FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: mateusz02033 w Czerwiec 20, 2015, 15:01:41 pm
-
Witam,
Mam zamiar wkrótce przełożyć kompletne wnętrze oraz karoserię z modelu '03 do mojego '99 V8 i prosiłbym o info czy warto się w to bawić, a konkretnie czy wiele części nie spasuje się ze starymi mocowaniami ( obie klapy, drzwi i błotniki). To samo pytanie odnośnie kompletnego wnętrza bo znalazłem piękny jasny środek i po prostu muszę go mieć ;))
Pozdrawiam ;)
-
Co do karoserii to z zewnątrz możesz bez większych problemów zmienić przód - maska, grill, wycieraczki, zderzak, belka i mocowanie lamp. Drzwi zmieniać nie trzeba, wystarczy listwy chromowane przełożyć. Tył?? Zapomnij! Chyba, że przespawasz całą dupę :-hehe
O konsoli zapomnij. Fotele są inne i mają inne mocowania, ale zapewne można by się coś pobawić, jakkolwiek nie wiem jak z kwestią podłączenia elektryki.
Ja liftu nie polecam - nie warto! Robiłem lift przodu 2 razy kilka lat temu.
-
jak jesteś dobrym blacharzem i super dobrym elektrykiem a nawet elektronikiem to spoko zabawa bedzie niezła zrobić z 99 rok po liftowego
-
W modelu poliftowym poza samym wnętrzem i paroma detalami na zewnątrz głównym atutem jest również poprawione zawieszenie i jest to duży plus którego sam nie przerobisz.
Pamiętaj że nawet jeżeli powymieniasz wszystkie możliwe elementy na poliftowe to według mnie samochód straci na wartości a mało tego jeżeli w przyszłości chciałbyś go sprzedać to ktoś może myśleć ze skoro wymieniłeś połowe przodu to jest taka możliwość ze samochód jest po niezłym dzwonie.
Zamiast kombinować sprzedaj swój, a dołóż i kup poliftowy.
-
i to jest rozsądne myślenie tylko teraz rodzi się myśl taka czy jaguara kupujemy z rozsądku
-
No nie kupujemy z rozsądku ale znowu nabywca Jaga chce aby auto było możliwie jak najbardziej zachowane w oryginale i bez przygód. Mnie np. odrzuciło by to, że cała decha została zmieniona. Bo nigdy nie będzie to tak jak zrobiła fabryka
-
Więc zostaje pierwsza wersja :) szkoda mi tylko tego środka, bo poprzedni właściciel zrobił z tego kota jakąś miazgę :/ cóż, na weekend więc auto trafi prawdopodobnie do blacharza i lakiernika (szykuje się piękny biały mat, czarny matowy dach i czarna felga), a foteli, deski i całej reszty będę musiał poszukać w internetach ;) dzięki wielkie za pomoc ;)
A co do sprzedaży to zrezygnowałem z tego planu, jednak mam już sentyment do tego auta ;) poza tym w życiu nie dostałbym satysfakcjonującej mnie ceny ;) za dużo przez ostatni rok włożyłem w niego serca i pieniędzy ;) jednak miłość zobowiązuje :)
pozdrawiam ;)
-
A jakiego wnętrza szukasz? Mam trochę foteli na zbyciu za niewielkie pieniądze. Napisz mi na PW czego dokładnie szukasz i skąd jesteś.