FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: voitec w Luty 15, 2015, 23:20:10 pm
-
Nie znalazłem żadnego tematu z jakąś konkretną odpowiedzią, więc zakładam nowy.
Czy ktoś przerabiał wymianę katalizatorów? Nie chodzi mi o sam fakt, jak to zrobić bo tego nie uważam za problem (rozmontowanie układu chłodzenia i przedni wychodzi, zrzucenie belki i tylny też wyjdzie). Chodzi o to na co wymienić co z tym zrobić. Cena nowego zabija, wkładanie używki to raczej słaby pomysł. Ktoś przerabiał montaż jakiegoś uniwersalnego kata?
Mam problem szczególnie z tym na 1,3,5 cyl, na zimnym przy większym obciążeniu potrafi wywalić kilka błędów od wypadania zapłonu. Obstawiam kata, bo mocy w aucie zdecydowanie jest mniej niż być powinno. Wkręcanie na obroty też jest wolniejsze niż być powinno. Po rozgrzaniu silnika problem z check'ami nie występuje, ale i tak mocy brakuje. Ewentualnie ktoś przerabiał płukanie acetonem i nitro katalizatora?
Uszczelki kolektora dolotowego zrobione, więc to nie to.
-
Mam podobnie też jestem po wymianie uszczelek kolektora, ale na razie nie mam wypadania zapłonów choć wcześniej się pojawiały przed wymianą uszczelek lecz na zimnym muli nie wchodzi na obroty na benzynie później chodzi dobrze jak się rozgrzeje i przełączy na gaz
-
Mam podobnie też jestem po wymianie uszczelek kolektora, ale na razie nie mam wypadania zapłonów choć wcześniej się pojawiały przed wymianą uszczelek lecz na zimnym muli nie wchodzi na obroty na benzynie później chodzi dobrze jak się rozgrzeje i przełączy na gaz
U mnie ewidentnie brakuje mu mocy. Orientacyjnie czas 0-100km/h to jakieś 14 sekund. Samo wkręcenie się na luzie od 700RPM do odcięcia trwa wg mnie zdecydowanie zbyt długo.
-
To u mnie jak jest zimny wogóle nie chce się wkręcać na obroty i wchodzi w tryb awaryjny a później jest ok i nie pokazuje żadnego błędu.
-
To u mnie jak jest zimny wogóle nie chce się wkręcać na obroty i wchodzi w tryb awaryjny a później jest ok i nie pokazuje żadnego błędu.
Możesz nagrać filmik i wrzucić na Youtube gdzie na ciepłym chodzi na wolnych, wciskasz but w podłogę i trzymasz aż do odcięcia? Chciałbym zobaczyć jak ta wskazówka od obrotomierza idzie do góry.
-
ok ale dopiero po południu bo teraz jestem w pracy
-
ok ale dopiero po południu bo teraz jestem w pracy
Ok, będę wdzięczny.
-
Jakbyś się zdecydował na wymianę i na oryginalne katy, to mam takie z 2004 roku z przebiegiem 80kkm. Możesz podjechać osobiście i zobaczyć auto, sprawdzić przebieg.
-
Moje teoretycznie mają 140k, więc też nie jakoś wybitnie dużo. Na chwilę obecną chcę zebrać jak najwięcej informacji. Jak już będę wiedział jakie mniej więcej mam opcje, to wyjmę moje i zobaczę jak wyglądają. Wtedy będę decydował co dalej. Dzięki Choina za propozycję w razie czego będę się kontaktował na PW. Ewentualnie może mógłbyś zrobić foto od strony wlotu do kata, bo chyba tam się da, żebym zobaczył jak one mniej więcej wyglądają - miałbym przynajmniej jakiś materiał do porównania.
-
wyrzuca Ci błąd na temat spadku wydajności kata?
-
wyrzuca Ci błąd na temat spadku wydajności kata?
Rano jak mu trochę przycisnę i przejdzie w tryb awaryjny to wtedy mi wywala P0300, P0301, P0303, P0305, P1313. P0420 też miałem, może nie w tym samym momencie.
