FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: inkk w Kwiecień 07, 2015, 17:51:06 pm
-
Witajcie, mam spory problem ze swoim Jaguarem 2002 2,5l v6 LPG. Od początku instalacja gazowa nie działała zbyt dobrze, nie mam powrotu zrobionego ani emulatora, były skoki mocy i przy zmianie na benzynę czasem obroty spadały na tyle że silnik gasł całkiem. Okazało się że to listwa wtryskowa, tzn czujnik. Wymieniłem listwę z mocą i już nie było problemu, jednak w dalszym ciągu mam problem z szarpaniem. Czytałem sporo na forum że były podobne przypadki z szarpaniem.
Chciałem jakoś wyeliminować co może być przyczyną. Od razu po zainstalowaniu gazu wymieniłem świece na NGK Platyna model: TR6AP, następnie poszły do wymiany cewki (kupiłem używane ) bo nie do końca mechanicy byli mi w stanie zagwarantować że to na pewno poprawni sytuacje- niestety nie poprawiło się nic.
W którymś poście przeczytałem że do silnika dostawało się lewe powietrze i to było powodem szarpania, następnie słabe styki na kablach a więc kupiłem spray typu kontakt do poprawy przewodzenia prądu, rozkręciłem wszystko na tyle ile potrafiłem, tzn aż do kolektora, wyczyściłem świece, spryskałem sprayem wszystkie możliwe wtyczki i cewki. Problem ustał na jakieś 200-400 km, niestety wróciło, więc zrobiłem raz jeszcze to samo i znów na chwile mam spokój. Chciałbym się poradzić co do świec, rozmawiałem dziś z dwoma sprzedawcami, jeden zarzekał się, że świece muszą być irydowe i to takie specjalne do gazu (wiadomo większy koszt itd.). Nie chce się ładować znów w coś co mi nie pomoże, przez to zadzwoniłem jeszcze gdzie indziej i otrzymałem odpowiedź, że te świece, które kupiłem są dobre i wymiana świec może nic nie dać. Tu moje pytanie: czy faktycznie muszą być irydowe? Problem ewidentnie wskazuje na coś ze świecami albo ze szczelnością uszczelki na kolektorze.
Załączam zdjęcia świec i całej wymiany (auto mam od roku około przebieg na świecach koło 13 tys ).
https://www.dropbox.com/sh/7aoczt5gst4v2v2/AABkiYyRlEJDIL002PHhyoqWa?dl=0
(https://www.dropbox.com/sh/7aoczt5gst4v2v2/AABkiYyRlEJDIL002PHhyoqWa?dl=0)
Będę wdzięczny za jakąś podpowiedź.
-
Napisz czy szarpie na gazie czy na benzynie? Nie masz emulatora ani przelewu. Czy zapala lub swieci ci się kontrolka awarii silnika? czy masz jakieś komunikaty?
-
pewnie cisnienie na listwie swiruje. Brak emulatora lub przelewu powoduje ze masz problem. Odepnij aku na godzinkę i odpal auto na benzynie i zrob 100-200km. Jesli nie bedzie Ci przerywal to masz odpowiedz. Moze wina lezy tez po stronie map gazu. Jakie masz wtryski gazu i reszte osprzetu?
-
Szarpanie występuje tylko na gazie, na benzynie jest ok, check engine się nie świeci ale już przerabiałem błędy:
P0420
P1111
P1000
P1646
P0191
Ogólnie udało mi się już wszystko wyeliminować, oprócz tych standardowych P1000 i P1111, te zawsze będą jak dobrze doczytałem. Wymieniałem już pierwszą sondę i spadło mi w końcu spalanie, listwę wtryskową jak już wspomniałem i tu mała ciekawostka: miałem wypadanie na pierwszym zapłonie i auto przełączyło się w stan awaryjny. Powodem było to, że wtyczka z listwy wtryskowej nie była do końca wciśnięta, teraz już nie mam z tym problemu. Również z błędami już nie ma problemu, jedynie to szarpanie.
