrafią odpowiedzieć na zadane pytania i nie robią z tego żadnego problemu.Oburzam się po po raz kolejny prowokujesz moją osobę i próbujesz mi udowodnić że jestem zielony we wszystkim co robię na forum a tak nie jest.Dlatego po raz kolejny proszę cię rady zachowaj dla siebie i jak cię drażnią jakieś tematy nie odpisuj na nie a wszyscy na tym skorzystają.
-
Użytkowniku gonzo7 forum jest ogólno dostępne, wiem w jaki sposób uzyskiwać informacje i nie musisz pokazywać po raz kolejny swojej rzekomej wyższości nad moją osobą.
To piętnowanie lenistwa - nie pokazywanie wyższości.
Skoro wiesz jak szukać to, czemu nie podniesiesz, któregoś z tematów jaki był, gdzie wszystko było już opisane? Wystarczy wpisać to co już wiesz i dopytać o szczegóły.
Popatrz choćby na kolegów wrzucających samochody do oceny w dziale Znalezione na allegro, ebay itp.
Zanim coś wrzucą poczytają chwilę mimo, że w większości to ich pierwszy kontakt z tą specyficzną marką.
Cholernie ciężkiej w należytym utrzymaniu, zdecydowanie nie dla olewaczy.
Zakładam nowy temat ponieważ taka forma uzyskiwania informacji mojej osobie odpowiada.
Sam się przyznajesz do łamania regulaminu forum.
-
"moją osobą" - miszcz
-
:-tylko woooooooooooow.... :-tylko
To powinno zakończyć temet.
-
W zasadzie czytając ilość awarii zastanawiam się jak te nasze Jagi jeżdżą - powinny tylko stać na warsztacie - tym czasem my jeździmy, a na warsztatach stoją nowe Polce, VW i mercedesy ... Ja mam ponad 270 000 km przebiegu i większość wpisanych problemów jest dla mnie z kosmosu. To że zawieszenie się zużywa czy części eksploatacujne to normalne - jak kupisz sobie rower górski to żeż co jakiś czas musisz w nim wymienić zużyte części ...
Chciałbym widzieć taką listę dotyczącą Opla, czy Dacii ...
-
Ja też jeżdżę swoim, ale szczerze mówiąc to włożyłem sporo kasy w niego. Mógłbym oczywiście ciąć koszty, ale to też do niczego nie prowadzi, bo bez wkładu jeździsz powiedzmy 5 lat, a potem albo wkładasz więcej kasy niż robiąc to systematycznie w większy remont lub zaciągasz auto na szrot, bo nie opłaca się reanimować.
Niektóre kwestie są co najmniej mocno denerwujące. weźmy dla przykładu nadmiernie przepalające się żarówki i sposób ich wymiany (schodzi na tym dużo czasu). To powoduje, że jak widzę kolejny raz, że mi żarówka nie świeci to już automatycznie ciśnienie mi się podnosi na samą myśl o przyszłej wymianie...
A jest takich "rodzynków" kilka-kilkanaście w tym aucie.
-
Zawsze lepiej niż w Renault wymiana żarówki przez dojście w nadkolu - fajnie się to wymienia podczas zimowej pluchy gdy właśnie w garniturze jedziesz na wesele ...
-
Zawsze lepiej niż w Renault wymiana żarówki przez dojście w nadkolu - fajnie się to wymienia podczas zimowej pluchy gdy właśnie w garniturze jedziesz na wesele ...
Ja wiem? Wole z nadkola wymienić żarówke niż zrzucać zderzak jak w x-type... Chyba nie wybrałeś dobrego przykładu.
-
w x-type nie trzeba zdejmować zderzaka do wymiany zarowki :-gwizd
-
Wystarczy mieć palce jak ginekolog i po sprawie - trochę z tym jest zabawy ale bez przesady - w niektórych samochodach trzeba wyjmować akumulator ... więc zawsze może być gorzej ...
-
co się tych opli czepiacie, toyota to jest śmietnik, nie opel...
-
U mnie bez wyjęcia akumulatora nie ma mowy wymienić lewą stronę i potem aby dopiąć zatrzask od tylnego dekielka walczę zawsze z pół godziny.
Prawa strona wymaga demontażu zbiorniczka od FlashLube, a dopięcie zatrzasku dekla jest niemożliwe, bez zdjęcia zderzaka!!!
Dlatego tak "kocham" wymianę żarówek.
Mam to przerobione już kilkanaście lub kilkadziesiąt razy, więc wiem co mówię.
-
w x-type nie trzeba zdejmować zderzaka do wymiany zarowki :-gwizd
A po co zdejmować zderzak ???????
Żarówki już wymieniałem 3 razy i zawsze czas wymiany to max 15 minut bez zdejmowania czegokolwiek oprócz dekielka z tylu reflektora ...
Jak ktoś chce mieć więcej roboty to może nawet błotniki pozdejmować ... he he he
A do wymiany żarówek w tylnych światłach też trzeba zdejmować zderzak ?
-
zapraszam do renułki modusa, jak panowie psioczą na dostęp do żarowek...
-
nie chcę z Tobą polemizować cyberda, ale u mnie nie ma takiej możliwości
z chęcią zapraszam na prezentację praktyczną w moim aucie
nawet po zdjęciu akumulatora walka z deklem i drutem trwa średnio pół godziny
a prawa strona niewykonalna do założenia dekla i dopięcia drutu
sprawdzone wielokrotnie
-
Mi się wydaje że w tym miejscu nasze autka są takie same bez względu na silnik - jedynym problemem może być wielkość dłoni i odporność na ewentualne obrażenia - ja zaciskam zęby i biorę się do wymiany, nie jest łatwo ale akumulatora nie ruszam, a dłoni to raczej małych nie mam ...
Istotnie jedną stronę da się wymienić bez problemu, gorzej przy akumulatorze ale nie ma jakiegoś wieeeelkiego problemu - w Lagunie (miałem tam xenony) wolałem wyjąć reflektor niż się męczyć ... ale w X-sie na prawdę wystarczą chęci i zaciśnięte zęby ...
-
nie chcę z Tobą polemizować cyberda, ale u mnie nie ma takiej możliwości
z chęcią zapraszam na prezentację praktyczną w moim aucie
nawet po zdjęciu akumulatora walka z deklem i drutem trwa średnio pół godziny
a prawa strona niewykonalna do założenia dekla i dopięcia drutu
sprawdzone wielokrotnie
Widocznie masz duże dłonie.
W X'ie 2001-2004 jest mało miejsca (szczególnie w 2.0D, bo wiekszy akumulator niz w benzynie). W 2005-> jest wiecej miejsca (jest mniejsza pompa ABS/ESP). A w benzynie po 2005r. to juz wymiana żarówki to przyjemność prawie ;) (no może poza kierunkowskazem prawym w lampie) ;)