Auto było mułowate od kiedy go kupiłem. Jeszcze kojarząc fakty, to zanim zrobiłem uszczelkę miski, która mocno przepuszczała to problem nie występował. Po uszczelnieniu zaczęło się to pojawiać. Przypuszczam, że spaliny, które miały duży opór w wydechu, leciały dołem do miski, i tamtędy uciekały. Teraz jest na tyle szczelnie, że nie ma którędy uciekać i pojawiają się errory. Rozpiąłem ostatnio wydech, tak że zostały tylko katalizatory, ale żadnej poprawy nie było, więc wydech nie jest zatkany, a raczej katalizator. Co ciekawe z katalizatora na cylindrach 1,3,5 przy przegazowaniu leciały jakby jakieś opiłki złote czy coś takiego. Z katalizatora 2,4,6 nic nie leciało. Na tyle na ile udało mi się dopatrzeć to siatka na wyjściu katalizatorów jest ok. Coś było widać w kilku punktach na siatce kata 1,3,5, ale co to dokładnie to nie wiem. Bez wyjęcia ich to trudno coś wywróżyć.
-
Nie no, te błędy typowo wskazują na kata, wypadanie zapłonów na całym rzędzie plus błąd kata.
W takim razie mnie niedługo tego typu usterka też najdzie :-tylko
Ciekawi mnie ta opcja: http://www.el-tec.pl/pl/
Ciekawe jak liczą, 2x po 600zł czy 900, jak by nie patrzeć jeden kat obsługuje 1.5 :-hehe
-
W takim razie mnie niedługo tego typu usterka też najdzie :-tylko
Niekoniecznie, dużo zależy jak auto było traktowane. Jeżeli dużo jeździło np. z uszkodzoną sondą lambda albo na krótkich dystansach to katy padną szybciej. Na zdrowym aucie powinny bez problemu służyć. Mój ma już prawie 210kkm i są bez zarzutu.
-
Nie no, te błędy typowo wskazują na kata, wypadanie zapłonów na całym rzędzie plus błąd kata.
W takim razie mnie niedługo tego typu usterka też najdzie :-tylko
Ciekawi mnie ta opcja: http://www.el-tec.pl/pl/
Ciekawe jak liczą, 2x po 600zł czy 900, jak by nie patrzeć jeden kat obsługuje 1.5 :-hehe
Jeszcze jest coś takiego http://allegro.pl/nowy-katalizator-uniwersalny-bosal-poj-0-7-2l-fv-i5069755088.html
Ciekawe co to warte.
-
Przydał by się teraz ktoś z doświadczeniem...
Swoją drogą ciekawe jaka była by reakcja auta na wspawanie zwykłej rury gdzie i tak jeździmy na lpg...
voitec poświęć się dla dobra ogółu i wsadź rurkę na testy :-V
-
Przydał by się teraz ktoś z doświadczeniem...
Swoją drogą ciekawe jaka była by reakcja auta na wspawanie zwykłej rury gdzie i tak jeździmy na lpg...
voitec poświęć się dla dobra ogółu i wsadź rurkę na testy :-V
Przypuszczam, że wsadzenie samej rurki może wpłynąć negatywnie na poziom hałasu. Co ciekawe odpalony bez wydechu, ale z katalizatorami Jag nie jest aż taki głośny :-) Jeśli nie taki uniwersalny kat, to może jakiś mały tłumik z otworem na sondę, z emulatorem-dystansem bym montował. Jeśli odczyty z drugiej sondy będą zbyt wysokie to i tak P0420 nas nie ominie.
Jak wyjmę u siebie katalizator to zobaczę co dalej robić. Na pewno podzielę się informacją co zrobiłem i jaki jest efekt.
-
Właśnie fajnie by było gdyby można wstawić taki zamiennik za jakieś 200zł i spełniał by on swoje zadanie...