pewnie cisnienie na listwie swiruje. Brak emulatora lub przelewu powoduje ze masz problem. Odepnij aku na godzinkę i odpal auto na benzynie i zrob 100-200km. Jesli nie bedzie Ci przerywal to masz odpowiedz. Moze wina lezy tez po stronie map gazu. Jakie masz wtryski gazu i reszte osprzetu?
jeździłem przez chwile z podpiętym licznikiem z listwy ciśnienie nie skakało, o tyle dziwne jest że szarpania nie mam po zabiegu czyszczenia świec szczotką druciana i spryskaniem cewek
-
Pamietaj ze sondy sa 4. rozumiem ze wymieniales ta regulacyjna przed katem skoro spadlo spalanie.
P0420 <- Fault Description: Catalytic converter system efficiency below threshold – bank 1
P1646 <- ECM HO2 Sensor control malfunction – bank 1 upstream (1/1) - pewnie tą sonde wymieniles
P0191 <- Fuel Rail Pressure Sensor Circuit Range/Performance
Pamietaj, że jak przełączasz na gaz to pompa paliwa swiruje. Rozumiem ze przerywa pod wiekszym obciazeniem czy to nie ma znaczenia?
Udaj się do gazownika bo skoro na benzynie jest ok to :- pojecia
P1111 <- to nie sa bledy. 1111 jak wszystkie systemy przetestowane
P1000 <- to nie sa bledy. 1000 zamienia sie po przejechaniu pewnego dystansu w 1111
-
-Na dowolnych swiecach niezużytych silnik nie powinien szarpać na LPG jeżeli nie szarpie też na pb.
-Brak spalania w jednym cylindrze nie powoduje dużego szarpania.
-Błędy niesprawnego katalizatora to standard na LPG bez emulacji.
Nie wiem kiedy szarpie twoje auto za mało informacji.
Moje doświadczenie z dużym szarpaniem:
Mój Jag ma LPg bez emulacji i szarpie (na 0,5s co 2 s traci zupełnie moment podczas przyspieszania)tylko wtedy gdy przejedzie duży dystans ponad 100km bez gaszenia. Wtedy głupieje pompa paliwa. Szarpanie występuje tylko w zakresie 1500 -2900 obrotów.
-
świec nie czyści się szczotką drucianą bo to je uszkadza wrzuć świeczki denso TT dobrane wg katalogu do auta drogie nie są powinno pomóc i jeszcze cewki pomimo wszystko, jeśli na pb jest ok to stawiam na iskre, bo gazik jest bardzo wybrednym paliwem
-
Świece tylko dedykowane platynowo-irydowe inne niszczą cewki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Wymieniłem 1 sondę z szarą wtyczką, przez to sporo spadło spalanie, ale teraz widzę ze od czasu do czasu pojawia się inny problem P0430, mniej więcej co 300-400 km pojawia się ten błąd.
Wymieniając sondę zaważyłem że nr-y się do końca nie zgadzają, a niby długość kabla taka sama, końcówka też szara. Znalazłem informacje na tej stronie :
http://www.jaghelp.com/2014/04/p0420-and-p0430-on-you-jaguar-x-type.html (http://www.jaghelp.com/2014/04/p0420-and-p0430-on-you-jaguar-x-type.html) ,
mam nadzieję ze to tylko to a nie katalizator do wymiany.
Odnośnie szarpania w końcu ustało :) wymieniłem olej i świece, byłem u gazownika, który polecił firmę "brisk". Załączam zdjęcia z wymiany świec:
https://www.dropbox.com/sh/0w1wk3aqfw5g0vd/AAC00b7tQ9uMpqZrcGlKyLp5a?dl=0 (https://www.dropbox.com/sh/0w1wk3aqfw5g0vd/AAC00b7tQ9uMpqZrcGlKyLp5a?dl=0) .
