FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: grzechch w Marzec 05, 2015, 18:56:55 pm
-
Witam. Przy skręcaniu skrzypi cosik w przekładni kierowniczej. Czy ktoś tak miał i co z tym zrobić? Cholernie denerwujące. Poza tym wspomaganie pracuje poprawnie. Początkowo myślałem, że to sworzeń ale jednak to przekładnia
-
Na pewno przekładnia skrzypi? Moze jednak od kolumny kierowniczej.
-
Może to kółko od czujnika kąta skrętu, czasami ono wydaje taki dziwny dźwięk
-
Trudno powiedzieć. Jak sie wsadzi łeb między koło i przekładnię, to słychać, że to przekładnia, jakby przy wyjściu drążków
-
A spróbuj może tego kondoma nasmarować w ścianie grodziowej co przechodzi przez niego kolumna kierownicza. W Volvo częsta przypadłość ale użytkownicy skarżą się na to opisując "skrzypi kierownica"
-
Tak zrobię
-
Cześć,
a jest tak jak na tym filmiku: http://www.thelurch.com/multimedia_11.htm
-
ja tak mam tak cicho sobie piszczy jak na filmiku
-
Nie to nie takie. U ciebie to brzmi jak ocieranie metalu o gumę. U mnie bardzo słychać na zewnątrz i jest jak skrzypienie sworznia tylko wydobywa sie z przekładni. Gdyby tak popiskiwało jak na filmiku to ok
-
zdejmij gumy z drążków i zobaz czy tam na listwie zębatej nie ma rdzy czy piachu lub coś w tym stylu ja właśnie wczoraj załorzyłem do audi a4 przekładnie po zregenerowaniu bo właśnie skrzypiała jak stara szafa. nic jej nie było nie ciekła i nie miała luzu a skrzypiała jak zdjąłem te osłony to tylko kupa rdzy i woda tam była firma zrobiła remont i jest ok. tam na końcu listwy są takie plastikowe tuleje i tam może jak coś się wbije lub sobie po prostu siedzi to skrzypi o listwę
-
To bardzo prawdopodobne. Chcę to zrobić przed spotkaniem w Kępnie chociaż nie wiem czy do niego dojdzie bo jakoś cisza
-
sprawdzić to możesz szybko nie czekaj aż coś sie posypie bo szkoda
-
Jeżdżę kotem tylko w soboty i niedziele i tylko gdy jest łądna pogoda :) więc załatwię to może jutro.
-
ale go oszczędzasz
-
to tylko zabawka, kaprys. Jeden z kilku. Spodobał mi się bo jest tak brzydki, że aż ładny. Jeżdżę mało bo jego kaprysy mnie osłabiają. Zbyt wiele sie dzieje jak na auto które od sprowadzenia przejechało 500 km a ma ogólnie 215 tys
-
mój lata co dzień i nie oszczędzam
-
Dla mnie codzienne jeżdżenie kotem po mieście nie ma sensu. Wolę mniejsze auto, bardziej zwrotne, takie, które mogę bez żalu poobijać, porysować, cisnąć
-
Auto ma być duże twarde bezpieczne i mocne.
A jak coś cię stanie to trudno oby temu mniejszemu. :-super
-
grzechch, nie martw się, jak porysujesz, czy gdzieś go obijesz, to pomalujesz, szkoda, żeby stał w garażu. :-tylko
-
Nie ma takiej opcji. Wolę sie nim cieszyć w soboty i niedziele bo wówczas, za każdym razem czuję się tak jak bym wsiadał do niego pierwszy raz. Nie spowszednieje, może :)
-
dobra dobra ja tak zawsze rano czuje jak nowy, ale bez głupot grzechch jak stery
-
Jeszcze nic nie robiłem bo grypsko mnie trzyma i nie chcę sie całkiem załatwić
-
to wracaj do zdrowia i do roboty ha ha ha
-
No i przestało skrzypieć. Trochę pracy i po problemie. Wydawało się, że skrzypi z lewej strony a to było z prawej. Okazało się, że troszeczkę zatarł sie przegub kulowy na końcu listwy kierowniczej. Trzeba zdjąć gumową osłonę i odkręcić dużżżą jakby nakrętkę. W niej jest przegub. Ponieważ jest nierozbieralny i bez możliwości smarowania to wlałem mu smar na gorąco i jest cacy. Przekładnia minimalnie przecieka po lewej stronie ale tylko troszeczkę.
-
to super powodzenia