-
ja przerabiałem zniszczony katalizator.. wymieniaj czym prędzej na oryginalny, nie baw się w żadne rurki itp bo będziesz miał błędy na kompie i nie wiadomo jak to będzie działało (mechanicy powiedzieli że trzeba od razu 2 kat wywalić i nie ręczą że zadziała, czytałem, chyba nawet na tym forum, że właśnie pojawiają się problemy z dźwiękiem i pracą silnika, plus nie wiadomo jak będą wyglądać regulacje prawne w przyszłości odnośnie emisji spalin - możliwe że nie będzie wtedy dopuszczony do ruchu jak zaczną to restrykcyjnie sprawdzać).
u mnie niestety mechanicy za późno zorientowali się co jest winne takim objawom jak twoje, spaliny w pewnym momencie cofnęły się z kata i wywaliło uszczelkę, miałem do wyboru albo naprawiać pół silnika ( plus zakup łańcucha rozrządu) albo wstawić nowy, wybrałem 2 opcję bo dorwałem silnik z 2x mniejszym przebiegiem (tutaj też miałem niemiłe przygody). Także koszt 600-700zł za katalizator jest śmieszny w porównaniu ile wyniosłaby cie naprawa jak u mnie...
-
Kupując zamiennik kata masz info jaka norm emisji spełnia, dla x-type pewnie to max EURO3- choć tego nie sprawdzałem, więc nie wiem czemu miało by walić błędem przy wymianie na inny kat o tych samych parametrach, więc raczej tyle jezeli chodzi o jakość spalin.
Problem z praca silnika pewnie bierze się ze złego doboru pojemności kata w stosunku do oryginału.
Ja bym nie panikował. :-super
-
Voitec, uniwersalne katy nie są złe. Musiałem montować takie cuda w Holandii i dawało to to rade. Niektóre katalizatory BOSALA np do VAG 1.9TDI dedykowane do Golfa III robiło do EURO II bez problemu.
Jakby ktoś miał katalizatory na wierzchu (i np. chciał sprzedać) możnaby wyciągnąć ceramikę i zobaczyć jej wymiary a zamiennie wstawić metalowego kata (jak mają np. Fiaty). Zamienniki metalowe są dopiero tanie i... równie efektywne co ceramika, jedynie nie są sączone rodem i palladem (z resztą benzynowe katy z Jaguarów są słabe, co innego Diesele 2.2D nie-DPF :-super)
-
No to czekam na rozwój, u mnie P0420 i zapala się po przejechaniu jakichś 150km... Do tej pory dziwnych zachowań brak,
Czekamy na info: jak, gdzie i za ile ;D
-
No to do dzieła.
Po wyjęciu m.in tego drobiazgu:
(http://images70.fotosik.pl/636/7502a98a6120b46cm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7502a98a6120b46c.html)
Później jeszcze trochę walki i wyjęty sprawca zamieszania:
(http://images67.fotosik.pl/638/de57bf6a3270e8cem.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de57bf6a3270e8ce.html)
Spojrzenie na wejście do katalizatora i widać, że coś tutaj nie gra:
(http://images66.fotosik.pl/636/53497fe2f4f56225m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/53497fe2f4f56225.html) (http://images68.fotosik.pl/636/b3f25a1a33a62cf7m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b3f25a1a33a62cf7.html)
Ze względu na kąt wyjścia, ciężko coś więcej tam zobaczyć:
(http://images70.fotosik.pl/636/3af9179cf7538e10m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3af9179cf7538e10.html)
Po wykręceniu sondy już jest pewność, że nic dobrego z tego nie będzie:
(http://images66.fotosik.pl/636/709f809d89af46d4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/709f809d89af46d4.html)
Więc otwieramy puszkę i robimy inspekcję i czystkę:
(http://images66.fotosik.pl/636/79c81765c7dddfdam.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/79c81765c7dddfda.html) (http://images66.fotosik.pl/636/228e4c6cc446e6aem.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/228e4c6cc446e6ae.html) (http://images70.fotosik.pl/636/fb9dd8c9988119c4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb9dd8c9988119c4.html)
Oczywiście najistotniejsza kwestia, czyli 'co dalej?' jest ciągle nie wiadomą.
-
Zmierz teraz średnicę i długość wkładu.