Odnośnie szarpania przed wymianą: nie było jakieś duże i mocno uciążliwe, dało się jeździć, nie wiem za bardzo jak to określić, tak jak by puścić lekko gaz i dodać znów delikatnie na obrotach pomiędzy 1200-3000.
Świece niby były dobrane takie jak powinny (brisk), więc nie wiem, jedynie dowiedziałem się jeszcze dwóch rzeczy, które mnie mocno zaniepokoiły: dwie świece miały lekko mokre gwinty od oleju (zdjęcie) :( .
Gazownik twierdzi że mam do wymiany uszczelniacze na zaworach bo na około 15 tyś km. wlałem do silnika dodatkowo koło 4 l oleju, choć nie kopci na biało czy niebiesko na zimnym.
Sama robocizna wyjdzie chyba około 1500 zł :( ,jeżeli to faktycznie to, a wymiana świec to tylko tymczasowe rozwiązanie.
-
Wymieniłem 1 sondę z szarą wtyczką, przez to sporo spadło spalanie, ale teraz widzę ze od czasu do czasu pojawia się inny problem P0430, mniej więcej co 300-400 km pojawia się ten błąd.
Wymieniając sondę zaważyłem że nr-y się do końca nie zgadzają, a niby długość kabla taka sama, końcówka też szara. Znalazłem informacje na tej stronie :
http://www.jaghelp.com/2014/04/p0420-and-p0430-on-you-jaguar-x-type.html (http://www.jaghelp.com/2014/04/p0420-and-p0430-on-you-jaguar-x-type.html) ,
mam nadzieję ze to tylko to a nie katalizator do wymiany.
Odnośnie szarpania w końcu ustało :) wymieniłem olej i świece, byłem u gazownika, który polecił firmę "brisk". Załączam zdjęcia z wymiany świec:
https://www.dropbox.com/sh/0w1wk3aqfw5g0vd/AAC00b7tQ9uMpqZrcGlKyLp5a?dl=0 (https://www.dropbox.com/sh/0w1wk3aqfw5g0vd/AAC00b7tQ9uMpqZrcGlKyLp5a?dl=0) .
Odnośnie szarpania przed wymianą: nie było jakieś duże i mocno uciążliwe, dało się jeździć, nie wiem za bardzo jak to określić, tak jak by puścić lekko gaz i dodać znów delikatnie na obrotach pomiędzy 1200-3000.
Świece niby były dobrane takie jak powinny (brisk), więc nie wiem, jedynie dowiedziałem się jeszcze dwóch rzeczy, które mnie mocno zaniepokoiły: dwie świece miały lekko mokre gwinty od oleju (zdjęcie) :( .
Gazownik twierdzi że mam do wymiany uszczelniacze na zaworach bo na około 15 tyś km. wlałem do silnika dodatkowo koło 4 l oleju, choć nie kopci na biało czy niebiesko na zimnym.
Sama robocizna wyjdzie chyba około 1500 zł :( ,jeżeli to faktycznie to, a wymiana świec to tylko tymczasowe rozwiązanie.
Jeśli masz świece od góry mokre od oleju to raczej uszczelki dekli zaworowych do wymiany, bo to stamtąd olej się przedostaje i skapuje na świece.
Obejrzyj dokładnie silnik czy nie ma innych wycieków.
Masz może więcej zdjęć montażu wtryskiwaczy gazowych?
-
Wymieniłem 1 sondę z szarą wtyczką, przez to sporo spadło spalanie, ale teraz widzę ze od czasu do czasu pojawia się inny problem P0430, mniej więcej co 300-400 km pojawia się ten błąd.
Wymieniając sondę zaważyłem że nr-y się do końca nie zgadzają, a niby długość kabla taka sama, końcówka też szara. Znalazłem informacje na tej stronie :
http://www.jaghelp.com/2014/04/p0420-and-p0430-on-you-jaguar-x-type.html (http://www.jaghelp.com/2014/04/p0420-and-p0430-on-you-jaguar-x-type.html) ,
mam nadzieję ze to tylko to a nie katalizator do wymiany.