Wyślij mi na GG, albo od razu leć do AD.
-
naprawdę wyjmowałeś sanki? :-K rozumiem ze to kat z podszybia? który to bank bo do tej pory mi się to myli? :x i popraw zdjęcia jak możesz, bo widać na forum ale odnośnik nie działa.
eMW, ile taki wkład kosztuje?
-
naprawdę wyjmowałeś sanki? :-K rozumiem ze to kat z podszybia? który to bank bo do tej pory mi się to myli? :x i popraw zdjęcia jak możesz, bo widać na forum ale odnośnik nie działa.
eMW, ile taki wkład kosztuje?
Tak, trzeba wyjąć. To katalizator cylindrów 1,3,5 czyli tych po stronie kabiny.
Po kliknięciu zdjęcia co się dzieje?
-
czyli bank?
strona nie odnaleziona błąd 404 :)
i jaki plan z tym katem? zamiennik? wkład? jak tak, to gdzie i za ile?
-
Bank 1.
Poprawione linki do zdjęć:
No to do dzieła.
Po wyjęciu m.in tego drobiazgu:
(http://images70.fotosik.pl/636/7502a98a6120b46cm.jpg) (http://images70.fotosik.pl/636/7502a98a6120b46c.jpg)
Później jeszcze trochę walki i wyjęty sprawca zamieszania:
(http://images67.fotosik.pl/638/de57bf6a3270e8cem.jpg) (http://images67.fotosik.pl/638/de57bf6a3270e8ce.jpg)
Spojrzenie na wejście do katalizatora i widać, że coś tutaj nie gra:
(http://images66.fotosik.pl/636/53497fe2f4f56225m.jpg) (http://images66.fotosik.pl/636/53497fe2f4f56225.jpg) (http://images68.fotosik.pl/636/b3f25a1a33a62cf7m.jpg) (http://images68.fotosik.pl/636/b3f25a1a33a62cf7.jpg)
Ze względu na kąt wyjścia, ciężko coś więcej tam zobaczyć:
(http://images70.fotosik.pl/636/3af9179cf7538e10m.jpg) (http://images70.fotosik.pl/636/3af9179cf7538e10.jpg)
Po wykręceniu sondy już jest pewność, że nic dobrego z tego nie będzie:
(http://images66.fotosik.pl/636/709f809d89af46d4m.jpg) (http://images66.fotosik.pl/636/709f809d89af46d4.jpg)
Więc otwieramy puszkę i robimy inspekcję i czystkę:
(http://images66.fotosik.pl/636/79c81765c7dddfdam.jpg) (http://images66.fotosik.pl/636/79c81765c7dddfda.jpg) (http://images66.fotosik.pl/636/228e4c6cc446e6aem.jpg) (http://images66.fotosik.pl/636/228e4c6cc446e6ae.jpg) (http://images70.fotosik.pl/636/fb9dd8c9988119c4m.jpg) (http://images70.fotosik.pl/636/fb9dd8c9988119c4.jpg)
Oczywiście najistotniejsza kwestia, czyli 'co dalej?' jest ciągle nie wiadomą.
-
voitec i co narobiłeś?
-
voitec i co narobiłeś?
Jeszcze nie wiele. Drugi kat jest okej.
Dostępność zamiennika całości jest żadna. Dostępność i cena pasującego wkładu też raczej nie napawa optymizmem. Plan jest na włożeniu rury+wygłuszenia czyli przerobienie na tłumik.
Cdn bliżej weekendu.
Z ciekawostek to przedni katalizator da się wyjąć bez rozbierania układu chłodzenia, trzeba tylko odgiąć osłonę kolektora i zrobić w niej otwór. Po zastosowaniu odpowiedniej ilości przegubów da się wykręcić ;-)
-
A co odczytami z sondy? Jakiś elektronik będzie sie bawił?
-
A co odczytami z sondy? Jakiś elektronik będzie sie bawił?
Tak, elektronik czyli ja.
-
Na dniach bede miał czas, to się tym zajmę.
Zawsze można lambde zemulować ;)
-
Ja zaraz zobaczę jaki efekt tej walki.. :)
Póki co jest pozytywnie. Co prawda dopiero 20km zrobione, ale mocy trochę przybyło i póki co P0420 nie ma ;)
-
Panowie jak myślicie- czy strumiennica dała by radę? Mam podobny problem jak Voitec, tylko zastanawiam się czy rura czy właśnie owa strumiennica... Z góry :-thank za odpowiedź :)
-
Popieram wypowiedż Mateo - regeneracja katalizatorów/nowe wkłady/ po 450/szt. w Zgierzu - polecam.Oryginał za drogi a uniwersalny dedykowany - nie sposób dopasować z powodu kształtu.
-
...już po regeneracji,autko lekko i przyjemnie wkręca się na obroty - uwaga na wtyczki/ułamane zabezpieczenia - brak klik/potrafią nieżle siać błędami! - naprawdę warto!!!!
-
... spalanie /2.1 V6/ - po regeneracji katalizatorów /wymiana wkładów/ - 100km/h-7,5l. i to jest oszczędna jazda,powyżej 110km/h - spalanie dość szybko rośnie, coś za coś - ja jestem zadowolony.
-
... spalanie /2.1 V6/ - po regeneracji katalizatorów /wymiana wkładów/ - 100km/h-7,5l. i to jest oszczędna jazda,powyżej 110km/h - spalanie dość szybko rośnie, coś za coś - ja jestem zadowolony.
A u mnie:
...spalanie /2.1 V6/ - bez regeneracji katalizatora:
w korkach i po autostradzie nawet okolo 140km/h - 10.5l.
bez korkow i po autostradzie maksymalnie 130km/h - 8.5l.
Kot A.D. 2002. Wiec chyba wszystko OK. :-tylko
-
Panowie.
Jak mocno zmienił się u Was pomruk wydechów przed wymianą powolnie
umierającego tylnego katalizatora w 2,5 / 3,0 ? Standardowy błąd P0420
Bo u mnie jaguar raz mruczy między 2,5 a 3,5k obr , raz przestaje mruczeć.
Raz ryczy jak prawdziwa V-ka a raz chodzi jak by miał silnik rzędowy....
Chyba to jest bardziej wkurzające od tego spadku mocy .
Poszarpuje przy przyśpieszaniu . Wpada w dygotki tuż po odpaleniu
A potem jak się rozgrzeje to chodzi równo. Nie rozumiem.
Może to wczesna faza umierania :-D
??????
-
Wymień uszczelki pod kolektorem ssącym, szczególnie dolne - będziesz miał odczuwalną poprawę
-
Pozwolę sobie odświeżyć mój temat - kolejny kot, kolejne podejście do katalizatora :)
Pacjent to 2001, 3.0. Objawy odpala, ale leeeedwo wkręca się do 2,5-3k rpm i nie jest to spowodowane wejściem w tryb awaryjny.
Na starcie mamy takie błędy:
(https://images90.fotosik.pl/64/659c5ad66cc422c2med.jpg) (https://images90.fotosik.pl/64/659c5ad66cc422c2.jpg)
Oczywiście interesuje nas P0300, P0301, P0303, P0305, P1313 - pozostałe na razie pomijam.
Tutaj zacząłem od wykręcenia sondy B1 S2 i zaglądnięcia endoskopem:
(https://images92.fotosik.pl/64/c536382d34545ebamed.jpg) (https://images92.fotosik.pl/64/c536382d34545eba.jpg)
Po wykręceniu sondy, trochę zamieszałem śrubokrętem tymi zwłokami co w środku widać, odpaliłem, przegazowałem i od razu widać poprawę :D
Tym razem zmiana podejścia - nie wyjmowałem belki, tylko postanowiłem wyjąć katalizator "przez koło".
Tutaj widać początek prac - zawieszenie powoli znika, widać też katalizator.