Odnośnie szarpania w końcu ustało :) wymieniłem olej i świece, byłem u gazownika, który polecił firmę "brisk". Załączam zdjęcia z wymiany świec:
https://www.dropbox.com/sh/0w1wk3aqfw5g0vd/AAC00b7tQ9uMpqZrcGlKyLp5a?dl=0 (https://www.dropbox.com/sh/0w1wk3aqfw5g0vd/AAC00b7tQ9uMpqZrcGlKyLp5a?dl=0) .
Odnośnie szarpania przed wymianą: nie było jakieś duże i mocno uciążliwe, dało się jeździć, nie wiem za bardzo jak to określić, tak jak by puścić lekko gaz i dodać znów delikatnie na obrotach pomiędzy 1200-3000.
Świece niby były dobrane takie jak powinny (brisk), więc nie wiem, jedynie dowiedziałem się jeszcze dwóch rzeczy, które mnie mocno zaniepokoiły: dwie świece miały lekko mokre gwinty od oleju (zdjęcie) :( .
Gazownik twierdzi że mam do wymiany uszczelniacze na zaworach bo na około 15 tyś km. wlałem do silnika dodatkowo koło 4 l oleju, choć nie kopci na biało czy niebiesko na zimnym.
Sama robocizna wyjdzie chyba około 1500 zł :( ,jeżeli to faktycznie to, a wymiana świec to tylko tymczasowe rozwiązanie.
Jeśli masz świece od góry mokre od oleju to raczej uszczelki dekli zaworowych do wymiany, bo to stamtąd olej się przedostaje i skapuje na świece.
Obejrzyj dokładnie silnik czy nie ma innych wycieków.
Masz może więcej zdjęć montażu wtryskiwaczy gazowych?
Czy te uszczelki są konieczne do zrobienia na już ? Wiem, będzie żarło olej itd. i ze świecami będę miał znów to samo najprawdopodobniej, nie mam gdzie indziej wycieków oleju, choć nie widać żeby na zimnym kopcił na niebiesko czy biało. Co do zdjęć montażu wtrysków to mogę zrobić następnym razem, jeżeli chcesz bo uwaliłem jedną śrubę od kolektora tak więc za jakiś czas będę musiał nagwintować albo jakoś uda mi się wykręcić.
Tu jeszcze dodawałem zdjęcia :
https://www.dropbox.com/sh/0w1wk3aqfw5g0vd/AAC00b7tQ9uMpqZrcGlKyLp5a?dl=0 (https://www.dropbox.com/sh/0w1wk3aqfw5g0vd/AAC00b7tQ9uMpqZrcGlKyLp5a?dl=0)
-
w miarę szybko bo będzie gorzej chyba że olej stoi w tych wnękach od świec tak do pełna to wtedy zmieniaj już
-
Wcześniej montowałem sondę lambda 1, tylko jak włożyłem to zauważyłem, że nr-y się nie zgadzają, i nadal komputer co jakiś czas pokazywał mi błędy. Zadzwoniłem do tego samego sprzedawcy i zamówiłem inną też z szarą końcówką, teraz wywala mi błąd P1646 i już głupi jestem co jest nie tak ? Macie jakiś pomysł ? ( czasem jest falowanie obrotów na zimnym )
to link do zdjęć i nr. sond co na której mi wywalało, niestety nie mam starej sondy tej która była na samym początku
https://www.dropbox.com/sh/5ycinubzuix0p7s/AAD8c2miNWd2iLYMZrhRzjDGa?dl=0 (https://www.dropbox.com/sh/5ycinubzuix0p7s/AAD8c2miNWd2iLYMZrhRzjDGa?dl=0)
-
ok rozwiązałem częściowo problem z szarpaniem na LPG już wiem z czego to wynika napisze może komuś sie to przyda, do wymiany jest w silniku gumki na zaworach dosyć kosztowna sprawa bo trzeba cały silnik wyciągnąć, (olej dostaje sie na świece i przez to są lekkie szarpnięcia na gazie )
-
No to ja dodam dla nastepnych pokolen coś od siebie:
Auto lekko mi zaczelo szarpac miedzy 1000 a 2000 rpm od czasu do czasu na gazie , więc postanowilem zmienić świece. Od 2 lat i 50 000 km auto jeździło na Bosch platynowo -irydowych HR7KI332S i nie miałem żadnych większych kłopotów az do zeszlego tygodnia . Nasłuchałem się od gazownika o tym, jak fajne są platynowe NGK i że Fordy wręcz je uwielbiają - ochy i achy. Niestety, kiedy montował mi instalacje, NGK było ciężko dostępne, więc zamówiłem wspomniane Bosche. Przy wymianie postanowiłem naprawić ten błąd i zanabyłem 6 pięknych NGK Laser Platinum TR6AP-13E. Samodzielnie rozbabrałem a potem poskładałem do kupy mój motorek (wcale nie jest to takie trudne jak powiadają - choć troche trwa) i.... szarpie na LPG jak jasna cholera na każdym biegu. No i zaczelo sie kombinowanie : a może cewki, a może uszczelki puszczają brzydkie bąki do kolektora, a może czujniki zle podlączone itepe
Na szczescie przypadkiem trafila mi pod oko jakas stronka ze swiecami, gdzie zasugerowali zmiane przerwy między elektrodami z 1,38 na 1mm. Kupilem wiec szczelinomierz i rozbabrałem silniczek dziś ponownie - po zmianie odstępu moge jezdzic 20km/h na 5 biegu bez najmniejszego szarpnięcia. tym niemniej przy nastepnej wymianie świec wracam do Boscha - fabrycznie ma przerwe 0,7mm a ZUŻYTE świece wyglądają zadziwiająco świeżo czyli tak : (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/104b979ffcd2.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/104b979ffcd2.jpg.html)
-
te świece na środku naprawdę miały biedne życie, co masz za wtryskiwacze? bo chyba wymagają kalibracji lub wymiany w zależności od modelu.
-
Witam serdecznie wszystkich forumowiczow. Jak zdazylem poczytac co mnie nawet troche uspokoilo nie tylko ja mam problem z szarpaniem na gazie, na niskich obrotach, mianowicie od 1000obr. jak depne szarpie tak do 2200 moze niezaleznie od predkosci i biegu. Wszystko zaczelo sie wlasnie po wymianie swiec. Mianowicie wymienilem tak samo jak kolega wyzej na niby super swiece platynowe NGK i to wcale nie tanie tym bardziej ze mamy ich 6 :/ no ale trudno, dzis odbieram kota od lakiernika i zajme sie tym problemem gdzies wyczytalem ze jeden z kolegow z tym samym problemem zainwestowal w swiece denso irydowe i problem ustal. I wlasnie do takich swiwc sie przymierzam. Jak juz bede po akcji wymiany napisze czy przynioslo to jakies efekty. Pozdrawiam wszystkich szczesliwych posiadaczow kotow i milego dnia :)
-
najpierw jechać go gazownika, dopiero coś wymieniać. ::)
-
Najpierw niech kolega powie czy tak samo sie dzieje na benzynie. NGK z tego co pamiętam mają sporą przerwę - bodaj koło 1,1. Denso mają 0,9 czy tam 1 i do takiej przerwy należałoby to skrócić.
-
Pytanie do Panów z lpg, zmienialiście przerwy na świecach?
Ostatnio trochę poczytałem że przy szarpaniu na podtleku, zaleca się zmniejszyć przerwę. U nas jest 1.1 mm np. na 1/0.9 mm
-
Wprawdzie w S-type ale jezdze na orginalnych NGK bez zmieniania przerwy i nic nie szarpie i ponad 60 tys przejechaly na gazie...