(https://images90.fotosik.pl/64/429b5dfe70303a4fmed.jpg) (https://images90.fotosik.pl/64/429b5dfe70303a4f.jpg)
Oczywiście jeszcze półoś wyjechała (powoduje to wylanie się oleju z transferboxa - przynajmniej widać w jak fatalnym stanie jest i jest okazja, żeby go wymienić). Zdjęcie już na koniec prac, więc katalizatora już nie ma, ale chodzi o pokazanie koniecznego zakresu prac przy zawieszeniu:
(https://images89.fotosik.pl/63/df61b9aa8129ded4med.jpg) (https://images89.fotosik.pl/63/df61b9aa8129ded4.jpg)
Tutaj widać wszechobecny olej, bo przez zatkany wydech spaliny dmuchały gdzie tylko mogły, włącznie z miską olejową:
(https://images89.fotosik.pl/63/7a9fabb06a56e2damed.jpg) (https://images89.fotosik.pl/63/7a9fabb06a56e2da.jpg)
Zdemontowany wspornik katalizatora:
(https://images90.fotosik.pl/64/e32a309f59eed2dbmed.jpg) (https://images90.fotosik.pl/64/e32a309f59eed2db.jpg)
Śruba w lewym górnym rogu, ze względu na słabe dojście okazała się dość sporym wyzwaniem (finalnie użyty został klucz kopytkowy ucięty, cztery ręce i bezwładnościowy impulsator kinetyczny do napędu klucza)
Osłona transferboxa:
(https://images89.fotosik.pl/63/c0b3038711361918med.jpg) (https://images89.fotosik.pl/63/c0b3038711361918.jpg)
Tutaj też lewa górna śruba była wykręcana na czuja - celowałem kluczem a nie do końca wiedziałem w co :D
Osłona termiczna katalizatora górna, został wyjęta do góry przestrzenią między silnikiem a grodzą - nie mam foto z tego.
Wał został rozłączony, żeby mieć większą możliwość manewrowania silnikiem przy wszystkich operacjach:
(https://images92.fotosik.pl/64/912348fc723f0591med.jpg) (https://images92.fotosik.pl/64/912348fc723f0591.jpg)
Tutaj widać łącznie kolektora z katalizatorem. Żeby wyjąć katalizator musieliśmy uciąć ... brzeszczotem.... szpilki od katalizatora - więc później trochę zabawy z rozwiercaniem i gwintowaniem
(https://images91.fotosik.pl/64/f856f5effa623dfbmed.jpg) (https://images91.fotosik.pl/64/f856f5effa623dfb.jpg)
Tutaj jest miejsce gdzie jest przykręcany wspornik katalizatora i osłona transferboxa:
(https://images92.fotosik.pl/64/d269442ad2ffb93amed.jpg) (https://images92.fotosik.pl/64/d269442ad2ffb93a.jpg)
Sprawca zamieszania (widać ucięte szpilki):
(https://images90.fotosik.pl/64/1b6a6b7651101bd2med.jpg) (https://images90.fotosik.pl/64/1b6a6b7651101bd2.jpg)
Wyjście z katalizatora:
(https://images92.fotosik.pl/64/d478980ea922526emed.jpg) (https://images92.fotosik.pl/64/d478980ea922526e.jpg)
I część jego zawartości, która wysypała się dobrowolnie:
(https://images89.fotosik.pl/63/faf8954b1a1a486cmed.jpg) (https://images89.fotosik.pl/63/faf8954b1a1a486c.jpg)
Podobnie jak w moim poprzednim przypadku, rozsypał się wkład na wejściu, co spowodowało zatkanie wydechu. Gdyby rozsypał się drugi wkład, to jego zwłoki poleciały by dalej w wydech. W tym katalizatorze, nie ma żadnej siatki ani na wejściu ani na wyjściu.
Jeszcze tak dla przypomnienia wrzucę zdjęcia z poprzedniego zabiegu, pokazującego co jest w środku puszki:
(https://images66.fotosik.pl/636/79c81765c7dddfdamed.jpg) (https://images66.fotosik.pl/636/79c81765c7dddfda.jpg)
Zmiana tez podejścia w stosunku do misji sprzed 3 lat - katalizator jedzie do Zgierza na regenerację.
-
Granda robota! SZACUN!