-
jaki masz sterownik?
-
STAGA mam sterownik i odpukac w nie malowane nie mam problemow z gazem a dosc szybko kilometry leca
-
Dokładny model potrzebny :)
-
STAG-300-6 plus
-
Witajcie, chciałem też Was przestrzec przed świecami NGK Laser Platinum TR6AP-13E, mam już dwa komplety tych beznadziejnych świec. Pierwszy komplet został zakupiony w sklepie v12, jako orginalne. Po przejechaniu 100km okazało się, że jest na porcelance miejsce w którym świeca ma przebicie, są to czarne kreski 2-3mm (3szt.) takie jakby przepalenia, cylinder od strony pasażera najbliżej ściany grodziowej. Postanowiłem kupić nowe świece, znajomy gaziarz zamówił dedykowane do tego auta itd i nie zwróciliśmy uwagi, że to znów wspomniane wcześniej NGK. Założylismy i po 50 km znów wypadanie zapłonu na gazie i szarpanie, na benzynie wydawało się wszystko okej. Dziś demontaż i kolejna świeca z takimi samymi uszkodzeniami z tego samego gniazda pod ścianą, więc wynika z tego, że nie wytrzymują temperatury przez jakąś wadę i zaczynają przebijać na bardziej wybrednym paliwie. Jutro drugi komplet świec jedzie do IC na reklamacje, bo to jest już kabaret.
Uprzedzając pytania mieszanka na LPG prawidłowa, świece nie zaolejone czy coś w tym stylu,montaż także prawidłowy. To już 4 przypadek w tym wątku o tych beznadziejnych świecach..
Teraz koledzy poradźcie jakie macie propozycje, co założyć posiadając LPG w s-type, muszę coś kupić ale nie chcę znów wywalić kasy w błoto..Kolega Bartnik polecał BOSCH HR7KI332S, tylko nie wiem czy one pasują do 3.0?
Znalazłem jeszcze takie coś: http://allegro.pl/swieca-bosch-lpg-gaz-jaguar-x-type-xj-s-type-i5502716845.html
Jakieś inne sprawdzone propozycje do LPG?
pozdrawiam
-
te ślady na świecy są prawdopodobnie od wadliwej cewki,to cewka ma przebicie i robi taki slad,zamień cewki miejscami i sie przekonasz kolego...
-
Denso TT. Miałem takie, do gazu idealne, podobno wytrzymują około 30.000km. Ja po takim przebiegu wymieniłem na drugie identyczne. Po kolorze świec mechanik stwierdził że nie było takiej potrzeby. 48zł 6 sztuk.
-
Z tym przebiciem to dziwna sprawa by była. Otóż na samym początku kazałem gaziarzowi wymienić świece i cewki pod kolektorem (miałem 3 używki na podmiankę). On założył mi tam emulator wymienił świeczki i te cewki. I od tego momentu zaczęła się jazda. Na początku myślałem, że te cewki były walnięte więc ściągnąłem kolektor i zostały zmienione, ale poprawy nie było. Następnie kolejny demontaż podmiana w końcu świec. A więc świece zostały uszkodzona na dwóch różnych cewkach. Ale teraz przy wymianie za Twoją radą podmienię cewkę tą spod kolektora na tą co jest na wierzchu i zobaczymy, tylko świece trzeba wybrać a te TT-ki od Denso nie kończą się za szybko bo takie opinie też słyszałem o nich.. hm?
-
Ja od siebie polecam Denso IK20 - jakoś tak maja oznaczenie. Są to irydówki po ok. 40-45zł sztuka ale maja już z góry mniejszą przerwę bo chyba 1.0.
-
Będzie ten Bosch pasował (u mnie zresztą też 3.0)
Tutaj masz przeklejke z ich strony - wychodzi na to ze to dedykowane do LPG są swieczki
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e84dcbe2df77.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/e84dcbe2df77.jpg.html)